nadeszła zima......:(

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Re: nadeszła zima......:(

Post autor: Jerry » ndz gru 05, 2010 7:33 pm

Dziś po miesiącu stanie w ogródku nie odpalił...
Letnia ropa pewnie się skrystalizowała.
Wytargałem gada z ogródka na sznurku ( walka tak ze 30 min. coby wyciągnąć Kaszjajem przymarźniętą do ziemi padakę )
i wsadziłem na noc do ciepłego garażu.
Jutro wymiana filtra i powinno być OK.
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
Maximus1313
 
 
Posty: 146
Rejestracja: ndz mar 09, 2008 8:37 am
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Re: nadeszła zima......:(

Post autor: Maximus1313 » pn gru 06, 2010 7:30 am

amster123 pisze:
Maximus1313 pisze:Idę rano na parking, naciskam pilocik, zamek się otwiera, ciągnę za klameczkę, drzwi uchylają się. Nie wsiadając wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam raz, nic. Przekręcam o jeszcze jeden stopień, zapalają się kontrolki. Wpatruje się w pomarańczową spiralkę, gaśnie, przekręcam jeszcze raz. Rozrusznik rozruszył się. Silnik ochoczo zaskoczył. Podrapałem się po szybach, gipko wskoczyłem w czeluści wnętrza , wdusiłem pedał po lewej, lewareczek w lewo i do góry, pedał w górę i auto z radością powiozło mnie do pracy.
I to wszystko przy minus piętnastu czy iluśtam :)21

No, u mnie to nie zadziała, bo bym sąsiadowi na podwórko wjechał - u mnie lewareczek w prawo i do dołu.
Jak sobie z tym radzisz !! :)9 :)21

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Re: nadeszła zima......:(

Post autor: Jerry » pn gru 06, 2010 3:40 pm

Po nicy w ciepełku padaczka odpaliła.
Wymiana filtra profilaktycznie.
Nowa ropa + dodatek i hula 8)
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Re: nadeszła zima......:(

Post autor: Ryszard Giedrojć » pn gru 06, 2010 6:15 pm

Pięknie dziś było. Właśnie miałem szukac ogrzewanego garażu na jedną noc żeby nareszcie otworzyć drzwi od strony pasażera, a tu dziś odwilż i same puściły. Wcześniej szprycowałem zamek odmrażaczem , ale ciegło w kabinie nie chciało sie podnieść. Nawet spryskiwacz odtajał, bo jak ostatni osioł wlałem zimowy płyn do kangoo i defa. W kangoo wypryskałem płyn z przewodów, a w defie zapomniałem i zamarzł.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: nadeszła zima......:(

Post autor: pezet » pn gru 06, 2010 6:32 pm

Jak dobry aku, to wszystko obróci.
Jak dobre paliwo (zimowe, bez wody, z depresatorem czy etyliną), to pójdzie na wtryski i zapali.
Jak sprawne świece ż - to i w duży mróz zagrzeją (najwyżej na 2 razy).

Czyli, że trzeba by wózek w nienagannym stanie technicznym trzymać - a ja sie pytam: komu sie kce?
Zresztą, zima ZAWSZE potrafi zaskoczyć - nawet w grudniu :)21

Mnie tak rok temu zaskoczyła.
Paliwo zapewne jeszcze letnie, aku słabowity, jak olej mineral zmarznie, to ma konsystencję miodu :)

Można syberyjskim zwyczajem, rozpalić ognisko pod miską. Albo jakiś prymus pod nią postawić. Abo co tam jeszcze innego gorącego.

Można też mieć taki mały akumulatorek - z 35-50AH, który trzymamy w cieple domowego ogniska, rano bierzemy ze sobą, podłączamy równolegle kablami i wspieramy tego zamarzniętego.

A poza tym - odwilż przyszła :)21
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Re: nadeszła zima......:(

Post autor: Ryszard Giedrojć » pn gru 06, 2010 6:38 pm

pezet pisze:Jak dobry aku, to wszystko obróci.
Jak dobre paliwo (zimowe, bez wody, z depresatorem czy etyliną), to pójdzie na wtryski i zapali.
Jak sprawne świece ż - to i w duży mróz zagrzeją (najwyżej na 2 razy).

Czyli, że trzeba by wózek w nienagannym stanie technicznym trzymać - a ja sie pytam: komu sie kce?
Zresztą, zima ZAWSZE potrafi zaskoczyć - nawet w grudniu :)21

Mnie tak rok temu zaskoczyła.
Paliwo zapewne jeszcze letnie, aku słabowity, jak olej mineral zmarznie, to ma konsystencję miodu :)

Można syberyjskim zwyczajem, rozpalić ognisko pod miską. Albo jakiś prymus pod nią postawić. Abo co tam jeszcze innego gorącego.

Można też mieć taki mały akumulatorek - z 35-50AH, który trzymamy w cieple domowego ogniska, rano bierzemy ze sobą, podłączamy równolegle kablami i wspieramy tego zamarzniętego.

A poza tym - odwilż przyszła :)21
Jak masz mozliwośc podpinania sie pod sieć 220v to norweska grzałka defa jest dobrym rozwiązaniem. Mam defę i b. sobie chwalę.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość