Czy TD5 zadymi?

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: nowicjusz127 » śr lut 10, 2010 11:45 pm

zwłaszcza jak sie DPF wypala :D
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: pezet » śr lut 10, 2010 11:56 pm

nowicjusz127 pisze:ale o jakieś wieśwageny będziemy się spierać? :lol: nie bądźmy cordobami :lol:
No i o to loto ;)

Wczoraj czekając bezczynnie, zakupiłem poczytne pismo AŚ - wydanie "Testy".
Gdzie tam ujeżdżali różne auta przez 100 tys km, notując usterki i koszty, a na koniec rozbierali do najmniejszej śrubki i badali pod lupą. A że to w niemcowni - to robiła to Dekra.

No i wyszło że najmniej awaryjne się okazało bmw, mazda i... skoda, zaś jeden silnik, który po 100 kkm wewnątrz wyglądał "jak nowy, bez oznak zużycia" to motor z fiata punto (produkowany w Polsce).

Na saaamym, dalekim końcu, był... passat - bo w czasie testu 9 razy padła elektronika silnika :)21. A pęknięcia głowicy VW wytłumaczył w ten sposób, że "jak się rozgrzeje, to się uszczelni" :)21

Od razu zadzwoniłem do kolegi, który od miesiąca jeździ nowym passatem. Mówi że pierwszy raz silnik przeszedł w tryb awaryjny przy 4 tys przebiegu :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: czesław&jarząbek » czw lut 11, 2010 8:39 am

bo vw jest idealnym przykładem treści którą masz w podpisie.
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: mudder » czw lut 11, 2010 10:15 pm

nowicjusz127 pisze:zwłaszcza jak sie DPF wypala :D
nic nie kopci :)21 miałem to wiem :)12
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: nowicjusz127 » czw lut 11, 2010 10:26 pm

mudder pisze:
nowicjusz127 pisze:zwłaszcza jak sie DPF wypala :D
nic nie kopci :)21 miałem to wiem :)12
i bardzo fajnie.znaczy równy z Ciebie gość i porządnie naciskasz pedał gazu.dzięki temu DPF ma szanse wypalić sie samoczynnie i na bieżąco bez wiedzy kierownika.
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: mudder » czw lut 11, 2010 11:03 pm

nowicjusz127 pisze:
mudder pisze:
nowicjusz127 pisze:zwłaszcza jak sie DPF wypala :D
nic nie kopci :)21 miałem to wiem :)12
i bardzo fajnie.znaczy równy z Ciebie gość i porządnie naciskasz pedał gazu.dzięki temu DPF ma szanse wypalić sie samoczynnie i na bieżąco bez wiedzy kierownika.
nie wiem bo już go nie mam :)21 ale jak miałem to nic nie kopciło, a miało z czego :)21
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 5:41 pm

Mi td5 kopci. Ostatnio. Na niebiesko :evil: jakiś chyba megawypierdaśny wybuch w slow motion doświadczam....
Odpalenie go udaje się jak sie kilkanaście sekund pokręci wciskając kilkukrotnie gaz. Później jak już zacznie chodzić na wszystkie garki - a nie załapuje na 4 chyba od razu (świece do wymiany?) to potwornie dymi na niebiesko cuchnącym spalonym olejem dymem. Po jakiejś minucie - dwóch wypala olej i jest już w miarę ok. Znaczy było - wczoraj doszedł nowy przeciekawy objaw - na wolnych obrotach zapalała się kontrolka ciśnienia oleju. Podgazowanie do tysiąca obrotów ją gasiło, jak spadały znowu - na światłach czy gdzie, zapalała się z powrotem. Dzisiaj zapalała się już nawet przy 3 tysiącach. Smarowanie jest, olej jest, jak postoi olej spływa, jest na bagnecie, po 30 sekundach pracy oleju już nie ma na bagnecie, znaczy ze pompa jakoś robi. Albo padł czujnik co go zmienialiśmy miesiąc temu, albo ma gdzieś małe zwarcie kabel od czujnika... Albo jestem w ciężkiej dupie... i już zbieram kasę
Projekt P38 chyba się zbliża - jak sie okaże że silnik zgon to kasy już w niego nie pakuję, szukam LHD...
Kuźwa, lubię to auto, ale chyba nie przeżyło mojej ignorancji.....
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
Mikado
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 7:46 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: Mikado » ndz lut 14, 2010 5:56 pm

a sprawdzałeś czy ci się regulator ciśnienia oleju nie wykręca? no i czy śrubka z kółka zębatego pompy oleju się nie poluzowała?

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: nowicjusz127 » ndz lut 14, 2010 6:03 pm

a nie łatwiej i taniej zacząć od sprawdzenia i ewentualnie wymiany czujnika ciśnienia? :roll:
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: Mick » ndz lut 14, 2010 6:03 pm

Td5 z 2001 juz mial srubke od zebatki pompy wkrecana na loctite i standerus pisze ze mu olej znika ale kto tam wie zycie rozna zna przypadki.
Kabelek od czujnika cisnienia oleju predzej przerwy dostanie niz zwarcia.
Cos wczesniej bylo robione przy silniku? Uszczelka?

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 6:28 pm

Hmm, czujnik niby brand new genujin. Najdziwniejsze ze jak się go kopneło w gaz to gasła kontrolka.
Ew dłubanie zaczniemy od czujnika i sprawdzenia ciśnienia oleju, o ile się to uda przeprowadzić.
Z rzeczy robionych - totalne nul, na razie praktycznie nic nie dłubany, ale chyba zaczyna się to mścić.
Olej znikał drzewiej, ale to była wina wywalonego dekielka od wałka rozrządu, teraz już nie chlapie, ale gdzieś przecieka i spala go, przynajmniej na starcie. Musze troszkę uzbierać części, żeby jak będzie patroszony przy okazji i inne rzeczy połatać.
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 14, 2010 6:50 pm

ja tam bym zaczął od zmiany stacji paliwowej i filtra...

:)21

a potem się zainteresował czy oleju nie...przybywa

:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 6:59 pm

Filtry zmienione razem z olejem i czujnikiem ciśnienia, może 5 tankowań od tego czasu.
No z tym przybywaniem oleju uczulał mnie mechanik, oglądałem płyny - w chłodzeniu oleju nie ma, olej na bagnecie czarny jak zawsze, nie śmierdzi dieslem. trochę znika przez wypalanie, chodzi czasem nierówno.
Zanim zacznę włosy z głowy rwac plan jest taki
-Nowa wiązką od wtrysków, wylanie z kompa wiadra oleju
-uszczelkę pod pokrywą klawiatury wymienić z bolcami, bo tyłem olej puszcza i jest w wiązce.
-świece zmienić
-filtr odmy - czy jak to się nazywa) też zmienić i zobaczyć czy to pomoże, może tamtędy jakoś olej frunie do kolektora ssącego, bo było go tam dużo.

Niestety jest też spory imbalance między 1 i 3 cylindrem a resztą, mam nadzieję ze jak olej wysrywało dekielkiem to kompresji nie straciłem. Bo ponoć objawy też pod przytarty silnik pasują jak ta lala... Ale ja się nie znam, tak powtarzam co mi człowiek do którego mam zaufanie mówi.
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 14, 2010 7:08 pm

a mnie pod gówniane paliwo.
#noichuj

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 7:14 pm

3 różne stacje
Auchan
BP
Statoil
Mówisz ze dymienie na niebiesko może być od filtra+paliwa... byłoby dobrze. Bardzo dobrze...
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: Mick » ndz lut 14, 2010 8:45 pm

standerus pisze: Mówisz ze dymienie na niebiesko może być od filtra+paliwa... byłoby dobrze. Bardzo dobrze...

Rownie dobrze pod delikatnie przestawiony rozrzad :)21
Co by u Ciebie sie nawet zgadzalo biorac pod uwage zaniki cisnienia oleju :wink:

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 9:00 pm

Hah, sam o tym myślałem, tak miałem w 300tdi
Że tu jest łańcuch sądziłem że takiej opcji nie ma...
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: selim » ndz lut 14, 2010 9:06 pm

Pompę oleju i tak bym obejrzał
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: Mick » ndz lut 14, 2010 9:06 pm

Masz napinacz lancucha "sterowany" cisnieniem oleju, w zasadzie ma wlasna sprezyne ale przy niesprzyjajacych okolicznosciach moze nie wystarczyc :)21

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 9:22 pm

Dzięki za sugestie Panowie
Pytanie inne - czy można z tym chwilkę jeszcze jeździć - czy nastąpi totalne dorżnięcie silnika?
Bo wrażenie jest takie jakby się pompa "ślizgała" - coś tam pompuje, ale pewnie za mało.
No sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: selim » ndz lut 14, 2010 9:26 pm

Łancuch- Ci pewnie śrubę mieli
jeśli to to ....
szykuj dwa koła ...pompa plus łańcuch z zębatką tyle wychodzi
używkę- sobie wybij z głowy
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 9:33 pm

Pomyśleć że w UKeju LR musiał zwracać za to kasę (jeśli wystąpiło przed 150tyś mil... no i jeśli wierzyć forum brytyjskim..)
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: nowicjusz127 » ndz lut 14, 2010 9:39 pm

za co?dawno dawno temu była akcja na pompy.nikt nikomu kasy za nic nie zwracał.
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: selim » ndz lut 14, 2010 9:45 pm

Mi - się tez wydaje ,że oni się do tego nigdy nie przyznali

w top-gejowskiej gazecie - kiedyś napisali

wczesne egzemplarze- miały problem z panewkami !
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Czy TD5 zadymi?

Post autor: standerus » ndz lut 14, 2010 10:35 pm

Exactly, LR do końca szedł w zaparte że nie ma z tym nic wspólnego - stan na koniec 2005 roku. Kilkanaście osób się wk... i podało ich do sądu i ponoć później było dużo łatwiej - odsyłało się do LRa części + fakturę.
Ale powtarzam, to może tylko plotka być, nic więcej.
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość