
a jak podczas tej wyprawy LR 2 sobie poradził w terenie


Moderator: Jerry
Nie wiem jak ten LR2 podczas tej wyprawy, ale małżonkowy rok temu wszystkie góry w Bułgarii przejechał tam i z powrotem nie korzystając z pomocy sznurka. Pod górę wiele razy brakowało reduktora, mimo to jechał. Z góry był wiele razy lepszy od LR3 (!) bo ma lepszy (subiektywnie) HDC.freelander. pisze:sory romulusźle przeczytałem,
a jak podczas tej wyprawy LR 2 sobie poradził w terenie![]()
alez skad, wystarczy tylko po rownym i w polizu cywilizacji (stacji paliw) i jest OKifreelander. pisze:
To ewidentnie Twoja wina a nie Freelanderana oparach się nie jeździ... zwłaszcza w Dieslu! pochłonie potem jakieś syfy ze spodu zbiornika do filtrów i dopiero by była robota.... ale przecież zapomniałem, to złe auto, i jego wina że było na dnie w zbiorniku....
Płynniej i skuteczniej bo masa robi robotę.Maq pisze:. Z góry był wiele razy lepszy od LR3 (!) bo ma lepszy (subiektywnie) HDC.
no problemfreelander. pisze:sory romulusźle przeczytałem,
a jak podczas tej wyprawy LR 2 sobie poradził w terenie![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość