Deszcz w bagażniku
Moderator: Jerry
Deszcz w bagażniku
No właśnie. Temat stary, ale trochę go odkopię. Disco 200 TDI. Cieknie mi z tyłu, myślałem że z okienka dachowego, co oczywiście jest gratis od producenta. Postanowiłem z tym zawalczyć i w specjalistycznym zakładzie ciśnieniowo uszczelniłem okienko. No i ... nic. Wczoraj padał deszcz ze śniegiem a u mnie kap i kap. Rozebrałem więc plastiki w tylnym słupku i w okolicach okienka dachowego i... mocno się zdziwiłem. Na łączeniu dachu z bokiem jest profil zamknięty, od dołu zgrzewany po całej długości. Oprócz zgrzewania jest tam wciśnięta taka biała masa uszczelniająca. I właśnie z tego zgrzewu mi kapie. Okienko wydaje się szczelne. I teraz pytania, czyli sedno sprawy:
1. Czy w tym profilu przebiega odpływowy kanał wodny od np. tylnych drzwi do tylnej klapy, czyli że naturalnym jest że tam przepływa woda ?
2. Jeżeli nie jest to kanał odpływowy do skąd tam może się brać woda ? (okienka wyglądają na szczelne, a szyberdachów nie posiadam...)
1. Czy w tym profilu przebiega odpływowy kanał wodny od np. tylnych drzwi do tylnej klapy, czyli że naturalnym jest że tam przepływa woda ?
2. Jeżeli nie jest to kanał odpływowy do skąd tam może się brać woda ? (okienka wyglądają na szczelne, a szyberdachów nie posiadam...)
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD

Znaczy dalej nic nie wiemdarkman pisze:olkit robi lepiej i więcej płacą za nakładanie

Zakleić to mogę, bez problemu ale pytanie czy tam przebiega magistrala odpływowa wody ? Bo jak nie to skąd jest tam ta woda ? szyberdachów NIE mam. Okienka są szczelne !
No i co dalej ?
O bagażniku dachowym myślę, ale wymyślę gdzieś najwcześniej za rok...
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD

prawdę mówiąc, to trudno wyczuć, jak mało wody to moze ze skraplania.. eee bzdura;
wiem tylko o tym kanale, że jest tam próznia, bo mozna do niej w razie odklejania się podbitki ją po prostu blachowkretem wzmocnić. raczej nie ma tam odprowadzenia wody - nie pozostaje nic innego jak rozwiercić kawałek i zobaczyć..
czekaj zaraz obejżę Haynesa w sekcji body tytułem wody, ale wątpię żyby coś było.
wiem tylko o tym kanale, że jest tam próznia, bo mozna do niej w razie odklejania się podbitki ją po prostu blachowkretem wzmocnić. raczej nie ma tam odprowadzenia wody - nie pozostaje nic innego jak rozwiercić kawałek i zobaczyć..
czekaj zaraz obejżę Haynesa w sekcji body tytułem wody, ale wątpię żyby coś było.
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
no to tak:
w Haynesie owszem pokazują na zdjęciach, ale ja opróżnić tylną popielniczkę ... lub uszczelnić tylne okno.
ale wyszedłem w swoim zobaczyć jak to jest.. a zimno jest to lecisz mi piwo
-profil jest na łączeniu stalowego dachu z alu poszyciem reszty świata
-jeśli nie kapie Ci via górne okienko i jesteś pewien, że woda nie gromadzi się przez jakąś mikro wżerę dachu-może nie być widać :bąbli: trzeba by dokładnie obejżeć dach od góry, to
-woda może sie tam brać od tyłu czyli z górnej częsci ościeżnicy tylnych drzwi, na tej wysokości o której napisałeś - jest to również wysokość rynienki bocznej, która kulminuje w ościeżnicy i przynajmniej u mnie - nie wygląda najlepiej, a i w innych koroduje dość szybko - możliwe, że to jest już rozszczelnione i woda sobie znalazła drogę i płynie do przodu, wszak Heraklit mówił jedynie, że wszystko płynie, nic zaś o kierunku.
-co mozna zrobić
nie mam pojęcia.. ale może to zasmarować smarem stałym np tawotem grubo i poczekac na deszcz i obserwować
inne miejsce - u mnie - które było by mozliwe jako diagnoza przyczyny tej niagary to środek poszycia ościeżnicy tylnych drzwi - bo mam tam, co prawda opanowaną korozję, ale mam - może być tak, że woda z tego środka płynie między podwójną warstwą dachu i kieruje się na bok w okolice profilu łączącego dach z poszyciem okolic tylnego słupka.
-wreszcie warto sprawdzić uszczelkę 5 drzwi, bo może to tu jest gniazdo os ?
w Haynesie owszem pokazują na zdjęciach, ale ja opróżnić tylną popielniczkę ... lub uszczelnić tylne okno.
ale wyszedłem w swoim zobaczyć jak to jest.. a zimno jest to lecisz mi piwo

-profil jest na łączeniu stalowego dachu z alu poszyciem reszty świata
-jeśli nie kapie Ci via górne okienko i jesteś pewien, że woda nie gromadzi się przez jakąś mikro wżerę dachu-może nie być widać :bąbli: trzeba by dokładnie obejżeć dach od góry, to
-woda może sie tam brać od tyłu czyli z górnej częsci ościeżnicy tylnych drzwi, na tej wysokości o której napisałeś - jest to również wysokość rynienki bocznej, która kulminuje w ościeżnicy i przynajmniej u mnie - nie wygląda najlepiej, a i w innych koroduje dość szybko - możliwe, że to jest już rozszczelnione i woda sobie znalazła drogę i płynie do przodu, wszak Heraklit mówił jedynie, że wszystko płynie, nic zaś o kierunku.
-co mozna zrobić

inne miejsce - u mnie - które było by mozliwe jako diagnoza przyczyny tej niagary to środek poszycia ościeżnicy tylnych drzwi - bo mam tam, co prawda opanowaną korozję, ale mam - może być tak, że woda z tego środka płynie między podwójną warstwą dachu i kieruje się na bok w okolice profilu łączącego dach z poszyciem okolic tylnego słupka.
-wreszcie warto sprawdzić uszczelkę 5 drzwi, bo może to tu jest gniazdo os ?
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
No więc jest tak, że dalej nic nie wiem. Dach i wszelkie łączenia są OK. Nie stwierdzono dziur, ubytków i innych paskudztw... Owszem pod tapicerką blacha dachowa jest wilgotna ale to normalna sytuacja gdy samochód jest nagrzany a na zewnątrz mróz. Okienko dachowe nie cieknie na pewno. A woda jak kapała, tak kapie. Pewnie, mogę zakleić cały ten zgrzew na profilu - jakąś masą , tylkjo pytanie czy ta woda jak pójdzie dalej, do tylnego słupka, to czy wyjdzie dołem na zewnątrz ? No i czy wogóle ta woda tamtędy powinna chodzić ? W najbliższym czasie planuję dalsze badania z użyciem mocniejszych latarek i może zrobię próbę polewania wodą różnych miejsc
?

KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD

hiii.. jak sobie znajdzie drogę to pewnie wyjdzie. ciekawostka, bo jak mi się wydaje to żadem metalowy profil zamknięty nie odprowadza wody, to było by dość nielogiczne nawet jak na dysko.
btw zobaczę u kumpla w rozebranym całkiem aucie jak to wygląda, ale to dopiero po świętach.
czyli
ciekawym twoich eksperymentów z polewaniem i obserwacją
-przyszło mi do głowy, żeby zabarwić lekko wodę fluoresceiną, po lokalizacji miejsca "w okolicy" i zobaczyć gdzie wypływa
-stawiam jednak na jakieś ognisko korozji, którego jeszcze nie udało ci sie odkryć
może nie powinieneś jeździć w czasie deszczu ?
btw zobaczę u kumpla w rozebranym całkiem aucie jak to wygląda, ale to dopiero po świętach.
czyli
ciekawym twoich eksperymentów z polewaniem i obserwacją
-przyszło mi do głowy, żeby zabarwić lekko wodę fluoresceiną, po lokalizacji miejsca "w okolicy" i zobaczyć gdzie wypływa
-stawiam jednak na jakieś ognisko korozji, którego jeszcze nie udało ci sie odkryć
może nie powinieneś jeździć w czasie deszczu ?

Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
Tiaaa, ale mi kapie nawet jak stoję. A stoję na ulicy niestety...darkman pisze:hiii.. jak sobie znajdzie drogę to pewnie wyjdzie. ciekawostka, bo jak mi się wydaje to żadem metalowy profil zamknięty nie odprowadza wody, to było by dość nielogiczne nawet jak na dysko.
btw zobaczę u kumpla w rozebranym całkiem aucie jak to wygląda, ale to dopiero po świętach.
czyli
ciekawym twoich eksperymentów z polewaniem i obserwacją
-przyszło mi do głowy, żeby zabarwić lekko wodę fluoresceiną, po lokalizacji miejsca "w okolicy" i zobaczyć gdzie wypływa
-stawiam jednak na jakieś ognisko korozji, którego jeszcze nie udało ci sie odkryć
może nie powinieneś jeździć w czasie deszczu ?
Coś czuję że muszę rozgrzebać jeszcze plastiki w okolicach tylnej kanapy i pasów...
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD

- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
No więc nie miałem czasu robić badań (zimno, ciemno i ogólnie mokro)- chyba wrócę do nich w lato... Póki co zrobiłem coś strasznego: wyleczyłem auto ze skutku a nie przyczyny: zakleiłem poxiliną cały zgrzew no i póki co nie kapie... A woda pewnie sobie płynie w środku - gdzieś...
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD

Temat stary jak świat
Deszcz w Disco / 5 drzwi przerobiłem w podobnie analityczny sposób.
Kapało po wewnetrznej stronie prawej szybki bocznej bagażnika.
Oględziny z zewnątrz objęły szyberdaszek, małe okienka dachowe, okna boczne, antenę gps, czyli wszystko co umieszczone w dziurach w dachu. Żadne uszczelki nie budziły zastrzeżeń. Podejrzany było tylko połączenie blach we wnęce tylnych drzwi (bagażnika) Tam gdzie kończy się już rynienka. Zakleiłem czarnym silikonopodobnym świństwem i próba sztucznego deszczu w ogródku nie wykazała przecieków. Próba deszccu realnego jednak wykazała że nic nie naprawiłem i kapało dalej. Rozwaliłem plastiki wewnątrz i wykryłem miejsce penetracji - zgrzew blach około 10cm za mocowaniem pasów bezp. ponad okienkiem bocznym. Woda wypływała z wnętrza zamknietego profilu. Tylko skąd tam się brała? Wylazłem na dwór i rozebrałem gadżety z rynienki / plastikowe zakręty, metalowe zatrzaski, gumową listwę i ujrzałem zdrowiutkie wnętrze rynienki, czyściutkie i pachnące.
Było poza podejrzeniem, ale... pod rynienką niby to nic się nie dzieje a to właśnie tam się schodzi blacha alu poszycia tylnego błotnika ze stalową dachu i to pospawane nie jest bo nijak sie nie da. Jest tam tez ciemno jakto pod rynienką i nie widać szczeliny przez którą prysznic penetruje wnętrza naszych bagażników. Silikon szklarski UV odporny zaintubowałem na caaałej długości tej szpary uprzednio odtłuściwszy benzynką ekstarkc. Strumień wysechł, w bagażniku można znów mieszkać, poprawiłem profilaktycznie z drugiej lewej strony auta i ten patent już rok działa. Łatwe to i nie wymaga żadnych rozbiórek. Szpara jest tak ukształtowana, że się silikonik pięknie układa i zafugowanie jest całkiem estetyczne (i tak nie widac w cieniu rynienki). Jak kto nie czuje się na siłach i drżą mu kończyny to w każdym szklarskim zakładzie takie fugowanie można wykonać przez 15minut i bedzie sucho. Polecam zaklejanie z zewnątrz, bo woda nie dostaje się do profili. No to suchego 2007...

Kapało po wewnetrznej stronie prawej szybki bocznej bagażnika.
Oględziny z zewnątrz objęły szyberdaszek, małe okienka dachowe, okna boczne, antenę gps, czyli wszystko co umieszczone w dziurach w dachu. Żadne uszczelki nie budziły zastrzeżeń. Podejrzany było tylko połączenie blach we wnęce tylnych drzwi (bagażnika) Tam gdzie kończy się już rynienka. Zakleiłem czarnym silikonopodobnym świństwem i próba sztucznego deszczu w ogródku nie wykazała przecieków. Próba deszccu realnego jednak wykazała że nic nie naprawiłem i kapało dalej. Rozwaliłem plastiki wewnątrz i wykryłem miejsce penetracji - zgrzew blach około 10cm za mocowaniem pasów bezp. ponad okienkiem bocznym. Woda wypływała z wnętrza zamknietego profilu. Tylko skąd tam się brała? Wylazłem na dwór i rozebrałem gadżety z rynienki / plastikowe zakręty, metalowe zatrzaski, gumową listwę i ujrzałem zdrowiutkie wnętrze rynienki, czyściutkie i pachnące.
Było poza podejrzeniem, ale... pod rynienką niby to nic się nie dzieje a to właśnie tam się schodzi blacha alu poszycia tylnego błotnika ze stalową dachu i to pospawane nie jest bo nijak sie nie da. Jest tam tez ciemno jakto pod rynienką i nie widać szczeliny przez którą prysznic penetruje wnętrza naszych bagażników. Silikon szklarski UV odporny zaintubowałem na caaałej długości tej szpary uprzednio odtłuściwszy benzynką ekstarkc. Strumień wysechł, w bagażniku można znów mieszkać, poprawiłem profilaktycznie z drugiej lewej strony auta i ten patent już rok działa. Łatwe to i nie wymaga żadnych rozbiórek. Szpara jest tak ukształtowana, że się silikonik pięknie układa i zafugowanie jest całkiem estetyczne (i tak nie widac w cieniu rynienki). Jak kto nie czuje się na siłach i drżą mu kończyny to w każdym szklarskim zakładzie takie fugowanie można wykonać przez 15minut i bedzie sucho. Polecam zaklejanie z zewnątrz, bo woda nie dostaje się do profili. No to suchego 2007...
landklinika... jakby kto pytał
andziasss@landklinika.pl
andziasss@landklinika.pl
Mnie jakos z dachu nic nie kapie (narazie), ale za to podczas deszczu kapie pod nogi pasazera. I to w 3 miejscach.
Nie wiem teraz którędy sie wlewa:
- przez kratke wentylacyjną na podszybiu,
- z wanienki pod maską - tam, gdzie mocowane są zawiasy
- czy spod uszczelki szyby - choć blacha wkoło przedniej szyby wygląda na całkiem zdrową, uszczelka też.
No i nie wiem od czego zaczac poszukiwania, a wyjmowania szyby czy wywalania deski chcialbym uniknąc
Nie wiem teraz którędy sie wlewa:
- przez kratke wentylacyjną na podszybiu,
- z wanienki pod maską - tam, gdzie mocowane są zawiasy
- czy spod uszczelki szyby - choć blacha wkoło przedniej szyby wygląda na całkiem zdrową, uszczelka też.
No i nie wiem od czego zaczac poszukiwania, a wyjmowania szyby czy wywalania deski chcialbym uniknąc

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
obstawiam uszczelke szybypezet pisze:Mnie jakos z dachu nic nie kapie (narazie), ale za to podczas deszczu kapie pod nogi pasazera. I to w 3 miejscach.
Nie wiem teraz którędy sie wlewa:
- przez kratke wentylacyjną na podszybiu,
- z wanienki pod maską - tam, gdzie mocowane są zawiasy
- czy spod uszczelki szyby - choć blacha wkoło przedniej szyby wygląda na całkiem zdrową, uszczelka też.
No i nie wiem od czego zaczac poszukiwania, a wyjmowania szyby czy wywalania deski chcialbym uniknąc
podnieść i uszczelnić po całości
#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
podjedz do najbardziej badziewnie wyglądającego zakładu typu auto-szyby w okolicy i powiedz, że chcesz uszczelnić przednią szybępezet pisze:Podnieść? Tak zwyczajnie? Nożem?czesław&jarząbek pisze: obstawiam uszczelke szyby
podnieść i uszczelnić po całości
Uszczelinić? Czym? Jak?
będą wiedzieli co zrobić

#noichuj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość