FREELANDER GDZIE REDUKTOR ??
Moderator: Jerry
FREELANDER GDZIE REDUKTOR ??
MAM ZAMIAR KUPIĆ LR freelandera i chciałe wiedziec coś na temat tego autka planuje autko z silnikiem 1.8i czy wie ktoś np gdzie ma on raduktor bo nie widziałem z nim żadnej dodatkowje dźwigni z góry dzięki za inf
- carlos 110
-
- Posty: 185
- Rejestracja: śr mar 08, 2006 4:24 pm
- Lokalizacja: łÓdŹ
Re: FREELANDER GDZIE REDUKTOR ??
Jako ideowy landroverowiec odradzam zakup wyżej wymienionego produktu, zniechęcisz się do marki i znienawidzisz LRy, proponuję disco, choć sam jeżdżę defem ,ale jeśli myślisz o free to do defa raczej się nie skłonisz.matee2 pisze:MAM ZAMIAR KUPIĆ LR freelandera i chciałe wiedziec coś na temat tego autka planuje autko z silnikiem 1.8i czy wie ktoś np gdzie ma on raduktor bo nie widziałem z nim żadnej dodatkowje dźwigni z góry dzięki za inf
Military OneTen
- cichy_SIII_109_SW
-
- Posty: 281
- Rejestracja: pn lip 31, 2006 4:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: FREELANDER GDZIE REDUKTOR ??
SUVy z reguły nie mają takich wynalazków, a jesli juz to i tak za Ciebie myśli komputer.matee2 pisze:MAM ZAMIAR KUPIĆ LR freelandera i chciałe wiedziec coś na temat tego autka planuje autko z silnikiem 1.8i czy wie ktoś np gdzie ma on raduktor bo nie widziałem z nim żadnej dodatkowje dźwigni z góry dzięki za inf
Seria III'75 109 SW - samodzielny zestaw do majsterkowania 
"Stado Baranów"

"Stado Baranów"
Re: FREELANDER GDZIE REDUKTOR ??
co by nie kupił jak już nie kocha lr-a to na bank znienawidzicarlos 110 pisze:Jako ideowy landroverowiec odradzam zakup wyżej wymienionego produktu, zniechęcisz się do marki i znienawidzisz LRy, proponuję disco, choć sam jeżdżę defem ,ale jeśli myślisz o free to do defa raczej się nie skłonisz.matee2 pisze:MAM ZAMIAR KUPIĆ LR freelandera i chciałe wiedziec coś na temat tego autka planuje autko z silnikiem 1.8i czy wie ktoś np gdzie ma on raduktor bo nie widziałem z nim żadnej dodatkowje dźwigni z góry dzięki za inf

w sumie 1353 KM 
no replacement for displacement!

no replacement for displacement!
- carlos 110
-
- Posty: 185
- Rejestracja: śr mar 08, 2006 4:24 pm
- Lokalizacja: łÓdŹ
Witam wszystkich
Jestem od niedawna nabywcą 3landera, nie z wyboru, dostałem go w prezencie. Jak do tej pory wszystko mnie w nim zachwyca, mimo że tak po nim "jedziecie". Autko jest z 98' ma 11600, większość podzespołów (które udało się zidentyfikować mechanikowi) ma oryginalnych.
Elwood napisał: "gdyby frelek miał reduktor to by został pozbawiony większości wad tego auta" a moje pytanie brzmi czy niema takiej możliwości żeby go zamontować? jeśli zapytacie poco inwestować w "shit" typu 3laner i zaczniecie mieszać z błotem nie piszcie prosze, pisze z czystej ciekawości.
Troche poczytałem forum i nadal mam niejasność co do napędu na tylną oś czy jest ona dołączana automatycznie czy jest on stały? z góry dziękuje za info.
Moje odczucie do 3L jest takie że jest to fajne autko dla osoby która zamiast górskich wyzwań potrzebuje czasem przejechać po trudniejszych dla osobówki polnych drogach lub delikatnych bezdrożach. Jak do tej pory mnie nie zawiódł.
Pozdrawiam wszystkich
PS. Następne auto to też będzie LR w brew przeczuciom mudder'a mój ma jeszcze czas bym go znienawidził lecz raczej sie tak nie stanie.
Jestem od niedawna nabywcą 3landera, nie z wyboru, dostałem go w prezencie. Jak do tej pory wszystko mnie w nim zachwyca, mimo że tak po nim "jedziecie". Autko jest z 98' ma 11600, większość podzespołów (które udało się zidentyfikować mechanikowi) ma oryginalnych.
Elwood napisał: "gdyby frelek miał reduktor to by został pozbawiony większości wad tego auta" a moje pytanie brzmi czy niema takiej możliwości żeby go zamontować? jeśli zapytacie poco inwestować w "shit" typu 3laner i zaczniecie mieszać z błotem nie piszcie prosze, pisze z czystej ciekawości.
Troche poczytałem forum i nadal mam niejasność co do napędu na tylną oś czy jest ona dołączana automatycznie czy jest on stały? z góry dziękuje za info.
Moje odczucie do 3L jest takie że jest to fajne autko dla osoby która zamiast górskich wyzwań potrzebuje czasem przejechać po trudniejszych dla osobówki polnych drogach lub delikatnych bezdrożach. Jak do tej pory mnie nie zawiódł.
Pozdrawiam wszystkich
PS. Następne auto to też będzie LR w brew przeczuciom mudder'a mój ma jeszcze czas bym go znienawidził lecz raczej sie tak nie stanie.
Przed tobą i mechanikiem jeszcze wiele dziwienia sięgoniu pisze: większość podzespołów (które udało się zidentyfikować mechanikowi) ma oryginalnych.


wiesz wszystko się da... pytanie tylko ile razy przekroczysz wartość samochodu taką operacjągoniu pisze: "gdyby frelek miał reduktor to by został pozbawiony większości wad tego auta" a moje pytanie brzmi czy niema takiej możliwości żeby go zamontować?

...jest dopędzana... to chyba właściwe określeniegoniu pisze: Troche poczytałem forum i nadal mam niejasność co do napędu na tylną oś czy jest ona dołączana automatycznie czy jest on stały?

wiesz... polonez lepiej w terenie robi, że już o warburgu nie wspomnęgoniu pisze: Moje odczucie do 3L jest takie że jest to fajne autko dla osoby która zamiast górskich wyzwań potrzebuje czasem przejechać po trudniejszych dla osobówki polnych drogach lub delikatnych bezdrożach.

a od takich co ferdkami i różnymi MLami sobie drogę skracali to ja po 40 zł kasuje

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
Tapeworm dzięki za reakcję ale wciąż nie rozumiem tego że jest "dopędzany" czyli że jest ciągle przekazywana na niego moc, której ilość jest od czegoś zależna?
Wnioskuje po przeczytaniu kilku wątków że największą wadą Freelandera jest wszechobecna elektronika, anomalia: zaletą starego "poldka" gaźnik regulowany śrubokrętem? Jeżeli bym teoretycznie wciepał reduktor to z jakimi kosztami musiał bym sie liczyć i co przy tym dodatkowo zmienić, a co najważniejsze zyskał. Tak krótko bo nie chcę sie na ten temat zbytnio wywodzić gdyż jest on czysto teoretyczny.
Dlaczego tak nisko cenisz zawieszenie freelandera? dzisiaj miałem prosty przykład jak dojeżdżałem polną drogą do działki gdzie były 2 koleiny pomiędzy nimi trawa do kolan jechałem przodem moim ferdkiem za mną ojciec focusem, gdy w pewnym momencie ojciec stanął bo o coś jak sie wyraził "prz.....ł" miską. Takie jest zastosowanie moim zdaniem ferdka bardzo delikatne drogi gruntowe. Nie mówię że ktoś odrazu ma sie nim porywać na przeprawy ramie w rami z Disco.
Wnioskuje po przeczytaniu kilku wątków że największą wadą Freelandera jest wszechobecna elektronika, anomalia: zaletą starego "poldka" gaźnik regulowany śrubokrętem? Jeżeli bym teoretycznie wciepał reduktor to z jakimi kosztami musiał bym sie liczyć i co przy tym dodatkowo zmienić, a co najważniejsze zyskał. Tak krótko bo nie chcę sie na ten temat zbytnio wywodzić gdyż jest on czysto teoretyczny.
Dlaczego tak nisko cenisz zawieszenie freelandera? dzisiaj miałem prosty przykład jak dojeżdżałem polną drogą do działki gdzie były 2 koleiny pomiędzy nimi trawa do kolan jechałem przodem moim ferdkiem za mną ojciec focusem, gdy w pewnym momencie ojciec stanął bo o coś jak sie wyraził "prz.....ł" miską. Takie jest zastosowanie moim zdaniem ferdka bardzo delikatne drogi gruntowe. Nie mówię że ktoś odrazu ma sie nim porywać na przeprawy ramie w rami z Disco.
Ok już wszystko rozumiem. Zgenty planuje właśnie jechać do ASO żeby mi zrobili przegląd i powiedzieli właśnie na ile sprawne mam autko. Maq odpowiedź jest prosta poprzecznie
mechanik ze mnie żaden pytałem z ludzkiej ciekawości.
A czy ktoś z was może mi powiedzieć mam taki objaw przy skręcaniu lekkiego stukania, przy małej prędkości synchronicznie coś stuka lub "pyka". Nie zawsze to następuje i tylko przy średnim skręcie.
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.

A czy ktoś z was może mi powiedzieć mam taki objaw przy skręcaniu lekkiego stukania, przy małej prędkości synchronicznie coś stuka lub "pyka". Nie zawsze to następuje i tylko przy średnim skręcie.
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.
ja mówiłem o prawdziwych samochodach, a nie o fordziegoniu pisze: Dlaczego tak nisko cenisz zawieszenie freelandera? dzisiaj miałem prosty przykład jak dojeżdżałem polną drogą do działki gdzie były 2 koleiny pomiędzy nimi trawa do kolan jechałem przodem moim ferdkiem za mną ojciec focusem, gdy w pewnym momencie ojciec stanął bo o coś jak sie wyraził "prz.....ł" miską.

to raz, a dwa... nikt przy zdrowych zmysłach nisko zawieszonym samochodem w koleiny nie wjeżdża... ferdkiem też chyba, że masz znajomego tłumikarza

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
Przegub ?goniu pisze:A czy ktoś z was może mi powiedzieć mam taki objaw przy skręcaniu lekkiego stukania, przy małej prędkości synchronicznie coś stuka lub "pyka". Nie zawsze to następuje i tylko przy średnim skręcie.
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.

'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Taaa, w ASO to Ci na pewno powiedzą...goniu pisze:planuje właśnie jechać do ASO żeby mi zrobili przegląd i powiedzieli właśnie na ile sprawne mam autko.

Jak chcesz wszystko wiedzieć i nie chcesz żeby ktoś spartolił to jedź do warsztatu specjalizującego się w LRach, większa gwarancja fachowości, bo ASO to trochę jak budżetówka jest

Przeguby.goniu pisze: A czy ktoś z was może mi powiedzieć mam taki objaw przy skręcaniu lekkiego stukania, przy małej prędkości synchronicznie coś stuka lub "pyka". Nie zawsze to następuje i tylko przy średnim skręcie.
Złośliwymi opiniami kolegów się nie przejmuj. LR to syf i tu się zgodzę


the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość