Freelander 2 - serwisowanie

[Karolek_C]

Witam Szanowne Grono po dłuższej przerwie,

wróciłem z powrotem do jedynej słusznej marki bo ze względów kosztowych przez chwilę był stary prasowany ryż ale w domu znowu jest zielone jajo.
Wiem, wiem jak można się z D2 potem D3 przesiąść na Freelka 2 - ano można - czy to dobry pomysł - jeszcze nie wiem, ale już stał się faktem. Taka sytuacja życiowa, że trzeba mieć coś nieco spokojniejszego a serce kocha naprawiać zielone jajo zamiast oszczędzać

Auto jest takie - czarny fajny, dużo mający Freelander 2 skrzynia automat z silnikiem 2.2 160KM i tyleż samo najechane - dokładnie 159 500 km i jest to przebieg jak najbardziej prawdziwy - auto z okolicy od nowości w jedynych rękach pewnej Pani, która je do połowy 2013 serwisowała w ASO LR a potem a jednym z wrocławskich nieautoryzowanych serwisów LR. Auto jest z końca 2009 roku, rejestracja 2010.

I teraz mam kilka pytań, bo ostatni serwis był rok temu przy 140tkm więc muszę wszystko zrobić i chcę na porządnie.

Aktualny przebieg 160 tkm i ma być:
1. Wymiana oleju i filtra w silniku - olej 5W30
2. Wymiana filtra paliwa
3. Wymiana filtra powietrza
4. Wymiana filtra kilmatyzacji
5. Wymiana oleju w Automatycznej Skrzyni Biegów (no właśnie znając procedury serwisowe LR to tam zalecają sprawdzenie przy 240tkm ale to raczej nie jest mądre stąd umówiłem się w sprawdzonym miejscu od ASB na obrzeżach Wrocławia na wymianę oleju - robię statyczną bo co do dynamicznej jest tyle samo zwolenników co przeciwników - to zapewne będzie pierwsza wymiana oleju w tym aucie - jak macie jakieś sugestie to poproszę)

6. No własnie i co dalej... czyli to jest moje główne pytanie:
6.1 - jakieś mechanizmy różnicowe - przód / tył - czy wymieniać i na co najlepiej ? Jakieś niespodzianki - zagrożenia?
6.2 - Haldex - tutaj znowu o ile się nie mylę LR mówi, że 240tkm, ale to chyba też nie jest mądre ? Proszę o poradę w tym temacie - co należy zrobić - czy sprawdzić, czy dolać, czy jest jakaś procedura bo na necie jak się poszuka to piszą żeby cały wyjmować, myć i zalać na nowo - jeśli tak to czy możecie polecić sprawdzone do takiej operacji miejsce we Wrocławiu i okolicach?
7. Oczywiście auto będzie miało przejrzane całe zawieszenie i mechanikę, co już było raz zrobione przed zakupem i niby jest ok - lało się spod pokrywy zaworów ale to już zrobione.

Czy macie jeszcze jakieś sugestie na co zwrócić uwagę - co powinienem przy tym serwisie (przebieg 160 tkm zrobić) ? Wiem, że się nie obejdzie bez przycinków bo taki urok tego miejsca i ma to swój smaczek, ale liczę, że jak za dawnych lat po paru postach standardowych uzyskam interesujące mnie odpowiedzi, które będą również pomocne przyszłym posiadaczom.

Pozdrawiam,
Karolek

[Karolek_C]

ja wiem, że to nie jest Disco czy Def, ale to naprawdę sympatyczny samochód Serio nikt nic nie podpowie w punktach wymiany olejów w dyferencjałach i Haldexie?

Całą resztę już zrobiłem ale pytanie wymieniać czy nie i jak to mądrze zrobić wciąż stoi przed mną.

Odpowiedź jedz do mechanika mnie nie satysfakcjonuje, gdyż już to zrobiłem i w jednym z rozpoznawalnych serwisów LR usłyszałem - w Freelku jeszcze tego nie robiliśmy... no więc nie zdecydowałem się na naukę na moim aucie.

Na angielskich forach różnie o tym piszą i ponoć wcale operacja nie jest taka prosta (pomijając fakt, że pod freelka nie da się tak łatwo wczołgać jak pod DII ) bo w Disco II to się odkręcało korek wlewu, potem spustowy, czekało aż wycieknie, czyściło w międzyczasie korki, zakręcało spustowy i wlewało do momentu przelania przez korek wlewu, zakręcało i temat zamknięty
... a tutaj o ile się nie mylę nie ma korka spustowego i nawet jeśli odessamy olej przez korek wlewu to z napełnianiem wcale nie takie hop siup bo ponoc do przelewu a potem ponoć zależnie od mostu trzeba odessać ileś tam ml - więc takie to trochę dziwne

Zatem pytanie robić czy nie w sensie wymieniać:
1) Olej w przednim Dyfrze
2) Olej w tylnim Dyfrze
3) Olej w Haldexie - to już wogóle podobno przegwizdane bo bez wyciągania całego Haldexu się nie da - więc pytanie czy robić no i gdzie ?

Czy ktoś zna miejsce we Wrocławiu / Okolicach, które już to kilka razy robiło i wie jak to zrobić?

Jeśli powiecie - jedź z Wrocławia do Czesława to Ci zrobi "drive in service" że wjeżdżasz rano, pijesz mnóstwo kaw i wieczorem wyjeżdżasz to też jest to rozwiązanie...

Z góry dziękuję za udział w dyskusji,
Karolek

[selim]

Zadzwoń do spaślaka....to wbrew pozorom normalna człowieczyna

[gri74]

jedź do tego Czesława ..

[gebels]

jedź do tego Czesława ..

Podobno raz do roku przemawia ludzkim głosem i nie jest to noc wigilijna

[Karolek_C]

Dziękuję, czyli muszę wygospodarować trochę czasu i umówić się z Czesławem - tak też zrobię.

Karolek