Po co tam ten kawałek blaszki?

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Po co tam ten kawałek blaszki?

Post autor: konrad.w1 » czw kwie 05, 2007 12:22 am

Witam. Odkręcilem dziś listwe plasticzaną znajdującą sie w końcowej częsci bagażnika która to listwa służy do 1. ładnego wykończenia podłogi-trzymania na miejscu tapicerki 2. ukrycia tego co pod nią sie dzieje z blachą. :) . Postanowiłem podnieść materiał i co? Kurde dziury! Są tylko na pewnym odcinku wgłąb bagamela ale za to na całej jego szerokości. Dlaczego? pomiędzy podlogą a asfaltem znajduje sie pasek blaszki( bliżej podłogi) .do czego on jest nie wiem. Pytanie moje jest następujące. Czy to "cos" można usunąć gdy wstawie w miejsce dziur kawał zdrowej blachy? Czy może zostawić i zasmarować szczeline zbierająco-przechowującą błotny syfilis jakąś glutoplazmą specjalistyczną? wiem że temat korozji był już na forum ale nie potrafiłem znależć nic o tym niszczącym podłoge blachu :lol: PS. nie odkręcalem jeszcze listew na progach :)21
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: kondziu » czw kwie 05, 2007 7:45 am

:D Właśnie miałem to samo. Dziura dziuurę poganiała. Ta blaszka to wzmocnienie żeby ci blacha od bagażnika sie za mocno nie wyginała. Dziury wyczyściłem, podkład specjalny na rdzę i wszystkie dziury zalepiłem żywicą epoksydową z włóknem szklanym . Laminat mocny i wodoodporny. Potrzebowałem 2 sztuki takich zestawów reparaturek koszt około 15 zł szt. W każdym sklepie moto kupisz nawet w kastoramie. Teraz mam super auto stalowoaluminiowoepoksydowe :)2
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » czw kwie 05, 2007 1:16 pm

macie jakas psychoze?

ja nigdy nie wpadlem na pomysl aby tak ot rozkrecac bez powodu auto i szukac dziury w calym.

od poltora roku jezdze i nigdzie nie zagladam,bo po co?

jak sie owszem cos popsuje to sie naprawia,ale zeby tak z ciekawosci dokonywac odkrywek?

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: kondziu » czw kwie 05, 2007 1:32 pm

Ja też nie zaglądam ale ... zaczeło śmierdzieć bo dziury w bagażniku były duże i cała gąbka była mokra i stęchła
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
maristez
Posty: 2277
Rejestracja: ndz sie 14, 2005 8:08 am
Lokalizacja: 4x4.net.pl
Kontaktowanie:

Post autor: maristez » czw kwie 05, 2007 1:46 pm

LR_Olek pisze:macie jakas psychoze?

ja nigdy nie wpadlem na pomysl aby tak ot rozkrecac bez powodu auto i szukac dziury w calym.

od poltora roku jezdze i nigdzie nie zagladam,bo po co?

jak sie owszem cos popsuje to sie naprawia,ale zeby tak z ciekawosci dokonywac odkrywek?
do czasu aż chomiki ci nie zaczną spierniczać z auta

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » czw kwie 05, 2007 2:34 pm

Witam

Jak usunąłem wykładzine i gąbki to kiedy przywaliłem młotkiem miałem wiekszą częśc na bagażnika na ziemi. Więc pracowicie rozwierciłem każdy zgrzew i usunąłem resztki blachy. Przy okazji odpadła listwa do której mocowana jest ta blacha ( co mnie troche zdenerwowało . :evil: ). Problem rozwiązałem nastepująco po obwodzie wspawałem dwa katowniki stalowe 20mm z których zrobiłem coś na kszrtałt teownika tylko przesuniętego, co utworzyło taka kwadratowa ramkę i na ta ramkę położyłem sklejkę wododporna 20 mm przykręcana na śrubach. Oczywiście wcześniej zabezpieczyłem ją różnym trujacym dziadostwem do drewna i Bitexem :)2 . Prawie rok już się trzyma. Ma to pewne zalety, kątownik usztywnia budę zamiast urwanej blachy, sklejka kosztuje grosze i można ją odbiedy zmienić co sezon :)2 , ponadto po wyjeciu sklejki ma się dostęp do tego do czego normalnie trzeba włazić pod spód :)2 .
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
konrad.w1
Posty: 468
Rejestracja: czw mar 29, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Jedlina Zdrój

Post autor: konrad.w1 » czw kwie 05, 2007 5:16 pm

Patent z teownikiem jest ok :D . Szkoda mi tylko wywalać całą podłoge bo dalej jest do przyjęcia tzn. nie ma dziur. co do żywicy to może po naprawie blacharskiej pokryć nią całą podłoge? widziałem takie rzeczy w autach dostawczych typu izoterma. trwałe to nawet i łatwe do czyszczenia. pytanie tylko czy nie odpadnie od blachy bo wtedy moze to mieć skutek odwrotny do zamierzonego. :cry: . Jeszcze jedno. Co stosowaliście do konserwacji podwozia? :roll: (wiem, wiem . pewnie też było o tym na forum :wink: )
Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/

Awatar użytkownika
Roch
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: pn lis 08, 2004 10:32 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Roch » czw kwie 05, 2007 6:52 pm

@Ptak, teraz jak ci nie daj Boze motur padnie mozesz zawsze wrocic do domu jak Fred Flinstones ;]
Landrąver Discovęry 200tdi

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » czw kwie 05, 2007 7:53 pm

ja mam wyciete dziury i wspawane nowe blaszki, rdze zeszlifowana, farba podkladowa, na to baranek - wywalone wykladziny i wyciszenia, na to ryfelek i jest pieknie :), dodam jeszcze ze zdjete mam wszystkie wyciszenia i cala podloge tak zrobiona, wlacznie z progami, lewego nie bylo prawie ;)
Ostatnio zmieniony czw kwie 05, 2007 7:58 pm przez henry, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gerard
Posty: 387
Rejestracja: czw gru 07, 2006 10:48 am
Lokalizacja: Żagań (Lubuskie)

Post autor: Gerard » czw kwie 05, 2007 7:58 pm

a ja znowu powycinalem zardzewiale dziury.. w ich miejsce wkrecilem wkretami kawalki blaszki maskujac tym samym dziury a szczeliny uszczelnlem silikonem :0 na calosc polozylem starannie docieta na ksztalt calego bagaznika wodoodporna sklejke ktora obilem ladna wykladzina w kwiaty i dziala :) przynajmniej nic mi nie wypadnie przez podloge. A jesli chodzi o progi..hmm.. jeden trzyma sie na przedniej czesci :) pare wkretow i bedzie po sprawie :)

LR-Olek - tez ma troche racji :) ale tylko troche...bo pozniej moze byc tylko gorzej... :) a jak chomiki zwieja to ni hu hu :)21
Disco 200tdi->Sunseeker->gdyby nie '93 w dowodzie byłby rocznik bieżący

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » czw kwie 05, 2007 7:59 pm

Roch pisze:@Ptak, teraz jak ci nie daj Boze motur padnie mozesz zawsze wrocic do domu jak Fred Flinstones;]
Próbowałem ale wahacz i poprzecznica starsznie przeszkadzają :D :D :D !!

A poważnie:
przetestowałem Fertan i jest OK, teraz robie próby z Brunoxem Epoxy.
Co do epoksydów to są ok należy tylko pamiętać aby powierzchnia na którą są nakładane nie była zakwaszona (pH < 7) bo wszystko odlezie w cholerę. Nie wspomnę o odtłuszczeniu najlepiej acetonem albo trichloroetylenem i oczywiście zmatowić ścierpapierem. A dalej odsyłam do postów Zbowida. On jest krynicą mądrości w tych sprawach :)2.
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
HERROS
 
 
Posty: 178
Rejestracja: pn lis 21, 2005 10:19 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: HERROS » czw kwie 05, 2007 8:12 pm

teraz robie próby z Brunoxem Epoxy.
Mam dobre doświadczenia. Tylko trzeba być cierpliwym i pamiętać o paru warstwach. Malowanie trwa długo bo Brunox wysycha długo.
DISCO 300 TDI

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » czw kwie 05, 2007 8:19 pm

Ptak pisze:
teraz robie próby z Brunoxem Epoxy.
U mnie działa w kilku autkach parę latek :)2

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » czw kwie 05, 2007 8:26 pm

No tak...

A stre porzekadla mówią że:
1. wypierdyknąć tapicerke z calego auta
2. załątać dziury w całym
3. jechac w teren z szerokim usmiechem :)21

Ja dalem do blacharza - za 3 stowy usunal wszystkie rdzawe miejsca i zabezpieczyl,
powstawial nowa blache w przednich nadkolach - tam gdzie jej brakowalo

- i mam spokoj na jakis czas.

Tapicerki nie zakladam, bo z wielu (wymienianych w innych postach) przyczyn mi lepiej bez niej :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » czw kwie 05, 2007 8:28 pm

:)2 sadze ze jedyna sluszna droga

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » czw kwie 05, 2007 8:35 pm

henry pisze::)2 sadze ze jedyna sluszna droga
Dyskutowałbym z Tobą.
Autko może być wytłumione, odrdzewione i może mieć tapicerkę.
Wywalenie wszystkiego to "droga na skróty".

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » czw kwie 05, 2007 8:40 pm

szanuje twoje zdanie :), sadze jednak ze wygluszenia + ewentulana woda to ognisko rdzy..., dodam ze oczywiscie zabieg nie bez wad jest nieco glosniej, ale jeszcze w normie, radyjko jakies dwa oczka glosniej tylko ;)

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » czw kwie 05, 2007 8:54 pm

Wszystko zależy od tego co się lubi i jak obchodzi się z autem. Niestety trzeba stale trzymac ręke na pulsie aby ruda sie nie wdrała. Można mieć tapicerkę dywaniki i inne cuda i napięta uwagę :D. Można nie mieć tapicerki tylko gołą blachę a dziury też powypadają jak się nie bedzie dbało.
Wszystko ma zawsze dwie strony :D
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » czw kwie 05, 2007 8:55 pm

Wszystko zależy od tego co się lubi i jak obchodzi się z autem. Niestety trzeba stale trzymac ręke na pulsie aby ruda sie nie wdrała. Można mieć tapicerkę dywaniki i inne cuda i napięta uwagę :D. Można nie mieć tapicerki tylko gołą blachę a dziury też powypadają jak się nie bedzie dbało.
Wszystko ma zawsze dwie strony :D
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » czw kwie 05, 2007 8:55 pm

henry pisze:szanuje twoje zdanie :), sadze jednak ze wygluszenia + ewentulana woda to ognisko rdzy..., dodam ze oczywiscie zabieg nie bez wad jest nieco glosniej, ale jeszcze w normie, radyjko jakies dwa oczka glosniej tylko ;)
Ok.
Ale istnieją takie gadżety: http://www.allegro.pl/item179587486_aut ... azja_.html

I jest fajny temacik: http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?p=181040

Awatar użytkownika
henry
 
 
Posty: 1030
Rejestracja: czw paź 28, 2004 3:10 pm
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:

Post autor: henry » czw kwie 05, 2007 9:01 pm

zgadzam sie z Ptakiem, zalezy kto co lubi, jak obchodzi sie z autem i ile ma na to czasu - ja po ewentulanym zalaniu woda wole wyjac dywaniki, wykladzinke i ja wysuszyc - proste i banalne, ale wcale nie znaczy ze Twoja propozycja jest zla, wszystko zalezy od indywidualnych potrzeb :)

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » czw kwie 05, 2007 9:49 pm

Toroo pisze:
henry pisze::)2 sadze ze jedyna sluszna droga
Dyskutowałbym z Tobą.
Autko może być wytłumione, odrdzewione i może mieć tapicerkę.
Wywalenie wszystkiego to "droga na skróty".
I jezdzenie tylko po suchym, bron Boze po blocie i w deszczu.
(o brodzeniu juz nie wspominajac)

I do tego ciagle zmartwienie - co tam sie wykluwa pod szmatami?

taki permanentny stres to droga na skroty - do zawału :)
A ja nie chce byc niewolnikiem auta.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » czw kwie 05, 2007 9:49 pm

pezet pisze:No tak...
A stre porzekadla mówią że:
1. wypierdyknąć tapicerke z calego auta

Tapicerki nie zakladam, bo z wielu (wymienianych w innych postach) przyczyn mi lepiej bez niej :)
Drogi P, taż ja Waści nie poznaję, prawdziwy hard core Cię zdominował :roll:
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » czw kwie 05, 2007 9:53 pm

darkman pisze:
pezet pisze:No tak...
A stre porzekadla mówią że:
1. wypierdyknąć tapicerke z calego auta

Tapicerki nie zakladam, bo z wielu (wymienianych w innych postach) przyczyn mi lepiej bez niej :)
Drogi P, taż ja Waści nie poznaję, prawdziwy hard core Cię zdominował :roll:
Darku - ale taki tfardziel, to jestem tylko przy klawiaturze :)21

Ale o tym - ciii...

PS.
A gdzie Twój Osiołek??
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » czw kwie 05, 2007 9:57 pm

1.e-no, nie przesadzaj - dajesz radę
2.a porzuciłem na trawie, niech się bydlątko pasie
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości