www.forum4x4.pl

grafitowy

gosc pisze:grafitowy

- jeszcze ktoś posłucha...
stosownego oleju określonego w manualu

dokładnie
kule na oleju
nie pisać bredni popaprańcy z wyspy
no.

pytal sie o smar a nie o olej

srali muszki bedzie wiosna...

tłumaczą sie tylko winni na szafot

jesli mowa o tych "kulach" w których jest ABS? zaprzyjaźniony serwis poinformował mnie zeby lac ten oil co do dyfra. dzisiaj jak rozkreciłem to faktycznie było cos jak tawot w środku. i jaki z tego morał?

że ci germańce smaru nawciskali bo kule ciekły

Tbanderas pisze:że ci germańce smaru nawciskali bo kule ciekły

po pierwsze nie mi tylko klientowi co odemnie to kupi a podrugie sie pali ABS
... moze to miec związek?

może
zaglucony towotem czujnik może koronki nie widzieć

Pytanie trochę na temat. Od 1998 roku, podobno Land Rover używa smaru który raz po nalaniu wystarcza na wieki wieków? Chodzi o smar do zwrotnic.

Widziałem ów smar w 4x4 Partner i mam pytanie czy warto to kupić?

ja apgrejduje smar wstecznie
na olej
olej widać że jest
widać że cieknie
łatwo kontrolować wyciek
łatwo zmienić po utopieniu auta
itd
itp
olej jest tańszy

maristez pisze: jaki z tego morał?

wydymali cie rzeszowscy handlarze, kule ciekly znaczy sie...

jak ktoś chce koniecznie smar to jest taki specjalny do przegubów , robi to chyba BP ale nie jestem pewny , trzeba pogrzebać w necie

LR_Olek pisze:

maristez pisze: jaki z tego morał?

wydymali cie rzeszowscy handlarze, kule ciekly znaczy sie...

oni dymają mnie ja dymam nastepnych - takie zbiorowe dymanie...

to teraz powiedzcie mi jak wydłubac ten smar? trzeba chyba rozebrac? nie ma opcji ze np na ciepłym odkrecic jakis spust i wycieknie?

maristez pisze:

LR_Olek pisze:

maristez pisze: jaki z tego morał?

wydymali cie rzeszowscy handlarze, kule ciekly znaczy sie...

oni dymają mnie ja dymam nastepnych - takie zbiorowe dymanie...

to teraz powiedzcie mi jak wydłubac ten smar? trzeba chyba rozebrac? nie ma opcji ze np na ciepłym odkrecic jakis spust i wycieknie?

spust jest ...ale smar Ci przez niego nie wypłynie... najlepiej rozebrać wyczyścić ... można jeszcze spróbować rozpuścić smar z bęzyną dolewając ją do kuli potem kułko w górę i mieszać spóścić i tak aż bedzie ciekiła już sama benzyna .... mało to efektowne i trza się napracować, ale jak masz czas..... to szybciej będzie rozebrać i wyczyścić...

walczylem z olejami 85w90, 80w140, glutami ze smarem grafitowym itp.
nie dzialalo bo kule juz troche zerzarte.
od roku mam tam smar do przegubow z jakimis molibdenami itp.
na razie jakigos zwiekszonego zuzycia przegobow nie widac, jak bylo np. w przypadku gl5 do dyfrow.
ale gdybym mial zdrowe kule to napewno bym lal olej:
przy powrocie z rumuni w jednym disco strzelil przgub, rozebralismy na miejsci i sie okazalo ze glut z smarem grafitowym rozlazl sie po zewnetrznej stronie obodowy zwrotnicy i nie smarowal przgubu - mimo ze glut byl dosc rzadki. po prostu jak cos jest bardziej geste niz olej nie bedzie napewno dobrze smarowac czy odprowadzac cieplo.
w koncu po cos to angole wymyslili, wydali na projekt kupe kasy - przeciez nie po to zeby na gwarancji zmieniac

takich kul jakie widziałem ostatnio po kghm nawet ty nie masz
ślad w pozycji do jazdy na wprost 3mm głębokości
a to już były te szare-noje typ

jogibabuu pisze: i sie okazalo ze glut z smarem grafitowym rozlazl sie po zewnetrznej stronie obodowy zwrotnicy i nie smarowal przgubu - mimo ze glut byl dosc rzadki. po prostu jak cos jest bardziej geste niz olej nie bedzie napewno dobrze smarowac czy odprowadzac cieplo.
w koncu po cos to angole wymyslili, wydali na projekt kupe kasy - przeciez nie po to zeby na gwarancji zmieniac

Dokładnie tak to się dzieje. I jeszcze łypę simeringu wywija do środka.
Tylko olej-taki gestszy z górną lepkością 140 (np 80w140, 95w140) i jest O.K.

slaweek pisze:Tylko olej-taki gestszy z górną lepkością 140 (np 80w140, 95w140) i jest O.K.

Znaczy się Hipol . Jest dobry bo jest dobry i tani

to może przypomnę ten temat
do mostów elf 80w/90, mobil 80w

a w te kule to co (tylko proszę LR_olek nie dosrywaj tylko fachowo doradź ) i gdzie to wlać, mniemam iż jest to jakaś śrubeczka u góry nad kula

oddaj auto do warsztatu
to porada jak najbardzie jbezpieczna tak dla auta jak i dla ciebie,gdyz eksperymenty nei wroza nic dobrego

LR_Olek pisze:oddaj auto do warsztatu
to porada jak najbardzie jbezpieczna tak dla auta jak i dla ciebie,gdyz eksperymenty nei wroza nic dobrego

no z tymi kulami to przemyślę ale wymiana płynów w mostach nie powinna stanowić jakiegoś poważnego problemu (poczekaj jak snorkela zmotam to sam zamówisz - albo dostaniesz gratis w ramach promocji i zacieśniania więzi poiędzy właścicielami LR, troszkę zostało mi tej wściekłej czerwieni z kangura to powłokę lakierniczą również dostaniesz gratis)
pozdrawiam