Zielona k.....ew odjazdy-land chłodnia -nawrót choroby

[czesław&jarząbek]

zawór zwrotny ?

[Maq]

A ja to mam taki zawór zwrotny?

Bo w zeszłym sezonie Dyskoteka grzała jak dzika, a teraz tak sobie ciepłym dmucha.

[Wojtek_W]

Generalnie jesli to TEN trojnik co na ostatniej choince odpowiadal za grzanie to byl poprostu zapchany. W ym roku pierwsze co robili to byl czyszczony. Jest drozny.

[adas bombowiec]

A ten trojnik to jak to sie nazywa fachowo?

PCH117840 znany jako skurwiały bączek.

Ja bym jednak wymienił, dużo nie kosztuje.

[Wojtek_W]

[czesław&jarząbek]

A ja to mam taki zawór zwrotny?

Bo w zeszłym sezonie Dyskoteka grzała jak dzika, a teraz tak sobie ciepłym dmucha.

wyjmij koty z kurzu i roztocza z kanału czujnika temperatury w kabinie...

[Wojtek_W]

A ja to mam taki zawór zwrotny?

Bo w zeszłym sezonie Dyskoteka grzała jak dzika, a teraz tak sobie ciepłym dmucha.

wyjmij koty z kurzu i roztocza z kanału czujnika temperatury w kabinie...

300 tez ma taki czujnik? Tam ani klimy ani nic.

[Maq]

A ja to mam taki zawór zwrotny?

Bo w zeszłym sezonie Dyskoteka grzała jak dzika, a teraz tak sobie ciepłym dmucha.

wyjmij koty z kurzu i roztocza z kanału czujnika temperatury w kabinie...

Feler jest chyba na wlocie do dmuchawy. Jest tam jakiś filtr dla alergików czy coś takiego?

Odezwę się na maila.

[jpi]

mam dla dobrodzieja dwa słowa
bączek
termostat

ale stawiałbym na drugie - kupić nowy, orydżinał, nie kutwić
baczka tez warto przepłukać

a scurwiały bączek w 200 też jest

[Kabal]

Zajebiste w disco jest to, że każda usterka w tym aucie jest typowa i diagnozowalna zdalnie:)21

[klucz13]

Zajebiste w disco jest to, że każda usterka w tym aucie jest typowa i diagnozowalna zdalnie:)21

To się nazywa powtarzalność produkcji

[jpi]

Zajebiste w disco jest to, że każda usterka w tym aucie jest typowa i diagnozowalna zdalnie:)21

zazdrościsz

[Łosiu]

300 tez ma taki czujnik? Tam ani klimy ani nic.

ma

bioniczny - w kierowcy i w pasazerach

[Kabal]

Zajebiste w disco jest to, że każda usterka w tym aucie jest typowa i diagnozowalna zdalnie:)21

zazdrościsz

Poniekąd. Zawsze mi się 300 podobała, ale nigdy się nie odważyłem, na dII nigdy mnie nie było stać.

[pezet]

bo sprawność silnika 300 Tdi jest tak zajebista, że prawie strat ciepła nie ma i dlatego zimno przy -12

świento prowda

On nawet w lecie na światłach potrafi się schłodzić.

Ale diesle tak mają.

4.0 w pipie to się tak grzał że hej!
Można było na piecu grila robić

[Wojtek_W]

Tylko dla mnie niespecjalnie jest to argument ani zaleta
Klimat mamy jaki mamy. Potrafi byc - 25 i +40 dobre auto powinno mi zapewnic komfort w kazdej z tych temperatur

[DEMO]

Niestety moja radość była przedwczesna problem wrócił......

Ubywa płynu chłodniczego -dolałem i znowu jest ok ..ale 2 litry na 2 tyg dobrze nie rokuje.....
-wycieków nie widzę
-franca nie dymi wcale
-normalnie odpala i pomyka
-nie grzeje się
-zapach spalin subiektywnie jakiś dziwny/w porównaniu z poprzednią niebieską k./


czapki a głów

[jpi]

Niestety moja radość była przedwczesna problem wrócił......

Ubywa płynu chłodniczego -dolałem i znowu jest ok ..ale 2 litry na 2 tyg dobrze nie rokuje.....
-wycieków nie widzę
-franca nie dymi wcale
-normalnie odpala i pomyka
-nie grzeje się
-zapach spalin subiektywnie jakiś dziwny/w porównaniu z poprzednią niebieską k./


czapki a głów

to najłatwiej będzie do mechanika
aczkolwiek możesz dostać duuuuuży rachunek oejmujący wszystko po kolei

[DEMO]

umówiłem się u mecha ale termin odległy.........

wlazłem dzisiaj pod grata i jednak jest wyciek...zasuwa płynem chłodniczym po przewodach

wspomagania......pompa ?

[bachus]

A u mnie wymiana bączka, termostatu i dolewki płynu nic nie dały. Dopiero solidna płukanka i wymiana płynu przyniosły pełnię szczęścia. Grzeje teraz jak głupia

[jpi]

A u mnie wymiana bączka, termostatu i dolewki płynu nic nie dały. Dopiero solidna płukanka i wymiana płynu przyniosły pełnię szczęścia. Grzeje teraz jak głupia

a czym płukałeś - bo się może pozatykać jak się jakieś fuzle oderwą

[bachus]

nazwy nie pomnę, ale specyfikiem do tego przeznaczonym. Potem z osiem "płukanek" wodą, aż leciała już tylko czysta (woda ) bez syfów.
Limit komplikacji w tym temacie wyczerpano, więcej nie przewiduję , tfu,tfu