


Moderator: Jerry
do czasu aż chomiki ci nie zaczną spierniczać z autaLR_Olek pisze:macie jakas psychoze?
ja nigdy nie wpadlem na pomysl aby tak ot rozkrecac bez powodu auto i szukac dziury w calym.
od poltora roku jezdze i nigdzie nie zagladam,bo po co?
jak sie owszem cos popsuje to sie naprawia,ale zeby tak z ciekawosci dokonywac odkrywek?
Próbowałem ale wahacz i poprzecznica starsznie przeszkadzająRoch pisze:@Ptak, teraz jak ci nie daj Boze motur padnie mozesz zawsze wrocic do domu jak Fred Flinstones;]
Ok.henry pisze:szanuje twoje zdanie, sadze jednak ze wygluszenia + ewentulana woda to ognisko rdzy..., dodam ze oczywiscie zabieg nie bez wad jest nieco glosniej, ale jeszcze w normie, radyjko jakies dwa oczka glosniej tylko
I jezdzenie tylko po suchym, bron Boze po blocie i w deszczu.Toroo pisze:Dyskutowałbym z Tobą.henry pisze:sadze ze jedyna sluszna droga
Autko może być wytłumione, odrdzewione i może mieć tapicerkę.
Wywalenie wszystkiego to "droga na skróty".
Darku - ale taki tfardziel, to jestem tylko przy klawiaturzedarkman pisze:Drogi P, taż ja Waści nie poznaję, prawdziwy hard core Cię zdominowałpezet pisze:No tak...
A stre porzekadla mówią że:
1. wypierdyknąć tapicerke z calego auta
Tapicerki nie zakladam, bo z wielu (wymienianych w innych postach) przyczyn mi lepiej bez niej
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości