defender po naprawie reduktora
Moderator: Jerry
defender po naprawie reduktora
potrzebuje pomocy - defender 2010, powymieniałem wałki i te dziwne gniazdo co się sypie w reduktorze, parę łożysk, miesiąc był spokój , kilka dni temu jadąc na trzecim biegu nastąpiło jebniecie, wydaje mi się ze w rejonie reduktora, po zatrzymaniu auta jak wbiłem jedynkę to normalnie dalej pojechałem, uczucie jak bym na sile przełączył z szosowego na terenowy, ale dzisiaj zjeżdżając na luzie jakąś lokalna droga znowu nastąpiło pierdolniecie...ma ktos jaki pomysł co to może sie je..bac? przegub ? na skręcie nic nie słychać, może jednak czasem coś dalej silny opór, nie mam jak zdiagnozować bo tylko raz miałem coś takiego na bocznej drodze a dwa razy podczas normalnego ruchu ulicznego, wszystkie przypadki przy malej prędkości max 35-40km
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: defender po naprawie reduktora
A na pewno masz wypietą blokadę centralnego dyfra? Ja wiem, ja rozumiem, że w Gazie, kierownica stawa la dęba, ale tu masz wspomaganie 

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: defender po naprawie reduktora
no jest , jak dam w lewo to i sie nawet swieci..
Re: defender po naprawie reduktora
Może
Mech różnicowy blokady. Walki (trzpienie na których pracują satelity) satelitów są zabezpieczone drutem zamkowym który trzyma je w stosownym położeniu. Gdy ów drut strzeli wałek/trzpień może się wysuwać ze swojej normalnej pozycji i haczyć o obudowę. Po przyhaczeniu może wskakiwać na swoje miejsce i znów jakiś czas będzie bezobjawowo.
Objaw jest taki trochę jak przy przejściu z high na low podczas zbyt szybkiego toczenia
Mech różnicowy blokady. Walki (trzpienie na których pracują satelity) satelitów są zabezpieczone drutem zamkowym który trzyma je w stosownym położeniu. Gdy ów drut strzeli wałek/trzpień może się wysuwać ze swojej normalnej pozycji i haczyć o obudowę. Po przyhaczeniu może wskakiwać na swoje miejsce i znów jakiś czas będzie bezobjawowo.
Objaw jest taki trochę jak przy przejściu z high na low podczas zbyt szybkiego toczenia
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: defender po naprawie reduktora
wlasnie taki jest objaw... po jebnieciu wszystko wraca na swoje miejsce, strzal na razie byl 3 razy co 30-40km
Re: defender po naprawie reduktora
PW
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: defender po naprawie reduktora
rozkręciłem reduktor... nie ma żadnych uszkodzeń...
Re: defender po naprawie reduktora
zatem łomot nie z niego...hmy
skrzynia biegów wypada z podejrzeń raczej w niej nie ma co łomotać, albo raczej ma, ale jak łomotnie raz to nie przestaje. Silnik tak samo.
dyfer któryś? (wałek satelity)
Przegub zdychający to na skręconych kołach powinien klekotać, no i przegub "łup" robi raczej jednorazowo.
To łup to na pewno z układu jezdnego?
Jak są wywalone gumy na tylnych wahaczach to potrafi łupnąć, ale to zazwyczaj przy zmianie obciążenia. Noga z gazu noga na gaz - gwałtownie.
skrzynia biegów wypada z podejrzeń raczej w niej nie ma co łomotać, albo raczej ma, ale jak łomotnie raz to nie przestaje. Silnik tak samo.
dyfer któryś? (wałek satelity)
Przegub zdychający to na skręconych kołach powinien klekotać, no i przegub "łup" robi raczej jednorazowo.
To łup to na pewno z układu jezdnego?
Jak są wywalone gumy na tylnych wahaczach to potrafi łupnąć, ale to zazwyczaj przy zmianie obciążenia. Noga z gazu noga na gaz - gwałtownie.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości