Strona 1 z 2
Pojazd zabytkowy - prawdy i mity??
: śr kwie 04, 2007 9:09 pm
autor: vobo
Ponieważ jedyne w dobrym stanie i dobrych cenach LRy są dostępne w Wielkiej Brytanii - głównie z kierownicą po prawej stronie...
(mam troszkę rozeznanie w tamtejszym rynku, bo mam tam rodzinę - przy okazji byłoby się gdzie przenocować)
A zdecydowałem się konkretnie na Seria III 88cali, soft top lub hard top, silnik 2,25D, chętnie z overdrivem i mechaniczną wciągarką

to próbuję drążyć temat rejestracji takiego auta w polsce.
Dzwoniłem do ministerstwa transportu, myślałem, że u źródła dowiem się wszystkiego na tacy - nic mylnego - po kilku przekierowaniach trafiłem do pana, który co prawda powiedział, że minister może ostąpić od przepisów (które mówią, że zarejestrować można jedynie auto z kierownicą po lewej stronie), ale nie musi.
Wiem, że rejestracja jako zabytek ma swoje plusy i minusy:
plusy (dla mnie ważne):
nie robi się okresowych badań technicznych
można wykupić OC na krótszy okres (nie ma znaczenia dla mnie)
minusy:
pojazd jest wpisany na listę zabytków, w razie kraksy konserwator dobierze mi się do d...
czy coś jeszcze?
a może macie jakieś doświadczenia w tej materii ?
kierownicy stanowczo nie przełożę na drugą stronę !
a może jakaś inna luka w przepisach?
(kiedyś mówił mi człowiek na stacji diagnostycznej, że można rejestrować wszystkie auta wyprodukowane przed 31.12.1984)
Bo jak patrzę na to wszystko, to droga serią z UK do Polski (1500km) z prędkością 70km/h to pikuś przy tym co będzie trzeba przejść "walcząc" z urzędnikami ...
pozdrawiam,
Maciek
PS. a czas nagli, co chwila kończy się jakaś ciekawa aukcja, np:
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll? ... &rd=1&rd=1
: śr kwie 04, 2007 9:17 pm
autor: Pepek
Dlaczego nie chcesz przełozyć kiery

Myślę ,że łatwiej przełozyć w tym kraju kierę niż zarejestrować auto z kierą po przeciwnej stronie

: śr kwie 04, 2007 9:18 pm
autor: Tapeworm
Z tego co wiem, musi mieć conajmniej 25 lat
być w stanie fabrycznym:
zero dodatków(poza specyfikacją), na orginalnych częsciach, wyciągarki chyba nie dasz rady wcisnąć...
wzasadzie 3/4 zalezy od rzeczoznawcy(dobrze jest mieć znajomości w PZM)
Znajomy jeździ Serią z kierownicą po jedynie słusznej stronie na normalnych blachach chyba, podpytam go

: śr kwie 04, 2007 9:23 pm
autor: Pepek
Na wyjazd za granicę musisz miec zezwolenie od konserwatora. Na sprzedaż też zezwolenie. Na wykonanie jakiejś zmiany w wyglądzie też zezwolenie
: śr kwie 04, 2007 9:28 pm
autor: Tapeworm
Innymi słowy...fajne te żółte blachy

sam kiedyś chciałem, ale mi przeszło
Bardziej opłaca sie na pojazd specjalny rejestrować (niskie OC), albo ciężarowy
Kurde przekładka w Serii to naprawde nieduży koszt, w częściach wzasadzie syboliczny, a jak bys Serie II kupił to ilość roboty spada

: czw kwie 05, 2007 6:54 am
autor: bratek
nie no.... - kompletny wariat...
Chłopie.
Jeżeli chcesz tym samochodem jeździć (a nie postawić w charakterze pomnika) to wybij sobie kierownicę z prawej z głowy. Tak banalna sprawa jak włączenie się do ruchu z pobocza urasta do zabawy w rosyjską ruletkę...
Na diabła Ci rejestracja jako zabytek - fimy ubezpieczeniowe w większości mają to gdzieś, same ograniczenia co do jakichś przeróbek, napraw, sprzedaży - nawet za granicę legalnie nie możesz wyskoczyć...
Wieczysty przegląd? Przegląd kosztuje 100 pln a jego nieuchronność doskonale mobilizuje do utrzymywania samochodu w stanie minimalnej wymaganej sprawności. Albo masz zamiar dbać o ten wóz - wtedy przegląd nie jest straszny, albo liczysz się z jego zaniedbywaniem - daj se pokój i kup Pandę 4x4.
Przekładka kierownicy to sprawa prawie banalna - przekładnia i parę plastików, trochę kabli, nowy przewód do prędkościomierza i przeróbka pedałów (przewody sprzęgła i hamulców), dźwigni ręcznego...
W Helmutowie wciąż jeszcze można wypatrzyć sztuki w dobrym stanie - z kierą po chrześcijańskiej stronie....
Co do drogi z GB na kółkach - długa Seria III w dieslu 2.25 na trasie ciągnie bez łaski 80 km/h (na BFG 235/85/16). Da się przeżyć - tylko po co?
: czw kwie 05, 2007 6:55 am
autor: vobo
>>Znajomy jeździ Serią z kierownicą po jedynie słusznej stronie na normalnych blachach chyba, podpytam go
jak możesz to poproszę.
>>Dlaczego nie chcesz przełozyć kiery Myślę ,że łatwiej przełozyć w tym kraju kierę niż zarejestrować auto z kierą po przeciwnej stronie
też tak myślę, ale ja chcę mieć aryginał i już - chcę siedzieć po jedynej słusznej stronie.
Mnie to przeszkadzać nie będzie, bo po asfalcie mało jeżdżę, a i prędkości zawrotnych osiągać nie zamierzam

A pojazd specjalny może mieć kierownicę po prawej stronie? (chyba nie)
A i tak najpierwej Troopek musi znaleźć nowego właściciela...
pozdrawiam,
Maciek
: czw kwie 05, 2007 6:59 am
autor: LR_Olek
nie ma to jak robic sobie samemu pod gore...

: czw kwie 05, 2007 8:23 am
autor: moto
bratek pisze:
Przekładka kierownicy to sprawa prawie banalna - przekładnia i parę plastików, trochę kabli, nowy przewód do prędkościomierza i przeróbka pedałów (przewody sprzęgła i hamulców), dźwigni ręcznego...
linka predkosciomierza jak najbardziej moze zostać , jest długa i starcza po przekładce......PS. wqurw jest z recznym....musze przyznać.....przynajmniej w militarce bo są 2 tanki, i mało miejsca na gmeranie...ale jasne jest ze przy odrobinie cierpliwosci też idzie...
: czw kwie 05, 2007 8:27 am
autor: vobo
zostaje jeszcze sprawa niesymetrycznego układu napędowego - z tego co wiem, to kierowca z prawej ma więcej miejsca niż z lewej
pozdrawiam,
Maciek
PS. Po wstępnej analizie stwierdzam, że to co jest u niemca lub francuza, to nie dość, że zaorane to jeszcze 3x droższe niż u anglika
Re: Pojazd zabytkowy - prawdy i mity??
: czw kwie 05, 2007 8:30 am
autor: cichy_SIII_109_SW
vobo pisze:
A zdecydowałem się konkretnie na Seria III 88cali, soft top lub hard top, silnik 2,25D, chętnie z overdrivem i mechaniczną wciągarką

to próbuję drążyć temat rejestracji takiego auta w polsce.
Dzwoniłem do ministerstwa transportu, myślałem, że u źródła dowiem się wszystkiego na tacy - nic mylnego - po kilku przekierowaniach trafiłem do pana, który co prawda powiedział, że minister może ostąpić od przepisów (które mówią, że zarejestrować można jedynie auto z kierownicą po lewej stronie), ale nie musi.
Wiem, że rejestracja jako zabytek ma swoje plusy i minusy:
plusy (dla mnie ważne):
nie robi się okresowych badań technicznych
można wykupić OC na krótszy okres (nie ma znaczenia dla mnie)
minusy:
pojazd jest wpisany na listę zabytków, w razie kraksy konserwator dobierze mi się do d...
czy coś jeszcze?
a może macie jakieś doświadczenia w tej materii ?
kierownicy stanowczo nie przełożę na drugą stronę !
a może jakaś inna luka w przepisach?
(kiedyś mówił mi człowiek na stacji diagnostycznej, że można rejestrować wszystkie auta wyprodukowane przed 31.12.1984)
Bo jak patrzę na to wszystko, to droga serią z UK do Polski (1500km) z prędkością 70km/h to pikuś przy tym co będzie trzeba przejść "walcząc" z urzędnikami ...
pozdrawiam,
Maciek
Ja jeżdżę na żółtych blachach...
"+"
Jeden przegląd i masz z głowy. Zasadniczo zaczynasz dbać o auto bo ludzie zwracają na Ciebie uwagę.
Płacę 240 zeta OC za rok (ciężarówka) ale:
1. Tylko PZU honoruje temat.
2. Musisz należeć do AP lub CAAR, lub klubu niejakiego Pana Skrzelińskiego.
3. o AC zapomnij...
Normalnie płaciłem 1400 zeta za rok (bez zniżek).
Jeśli ktoś Ci wjedzie w D... na drodze to buli jak za zboże... teoretycznie chroni Ciebie Państwo, i kupujesz tylko orginalne części, a auto jest wyceniane dosyć solidnie, z odpowiedniego katalogu, bez uwzgledniania "stopnia zużycia"
Żółte blaszki przypominają angielskie więc możesz mieć różne zabawne sytuacje na drodze.
"-"
Żadnych przeróbek
(ale - LR jest jak klocki Lego, do tego w orginalnych kanatogach z epoki jest mowa o "dosowywaniu auta do potrzeb indywidualnych klienta" tak więc ja mam nieorginalne wnętrze z lat '70 przerobione przez Niemca i nie musze tego zmienać - samochód ma swoja historię jak to powiedział rzeczoznawca.).
Teoretycznie muzeum na wniosek konserwatora może Ci zabrać samochód pod pretekstem zniszczenia auta (np. 10 lat stoi pod blokiem nie jeżdżone) ale w RP jeszcze sie taka sprawa nie zdażyła.
Zgody Konserwatora wymaga wyjazd za granicę. Przy sprzedaży z tego co wiem nie, ale handel tylko w obrębie RP.
Co do Kierownicy po prawej stronie, o ile sie orietuje to mozna rejestrować takie auta ale z rocznika do 1972 (?) czy jakoś tak w AP jeździ kolo Polonezem z taka kierownicą i poza "fanem" zasadniczo w RP na drodze jest jest ciężko prowadzić takie auto.
: czw kwie 05, 2007 8:34 am
autor: cichy_SIII_109_SW
vobo pisze:zostaje jeszcze sprawa niesymetrycznego układu napędowego - z tego co wiem, to kierowca z prawej ma więcej miejsca niż z lewej
pozdrawiam,
Maciek
Po za przekladka muisz wymienic błotniki i przełożyc nagżewnicę, a co do "ilości" miejsca to szybko przywykniesz...
: czw kwie 05, 2007 9:19 am
autor: Pepek
Kup serie II i po kłopocie

Liczniki i nagrzewnica na środku,do przełożenia tylko pedały i kiera. A jak wszyscy wiemy landy mają wszystkie otwory montażowe na prawa i lewą stronę. Całą przekładkę można zrobić prawie na ulicy pod blokiem

. Z inwwestycji masz tylko zakup przekładni oraz zwrotnicy.
: czw kwie 05, 2007 11:53 am
autor: Tapeworm
Zreszta co tu gadać SII jest najładniejsza

: czw kwie 05, 2007 5:36 pm
autor: Jerry
Tapeworm pisze:Zreszta co tu gadać SII jest najładniejsza

No i LW

: czw kwie 05, 2007 6:44 pm
autor: Pepek
Lightweight jest klasą sam dla siebie

: czw kwie 05, 2007 7:04 pm
autor: Tapeworm
etam LW ja się ślinie na widok sanitarki FC101

A już rozwala mnie fakt, że można grzebać w silniku z siedzenia kierowcy

: czw kwie 05, 2007 7:46 pm
autor: moto
Tapeworm pisze:etam LW ja się ślinie na widok sanitarki FC101

A już rozwala mnie fakt, że można grzebać w silniku z siedzenia kierowcy

Taa, nowa klasa robienia kapitalki silnika-----podczas jazdy
101 super jest, niekoniecznie sanitarka...
: czw kwie 05, 2007 8:27 pm
autor: dziczek
trzeba jeszcze odróżnić czy chcesz z niego zrobić pojazd
zabytkowy czy
historyczny ,bo to różnica. Sam się przymierzam do czegoś takiego z moim busem . Ale to chyba droga przez mękę....

: czw kwie 05, 2007 8:40 pm
autor: Ptak
Link do opisu sprowadzenia z zagranicy samochodu zabytkowego:
http://www.lr.pl/zabytek.html
Sam remontuje SIII na zółtych blachach i wszystko ma plusy i minusy. Faktycznie Land Rover to chyba najwiekszy model do składania i wszystko może się zdarzyć

, ale nie mozna przeginać. Faktycznie ubezpieczenie wychodzi tanio. Co do udziału w wypadku to jest róznie, jeżeli to nie z naszej winy to jak wyżej. Natomiast jeśli z naszej winy to mamy sprawę o zniszczenie zabytku a to nie przelewki.
Co do kupna LR to niedawno dodałem post:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=25
Jest jeszcze w Szwajcarii taki skład Land Roverów:
http://www.land-rover.ch/lr/e/index.htm
Sam chciałem sprowadzić stamtąd ale kupiłem Złoma w Polsce.
Załatwienie papierów na pojazd zabytkowy można zrobić dwojako:
po polsku - dużo dawać w łapę - koszty rosną, albo przed wyjściem do urzędu zostawić układ nerwowy na wieszaku w szafie.
Z dowem rejestarcyjnym kotłowałem się trzy miesiące bo jakaś biurwa zgubiła moje dokumenty.
Prościej jest wyremontować silnik niż coś załatwić.
: czw kwie 05, 2007 8:57 pm
autor: Pepek
Co do sprowadzania auta ze Szwajcarii pamiętajcie ,że do ceny należy doliczyc cło a wtedy cena może nie być już ok
: czw kwie 05, 2007 9:03 pm
autor: Ptak
Szwajcaria jest w jakiejś oraganizacji wspólnego handlu czy coś takiego i nie ma cła to znaczy jest ale jego stawka wynosi 0%. Sprowadza sie na takich samych zasadach jak z UE.
: czw kwie 05, 2007 9:07 pm
autor: henry
sie zgadza:
http://www.admoto.pl/poradniki/?p=sprowadzamyspoza
"Cło:
0% - Turcja, Mołdawia, Bułgaria, Rumunia, Szwajcaria
10% - pozostałe państwa "
: czw kwie 05, 2007 9:16 pm
autor: Pepek
Coś się tam płaci w tej szwajcarii. Nawet na ogólnie znanym portalu ogłoszeniowym było wystawione parę aut z tego kraju z dopiskiem do rejestracji po opłatach w szwajcarii i tam odbiór dokumentów
: czw kwie 05, 2007 9:23 pm
autor: Tapeworm
moto pisze:
Taa, nowa klasa robienia kapitalki silnika-----podczas jazdy
kapitalka to może nie, bo biegi trzeba zmieniać

ale już regulacja gaźników jak najbardziej... ot choćby na światłach
moto pisze:
101 super jest, niekoniecznie sanitarka...
W polsce ile ich jest 2?3? ja sanitarke często oglądam...fakt lekka to ona napewno nie jest...ale jak ona gadać musi, kurde kiedyś zwine kluczyki i chociarz po placu ponagniatam
