Dla potomnych.
Byłem dzisiaj pooglądać tego paździerza:
http://moto.allegro.pl/item322275098_di ... deal_.html
auto jest 95, w 96 było rejestrowane.
Wypastowane i wymyte jest okrutnie, także wycieki trudno ocenić, za to stan nadwozia łatwiej. Malowana była przednia maska. Napisy są nieoryginalne.
Buda ogólnie niezła. Mały wykwit na błotniku przednim, przy podszybiu. Podszybie było kiedyś zdejmowane, bo brakuje kołków. Nadkola przyzwoite, przy tylnych drzwiach takze. Tapicerki nie rwałem, więc podłogę trudno mi ocenić. Na wewnętrznych rantach błotników, odpryski i utlenienia, małe ogniska rdzy nad tylnym zderzakiem. Od spodu, wygląda nieźle. Rama z rdzawymi nalotami przy spawach. Był zabezpieczany, ale raczej kilka lat temu. Tłumik tylny poklejony pastą bosala

. Wnętrze ładne, podsufitka bez zacieków, tapicerka nie zniszczona. Zamek tylnych drzwi, odmawia współpracy. Na "szafie" około 180tyś. Trudno powiedzieć czy ma więcej. Kierownica nie wytarta.
Książki nie ma. Opony szosowe pirelli, jako-takie. Zapalił po chwili namysłu, ale bez kopcenia. Wisko na zimno robi. Telepał się trochę ( nie wiem, jak w trzysecie jest realizowany rozruch na zimno ) jakby brakowało mu jakiegoś przyspieszacza obrotów. Nie jeździłem, więc o żelazie się nie wypowiem. Miska olejowa, klejona na silikon. Mało elegancko.
Opłacona, za wyjątkiem recyklingu. Takze, te 5 stów trzeba jeszcze doliczyć.
Bez większych targów, do oddania za 25,5.
Ogólnie nie brzydka i nie zmęczona. Jak dla mnie, trochę za droga jak na ten rocznik i brak klimy.
