jasne.Twoja nieświadomość jest nawet zabawnaGrabarzQ pisze: , mam wersję bez klimy więc mniej rzeźby

a tak BTW to który to rok jest?możesz podać vin sami se odczytamy

i te 120MPH po autobanie dla tego silniczka to było cuś piknego

Moderator: Jerry
jasne.Twoja nieświadomość jest nawet zabawnaGrabarzQ pisze: , mam wersję bez klimy więc mniej rzeźby
bo dzwonisz do Katowic i masz sam tłumik za kilka stów....chera pisze:Niektóre ceny genuina porażają...nowicjusz127 pisze:mocne słowa znasz cene genuinowej??![]()
Kiedyś w Olsztynie miałem ochotę na darmową kawę, więc pojechałem do serwisu sprawdzić poziom oleum w mechanizmach wehikułu...
Po podniesieniu auta poinformowano mnie, że jedno z mocowań tłumika drgań na wale jest naderwane...Wycena : 5500-6000 zł
Do wymiany cała wiskoza z kawałkiem wału...
Pod warunkiem, że Karcher nie zagłuszy telefonu...nowicjusz127 pisze: bo dzwonisz do Katowic i masz sam tłumik za kilka stów ....
Wcale nie miało być złośliwe...nowicjusz127 pisze:złośliwe ale śmieszne....
no wiesz , jak ktoś mundry zaprojektował śruby mocujące głowicę dłuższe od murzyńskiego przyrodzenia to siłą rzeczy w każdym frelku z tym silnikiem prędzej czy później wydmucha uszczelkęnowicjusz127 pisze:no to błysnąłeśGrabarzQ pisze:
1,8 benzyna , 115tyś km (72tyś mil) przebiegu , świeżo po zrobieniu
głowicynawet szkoda przerabiać
szukaj se silnika na zapas
![]()
![]()
Twoja umiejętność udzielania odpowiedzi na zadane pytanie jest za to powalająca ; jakbyś pracował w warzywniaku to na pytanie "po ile pomidory ?" można by się pewnie dowiedzieć od Ciebie że "ogórki są zielone" . Niech Cię głowa nie boli , bo jak zauważyłeś nie zadałem ani pół pytania o przekładkę , jeśli te parujące szyby i brak nawiewu opisujesz z autopsji to jeszcze się musisz sporo nauczyć . Pomysłu przerabiania lamp nie chce mi się komentowaćnowicjusz127 pisze:jasne.Twoja nieświadomość jest nawet zabawnaGrabarzQ pisze: , mam wersję bez klimy więc mniej rzeźbytylko nie wspominaj później na forum o parujących szybach,braku nawiewu i nie zadawaj pytań z czego można podpasować silnik nawiewu,jak przerobić lampy...
a tak BTW to który to rok jest?możesz podać vin sami se odczytamy![]()
i te 120MPH po autobanie dla tego silniczka to było cuś piknego
... a jak sądzisz, ...czemu nadwozie tego najbardziej symetrycznego freelandera RHD ma inny part number niż takie same LHD? W takich na przykład "niesymetrycznych" jak def, czy disco jest taki sam. Czasami dociekliwy diagnosta zadaje pytanie dystybutorowi "czy nadwozie jest przystosowane do montarzu LHD"... i odpowiedź jest jedna zgadnij jaka. I to kończy w zasadzie procedurę rejestracyjną .Jak zauważyłeś nikt nie udostępnił Ci rysunków konstrukcyjnych kątówki, nie dla tego żeby Cię pognębić, tylko dlatego że nikt takowych nie posiada. Zresztą rysunki nic by Ci nie dały, bo jak rozbierzesz kątówkę (nie zgadzam się z kolegami że jest nierozbieralna ...jest tylko nieskładalnaGrabarzQ pisze:
Co do miliona pierdółek w landku nie ma ich aż tak wiele , nie porywałbym się na przekładkę auta w którym na przykład trzeba wyciąć i wspawać nową ścianę grodziową , frelek jest chyba jednym z najbardziej symetrycznych samochodów , zakończę może ten cały offtop krótkim stwierdzeniem że można frelka przełożyć u przysłowiowego Kazia w stodole (nie obrażając Kaziów) za 2tyś zł i będzie to mega rzeźnia na maglu z opla , a można to zrobić profi za jakieś 4,5-5 tyś i bez zaglądania pod wykładzinę nikt nie zauważy że to po przeróbce a co najważniejsze będzie można nim bezpiecznie przemieszczać się po drodze - rozrzut cen u przekładaczy o czymś świadczy i jak wszystko można zrobić dobrze albo tanio , co do vinu jego się nie zmieni - ale przecież nie będe sam siebie oszukiwał , a rocznik landka to 1999
ps. ponawiam prośbę o rozryskę budowy wewnętrznej reduktora jeśli ktoś takową dysponuje
GrabarzQ pisze: Co do miliona pierdółek w landku nie ma ich aż tak wiele , nie porywałbym się na przekładkę auta w którym na przykład trzeba wyciąć i wspawać nową ścianę grodziową , frelek jest chyba jednym z najbardziej symetrycznych samochodów , zakończę może ten cały offtop krótkim stwierdzeniem że można frelka przełożyć u przysłowiowego Kazia w stodole (nie obrażając Kaziów) za 2tyś zł i będzie to mega rzeźnia na maglu z opla , a można to zrobić profi za jakieś 4,5-5 tyś i bez zaglądania pod wykładzinę nikt nie zauważy że to po przeróbce a co najważniejsze będzie można nim bezpiecznie przemieszczać się po drodze - rozrzut cen u przekładaczy o czymś świadczy i jak wszystko można zrobić dobrze albo tanio , co do vinu jego się nie zmieni - ale przecież nie będe sam siebie oszukiwał , a rocznik landka to 1999
GrabarzQ pisze:
zrobił się masakryczny offtop , a ja tylko spytałem czy ktoś nie ma rozrysowanej budowy reduktora
Teraz lepiej?Wąż pisze:namawiasz kolegę do piractwa?![]()
nieładnie
a to ciekawe ....ze to auto taka predkosc osiaga...., bo 120 x 1,6 = 192kmhGrabarzQ pisze:panoże ktoś freelanderem będzie popierdzielał 120mph przez 1800km, .
no jeżeli według Ciebie to jest powód wydmychanych uszczelek w K series to myślę,że nie pogadamy za bardzo.....GrabarzQ pisze: no wiesz , jak ktoś mundry zaprojektował śruby mocujące głowicę dłuższe od murzyńskiego przyrodzenia to siłą rzeczy w każdym frelku z tym silnikiem prędzej czy później wydmucha uszczelkę
przekładnia,której aukcję wkleiłeś to nie jest genuin LR.GrabarzQ pisze: Co do miliona pierdółek w landku nie ma ich aż tak wiele , nie porywałbym się na przekładkę auta w którym na przykład trzeba wyciąć i wspawać nową ścianę grodziową , frelek jest chyba jednym z najbardziej symetrycznych samochodów , zakończę może ten cały offtop krótkim stwierdzeniem że można frelka przełożyć u przysłowiowego Kazia w stodole (nie obrażając Kaziów) za 2tyś zł i będzie to mega rzeźnia na maglu z opla , a można to zrobić profi za jakieś 4,5-5 tyś i bez zaglądania pod wykładzinę nikt nie zauważy że to po przeróbce a co najważniejsze będzie można nim bezpiecznie przemieszczać się po drodze - rozrzut cen u przekładaczy o czymś świadczy i jak wszystko można zrobić dobrze albo tanio , co do vinu jego się nie zmieni - ale przecież nie będe sam siebie oszukiwał , a rocznik landka to 1999
ps. ponawiam prośbę o rozryskę budowy wewnętrznej reduktora jeśli ktoś takową dysponuje
wydmuchanych uszczelek nie, ale już lamentu panów Mieciów i innych przydomowych mechaników, jak najbardziejnowicjusz127 pisze:no jeżeli według Ciebie to jest powód wydmychanych uszczelek w K series to myślę,że nie pogadamy za bardzo.....GrabarzQ pisze: no wiesz , jak ktoś mundry zaprojektował śruby mocujące głowicę dłuższe od murzyńskiego przyrodzenia to siłą rzeczy w każdym frelku z tym silnikiem prędzej czy później wydmucha uszczelkę![]()
jak aku pozdychaja w mrozie, to chociaz bedzie co poczytac.nowicjusz127 pisze:same mądrusie się ostatnio schodzą na forumbędszie wesoła zima
...nie, wyodrębnione są tylko LHD (sekcja C01.110)Colicab pisze:
w microcacie nawet nalepki ostrzegawcze sa osobno dla RHD i LHD
Przecież zawsze można tak zrobić przekładkę.... ( wyłowione w temacie o Toyotach ) :nowicjusz127 pisze: nie jesteś w stanie przełożyć frelka tak,żeby nikt nie zauważył.pomijam angielski vin.jeżeli masz zamiar się zmieścic w 5 tyś to będzie rzeźba i jestem tego pewien na 100 procent.nawet nie trzeba zaglądać pod wykładzinę żeby to stwierdzić.przerabiaj waśc Twoje auto Twoja sprawa ale nie kozakuj na forum bo dużo nauki przed Tobą
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość