hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
RAF z Ochoty
Posty: 530
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: Ochota/WaWa

hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: RAF z Ochoty » pt wrz 15, 2006 9:19 pm

czasami przy hamowaniu pedał zapada się (z oporami) bez widocznego rezultatu w postaci zmniejszenia prędkości z dziwnym trykaniem ? pierdzeniem? terkotaniem? (rzadko ale czasami kurna)
poziom płynu hamulcowego w porządku, wycieków nie stwierdzono :o
ktoś może podobne zjawisko zdiagnozował? proszę o podpowiedzi
LR Disco 96' katowice limited edition

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Post autor: selim » pt wrz 15, 2006 9:32 pm

ja nie miałem...

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: JarekK » sob wrz 16, 2006 6:39 am

RAF z Ochoty pisze:czasami przy hamowaniu pedał zapada się (z oporami) bez widocznego rezultatu w postaci zmniejszenia prędkości z dziwnym trykaniem ? pierdzeniem? terkotaniem? (rzadko ale czasami kurna)
poziom płynu hamulcowego w porządku, wycieków nie stwierdzono :o
ktoś może podobne zjawisko zdiagnozował? proszę o podpowiedzi
a odpowietrzyć próbowałeś?

Awatar użytkownika
RAF z Ochoty
Posty: 530
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: Ochota/WaWa

Post autor: RAF z Ochoty » sob wrz 16, 2006 9:07 pm

no nie próbowałem :-?
zapytam naiwnie... czy to wymaga spuszczenia płynu :o ????
jak można zrobić to na ulicy to poproszę o instrukcję w 5 prostych krokach (kurna żenada)
LR Disco 96' katowice limited edition

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » sob wrz 16, 2006 9:25 pm

RAF z Ochoty pisze:no nie próbowałem :-?
zapytam naiwnie... czy to wymaga spuszczenia płynu :o ????
jak można zrobić to na ulicy to poproszę o instrukcję w 5 prostych krokach (kurna żenada)
Jedź i za paredziesiąt zeta wymień płyn ciśnieniowo :)2 powinno się wymieniać plyn hamulcowy co 2 lata
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: czesław&jarząbek » ndz wrz 17, 2006 3:56 pm

RAF z Ochoty pisze:czasami przy hamowaniu pedał zapada się (z oporami) bez widocznego rezultatu w postaci zmniejszenia prędkości z dziwnym trykaniem ? pierdzeniem? terkotaniem? (rzadko ale czasami kurna)
poziom płynu hamulcowego w porządku, wycieków nie stwierdzono :o
ktoś może podobne zjawisko zdiagnozował? proszę o podpowiedzi
tak działa abs...
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » ndz wrz 17, 2006 4:29 pm

W disco jakoś inaczej chodzi ABS niż w osobówkach. Przynajmniej dyskoteka Pezeta jakoś dziwnie reagowała, że aż mi się ciepło robiło na kilku stromych zjazdach. Na szczęscie nie mam abeesu :wink:
Ranger, XC70, XTZ660

Awatar użytkownika
RAF z Ochoty
Posty: 530
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: Ochota/WaWa

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: RAF z Ochoty » pn wrz 18, 2006 12:36 pm

czesław&jarząbek pisze:
RAF z Ochoty pisze:czasami przy hamowaniu pedał zapada się (z oporami) bez widocznego rezultatu w postaci zmniejszenia prędkości z dziwnym trykaniem ? pierdzeniem? terkotaniem? (rzadko ale czasami kurna)
poziom płynu hamulcowego w porządku, wycieków nie stwierdzono :o
ktoś może podobne zjawisko zdiagnozował? proszę o podpowiedzi
tak działa abs...
:)21
nie no prosze Cie Czesław... aż tak źle ze mna to nie jest
poza tym że w disco to abs to pomyłka to jednakowoż żaden system nie działa tylko czasami
LR Disco 96' katowice limited edition

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: LR_Olek » pn wrz 18, 2006 12:50 pm

RAF z Ochoty pisze:
czesław&jarząbek pisze:
RAF z Ochoty pisze:czasami przy hamowaniu pedał zapada się (z oporami) bez widocznego rezultatu w postaci zmniejszenia prędkości z dziwnym trykaniem ? pierdzeniem? terkotaniem? (rzadko ale czasami kurna)
poziom płynu hamulcowego w porządku, wycieków nie stwierdzono :o
ktoś może podobne zjawisko zdiagnozował? proszę o podpowiedzi
tak działa abs...
:)21
nie no prosze Cie Czesław... aż tak źle ze mna to nie jest
poza tym że w disco to abs to pomyłka to jednakowoż żaden system nie działa tylko czasami
ale przeciez cala zaleta absu jest taka,ze dziala on TYLKO czzasami...

Awatar użytkownika
Arthurrr
 
 
Posty: 237
Rejestracja: pn gru 27, 2004 2:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Arthurrr » pn wrz 18, 2006 8:27 pm

No i widzisz RAF, tak to jest na forum. A tak się dobrze zapowiadało, że ktoś żyćliwy podpowie, jak to na ulicy wczołgując się pod auto i zatrudniając do pomocy trzecią nogę odpowietrzysz układ hamulcowy, przy okazji zmieniając zalegający w nim od dziesięciu lat płyn hamulcowy, co to wchłonął już tyle wody, że teraz masz hamulce pneumatyczne, czyli też zapowietrzone.

Żeby odpowietrzyć, zaopatrujesz się w rurkę fi bodajże 7 mm, butelkę po litrowym napoju gazowanym (rurka i butelka jest głównie w celu ochrony środowiska, Ciebie i kostki brukowej na parkingu pod firmą), trzy buteleczki płynu hamulcowego DOT-4, klucz 11 (jak się sprężysz, to z tyłu wejdzie nawet nasadowy), trzecią nogę z serwomechanizmem w postaci małżonki, małoletniego pacholęcia lub teściowej (kłótnia w czasie operacji murowana) oraz piwo lub inny płyn przyjmowany przez Ciebie w chwilach stresu (czyli we wszystkich innych niż prowadzenie ukochanego auta).

Otóż, wczołgujesz się pod auto (lepiej to robić w kanale jednak), błędnym wzrokiem (bo przyjąłeś już trochę płynów, ale nie pamiętasz, z której butelki ciągnąłeś: Żywiec to był czy DOT-4...?) odnajdujesz najdalsze od pompy hamulcowej koło, na kole wymacujesz zgrubienie na zacisku hamulcowym, coś jak potężna łechtaczka lub też - nie przymierzając - kalamitka, tyle że z kapturkiem (cholera, znowu te skojarzenia). Więc jak już masz ten zaworek, zdejmasz kapturek i w to miejsce nasadzasz rurkę, a jej drugi koniec wtykasz w butekę. Kluczem próbujesz poluzować nakrętkę zaworka. Zwykle da się to zrobić. Teraz krzyczysz do żony, żeby jednak nie szła robić obiadu i siadała za kierownicą (właściwie za pedałami). Ma naciskać pedał hamulca do oporu kilka razy, po czym trzymać wciśnięty. Ty w tym czasie luzujesz zaworek, zastrzyk płynu hamulcowego (lub tego, co masz w przewodach) wpada do butelki, a żona krzyczy, że jej się pedał zapadł w podłogę. Odkrzykujesz, że tak ma trzymać, zakręcając w tym czasie zaworek. Wtedy żona ma znowu dymać pedałem, Ty luzujesz, zastrzyk, zakręcasz, żona pompuje, aż do zmęczenia lub pierwszej kłótni. W międzyczasie ktoś (chyba żona?) sprawdza poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Trzeba dolewać świeżego płynu. I znowu pompować, aż czysty płyn, bez pienienia się poleci. I potem to samo z pozostałymi kołami, z wyjątkiem zapasowego.

Po operacji testujesz, i wydaje Ci się, że jest jakby lepiej, ale pedał hamulca ciągle jednak wchodzi za głęboko, zanim auto zacznie zwalniać. Głupi nie jesteś, więc wytłumaczysz sobie szybko, że 2 tony zatrzymać, to nie taka prosta sprawa. Ale to nie tak. Hamować hamulce mają dobrze, bo od tego one są.
I coś mi się zdaje, że to pompa jednak przepuszcza, co grozi stratą. Ale o tem to już mądrzejsi niech się wypowiedzą, jeśli tematu hamulców nie uwarzają za zbyt banalny, żeby walić w klawisze.

Pozdrawiam i życzę nie skrzywienia słupka od ogrodzenia w zaprzyjaźnionej firmie, co to myślałem, że wystarczająco wcześnie i mocno wcisnąłem hamulec (po odpowietrzeniu, of course).

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » pn wrz 18, 2006 8:43 pm

Brawo :)2
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
maruda
Posty: 497
Rejestracja: śr lip 28, 2004 5:46 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maruda » pn wrz 18, 2006 8:59 pm

Artur Kamiński pisze:No i widzisz RAF, tak to jest na ...
rewelacja , gratulacje !

a Ty RAF jedź do serwisu, bedzie szybciej i bezpieczniej. A nie zapomnij karty kredytowej, bo to chyba jednak pompa.

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn wrz 18, 2006 9:39 pm

az chlopak dwa razy powtorzyl...
normalnie wzruszylem sie
lepszy niz galik w swoim wejsciu smoka :lol:

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: czesław&jarząbek » pn wrz 18, 2006 10:13 pm

RAF z Ochoty pisze: poza tym że w disco to abs to pomyłka to jednakowoż żaden system nie działa tylko czasami
:)20
mało wiesz o dziedzinie zwanej "britisz indżiniring"
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » pn wrz 18, 2006 10:15 pm

Artur Kamiński pisze:Żeby odpowietrzyć...
no no
a co z autami które producent uszczęśliwił abs'em?

"sądy kategoryczne" mogą się skończyć czyimś nieszczęściem...trochę ostrożniej udzielajcie porad.
#noichuj

Awatar użytkownika
olaf
Posty: 529
Rejestracja: czw gru 16, 2004 1:34 pm
Lokalizacja: Bytom
Kontaktowanie:

Post autor: olaf » pn wrz 18, 2006 11:43 pm

czesław&jarząbek pisze:
Artur Kamiński pisze:Żeby odpowietrzyć...
no no
a co z autami które producent uszczęśliwił abs'em?

"sądy kategoryczne" mogą się skończyć czyimś nieszczęściem...trochę ostrożniej udzielajcie porad.
no no ewentualnie będzie banan crash test wall replay... no ale rafałowi tego nie życzę :)21

Awatar użytkownika
Arthurrr
 
 
Posty: 237
Rejestracja: pn gru 27, 2004 2:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Arthurrr » wt wrz 19, 2006 2:42 pm

W rzeczy samej, podałem opis odpowietrzania hamulców w tak nieskomplikowanym aucie, jak moje, bez ABS-u. Co więcej - nie przyszło mi do głowy, że z ABS-em to może być inaczej.
Na szczęście opatrzność czuwa w postaci Czesława.

Więc opatrzności - zapodaj zarys odpowietrzania poparty odpowiednimi groźbami na wypadek błędów w czynnościach serwisowych.

Awatar użytkownika
RAF z Ochoty
Posty: 530
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: Ochota/WaWa

Post autor: RAF z Ochoty » wt wrz 19, 2006 9:08 pm

Artur Kamiński pisze:No i widzisz RAF, tak to jest na forum. A tak się dobrze zapowiadało, że ktoś żyćliwy podpowie, jak to na ulicy wczołgując się pod auto i zatrudniając do pomocy trzecią nogę odpowietrzysz układ hamulcowy, przy okazji zmieniając zalegający w nim od dziesięciu lat płyn hamulcowy, co to wchłonął już tyle wody, że teraz masz hamulce pneumatyczne, czyli też zapowietrzone.

Żeby odpowietrzyć, zaopatrujesz się w rurkę fi bodajże 7 mm, butelkę po litrowym napoju gazowanym (rurka i butelka jest głównie w celu ochrony środowiska, Ciebie i kostki brukowej na parkingu pod firmą), trzy buteleczki płynu hamulcowego DOT-4, klucz 11 (jak się sprężysz, to z tyłu wejdzie nawet nasadowy), trzecią nogę z serwomechanizmem w postaci małżonki, małoletniego pacholęcia lub teściowej (kłótnia w czasie operacji murowana) oraz piwo lub inny płyn przyjmowany przez Ciebie w chwilach stresu (czyli we wszystkich innych niż prowadzenie ukochanego auta).

Otóż, wczołgujesz się pod auto (lepiej to robić w kanale jednak), błędnym wzrokiem (bo przyjąłeś już trochę płynów, ale nie pamiętasz, z której butelki ciągnąłeś: Żywiec to był czy DOT-4...?) odnajdujesz najdalsze od pompy hamulcowej koło, na kole wymacujesz zgrubienie na zacisku hamulcowym, coś jak potężna łechtaczka lub też - nie przymierzając - kalamitka, tyle że z kapturkiem (cholera, znowu te skojarzenia). Więc jak już masz ten zaworek, zdejmasz kapturek i w to miejsce nasadzasz rurkę, a jej drugi koniec wtykasz w butekę. Kluczem próbujesz poluzować nakrętkę zaworka. Zwykle da się to zrobić. Teraz krzyczysz do żony, żeby jednak nie szła robić obiadu i siadała za kierownicą (właściwie za pedałami). Ma naciskać pedał hamulca do oporu kilka razy, po czym trzymać wciśnięty. Ty w tym czasie luzujesz zaworek, zastrzyk płynu hamulcowego (lub tego, co masz w przewodach) wpada do butelki, a żona krzyczy, że jej się pedał zapadł w podłogę. Odkrzykujesz, że tak ma trzymać, zakręcając w tym czasie zaworek. Wtedy żona ma znowu dymać pedałem, Ty luzujesz, zastrzyk, zakręcasz, żona pompuje, aż do zmęczenia lub pierwszej kłótni. W międzyczasie ktoś (chyba żona?) sprawdza poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Trzeba dolewać świeżego płynu. I znowu pompować, aż czysty płyn, bez pienienia się poleci. I potem to samo z pozostałymi kołami, z wyjątkiem zapasowego.

Po operacji testujesz, i wydaje Ci się, że jest jakby lepiej, ale pedał hamulca ciągle jednak wchodzi za głęboko, zanim auto zacznie zwalniać. Głupi nie jesteś, więc wytłumaczysz sobie szybko, że 2 tony zatrzymać, to nie taka prosta sprawa. Ale to nie tak. Hamować hamulce mają dobrze, bo od tego one są.
I coś mi się zdaje, że to pompa jednak przepuszcza, co grozi stratą. Ale o tem to już mądrzejsi niech się wypowiedzą, jeśli tematu hamulców nie uwarzają za zbyt banalny, żeby walić w klawisze.

Pozdrawiam i życzę nie skrzywienia słupka od ogrodzenia w zaprzyjaźnionej firmie, co to myślałem, że wystarczająco wcześnie i mocno wcisnąłem hamulec (po odpowietrzeniu, of course).
wielkie dzięki!! mało takich na tym marnym rzeczy pospolitej padole... ponieważ jednak abs jest (lub udaje że jest) udam się do warsztatu żeby zweryfikować sposób naprawy albo usłyszec wyrok w spr. pompy
LR Disco 96' katowice limited edition

Awatar użytkownika
RAF z Ochoty
Posty: 530
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: Ochota/WaWa

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: RAF z Ochoty » wt wrz 19, 2006 9:11 pm

czesław&jarząbek pisze:
RAF z Ochoty pisze: poza tym że w disco to abs to pomyłka to jednakowoż żaden system nie działa tylko czasami
:)20
mało wiesz o dziedzinie zwanej "britisz indżiniring"
:)21
Szefie kurde... nie wydaje Ci się że właśnie dlatego pytam bo mało wiem
albo inaczej zagaje... jeszcze nie zauważyłeś że większość spraw zmuszony jestem u fachowców od Land Rover-ów załatwiać :-?
a powinieneś...
LR Disco 96' katowice limited edition

Awatar użytkownika
RAF z Ochoty
Posty: 530
Rejestracja: ndz lut 12, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: Ochota/WaWa

Post autor: RAF z Ochoty » wt wrz 19, 2006 9:12 pm

olaf pisze:
czesław&jarząbek pisze:
Artur Kamiński pisze:Żeby odpowietrzyć...
no no
a co z autami które producent uszczęśliwił abs'em?

"sądy kategoryczne" mogą się skończyć czyimś nieszczęściem...trochę ostrożniej udzielajcie porad.
no no ewentualnie będzie banan crash test wall replay... no ale rafałowi tego nie życzę :)21
jak pamiętasz weryfikację przedniego zderzaka mam już za sobą więc nie będe próbował :D
do tej pory lewego reflektora nie mogę prawidłowo ustawić...
LR Disco 96' katowice limited edition

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » wt wrz 19, 2006 9:18 pm

Podjeżdżasz pod ścienę, parkujesz prostopadle, włanczasz światła(pora wieczorowa wskazana), ustawiasz rypnięty reflektor tak by świecił podbnie do tego zdrowszego, jeśli coś się nie trzyma to przylepiasz na taśmę :)2 Jeżdże tak od dwuch miesięcy i wszystko git(świeci tam gdzie ma świecić) :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
misialek
 
 
Posty: 1414
Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy

Post autor: misialek » wt wrz 19, 2006 9:36 pm

Tapeworm pisze:Jeżdże tak od dwuch miesięcy i wszystko git(świeci tam gdzie ma świecić) :)21
Czyli prosto w oczy jadącym z przeciwka :)21
Ranger, XC70, XTZ660

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: hamulce problem... układ hamulcowy? pompa?

Post autor: czesław&jarząbek » wt wrz 19, 2006 9:48 pm

RAF z Ochoty pisze:
czesław&jarząbek pisze:
RAF z Ochoty pisze: poza tym że w disco to abs to pomyłka to jednakowoż żaden system nie działa tylko czasami
:)20
mało wiesz o dziedzinie zwanej "britisz indżiniring"
:)21
Szefie kurde... nie wydaje Ci się że właśnie dlatego pytam bo mało wiem
albo inaczej zagaje... jeszcze nie zauważyłeś że większość spraw zmuszony jestem u fachowców od Land Rover-ów załatwiać :-?
a powinieneś...
zostaw to auto w spokoju
do dziewiątego wytrzymasz
tak naprawdę zachowuje się abs w określonych warunkach
no.
#noichuj

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » wt wrz 19, 2006 10:09 pm

misialek pisze:
Tapeworm pisze:Jeżdże tak od dwuch miesięcy i wszystko git(świeci tam gdzie ma świecić) :)21
Czyli prosto w oczy jadącym z przeciwka :)21
nie nie, jak na stacji diagnostycznej byłem(zanim taśmą zlepiłem), t o w sufit świecioło, gościu się kazał mi wyjść, pokazał mi reflektor ustaiony prawidłowo(prawy) i ustawiony inaczej (lewy) :wink: powiedziałem, że nwaprawie i naprawiłem, no nie ?? :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Ryszard Giedrojć
 
 
Posty: 986
Rejestracja: pn mar 07, 2005 8:25 pm
Lokalizacja: Kozielec

Post autor: Ryszard Giedrojć » śr wrz 20, 2006 8:53 am

Czesław dobrze prawi. Opisane objawy to działanie ABS-u. Tylko mi nie piszcie, że Seria III nie ma ABS-u. We Fronterzez zaznawałem tego objawu i pognałem do warsztatu. Mechanik odbył ze mna próbna jazde i wytłumaczył przystepnie jak to działa. Na wszelki wypadek Frontere sprzedałem.
Jeep Grand 2,7 CRD , Toyota LC RJ 70

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość