Czywarto kupic range rovera 2.4 ?

[Adamo]

Moj parch mial 20 lat. Szedl jak zloto...i zero problemow...no pare bylo,jak przrdzewiale łapy od budy itd.

NA cud nie ma co liczyc. To 93 rok...RUINA!

Mój parch ma więcej niż 20.....ale to inna bajka
PS. Wszyscy tutaj się nie znają i odradzają Ci z czystej zazdrości

[Damian]

Moj parch mial 20 lat. Szedl jak zloto...i zero problemow...no pare bylo,jak przrdzewiale łapy od budy itd.

NA cud nie ma co liczyc. To 93 rok...RUINA!

powtórzę się
dla japończyka 20 lat to tak jak dla land rovera 10 lat

[TRAWOLT]

To 93 rok...RUINA!

jesteś pewien, że chcesz by tojtojowcy i partolowcy opisywali Ci jak się starzeje RRC?

[Damian]

Trawolt, myślisz, że Twój egzemplarz kosztowałby w Belgii u pośrednika (więc jego doklejka jeszcze...) 6-7 tysięcy złotych?

[TRAWOLT]

Trawolt, myślisz, że Twój egzemplarz kosztowałby w Belgii u pośrednika (więc jego doklejka jeszcze...) 6-7 tysięcy złotych?

nie wiem ile kosztowałby w Belgii, wiem ile płaciłem w Polsce w komisie i nie była to dużo wyższa kwota
i zwróć uwagę, że mam deczko inny egzemplarz niż VM itd.

[michur]

ten co w belgi sobie stoi to 200. I tu jest pies pogrzebany. W polsce sa same VM do sprzedania. Oprocz vm nie widzialem nic oprocz rozdupconych anglikow gotowych na smierc a nie na przekladke.

Posrednik chce w belgi 2000 ojro. Ile mogl zarobic? z 1000 ojro?
Czyli wlasciciel sprzedaje za 1000 ojro. Cudów raczej nie ma . tyle to nawet rowery gorskie nie kosztuja... Ale co zrobic? kupic z polski vm i sie babrac...?

[Adamo]

Moj parch mial 20 lat. Szedl jak zloto...i zero problemow...no pare bylo,jak przrdzewiale łapy od budy itd.

NA cud nie ma co liczyc. To 93 rok...RUINA!

powtórzę się
dla japończyka 20 lat to tak jak dla land rovera 10 lat

Chyba te proporcje są jeszcze bardziej drastyczne....
Mój Parch ma ponad 20 lat i stwarza dużo mniej problemów niż Jeep który ma 8 lat. Z LR-em jest podobnie jak z Jeepem

[rorvik]

Trawolt, myślisz, że Twój egzemplarz kosztowałby w Belgii u pośrednika (więc jego doklejka jeszcze...) 6-7 tysięcy złotych?

myślę, że kosztował mniej lub podobnie skoro polski komis jeszcze na tym zarobił
i zwróć uwagę, że mam deczko inny egzemplarz niż VM itd.

Tylko deczko? Nie zgadadzam się

A poważnie to mój 94 choć nie został kupiony za 7 tyś też trzyma się całkiem nieźle. Kwestia kultury technicznej poprzednich właścicieli a czy tujota czy LR to sprawa drugorzędna. No i np. poziom zasolenia dróg w kraju pochcodzenia jest bardzo istotna. Mój jest z Austrii


r

[TRAWOLT]

Kwestia kultury technicznej poprzednich właścicieli a czy tujota czy LR to sprawa drugorzędna

i to jest to co tygryski lubią najbardziej
trzeba obejrzeć konkretny egzemplarz i dopiero wtedy się wypowiadać
a pianobijców siejących stereotypiami nie słuchać

[Adamo]

Kwestia kultury technicznej poprzednich właścicieli a czy tujota czy LR to sprawa drugorzędna

i to jest to co tygryski lubią najbardziej
trzeba obejrzeć konkretny egzemplarz i dopiero wtedy się wypowiadać
a pianobijców siejących stereotypiami nie słuchać

Dlaczego chcesz kolegę wpakować na minę. Jakiś czas temu sprzedał Parcha ze względu na za wysokie koszty utrzymania Nie udźwignie kosztów RRC
To jest bardzo fajne auto ale kosztowne w utrzymaniu

[Wąż]

a pianobijców siejących stereotypiami nie słuchać

Kupiłeś kiedyś samochód z francji?

[TRAWOLT]

Dlaczego chcesz kolegę wpakować na minę. Jakiś czas temu sprzedał Parcha ze względu na za wysokie koszty utrzymania Nie udźwignie kosztów RRC
To jest bardzo fajne auto ale kosztowne w utrzymaniu

"pierdo.licie hipolicie" to jest nadinterpretacja!!! ja nikogo na nic nie pakuję! jak sobie kupi tak będzie miał - jego wybór

bardziej chodzi mi o to, że RRC z 93 nie musi być padliną
ja od kupna naprawiałem tylko i wyłącznie pompę wody *
teraz wisko powiedziało pa pa - co nie zmienia faktu, że dalej nim jeźdżę, bo do 100 km/h jest luksus i uwierz mi nie mam głowicy przywiązanej łańcuchami do silnika, jak niektóre inne

* zrobienie rozrządu, olejów, klocków itp. nie uważam za naprawę

[TRAWOLT]

a pianobijców siejących stereotypiami nie słuchać

Kupiłeś kiedyś samochód z francji?

miałem francuskiego citroena, a czy był z francji to .uj wie, kupowałem w Polsce

rozwiń myśl z tą francją
btw. RRC jest z włoch i też różne gadki krążą o nich

[michur]

easy easy easy...

Kazdy kto decyduje sie na zakup starego sztrucla. wie co go czeka.Chyba...?
Wiadomo ze 80 procent to nadszarpniete zebem czasu studnie bez dna. Ale trafic sie tez moga git sztuki. TAK?TAK!

Kazdy kupujac furmane ma nadzieje iz to wlasnie jego egzemplarz jest w tych 20 procentach OKAZJI...

Lecz czy na prawde utrzymanie RRC znacznie rozni sie finansowo od utrzymania 20 letniego Parcha? Czy chodzi tylko o dostepnosc czesci u hien? Czy o co ?

[Adamo]

Lecz czy na prawde utrzymanie RRC znacznie rozni sie finansowo od utrzymania 20 letniego Parcha? Czy chodzi tylko o dostepnosc czesci u hien? Czy o co ?

Sam się przekonasz

[Albert_N]

"prepare to enter the world of pain" - podobno ten slogan mial reklamowac dilera uzywanych LR i RR

[TRAWOLT]

Kazdy kto decyduje sie na zakup starego sztrucla. wie co go czeka.Chyba...?

oby, ja reklamacji nie przyjmuję

[michur]

Dobra szukam Parcha...

[Damian]

"prepare to enter the world of pain"

ale ja podchodzę na luzie, najwyżej sprzedam padlinę

[Mroczny]

oo właśnie

albo stracę dychę i postawię za stodołą na ostatnio nabytej działce w charakterze podpory

[TRAWOLT]

Dobra szukam Parcha...

i to jest mądra decyzja, idź pochwalon

[Adamo]

Dobra szukam Parcha...

.., a ja właśnie sprzedałem Parcha

[michur]

Dobra szukam Parcha...

.., a ja właśnie sprzedałem Parcha

i zaczynasz szukac rendza!

[Mroczny]

Adam - będziesz żałował
trzeba było zostawić w charakterze pamiątki.. a nuż się zechce znowu ofrołdować

[Adamo]

Dobra szukam Parcha...

.., a ja właśnie sprzedałem Parcha

i zaczynasz szukac rendza!

Nie, mam jeszcze Jeepa WG i przystosuję go do terenu