www.forum4x4.pl

.... Land Rover staje sie popularny ja vw golf ....

LR_Olek pisze:.... Land Rover staje sie popularny ja vw golf ....

że niby już tak "elitarne" nie będzie heheh

ano....

LR_Olek pisze:.... Land Rover staje sie popularny ja vw golf ....

a wraz z opularnoscia włascicielami stali sie przypadkowi kolesie którzy nie czuja "landrowerozy" tylko wybrali disco bo akurat toyoty nissany i jeepy wykupili...

3/4 patroli zostało kupione w zastępstwie "golfa trójeczki na dizlu"

swiete slowa

są tez dobre strony to oznaka,ze naród sie bogaci

choć w sumie czy to jest dobra strona ...

toś się obudził

już jakiś czas temu pisałem że:
- seria i def jeszcze są jako tako
- disco, nowsze RR, free to już niestety auta "pospolite" - przynajmniej w stolicy co chwile coś jedzie

W związku z tym posiadacze dyskotek powinni zostać wykluczeni z grona prawdziwych LR-owców
Liczy się tylko seria i lightweight ..... no i nowy def - bo nie przeszedł łosia

Maqlinka pisze:W związku z tym posiadacze dyskotek powinni zostać wykluczeni z grona prawdziwych LR-owców

jestem za a nawet przeciw

wczoraj nawet mijałem się jakąś dyskoteką mignełem światłemi a on nie

w związku z powyższym ja mam prosty podział: bo od razu widać czy samochód jest używane zgodnie z przenaczeniem czy do wożenia pod MCDonalda

no a była to do tej pory jedyna marka, której właściciele na całym świecie pozdrawiają się ,nie znając się

dudek pisze:no a była to do tej pory jedyna marka, której właściciele na całym świecie pozdrawiają się ,nie znając się

efekt ludzkiej solidarnosci we wspolnym nieszczesciu....tak to tlumacze

a mnie cieszy widok pomykajacej serii gdzies na peryferiach lodzi..mozna zatrzymac sie pogadac...albo tylko machnac lapa

mina pisze:są tez dobre strony to oznaka,ze naród sie bogaci

...

Jak naród będzie kupował LRy, to szybko zapomni o bogactwie

Maqlinka pisze:no i nowy def - bo nie przeszedł łosia

malo wiesz.... zaden def nie przeszedl losia

TRAWOLT pisze:

Maqlinka pisze:W związku z tym posiadacze dyskotek powinni zostać wykluczeni z grona prawdziwych LR-owców

jestem za a nawet przeciw

wczoraj nawet mijałem się jakąś dyskoteką mignełem światłemi a on nie

w związku z powyższym ja mam prosty podział: bo od razu widać czy samochód jest używane zgodnie z przenaczeniem czy do wożenia pod MCDonalda

a gdzie to było?
a poza tym nie marudź może go oślepiłeś tym mrugiem

a ja sobie myśle że niektórym zaczyna doskwierać że dużo disco jeździ z niemcowni świeżo przytarganych - bo auto przecież znakomite tanie się zrobiło, wszak naród w IV RP się wzbogacił jak nigdy

ale 200 chyba może być co?
już nie przesadzajcie, ja zawsze mrugam światłami do lr'ów i nie tylko (pozdro dla jakiegoś ekstremisty w starej toyce czy parchu też) tylko jakoś nie mam serca mrugać do freelanderów - dwa razy mrugałem to za chiny ludowe nie skumali)

i z tą elitarnością to chyba troszku przesadzacie (co błękitna krew wam płynie czy co?)

po prostu czasy się zmieniają, za komuny "elitarnym" produktem była frania i jowisz a teraz człek ma więcej kasy to spełnia swoje marzenia np. o zakupie 200

TRAWOLT pisze:toś się obudził

już jakiś czas temu pisałem że:
- seria i def jeszcze są jako tako
- disco, nowsze RR, free to już niestety auta "pospolite" - przynajmniej w stolicy co chwile coś jedzie

choć umówimy się na jednego... wytłumacze Ci że błądzisz stawiając disco (rozumiem jedynke) z nowszym RR a tym bardziej z frufru

co do tego machania i mrugania, to jeszcze rok temu było to na porządku dziennym, teraz 1 na 10 reaguje... kurde częściej mnie z plaskatych pozdrawiają
Cóż, za rok, za dwa będzie druga fala sprzedających

LR_Olek pisze:

Maqlinka pisze:no i nowy def - bo nie przeszedł łosia

malo wiesz.... zaden def nie przeszedl losia

No właśnie jakby przeszedł to nie byłby cool jak jego poprzednicy

Jak będziecie, przypadkiem, w Piszu, to nie mrugajcie i nie machajcie do frelka z numerami NO...- police tajnos agentos- wyskoczą i mogą zepsuć urlopik

Zawsze myślałem, ze właściciela LRów mają samochody z 'duszą'

Ale ostatnio machnął mi facet z całkiem seryjnego GRa...
To się zdziwiłem

LR-y...
Statystycnie rzecz biorąc, słuchając nie wiadomo skąd retoryki w stylu jaki to kultowy LR, to macie co macie.
Rozumiem zmartwiene Olka, bo jak się denerwuje 30-stu świadomych gości z jednego klubu to znaczy, że się rozumieją.
Powyżej setki tacy wielbiciele wychodza na jełopów i kumulują sie w dziale rzeczonym.

RAF z Ochoty pisze:choć umówimy się na jednego... wytłumacze Ci że błądzisz stawiając disco (rozumiem jedynke) z nowszym RR a tym bardziej z frufru

co do pifka to chętnie - ale jak będę bardziej luźniejszy bo ostatnio

co do błądzenia - to albo ja Cię nie kumam, albo Ty mnie. Chodzi o to że tak jak wymienione nowsze RR i frelki, coraz więcej widuję disco - także jedynkę - w tzw. "cywilnych szatach" gdzie gość nie kuma po co jest terenówka, poprostu kupił bo "fajne, modne, niby bezpieczne itp." że o jakiejś landrowerozie czy przyneleżności to nawet nie wspomnę

zresztą sam się za jakiegoś maniaka nie uważam chodzi poprostu o tzw. "świadomość"

więc jak widzę "normalne" i w dodatku błyszczące to się poprostu wacham co czynić bo czasami ludzie się patrzą jak na wariata.

moje jest zawsze brudne, brzydkie i zardzewiałe, ale ma jechać. I może jestem "niechluj czy fleja" ale błyszcząca terenówka jakoś nie mieści się w moim światopoglądzie

PS zresztą Olek założył ten post z innego powodu jak się domyślam ale...

mephi pisze:Zawsze myślałem, ze właściciela LRów mają samochody z 'duszą'

Ale ostatnio machnął mi facet z całkiem seryjnego GRa...
To się zdziwiłem

pewnie chcial ci ukrasc samochod metoda "na kolo"

frelkom juz nie macham - ani jeden nie odmachal.
nowe lr/rr to samo ;/

moze te auta, zeby zakażac landroveroza, musza nabrac wieku?
jak wino...
ale wino nie zakaża...

ehm. don't drink & write...