Disco na puszkę od piwa

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » śr lip 23, 2008 9:21 am

Saphira pisze:nic mi nie wypadło
a łuski?
bo smoki chyba mają łuski?
to mogłoby tłumaczyć Twą oziębłość i obojętność :)24
normalnie to zły znak :D
Saphira pisze:ale kulki moga się przydac do procy.... 8)
taa, nawet wiem w kogo będziesz celować :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
Saphira
Posty: 1556
Rejestracja: śr maja 23, 2007 11:10 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Saphira » śr lip 23, 2008 1:13 pm

TRAWOLT pisze: to mogłoby tłumaczyć Twą oziębłość i obojętność :)24
nic mi o tym nie wiadomo :wink:
adhd.. LR.. teraz 110 300Tdi
..trucizna moja i wiara..

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » śr lip 23, 2008 1:25 pm

Saphira pisze:nic mi o tym nie wiadomo :wink:
a Ty ostatnio wiesz cokolwiek? :roll: :D

dobra Saphirka pax ?







... americana :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pn lip 28, 2008 7:28 pm

łejezu o czym to tu było? o przefusiblowanej trzysecie? o niepokojącym zjawisku ze świecącą lampeczką wnętrza - tak jakby owym fusiblem zabezpieczone było niewszystko? 50A na cały ten prąd to za mało więc mógł fusibel nie wydać jednoczesnej zabawy szybami i hamowania podczas nocnej jazdy na długich lampach... idę spać albo coś
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
rafanti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 65
Rejestracja: pn maja 26, 2008 1:53 pm
Lokalizacja: Gołębie
Kontaktowanie:

Post autor: rafanti » wt lip 29, 2008 5:07 pm

tia, tylko to nie 300 tylko 200... kabelek na ktoórym jest ten fajny bezpiecznik wygląda na wstawiony przez kogoś nie pracującego w Solihull (do plusa na akumulatorze jest przyczepiony jakos tak z boku, do śruby od klemy, plastikowa skrzyneczka z bezpiecznikiem jast na nim po prostu i nie wygląda, żeby kiedykolwiek była do czegokolwiek przyczepiona, cały kabel jest podwiązany takimi białymi plastikowymi cosiami do innych a jego drugi koniec wchodzi gdzieś do środka tak, jakby miał trafiać w bezpieczniki pod kierownicą).
Oprócz radia i świateł - normalnych - oraz hamowania, to się niczym prądożernym nie bawiliśmy :)21
Po wstawieniu nowego bezpiecznika działa jak powinno - jak pisałem, tamten się ufifolił a nie spalił...
W sobotę rano ruszamy się włóczyć dwa tygodnie po wschodniej Polsce - ciekawe jakie niespodzianki bęcziemy mieć po drodze...
LR 200 Tdi '94

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » wt lip 29, 2008 6:18 pm

A jak 200 to przepraszam (za 300), ale 50A to i tak za mało zdziebko.
Powiadasz że trafia w nogi kierowcy kabelek!? Oryginalny przebieg jest od klemy po burcie za zbiornik spryskiwacza i tam zaczyna się oponka kryjąca 4 fussible linki (w modelach po '92). Z oponki wychodzą cztery brązowe i wchodzą dziurą w nogi pasażerki by potem wleźć za/nad nagrzewnicę i po drugiej stronie już je ledwo widać... ale idą do bezpieczników. Taki przebieg jest bezpieczniejszy niż nad silnikiem w komorze jego, bo mu nagrzewnica nie podskoczy a silnika jeden pies wie podczas koziołków. Inny kabelek zmierza po korpusie silnika do aku z alternatora i też nie jest prowadzony za silnikiem tylko przed (po chłodnicy stronie).

Wygląda na to że po serii samozapłonów dwuset sprzed '93 ktoś w Twoim bolidzie poprawił Solihull i chwała mu za to bo nie zwędziło Was. Niepokojący jest jednak nieoryginalny przebieg tego kabelka (licznika pewnie też) i to co się z nim dzieje w czeluści za skrzynką bezpieczników. Powinien się tam rozchodzić na cztery sekcje w odpowiedni sposób, ale skoro jest jeden i sztukowany to różnie może być. zajrzyj po dkrzynkę - to dwie śrubki tylko.

Piszesz że przyczepiony jest do innych kabelków w początku biegu - do jakich konkretnie? Ile kabelków wyłazi z Twojej +klemy poza grubaśnym czerwonym i tym z alternatorcia he?

Jakimś cudem miałeś lapkę wnętrza po wybuchu zabezpieczenia przedlicznikowego 50A, więc musi być "lewa" dostawa plusa na lampki... skąd?

Wbrew pozorom dość łatwo posprzątać po nieudolnych konstruktorach i poprawić instalację dwusety.

Zobacz też to:
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... t=fussible
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
rafanti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 65
Rejestracja: pn maja 26, 2008 1:53 pm
Lokalizacja: Gołębie
Kontaktowanie:

Post autor: rafanti » wt lip 29, 2008 8:18 pm

Dzięki Andziasss serdeczne!
Jutro pooglądam dokładnie co tam mam pod maską - ile skąd kabli wychodzi i dokąd prowadzą. Jak na razie nie przypominam sobie, żebym miał coś co wygląda jak ten parciany (czy z czego on tam jest) kondonik na fusible, czyli zapewne masz rację, że ktoś to już poprawił... Patent Artura imponujący - dzięki za link! - będę chyba się musiał odważyć któregoś dnia i też to przekonstruować jak na załączonych obrazkach - a zawsze twierdziłem, że nie znam się i nie chcę się poznać na samochodach! Zmienia mi się to, dobrze, że Disco chcieliśmy oboje z moją Panią a nie tylko dała się namówić, bo jak do tej pory przy żadnym wybuchu nie było awantury, tylko razem kombinowaliśmy co za diabeł...
Porobię jutro fotki i wrzucę, to się pochwalę co tam pod maską znalazłem.
LR 200 Tdi '94

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » śr lip 30, 2008 9:46 am

To jak masz taką Panią to masz skarb! Rzadko która bowiem wytrzymuje landroverozę!

Jeśli masz auto sprzed '93 to mogło fussibli jeszcze nie być fabrycznie. Artur rzeczywiście poszedł po bandzie. Zabierał się za to dośc długo i w tym czasie ja zdążyłem też to ulepszyć ale używając oryginalnej puszki bezpiecznikowej z Defa. Przy okazji dałem drugi akumulator, separator, dodatkowy niezależny obwód gniazd rozmieszczonych w całym aucie, osobne zabezpieczenia do różnychgadźetów typu webasto czy przetwornica.... poważniejsze stadium landroverozy.

Zajrzyj pod bezpieczniki, zrób fotę, zobaczymy co da się zrobić...
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
rafanti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 65
Rejestracja: pn maja 26, 2008 1:53 pm
Lokalizacja: Gołębie
Kontaktowanie:

Post autor: rafanti » śr lip 30, 2008 7:37 pm

OK, to pooglądałem i porobiłem zdjęcia. Samochód jest z 94 i wygląda na to, że ktoś fusible już wyeksmitował i wprowadził własne zabezpieczenia na obwodach. Na zdjęciach jest puszeczka z bezpiecznikiem od której się wszystko zaczęło, plątanina na klemie, kolejne dwie puszki z bezpiecznikami na jednym z przewodów doczepionych do klemy (puszki pzyczepione do płaskownika zaczepionego... gdzieś pod spodem :)21 ).
Nie odkręciłem bezpieczników w środku bo bardzo przezornie nie wziąłem śrubokręta z domu a na miejscu nic nie miałem co by podeszło, za to odkryłem dodatkowe bezpieczniki wstawione w kolejnej puszce pod kierownicą, z prawej strony (zdjęcia są z opisem). Jutro dobiorę się pod bezpieczniki w kabinie i znowu sobie pofotografuję.

A tu są zdjęcia: http://picasaweb.google.com/rafal.fanti/Disco
LR 200 Tdi '94

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » śr lip 30, 2008 8:56 pm

rafanti pisze:A tu są zdjęcia: http://picasaweb.google.com/rafal.fanti/Disco
nie no żadnych atrakcyjnych, powabnych, zachęcających, wabiących ... nie ma łe :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
Arthurrr
 
 
Posty: 237
Rejestracja: pn gru 27, 2004 2:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Arthurrr » czw lip 31, 2008 9:07 am

Rafał, ze zdjęć wynika, że normalnie może nie być tych bezpieczników w głównej puszce, a te cztery dodatkowe to są jakieś cztery dodatkowe.
Główne fusible już ktoś dłubnął, chyba się starał, ale nie dość, bo widać, że bezpieczniki mocno utlenione już są. I chyba jakoś słabo zabezpieczone izolacyjnie, mam wrażenie. Musisz to sam ocenić, zanim coś zaiskrzy albo znowu będziesz musiał piwo poświęcić dla ratowania sytuacji elektrycznej.

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » czw lip 31, 2008 9:42 am

Oooo! bałaganik! Z klemy w sposób niezbyt frasobliwy wychodzi brązowy luzem, czarny luzem, gruby i jeszcze coś w oplocie. Brązowy załatwiać powinien exfussible, ale wybuchł Tobie ten na czarnym (co on tam robi?). Poproszę o przebiegi tego co idzie z klem, czyli gdzie idzie i co po drodze.
Przykład:
czarny / klema - puszka bezpiecznika piwnego - przekaźnik w zamontowany okolicy filtra paliwa - świeczki...

Na rozsądek zdrowotny ten czarny powinien gnać do żaru świec albo najewentualniej do alternatora, a brązowy co się rozchodzi na cztery to zasilanie obwodów auta z wyekstrachowanych fussibli...

Jak jest na prawdę?

Swoją drogą stan sprawy jest kiepski i nie rokuje. Końcówki są pokorodowane i nadają się do kibla...
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
rafanti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 65
Rejestracja: pn maja 26, 2008 1:53 pm
Lokalizacja: Gołębie
Kontaktowanie:

Post autor: rafanti » czw lip 31, 2008 6:16 pm

dobra, popatrzyliśmy z Córeczką i wygląda tak:
gruby jeden - do dziury prowadzącej do środka, pod filtrem; gruby drugi - do bezpieczników na płaskowniku i potem w dziurę od strony nie-prowadzącej-osoby, gdzie chyba powinny fusible włazić; czarny - do bezpiecznika piwnwego, a następnie do środka pod kierownicą, bliżej burty lewej; brązowy - do takiego pudełeczka pod filtrem na przegrodzie do kabiny, z napisem 12V/70A.... tyle jak na razie wyczaiłem.
LR 200 Tdi '94

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pt sie 01, 2008 9:26 am

no super.. hm.. wyczaj teraz dokąd idzie gruby kabel z alternatora bo mi tego przebiegu wyraźnie brakuje... potem polecimy dalej.

Czarny gruby co idzie w nogi pasażerki (niekierowcy) jest podejrzaną hybrydą, pozatem nie ma zabezpieczenia przedlicznikowego co czyni go groźnym.

Drugi gruby co idzie pod kierownicę też podejrzany, ale chociaż zabezpieczony piwem. Zobzcz czy napewno idzie pod kierownicę, czy zawija koło rozrusznika i wali do alternatora?

Brązowy do kosteczki czyli przekaźnika żaru jest na miejscu.
Gruby do listwy z postfussiblami też teoretycznie okiełznany, ale... zrób proszę doświadczenie polegające na wyjęciu blaszek po kolei. Wyjęcie którejkolwiek blaszki powinno wyłączyć po parę obwodów auta (nie będzie świateł, ale będą szyby chodziły itd.) Jeśli kaźda blaszka jest odpowiedzialna za jakiś obwód to znaczy że ciągi fussibli są zachowane.
Jak wyjmiesz blaszkę a wszystko zadziała to znaczy że zmota zmotana na krótko gdzieś! Tego się obawiam.
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
Arthurrr
 
 
Posty: 237
Rejestracja: pn gru 27, 2004 2:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Arthurrr » pn sie 04, 2008 9:04 am

Kolego Gościu,
jak widać na załączonym przez Ciebie zdjęciu, blaszek bezpiecznikowych jest tam kilka, a różnych wartościach dopuszczalnego prądu.
Zatem - sformułowanie, żeby nie brać "jakiegoś" bezpiecznika ma sens, a wybranie dowolnego z trzech poleconych przez Ciebie będzie właśnie "jakimś" wyborem.
Poza tym - w disco nie ma takiego bezpiecznika oryginalnie, a efemeryda z puszeczką była założona u kolegi autora tematu jako upgrade.
Podobnie, jak przedmiotowa puszeczka po piwie (szkoda, że po).

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn sie 04, 2008 9:23 am

Kolego Arturze Kaminski gdybys czytal co kolega rafanti napisal
w dziennym świetle ujawnił się napis 50A
to wiedzial bys ze zna wartosc bezpiecznika i wie jaki kupic tylko niewie gdzie , gdybys mial doswiadczenie w elektryce to wiedzial bys ze takie bezpieczniki wystepowaly w grupie vw wiec powiedzal bys zeby wlasnie tam poszukal a nie jakies pretensje dziwne i bezsensowne wytaczal
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pn sie 04, 2008 10:01 am

o kurde... kolega z J dowalił koledze z LR... ring wolny!
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
Arthurrr
 
 
Posty: 237
Rejestracja: pn gru 27, 2004 2:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Arthurrr » pn sie 04, 2008 11:47 am

Ja nie mam pretensji, kolego Gościu.
Tak sobie dyskutuję o trudnej sztuce wybierania.
Rzeczywiście - nie zauważyłem, że potrzebna wartość 50A.
Nie zauważyłem po prostu, a nie, żeby "pretensje dziwne i bezsensowne" wytaczać.
Dyskutuję z chęci precyzyjnej pomocy.
Wcale również nie uważam, że mam doświadczenie w elektryce. Co więcej, nie wiedziałem, że takie bezpieczniki występują w VW i to w grupie, bo mi to wisiało. Teraz wiem, dzięki Tobie, czuję się mądrzejszy i może będzie okazja to wykorzystać.
A dyskutuję również dlatego, że inni dyskutują, bo jest to forum dyskusyjne.

A jeśli chodzi o niezauważanie, to również byłeś nieuprzejmy niezauważyć, że pomogłem troszkę koledze, a mam nadzieję że i innym kolegom, założonym przeze mnie innym tematem o epokowym znaczeniu w kwestii fusibli.

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pn sie 04, 2008 12:17 pm

Trzeba pomagać na maksa...
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn sie 04, 2008 12:21 pm

Artur Kamiński pisze:...

A jeśli chodzi o niezauważanie, to również byłeś nieuprzejmy niezauważyć, że pomogłem troszkę koledze, a mam nadzieję że i innym kolegom, założonym przeze mnie innym tematem o epokowym znaczeniu w kwestii fusibli.
Oczywiscie zgadzam sie z Toba drogi kolego ze nieuprzejmie niezauwazylem twojej pomocy w kwestji fusible link-ow ktora na tymze forum raczyles wszystkim userom LR okazac w postaci calego topica , jednakze niewynikalo to z mojej zlej woli lecz przegapieniem tak fundamentalnej kwestji . Mimo wszystko niechodzilo w tym temacie o fusible link tylko o wydumke stworzona w tym danym pojezdzie
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pn sie 04, 2008 12:51 pm

Panowie aleście uprzejmi względem siebie!!! Pozwolicie źe zapodam jakiś konkrecik. Czarny kabelek piwny zabezpieczony 50A niechybnie biegnie do alternatora i jest to całkiem słuszne że zabezpieczony został, bo pozostaje pod prądem cały czas. W tych autach tak jest że ten kabelek idzie najpierw do rozrusznika, a potem się wycofuje i do alternatora idzie po stronie wtryskiwaczy wokół silnika. zawiły to przebieg i może się wydawać że on wchodzi pod zegary. Zabezpieczenie kabelka blaszką 50A w sytuacji gdy alternator może zapodać 70A (a wkłada się i Alt 100A) jest "nieco dyskusyjne" i mogło dojść do zerwania obwodu z tego tylko powodu. Tak więc uprasza się Rafantiego o potwierdzenie przebiegu czarnego piwnego i zamontowanie bezpiecznika o nominale bardziej zbliżonym do możliwości alternatora. Inna rzecz to stan tej instalacji i to TRZEBA poprawić...
Ostatnio zmieniony pn sie 04, 2008 1:06 pm przez andziasss, łącznie zmieniany 1 raz.
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
Arthurrr
 
 
Posty: 237
Rejestracja: pn gru 27, 2004 2:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Arthurrr » pn sie 04, 2008 12:53 pm

Wszystkie drogi elektronów prowadzą w końcu do fusibli. Mam nadzieję Gościu, ze to wszystko tylko drobne niedoczytania, niedopatrzenia, smyknięcia się po tekście. I że to wszystko drobiazgi, nie warte nawet ziewu.
Przepraszam, jeśli zirytowało Cię moje niedoczytanie.

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pn sie 04, 2008 1:08 pm

Chłopaki a może zbudujecie wspólnie Jeep Rovera?
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » pn sie 04, 2008 1:58 pm

andziasss pisze:Chłopaki a może zbudujecie wspólnie Jeep Rovera?
utopia :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
andziasss
 
 
Posty: 156
Rejestracja: śr gru 27, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Kraj Warty
Kontaktowanie:

Post autor: andziasss » pn sie 04, 2008 2:33 pm

Trawolt a jak uCiebie z fussiblami, których nigdy nie było?
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość