
Range Rover L322 - opinie
Moderator: Jerry
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
gdybym miał stragan z pończochami na targu to by mi pewnie taki ml imponował... 

#noichuj
Re: Range Rover L322 - opinie
ja pierd.... bez gwiazdy nie ma jazdy
To już wolałbym nie wiem.... hjundaja santafe
ml to dla mnie jakby vito z napędem
Przynajmniej wyprofilowania fotela i deski rozdzielczej zmienić im się nie chciało. Gnije na zewnątrz i skrzypi w środku tak samo 

ml to dla mnie jakby vito z napędem


Re: Range Rover L322 - opinie
nic nie trzebawojtek_kom pisze: RR trzeba kochać
Żaden klient, decydując się na nowego, czy prawie nowego rekina nie robi tego z miłości do LR.
Ma być komfort, luksus i jest.
a ML...
Kolega miał. Dwu, czy trzy letni. 320cdi. Pierwszy właściciel. Mówiliśmy na niego murzina.

Wytrzymał rok, oddał w komis do salonu merca. Prawie rok czekał na klienta.

łoś też człowiek
-
-
- Posty: 11514
- Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Długa Szlachecka
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
I prestiż.Wiechu pisze:nic nie trzebawojtek_kom pisze: RR trzeba kochać
Żaden klient, decydując się na nowego, czy prawie nowego rekina nie robi tego z miłości do LR.
Ma być komfort, luksus i jest.
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 

Re: Range Rover L322 - opinie
Efektywność karwa kosztowa. Nie trawię tego terminu.wojtek_kom pisze: Ekonomiczne i efektywne...
Dlatego mam 2 LR-y zamiast matiza na gaz.
LR2 - jej
LR3 - jego
LR3 - jego
- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
Niestety... dla 90 % społeczeństwa prestiż zdewaluował się do pasata w tedejiku...GAZFAN pisze: I prestiż.

loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Re: Range Rover L322 - opinie
pasek w tdiku to tzw "chodak" prestiż to jest... bmw ( czarne oczywiście)apede pisze:Niestety... dla 90 % społeczeństwa prestiż zdewaluował się do pasata w tedejiku...GAZFAN pisze: I prestiż.

Re: Range Rover L322 - opinie
białe też nie znasz sięKoro pisze:pasek w tdiku to tzw "chodak" prestiż to jest... bmw ( czarne oczywiście)apede pisze:Niestety... dla 90 % społeczeństwa prestiż zdewaluował się do pasata w tedejiku...GAZFAN pisze: I prestiż.

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
Re: Range Rover L322 - opinie
generalnie to trochę masło maślane efektywna ekonomika...Maq pisze:Efektywność karwa kosztowa. Nie trawię tego terminu.wojtek_kom pisze: Ekonomiczne i efektywne...
Dlatego mam 2 LR-y zamiast matiza na gaz.
to trochę tak jak prawdziwy fakt, mokra woda, zimne lody....
- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
...ciasny samurai i cieknący LR
A tak na serio, to nie do końca. Ekonomika realnego socjalizmu nie była efektywna...

A tak na serio, to nie do końca. Ekonomika realnego socjalizmu nie była efektywna...

loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Re: Range Rover L322 - opinie
może efektywność ujemna wystąpiła?


Re: Range Rover L322 - opinie
zalozona i realna ekonomika pojazdu tez moga byc drastycznie rozne. Spalanie katalogowe lub srednie zazwyczaj nijak ma sie do prawidzwego.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
Mój ojciec miał w SX4 1,6b średnie niższe o chyba 0,2 od katalogowego 

loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
- SzczesnyLR
- Posty: 1823
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: warszawa
Re: Range Rover L322 - opinie
tzw. pasek inaczej zwany "pasterz"Koro pisze:pasek w tdiku to tzw "chodak" prestiż to jest... bmw ( czarne oczywiście)apede pisze:Niestety... dla 90 % społeczeństwa prestiż zdewaluował się do pasata w tedejiku...GAZFAN pisze: I prestiż.
a dla mnie może być i "pastuch"

alkohol , brawura , wypadek
D1,D3...
D1,D3...
Re: Range Rover L322 - opinie
no a poza ML co jeszcze ma się równać? ML mnie zupełnie nie podszedł. A prawie nabyłem.. Czułem się w tym jak w antytezie samochodu czyli w grand vitarze
Re: Range Rover L322 - opinie
redż rołwer nie ma konkurencji.
Poważnie.

Poważnie.

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
mroczuś kurwadżizasjapierdolę...jak możesz porównywać ml do rr?Mroczny pisze:no a poza ML co jeszcze ma się równać? ML mnie zupełnie nie podszedł. A prawie nabyłem.. Czułem się w tym jak w antytezie samochodu czyli w grand vitarze
no żesz karwa...zostałeś deklem jak olo, czy co?
nawet g od wielu lat nie jest porównywalne z rr. najwyżej z discovery.
z tym ml to tak jak byś chciał porównywać kanciatą corollę z czterolitrowym leksusem. przecież to zupełnie inne auta, inny gabaryt, inna grupa kliencka.
młody dobrze napisał. rr nie ma konkurencji.
a żeby ci zdupcyć weekend napiszę jeszcze, że trafiło do nas całkiem znośne 4.4 l322 kupione z powodu gwałtownego rozwodu za...30kzł

miłych snów

#noichuj
Re: Range Rover L322 - opinie
Ze śląska ? Znany mi czy niekoniecznie?czesław&jarząbek pisze: trafiło do nas całkiem znośne 4.4 l322 kupione z powodu gwałtownego rozwodu za...30kzł
miłych snów
Na prawdę rr jest bezkonkurencyjny. Pracując w serwisie przerobiłem wielu klientów i nie kupowali l322, bo legenda, bo cena. Rendż zawsze był i jest droższy w zakupie od emeli, x5 i innych. I od momentu pojawienia się na rynku w 1970 do teraz jest ponad "konkurencją". Za długo by wymieniać w czym przebija resztę. Ciekaw jestem najnowszego modelu, pewnikiem wstydu nie ma

Re: Range Rover L322 - opinie
nie, nie porównuję. odpowiadam tylko dlaczego ml mnie nie pasuje i bardziej mu do grand vitary niż rendża
i fakt, poirytowałeś mnie tym rendżem za 30zł
aczkolwiek - na pewno był ciemny z zewnątrz i miał czarną skórę. A takiego to za 5zł nie chcę
i fakt, poirytowałeś mnie tym rendżem za 30zł
aczkolwiek - na pewno był ciemny z zewnątrz i miał czarną skórę. A takiego to za 5zł nie chcę
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
hse
kremowy środek
lakier ten taki bardzo jasny srebrno-zielonkawy. ujdzie.
czarny środek w dużym rendzu to max ze dwa razy w życiu widziałem. statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia w przyrodzie kmiota który zamowiłby takie coś jako pierwszy klient jest przy tej marce znikome
kremowy środek
lakier ten taki bardzo jasny srebrno-zielonkawy. ujdzie.
czarny środek w dużym rendzu to max ze dwa razy w życiu widziałem. statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia w przyrodzie kmiota który zamowiłby takie coś jako pierwszy klient jest przy tej marce znikome

#noichuj
Re: Range Rover L322 - opinie
odwrotnie jak w emelach - tam dominuje czarno-czarne lub szaro-zielone
brzydsze są tylko tujoty
brzydsze są tylko tujoty
Re: Range Rover L322 - opinie
Ale zdarza się, że kmiot procujący w salonie, który zamawia demo i czasem ma dziwne widzimisie pokombinowania z kolorami. Później stoi taki smutas na salonie i czeka na klienta.czesław&jarząbek pisze:hse
kremowy środek
lakier ten taki bardzo jasny srebrno-zielonkawy. ujdzie.
czarny środek w dużym rendzu to max ze dwa razy w życiu widziałem. statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia w przyrodzie kmiota który zamowiłby takie coś jako pierwszy klient jest przy tej marce znikome
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
- wojtek_kom
-
- Posty: 3678
- Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Range Rover L322 - opinie
Ja tam w RR i Passacie prestiżu nie widzdę...
generalnie mam to gdzieś.
Taka kwestia mi się przypomniała -> Chcesz być kimś, kup (I tu wstawiłem, co mi pasowało) Range Rovera.
Nie nadymać się, odrobinę wkręcam
Prestiżowy to może być np. XK-150, zmieścić się nie można, w kabrio trzeba mieć pilotkę, zasuwa mimo wieku.
Ekonomicznie może być ML i XK-150, zamiast RR.

Taka kwestia mi się przypomniała -> Chcesz być kimś, kup (I tu wstawiłem, co mi pasowało) Range Rovera.
Nie nadymać się, odrobinę wkręcam

Prestiżowy to może być np. XK-150, zmieścić się nie można, w kabrio trzeba mieć pilotkę, zasuwa mimo wieku.
Ekonomicznie może być ML i XK-150, zamiast RR.
Nissan-y
- Janusz2000
-
- Posty: 900
- Rejestracja: pn sty 09, 2006 7:34 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Range Rover L322 - opinie
A ja bym ciemny środek właśnie chętnie przytulił - bananowe skóry i drewienko - to ulubiony zestaw Niemieckich emerytów. Wszystkie beemki i mersedesy ściągane z Reichu są w takiej kolorystyce blee. W Range'u wygląda to oczywiście lepiej - ale ja bym wolał którąś z tych rzadziej spotykanych konfiguracji.czesław&jarząbek pisze:hse
kremowy środek
lakier ten taki bardzo jasny srebrno-zielonkawy. ujdzie.
czarny środek w dużym rendzu to max ze dwa razy w życiu widziałem. statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia w przyrodzie kmiota który zamowiłby takie coś jako pierwszy klient jest przy tej marce znikome
L322 ma według mnie 2 konkurentów - Mercedesa GL i Land Cruisera J200 (zwanego u nas V8) Jeździłem sporo i jednym i drugim:
GL-em 420CDi - taka wielka szosowa limuzyna, turbo komfort, zapierdala, z lawetą ma takie odejście, że trzeba patrzeć żeby samochodu z lawety nie zgubić

J200 - z kolei to już stylistyczne paskudztwo dla amerykanów, silnik 4,5 V8 biturbo, a ledwo się odpycha (chyba nawet jakiś problem mieli, że te samochody postawione na hamownii zamiast katalogowych 280KM miały ledwo 250). No i to Toyota - ekoskóra na fotelach, sporo plastiku i imitacja drewna. Ale z tym samochodem jest tak, że im więcej się jeździ tym bardziej się go lubi- ma w sobie to coś. Gorzej się prowadzi od ML przy dużych prędkościach i na autobahnie, ale już na nierównych drogach, szutrach i wyjebach zupełnie na odwrót. I jak na takie pudło naprawdę robi w terenie!
L322 jeździłem najmniej - ale czaje się na niego już od kilku lat, byłem już blisko kupna 3.0d potem 4,4 V8, obecnie zbieram już na TDV8

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość