Defender jako wyprawówka

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Damian » śr paź 20, 2010 7:22 pm

moto pisze:
Damian pisze:
z defem już jest gorzej, w głupim Maroku chłopaki ostatnio 2 dni głowicy szukali do 200tdi
21

A co? ukradli im? :)21 alu w cenie nawet w Maroku......masakra
rozpękło się jej...dość skutecznie uniemożliwiając dalszą jazdę w upale
zresztą podskoki głowicy w 200tdi i 300tdi na saharze to nie jest jakieś niezwykłe wydarzenie, żeby od razu halo robić...:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Franek_
 
 
Posty: 834
Rejestracja: śr lis 05, 2008 12:22 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Franek_ » śr paź 20, 2010 7:57 pm

Może to i dobrze, że temat jeszcze nie został zamknięty i parę osób dorzuciło swoje 3 grosze=)

Z tego co widziałem, więcej od tej HZJ 78 po Afryce jeździ J6. Tyle że ten model do eksploatacji w Polsce dość trudny - deficyt części. Także raczej zostanę przy Land Roverze, najpewniej 300tdi, co łatwiej o nieskatowany egzemplarz.

Czytałem natomiast sporo dobrego o zawieszeniu w Defenderach, pewnym zaskoczeniem są więc Wasze opinię na jego temat. Mam w każdym razie zaplanowane dwie wyprawy 'próbne', w mniej odległe tereny. Sprawdzę więc ten temat w praktyce.

Pytanie jeszcze, czy te wszystkie legendarne landroverowe usterki nie są wynikiem zbyt intensywnej eksploatacji - mi auto na służyć do przemieszczania się po różnych drogach i bezdrożach, nie do offroadowego katowania żelaza gdzieś po środku innego kontynentu. Jak ktoś wspomniał, chińczyk za 1500 PLN w póki wyciągarki sprawdzi się zapewne w 100%. W jakieś madafakerskie MTki też się pchać nie zamierzam. Zwykły elektryk, jakieś opony i trapy powinny załatwić sprawę.

FUX
 
 
Posty: 1380
Rejestracja: wt sie 05, 2008 5:15 pm
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: FUX » śr paź 20, 2010 8:03 pm

Na marginesie.
Swego czasu od zarąbania hardtopów mieli we wrocku na zbyciu w serwisie LR.
Od groma defow do kopalni w Polkowicach i innych pchali.
SALLAAA

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » śr paź 20, 2010 8:12 pm

zawieszenie w same w sobie nie jest złe,
problemem jest:
zalanie rynku przez tanie gównolitowe zamienniki,
i przeświadczenia, że samochód trzeba opancerzyć i wyliftować w kosmos by robił...
no i może będzie robił ale zawiecha już nie koniecznie,
wahacze pracują pod innym kątem, zwrotnice, wały...

w cysetce musisz dokładnie przejrzeć układ chłodzenia i wierzyć, ze poprzedni właściciel nie cisnął go w trasie na dłuższych dystansach... cyseta tego nie lubi, zwłaszcza jej głowica :wink:


hardtop moim zdaniem jest o niebo praktyczniejszy do SW, zwłaszcza przy dłuższych wyjazdach :)2
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: tybero » śr paź 20, 2010 8:15 pm

czesław&jarząbek pisze:głowicy do 200tdi to i w polsce się łatwo nie znajdzie :)21

aczkolwiek u mnie jedna leży...
calkiem o niej zapomnialem... :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » śr paź 20, 2010 9:20 pm

Franek_ pisze: Pytanie jeszcze, czy te wszystkie legendarne landroverowe usterki nie są wynikiem zbyt intensywnej eksploatacji zapewne w 100%.
Moim zdaniem, pomyłką konstrukcyjną jest reduktor LT 230, węzeł łożyskowy obu półosi to zwykły dowcip .....warto poświecić mu chwilę bo legendarny wałek + zabierak, mechanizm różnicowy, nie stały się legendarnymi ot tak.....

Poza tym Def ładniejszy od Toyki :)21
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Damian » czw paź 21, 2010 9:03 am

Franek_ pisze:Z tego co widziałem, więcej od tej HZJ 78 po Afryce jeździ J6. Tyle że ten model do eksploatacji w Polsce dość trudny - deficyt części. Także raczej zostanę przy Land Roverze, najpewniej 300tdi, co łatwiej o nieskatowany egzemplarz.
Nieprawda, chyba że bierzesz pod uwagę Saharę, gdzie J6 i J8 są rzeczywiście najpopularniejsze. Na reszcie czarnego lądu podstawą jest J7. Do J6 nowe części dostaniesz bez problemu w Polsce. Wszystko jest.
Jeździłem trochę J6, byłem nim w Pirenejach. Zajebiaszcze auto, bardzo mocne, wygodne i z fajnym dizlem. Niestety już stare :)
Franek_ pisze: Czytałem natomiast sporo dobrego o zawieszeniu w Defenderach, pewnym zaskoczeniem są więc Wasze opinię na jego temat. Mam w każdym razie zaplanowane dwie wyprawy 'próbne', w mniej odległe tereny. Sprawdzę więc ten temat w praktyce.
Def ma lepsze zawieszenie, bo na sprężynach i do tego dobrze zestrojone fabrycznie. Czyli dobrze wybiera i jest komfortowe. Toyka jest na piórach, które są mniej wygodne, ale biorą większy ładunek i są łatwiejsze w naprawie.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Ryszard Giedrojć » czw paź 21, 2010 2:59 pm

Mam stały kontakt z koleżką osiadłym w Australii, który pracuje dla org. pozarządowej. Ma służbowego defa. On się nadziwić nie może, że można sie interesować samochodem. Jeździ po pustyni i szutrowymi drogami, asfaltu jego def nie widuje, bo do miasta jeżdżą busem. Widziałem na jego filmach, że po tej pustyni def daje radę, ale on z okna kręci Aborygenów, pomykających płaskimi i pckupami. Jego zdaniem fabryczny def wystarczy. Jak kierowca nie ma obycia zakopie każde uzbrojone auto. Im mocniejsze tym bardziej sie wtopi. Obok umiejetności najważniejsze jest by sie nie rozkraczał na drodze. Nadziwić sie nie może, że straszne padła jeśli gdzies tylko utkną, to tylko z powodu koła. Najczęstszy komunikat ratunkowy w radiu, to szukanie kogoś z lewarkiem lub kluczem do kół.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Damian » ndz paź 24, 2010 12:35 pm

jeden taki, co to bywa w AUS bardzo czesto (a nawet swoje disko tam trzyma), opowiadal mi jak to rodowici aussie uzywaja samochodow na tarkach, ktore potrafia sie ciagnac w interiorze przez setki km
wszystkimi autami, w tym (a zwlaszcza) land roverami, jedzie sie po tarce 20km/h - inaczej auto sie rozkreca i rozpada
jedynie toyotami sa w stanie jezdzic 80km/h - tylko toy sie nie rozkreca

ile w tym prawdy nie wiem, ale autor anegdoty jest landrowerowcem :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Starck
Posty: 732
Rejestracja: pn sie 18, 2008 9:02 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Starck » ndz paź 24, 2010 12:46 pm

Franek_ pisze:Zaczynam się rozglądać za autem na wyprawy. Kupować zamierzam jakoś na początku przyszłego roku, może jeszcze w grudniu. Było parę różnych opcji, lecz poodpadały w trakcie selekcji (Mercedes bo za krótki, za ciężki i ze zbyt cherlawym silnikiem, Toyota bo jedne finansowo nieosiągalne (HZJ 75), inne rzadkie niczym jednorożec (HJ 61) lub za stare, finansowo nieosiągalne i jeszcze rzadsze (BJ 45)). Pozostał więc brytyjski traktor......

Chyba jakiś żart :)9
Y60 TD42T+PTO high-roof
Y60 TD42T+PTOx3 Pick-up, LWB+42cm

kungfu
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 04, 2008 10:25 pm
Lokalizacja: Breslau

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: kungfu » ndz paź 24, 2010 10:59 pm

Franek_ pisze: Z tego co widziałem, więcej od tej HZJ 78 po Afryce jeździ J6. Tyle że ten model do eksploatacji w Polsce dość trudny - deficyt części. Także raczej zostanę przy Land Roverze, najpewniej 300tdi, co łatwiej o nieskatowany egzemplarz.
przemyśl to jeszcze raz - popularność LR w azji i afryce jest dosyć niska
toyota będzie zdecydowanie łatwiejsza do ogarnięcia w razie awarii
LR Discovery 300Tdi

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » pn paź 25, 2010 12:42 pm

To gdzie te Land Rovery są popularne..... ?? wychodzi na to że tylko w GB :)21
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Jerz23
Posty: 534
Rejestracja: sob sie 15, 2009 12:55 pm
Lokalizacja: Muscat/OMAN

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Jerz23 » pn paź 25, 2010 12:58 pm

kungfu pisze:...przemyśl to jeszcze raz - popularność LR w azji i afryce jest dosyć niska
toyota będzie zdecydowanie łatwiejsza do ogarnięcia w razie awarii

Jesli mowimy o Wschodniej Afryce to zasadniczo najlepszym wyborem bylaby jakas Toya z silnikiem 1HZ. Mam kilku znajomych pochodzacych z tamtych stron i kazdy potwierdza ze to najpopularniejsze auta 4x4 w tamtym rejonie. Zeby niebyc posadzonym o skrajna stronniczosc :)21 to mozna spotkac w roznych zadupiach wschodniej Afryki Serie Land Rovera. Lubiane auto ...

Moja pierwsza LC, HZJ80, po sprzedaniu zostala wyslana do Tanzanii.
HZJ80 (97) --> FZJ100 (98) --> FZJ100 (06) -->FZJ76 (08)

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » pn paź 25, 2010 5:32 pm

Ooo, właśnie ...Serią sobie jedź, popularne auto :)21 prawie nic w niej nie ma więc się nie popsuje :wink:

przynajmniej rozrząd nie dupnie, i głowica nie podskoczy :lol: a stopień korozji jak w 7 letnim defie...
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » pn paź 25, 2010 7:54 pm

no, korozja w serii rzeczywiście pokazuje jak marka zeszła na psy :lol:
nie licząc ramy oczywiście :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » pn paź 25, 2010 8:15 pm

Szukałem drzwi do defa, zrobiłem oczy jak się okazało ze te od tede 5 są w gorszej kondycji od moich z dwusety :)21

Choć te nowe to przynajmniej na biało nie płyną :wink:
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » pn paź 25, 2010 8:18 pm

ja poszedłem na całość i montuje seriowe :)21
sprawdzone wzorce są najlepsze :)2
brak tapicerki przy tej ilości miejsca jaka jest w defektorze jest zaletą moim zdaniem... przynajmniej nie ma czego oberwać łokciem :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » pn paź 25, 2010 9:12 pm

chciałem od one ten'a ze względu na klamki, ale podaż słaba, a stan rózny
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » pn paź 25, 2010 9:30 pm

w sensie seriowe drzwi bez nadstawek?
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » pn paź 25, 2010 10:04 pm

bez nadstawek, monolit....może kiedy na wyspę się wybiorę poszukać złomu :wink: z tym że to SW, więc X 2 :)21
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » wt paź 26, 2010 8:45 am

fajna opcja też o takich myślałem, dopóki nie zrozumiałem genialności kabrioletu :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: moto » wt paź 26, 2010 12:04 pm

Mam kabrio :)21 FFR raz ze szmatą raz bez.....

Niech zrobią to z tujotą :)21
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » wt paź 26, 2010 3:44 pm

klimatronik pierwszej generacji sterowane pedałem gazu i położeniem dźwigni zmiany biegów :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

rafi 109
Posty: 707
Rejestracja: wt wrz 02, 2008 9:26 am
Lokalizacja: Piła-Trzcianka

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: rafi 109 » wt paź 26, 2010 11:58 pm

świzdu , glizdu...
wąż - żyjesz jeszcze :)9
:)21
LR 109 S III 2,25>2.5>300tdi
LR Disco 3 2,7 TDI

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Defender jako wyprawówka

Post autor: Wąż » śr paź 27, 2010 7:05 am

to zależy :wink:
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość