jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Vojti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: sob sie 14, 2004 6:45 pm
Lokalizacja: Poznan

jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: Vojti » śr lut 21, 2007 11:18 pm

jak w temacie co zabrac, ale bez przesady, jakies min.
dodam ze samochod sprawdzony w serwisie przed wyjazdem.

to moj pierwszy dluzszy wyjazd tym autem
extremy nie przewiduje (80% asfalt, reszta szutry)

z tego co juz mam to filtry: powietrza, paliwa, oleju, klocki hamulcowe (przod)
warto brac paski, szczotki do alternatora itp?
Traktorem 4x4 tez mozna :) www.traktoriada.icpnet.pl

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr lut 21, 2007 11:46 pm

trochę wysiłku...
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=28013

albo to poniżej...
[gdzieś jest i tutaj, ale z lenistwa zacytuję sam siebie z maramuresz.com]

Kod: Zaznacz cały

Jak przygotować samochód do wyjazdu?

Zasada ogólna nr 1: sprawdzić wszystko, w przypadku nawet cienia wątpliwości wymienić:
- oleje w mostach i skrzyniach wymienić/uzupełnić, wycieki usunąć;
- wały: dłuższy czas przed wyjazdem radykalnie posmarować krzyżaki i wielokliny - intensywnie pojeździć. Jeśli pokażą się luzy, bezwzględnie wymienić krzyżaki (najlepiej wszystkie) - wyjęte używki, jeśli rokują, zabrać jako zapas. Zużyte śruby do wałów wymienić. Zabrać sobie kilka na drogę;
- gałki układu kierowniczego to samo; 
- wszystkie gumy w zawieszeniu, jeśli są lekko zużyte, wymienić - bo na takim przelocie zużyją się zupełnie w najgorszym z możliwych momencie;
- amortyzatory i ich gumy to samo;
- sprawdzić mocowania przekładni kierowniczej do ramy i poduszek pod skrzynią i silnikiem;
- wszystkie potencjalne przyczyny przegrzania motoru, czyli kiepska chłodnica, sczezłe wisko, niewydajne wiatraki elektryczne, cieknąca pompa wody, itp. stłumić w zarodku. Chłodnice wyjąć i dać do odkamienienia;
- posprawdzać wszystkie połączenia śrubowe w podwoziu - jeśli coś ma tendencje do samorozkręcania, zastosować nakrętki z hamulcem albo klej do gwintów;
- hamulce: sprawdzić stan przewodów i ich ułożenie w podwoziu pod kątem uszkodzeń przez kamienie, gałęzie itp. Jeśli auto było katowane w warunkach błotno-poligonowych, zrzucić bębny, sprawdzić stan szczęk i cylinderków, przy tarczach sprawdzić klocki. Zabrać sobie repair kit do cylinderków. Wszelkie zatarte/zapieczone/skorodowane elementy hydrauliki hamulcowej ożywić lub wymienić. Przewody hamulcowe elastyczne sprawdzić - jeśli zewnętrzna warstwa jest już popękana ze starości, wymienić; 
- bezwzględnie sprawdzić łożyska piast, skasować luzy, wymienić smar. Jeśli luzu nie da się skasować, wymienić na nowe. Można komplet na jedno koło zabrać ze sobą;
- węże układu chłodzenia posprawdzać dokładnie, dociągnąć opaski, kiepskie wymienić;
- alternator i rozrusznik wyjąć, rozebrać, oczyścić - jeśli jest potrzeba, wymienić szczotki, łożyska, tulejki;
- paski klinowe jeśli stare, to wymienić. Stare zabrać na wszelki wypadek; 
- sprawdzić wszelkie napinacze pasków; 
- układ zapłonowy - kopułka, palec, świece, kable - jeśli mają więcej niż trzy lata albo 100 kkm, wymienić na nowe, stare zabrać ze sobą;
- wsje filtry wymienić, sprawdzić szczelność układu dolotowego powietrza, sprawdzić linię paliwową;
- silnik: zwalczyć wycieki, wyregulować zawory, jeśli zbliża się termin rozrządu, zrobić przed wyjazdem (jeśli silnik jest już zejściowy trzy razy przemyśleć pomysł wyjazdu);
- gaźnik sprawdzić, oczyścić, wyregulować, jeśli zaworek iglicowy nie był zmieniany nigdy, to wymienić;
- posprawdzać i zabezpieczyć antykorozyjnie wszystkie dostępne połączenia elektryczne.

Zasada ogólna nr 2: wszystkie prace zakończyć przynajmniej na dwa tygodnie przed wyjazdem - intensywnie jeździć, żeby sprawdzić, czy coś jeszcze nie wylezie.

Zasada ogólna nr 3: zawsze polegnie to, czego akurat nie mamy lub nie sprawdziliśmy.

Zasada ogólna nr 4: wszystkiego nie przewidzisz, praw Murphy'ego nie pokonasz... 

SUPLEMENT autorski 
Zasada ogólna nr 5: auto katowane w koło komina w warunkach poligonowo-błotno-bezrozumnie-popierdółkowych sczeźnie na długim przelocie. Zaprzestać katowania.

SUPLEMENT autorski 2 - Uwagi dodatkowe

Większość tych czynności i tak się robi podczas normalnej eksploatacji, 
natomiast dość powszechne jest zjawisko nicnierobienia przy terenówkach poza wymianą oleju od przypadku do przypadku. Auta są twarde i długo taki stan rzeczy znoszą, ale... 
Długi przelot asfaltowy z obciążeniem, kilkaset kilometrów poza drogami i powrót do kraju bezlitośnie wszystko zweryfikują. Jazda, nazwijmy to "wyprawowa", wymaga zmiany sposobu myślenia i przestawienia się na inną eksploatację auta. Przy dużych przelotach wyzwaniem nie jest przepycenie jednego sralnika z błotem czy też zakatowanie syfa na jednej górce... 
Wyzwaniem jest dojechać i wrócić.

Część szpeja do zabrania wynika z tego co pisałem powyżej o przygotowaniu auta. Każdy ma tam jakieś swoje teorie, więc napiszę co mam zainstalowane na stałe w swoim syfie: 

Płyny i gluty: 
- litr koncentratu do chłodnicy,
- litr oleju do skrzyni,
- litr oleju do reduktora i mostów, 
- litr atf'a, 
- butelka płynu hamulcowego, 
- litr oleju do motora, 
- klej do gwintów loctite, 
- klej poxipol, 
- klej typu kropelka/super glut, 
- opakowanie silikonu,
- jakiś glut do uszczelniania wydechu chyba też jest. 

Narzędzia: 
szpadel, siekiera, duży młotek, mały młotek, brecha, łyżka do opon, kombinerki, mors, szwed, klucze płasko-oczkowe, grzechotka i jakies tanie gedory, śrubokręty ze trzy, kleszcze do segerów, lewarek, hi-lift, porządny klucz do kół, latarka zwykła, czołówka, lampa podłączana do instalacji auta, kable rozruchowe, scotch, zilberbanda. 

Szpej zapasowy: 
krzyżak, siłownik sprzęgła, zabierak, regulator napięcia ze szczotkami, przewód ciśnieniowy wspomagania, główny wąż wodny, bo wyjątkowo nietyp jest i nic sie nie dobierze, drążek kierowniczy z gałkami, jakiś repair kit do zacisku hamulcowego, pasek wieloklinowy, filtr paliwa, czasem łożyska piasty koła, bezpieczniki, żarówki, przeróżnej grubości i długości kable, trochę węży gumowych małej średnicy, polibusze do panharda, śruby wałów napędowych, nakrętki kół, cybanty, trytrytki, podkładki miedziane, w tym roku dojdą półosie tylne bo mam zdefektowane, ale będę jeździł do wybuchu, czasem zapasową dętkę, dwa koła zapasowe. 

Inny badziew: 
srajtaśma, kilka par rękawic, dwa zblocza, cztery szekle, tree-saver, długi pas, krótki pas, pas ładunkowy z zamkiem, przeróżne mapy, apteczka, dwa noże, tradycyjny kompas do pracy z mapą, plaskówka z aleksandrionem, jakieś militarne ciuchy do sponiewierania w razie W, zestaw płyt z muzyką, cb-radio, ciśnieniomierz, i zylion innych pierdów o których nie pamiętam, koc, ekspandery, jakieś sznurki, przetwornica 220volt, itp. 

SUPLEMENT DO SUPLEMENTU: 

Jako żem widzący inaczej to wożę zapasowe okulary.
#noichuj

Awatar użytkownika
olaf
Posty: 529
Rejestracja: czw gru 16, 2004 1:34 pm
Lokalizacja: Bytom
Kontaktowanie:

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: olaf » śr lut 21, 2007 11:46 pm

Vojti pisze:jak w temacie co zabrac, ale bez przesady, jakies min.
dodam ze samochod sprawdzony w serwisie przed wyjazdem.

to moj pierwszy dluzszy wyjazd tym autem
extremy nie przewiduje (80% asfalt, reszta szutry)

z tego co juz mam to filtry: powietrza, paliwa, oleju, klocki hamulcowe (przod)
warto brac paski, szczotki do alternatora itp?
wiesz jak to jest co byś nie zabrał ...to jak ma się coś zepsuć to się zepsuje część której akurat nie masz. Najlepiej zabrac co masz pomijając duże i cieżkie części. co do pasków to jak najbardziej szczotki też, jakiś zestaw do naprawy przewodów gumowych różnych średnic, klocki tył itp,itd poxiline oczywiście...też :)21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr lut 21, 2007 11:50 pm

z tymi szczotkami to nie tak hop...

w alternatorach a127 regulator jest dostępny z ulicy pod warunkiem posiadania nasadki 5.5
natomiast w alternatorach stuamperowych jak w większości cysetek to się gówno w trasie w temacie szczotek zrobi
#noichuj

Awatar użytkownika
PiotreQ
Posty: 681
Rejestracja: pt lip 22, 2005 6:14 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PiotreQ » czw lut 22, 2007 5:36 am

czesław&jarząbek pisze:trochę wysiłku...
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=28013

albo to poniżej...
[gdzieś jest i tutaj, ale z lenistwa zacytuję sam siebie z maramuresz.com]

Kod: Zaznacz cały

Jak przygotować samochód do wyjazdu?

Zasada ogólna nr 1: sprawdzić wszystko, w przypadku nawet cienia wątpliwości wymienić:
- oleje w mostach i skrzyniach wymienić/uzupełnić, wycieki usunąć;
- wały: dłuższy czas przed wyjazdem radykalnie posmarować krzyżaki i wielokliny - intensywnie pojeździć. Jeśli pokażą się luzy, bezwzględnie wymienić krzyżaki (najlepiej wszystkie) - wyjęte używki, jeśli rokują, zabrać jako zapas. Zużyte śruby do wałów wymienić. Zabrać sobie kilka na drogę;
- gałki układu kierowniczego to samo; 
- wszystkie gumy w zawieszeniu, jeśli są lekko zużyte, wymienić - bo na takim przelocie zużyją się zupełnie w najgorszym z możliwych momencie;
- amortyzatory i ich gumy to samo;
- sprawdzić mocowania przekładni kierowniczej do ramy i poduszek pod skrzynią i silnikiem;
- wszystkie potencjalne przyczyny przegrzania motoru, czyli kiepska chłodnica, sczezłe wisko, niewydajne wiatraki elektryczne, cieknąca pompa wody, itp. stłumić w zarodku. Chłodnice wyjąć i dać do odkamienienia;
- posprawdzać wszystkie połączenia śrubowe w podwoziu - jeśli coś ma tendencje do samorozkręcania, zastosować nakrętki z hamulcem albo klej do gwintów;
- hamulce: sprawdzić stan przewodów i ich ułożenie w podwoziu pod kątem uszkodzeń przez kamienie, gałęzie itp. Jeśli auto było katowane w warunkach błotno-poligonowych, zrzucić bębny, sprawdzić stan szczęk i cylinderków, przy tarczach sprawdzić klocki. Zabrać sobie repair kit do cylinderków. Wszelkie zatarte/zapieczone/skorodowane elementy hydrauliki hamulcowej ożywić lub wymienić. Przewody hamulcowe elastyczne sprawdzić - jeśli zewnętrzna warstwa jest już popękana ze starości, wymienić; 
- bezwzględnie sprawdzić łożyska piast, skasować luzy, wymienić smar. Jeśli luzu nie da się skasować, wymienić na nowe. Można komplet na jedno koło zabrać ze sobą;
- węże układu chłodzenia posprawdzać dokładnie, dociągnąć opaski, kiepskie wymienić;
- alternator i rozrusznik wyjąć, rozebrać, oczyścić - jeśli jest potrzeba, wymienić szczotki, łożyska, tulejki;
- paski klinowe jeśli stare, to wymienić. Stare zabrać na wszelki wypadek; 
- sprawdzić wszelkie napinacze pasków; 
- układ zapłonowy - kopułka, palec, świece, kable - jeśli mają więcej niż trzy lata albo 100 kkm, wymienić na nowe, stare zabrać ze sobą;
- wsje filtry wymienić, sprawdzić szczelność układu dolotowego powietrza, sprawdzić linię paliwową;
- silnik: zwalczyć wycieki, wyregulować zawory, jeśli zbliża się termin rozrządu, zrobić przed wyjazdem (jeśli silnik jest już zejściowy trzy razy przemyśleć pomysł wyjazdu);
- gaźnik sprawdzić, oczyścić, wyregulować, jeśli zaworek iglicowy nie był zmieniany nigdy, to wymienić;
- posprawdzać i zabezpieczyć antykorozyjnie wszystkie dostępne połączenia elektryczne.

Zasada ogólna nr 2: wszystkie prace zakończyć przynajmniej na dwa tygodnie przed wyjazdem - intensywnie jeździć, żeby sprawdzić, czy coś jeszcze nie wylezie.

Zasada ogólna nr 3: zawsze polegnie to, czego akurat nie mamy lub nie sprawdziliśmy.

Zasada ogólna nr 4: wszystkiego nie przewidzisz, praw Murphy'ego nie pokonasz... 

SUPLEMENT autorski 
Zasada ogólna nr 5: auto katowane w koło komina w warunkach poligonowo-błotno-bezrozumnie-popierdółkowych sczeźnie na długim przelocie. Zaprzestać katowania.

SUPLEMENT autorski 2 - Uwagi dodatkowe

Większość tych czynności i tak się robi podczas normalnej eksploatacji, 
natomiast dość powszechne jest zjawisko nicnierobienia przy terenówkach poza wymianą oleju od przypadku do przypadku. Auta są twarde i długo taki stan rzeczy znoszą, ale... 
Długi przelot asfaltowy z obciążeniem, kilkaset kilometrów poza drogami i powrót do kraju bezlitośnie wszystko zweryfikują. Jazda, nazwijmy to "wyprawowa", wymaga zmiany sposobu myślenia i przestawienia się na inną eksploatację auta. Przy dużych przelotach wyzwaniem nie jest przepycenie jednego sralnika z błotem czy też zakatowanie syfa na jednej górce... 
Wyzwaniem jest dojechać i wrócić.

Część szpeja do zabrania wynika z tego co pisałem powyżej o przygotowaniu auta. Każdy ma tam jakieś swoje teorie, więc napiszę co mam zainstalowane na stałe w swoim syfie: 

Płyny i gluty: 
- litr koncentratu do chłodnicy,
- litr oleju do skrzyni,
- litr oleju do reduktora i mostów, 
- litr atf'a, 
- butelka płynu hamulcowego, 
- litr oleju do motora, 
- klej do gwintów loctite, 
- klej poxipol, 
- klej typu kropelka/super glut, 
- opakowanie silikonu,
- jakiś glut do uszczelniania wydechu chyba też jest. 

Narzędzia: 
szpadel, siekiera, duży młotek, mały młotek, brecha, łyżka do opon, kombinerki, mors, szwed, klucze płasko-oczkowe, grzechotka i jakies tanie gedory, śrubokręty ze trzy, kleszcze do segerów, lewarek, hi-lift, porządny klucz do kół, latarka zwykła, czołówka, lampa podłączana do instalacji auta, kable rozruchowe, scotch, zilberbanda. 

Szpej zapasowy: 
krzyżak, siłownik sprzęgła, zabierak, regulator napięcia ze szczotkami, przewód ciśnieniowy wspomagania, główny wąż wodny, bo wyjątkowo nietyp jest i nic sie nie dobierze, drążek kierowniczy z gałkami, jakiś repair kit do zacisku hamulcowego, pasek wieloklinowy, filtr paliwa, czasem łożyska piasty koła, bezpieczniki, żarówki, przeróżnej grubości i długości kable, trochę węży gumowych małej średnicy, polibusze do panharda, śruby wałów napędowych, nakrętki kół, cybanty, trytrytki, podkładki miedziane, w tym roku dojdą półosie tylne bo mam zdefektowane, ale będę jeździł do wybuchu, czasem zapasową dętkę, dwa koła zapasowe. 

Inny badziew: 
srajtaśma, kilka par rękawic, dwa zblocza, cztery szekle, tree-saver, długi pas, krótki pas, pas ładunkowy z zamkiem, przeróżne mapy, apteczka, dwa noże, tradycyjny kompas do pracy z mapą, plaskówka z aleksandrionem, jakieś militarne ciuchy do sponiewierania w razie W, zestaw płyt z muzyką, cb-radio, ciśnieniomierz, i zylion innych pierdów o których nie pamiętam, koc, ekspandery, jakieś sznurki, przetwornica 220volt, itp. 

SUPLEMENT DO SUPLEMENTU: 

Jako żem widzący inaczej to wożę zapasowe okulary.

Czesiu o q..wa zabierac tyle szmelcu to chyba do jakiegos syfa ze zlomowiska
a Vojti nie wybieral by sie jakims padnietym autem w taka podroz,
poza tym jak tu juz bylo napisane "ile bys nie zabral to i tak popsuje ci sie to czego nie masz"
tyle szpeju napisales ale zapomniales o najwazniejszym...

KASA i TELEFON oraz mile widziany typowy samochod

wszystko sobie kupisz
i nigdzie nie utkniesz :-)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » czw lut 22, 2007 8:14 am

[quote="Piotreq:-)[/quote]

czy ty nie mozesz obcinac cytatow? :evil: :)3

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » czw lut 22, 2007 8:27 am

Piotreq pisze: zapomniales o najwazniejszym...

KASA i TELEFON oraz mile widziany typowy samochod

wszystko sobie kupisz
i nigdzie nie utkniesz :-)
spoko
na wyprawę z sulejówka do janek ci wystarczą...

:)21
#noichuj

bratek
Posty: 387
Rejestracja: pn gru 13, 2004 3:09 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: bratek » czw lut 22, 2007 10:24 am

...
drugiego złoma (w dobrym stanie i na chodzie) na przyczepce... :)21
Disco 3.9 LPG

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » czw lut 22, 2007 10:27 am

W Disco tylko paski klinowe woże, w Serii alternator i gaźnik :)21
Jeszcze zapasów nie uzupełniłem, ale trzeba będzie 8)
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re:

Post autor: LR_Olek » pt gru 30, 2011 2:18 pm

Tapeworm pisze:W Disco tylko paski klinowe woże, w Serii alternator i gaźnik :)21
Jeszcze zapasów nie uzupełniłem, ale trzeba będzie 8)

teraz juz nie musisz... :)21

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: pezet » pt gru 30, 2011 4:09 pm

Olo - archeolo.

:)21
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: LR_Olek » pt gru 30, 2011 4:47 pm

pezet pisze:Olo - archeolo.

:)21
co roku odkopuje najsatrszy watek :)21

Awatar użytkownika
QL
Posty: 718
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:42 am
Lokalizacja: slask/beskidy

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: QL » pn sty 02, 2012 10:15 pm

Jak na 12 tys km w ogarnietym aucie i bez extremów.... to możesz olej na wymianę zabrać albo trochę wymianę przeciągnąć i zmienić po powrocie.
Ja bym sprawdził ciśnienie w kole zapasowym, standardowy minimalny zestaw kluczy i tyle. Szkoda miejsca i stresu.
Praca na warsztacie jest zdrowa. Spaceruje się w poszukiwaniu narzędzi które przed chwilą tu były...

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: jpi » pn sty 02, 2012 10:24 pm

a ja słyszałem o konkurencji dla Ola
zoolek
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 5461_n.jpg

ponoć odłam akwazoo
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: LR_Olek » pn sty 02, 2012 10:25 pm

jpi pisze:a ja słyszałem o konkurencji dla Ola
zoolek
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 5461_n.jpg

ponoć odłam akwazoo

zoolek to firma co od lat produkuje preparaty akwarystyczne

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: jpi » pn sty 02, 2012 10:34 pm

LR_Olek pisze:
jpi pisze:a ja słyszałem o konkurencji dla Ola
zoolek
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 5461_n.jpg

ponoć odłam akwazoo

zoolek to firma co od lat produkuje preparaty akwarystyczne
przejmujesz w tym kwartale, czy przyszłym ?? :)21
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Re:

Post autor: Wąż » pn sty 02, 2012 10:58 pm

LR_Olek pisze:
Tapeworm pisze:W Disco tylko paski klinowe woże, w Serii alternator i gaźnik :)21
Jeszcze zapasów nie uzupełniłem, ale trzeba będzie 8)

teraz juz nie musisz... :)21
karwa olo, a w ryło chcesz? :)21

paski wożę nadal, ale tylko jeden, bo wspomaganie wyprułem, no :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: pezet » wt sty 03, 2012 6:18 am

LR_Olek pisze:
jpi pisze:a ja słyszałem o konkurencji dla Ola
zoolek
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 5461_n.jpg

ponoć odłam akwazoo

zoolek to firma co od lat produkuje preparaty akwarystyczne
Ty sobie załóż Zoo-Olek :)21

Zoolek pamiętam jeszcze z PRL-u :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
QL
Posty: 718
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:42 am
Lokalizacja: slask/beskidy

Re: jakie czesci zapasowe do disco na ok 12000km ?

Post autor: QL » wt sty 03, 2012 9:19 am

jpi pisze:
LR_Olek pisze:
jpi pisze:a ja słyszałem o konkurencji dla Ola
zoolek
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp ... 5461_n.jpg

ponoć odłam akwazoo

zoolek to firma co od lat produkuje preparaty akwarystyczne
przejmujesz w tym kwartale, czy przyszłym ?? :)21

Wrogie przejęcie ? :)14
Praca na warsztacie jest zdrowa. Spaceruje się w poszukiwaniu narzędzi które przed chwilą tu były...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości