Dziś po miesiącu stanie w ogródku nie odpalił...
Letnia ropa pewnie się skrystalizowała.
Wytargałem gada z ogródka na sznurku ( walka tak ze 30 min. coby wyciągnąć Kaszjajem przymarźniętą do ziemi padakę )
i wsadziłem na noc do ciepłego garażu.
Jutro wymiana filtra i powinno być OK.
nadeszła zima......:(
Moderator: Jerry
Re: nadeszła zima......:(
Disco 300 ES
- Maximus1313
-
- Posty: 146
- Rejestracja: ndz mar 09, 2008 8:37 am
- Lokalizacja: Katowice
- Kontaktowanie:
Re: nadeszła zima......:(
Jak sobie z tym radziszamster123 pisze:Maximus1313 pisze:Idę rano na parking, naciskam pilocik, zamek się otwiera, ciągnę za klameczkę, drzwi uchylają się. Nie wsiadając wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam raz, nic. Przekręcam o jeszcze jeden stopień, zapalają się kontrolki. Wpatruje się w pomarańczową spiralkę, gaśnie, przekręcam jeszcze raz. Rozrusznik rozruszył się. Silnik ochoczo zaskoczył. Podrapałem się po szybach, gipko wskoczyłem w czeluści wnętrza , wdusiłem pedał po lewej, lewareczek w lewo i do góry, pedał w górę i auto z radością powiozło mnie do pracy.
I to wszystko przy minus piętnastu czy iluśtam
No, u mnie to nie zadziała, bo bym sąsiadowi na podwórko wjechał - u mnie lewareczek w prawo i do dołu.



Re: nadeszła zima......:(
Po nicy w ciepełku padaczka odpaliła.
Wymiana filtra profilaktycznie.
Nowa ropa + dodatek i hula
Wymiana filtra profilaktycznie.
Nowa ropa + dodatek i hula

Disco 300 ES
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Re: nadeszła zima......:(
Pięknie dziś było. Właśnie miałem szukac ogrzewanego garażu na jedną noc żeby nareszcie otworzyć drzwi od strony pasażera, a tu dziś odwilż i same puściły. Wcześniej szprycowałem zamek odmrażaczem , ale ciegło w kabinie nie chciało sie podnieść. Nawet spryskiwacz odtajał, bo jak ostatni osioł wlałem zimowy płyn do kangoo i defa. W kangoo wypryskałem płyn z przewodów, a w defie zapomniałem i zamarzł.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
Re: nadeszła zima......:(
Jak dobry aku, to wszystko obróci.
Jak dobre paliwo (zimowe, bez wody, z depresatorem czy etyliną), to pójdzie na wtryski i zapali.
Jak sprawne świece ż - to i w duży mróz zagrzeją (najwyżej na 2 razy).
Czyli, że trzeba by wózek w nienagannym stanie technicznym trzymać - a ja sie pytam: komu sie kce?
Zresztą, zima ZAWSZE potrafi zaskoczyć - nawet w grudniu
Mnie tak rok temu zaskoczyła.
Paliwo zapewne jeszcze letnie, aku słabowity, jak olej mineral zmarznie, to ma konsystencję miodu
Można syberyjskim zwyczajem, rozpalić ognisko pod miską. Albo jakiś prymus pod nią postawić. Abo co tam jeszcze innego gorącego.
Można też mieć taki mały akumulatorek - z 35-50AH, który trzymamy w cieple domowego ogniska, rano bierzemy ze sobą, podłączamy równolegle kablami i wspieramy tego zamarzniętego.
A poza tym - odwilż przyszła
Jak dobre paliwo (zimowe, bez wody, z depresatorem czy etyliną), to pójdzie na wtryski i zapali.
Jak sprawne świece ż - to i w duży mróz zagrzeją (najwyżej na 2 razy).
Czyli, że trzeba by wózek w nienagannym stanie technicznym trzymać - a ja sie pytam: komu sie kce?
Zresztą, zima ZAWSZE potrafi zaskoczyć - nawet w grudniu

Mnie tak rok temu zaskoczyła.
Paliwo zapewne jeszcze letnie, aku słabowity, jak olej mineral zmarznie, to ma konsystencję miodu

Można syberyjskim zwyczajem, rozpalić ognisko pod miską. Albo jakiś prymus pod nią postawić. Abo co tam jeszcze innego gorącego.
Można też mieć taki mały akumulatorek - z 35-50AH, który trzymamy w cieple domowego ogniska, rano bierzemy ze sobą, podłączamy równolegle kablami i wspieramy tego zamarzniętego.
A poza tym - odwilż przyszła

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- Ryszard Giedrojć
-
- Posty: 986
- Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
- Lokalizacja: Kozielec
Re: nadeszła zima......:(
Jak masz mozliwośc podpinania sie pod sieć 220v to norweska grzałka defa jest dobrym rozwiązaniem. Mam defę i b. sobie chwalę.pezet pisze:Jak dobry aku, to wszystko obróci.
Jak dobre paliwo (zimowe, bez wody, z depresatorem czy etyliną), to pójdzie na wtryski i zapali.
Jak sprawne świece ż - to i w duży mróz zagrzeją (najwyżej na 2 razy).
Czyli, że trzeba by wózek w nienagannym stanie technicznym trzymać - a ja sie pytam: komu sie kce?
Zresztą, zima ZAWSZE potrafi zaskoczyć - nawet w grudniu
Mnie tak rok temu zaskoczyła.
Paliwo zapewne jeszcze letnie, aku słabowity, jak olej mineral zmarznie, to ma konsystencję miodu
Można syberyjskim zwyczajem, rozpalić ognisko pod miską. Albo jakiś prymus pod nią postawić. Abo co tam jeszcze innego gorącego.
Można też mieć taki mały akumulatorek - z 35-50AH, który trzymamy w cieple domowego ogniska, rano bierzemy ze sobą, podłączamy równolegle kablami i wspieramy tego zamarzniętego.
A poza tym - odwilż przyszła
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość