Miejsce na antenę szumofonu
Moderator: Jerry
Miejsce na antenę szumofonu
Przymierzam się do zainstalowania w traktorze (dyskoteka czysta) CB i tak się zastanawiam, gdzie najlepiej i w jakim rozmiarze (długości) zamontować antenę. Korci mnie coby zamocować ją na stałe do uchwytu na koło zapasowe, ale czytam o różnych polach, strojeniach i innej chińszczyźnie. Nie wyznaję się na tym zupełnie, więc pytam bardziej doświadczonych czy takie rozwiązanie ma sens a jeśli nie to dlaczego i co zamiast.
Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
- Antek
- Posty: 606
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
- Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
- Kontaktowanie:
Najlesze miejsce mocowania to centralnie na przodzie dachu. Niestety trzeba w tym celu zrobić otwór w blasze. Żeby tego uniknąć próbowałem w którymś z aut zamontować antenę do frontu dużego bagażnika dachowego ale radio działało jednak dużo gorzej niż przy montażu bezpośrednio do dachu. Co do długości, to podobno najlepsze są długie baty. Nie porównywałem, bo zawsze stosowałem długie.
DEF 300 Tdi
Problem polega na tym, że nieszczególnie mam ochotę na borowanie dachu (i przy okazji walkę z i tak, tradycyjnie dla cysty, rozpieprzającą się podsufitką), poza tym boje się trochę o żywotność tak długiego, wysoko umocowanego bata w lesie. Stąd interesuje mnie opinia takich, jesli oczywiście są tutaj, którzy mocują ją w innych miejscach, tudzież w miejscu które sobie umysliłem i mogą mi powiedzieć jak to się sprawdza
Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
Blaszany wspornik z wygietej blaszki do słupka. Kabel pod podsufitke prawym brzegiem do przodu. A szumofon wisi na suficie na środku miedzy słońcozasłaniaczami.
Ewentualnie można szumofona (jak wąski) wcisnąc w schowek na mapy.
Kabel niestety dziurą w dachu.
Bat 150cm.
Ewentualnie można szumofona (jak wąski) wcisnąc w schowek na mapy.
Kabel niestety dziurą w dachu.
Bat 150cm.
Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
Miejsce na szumofon to już jest. Uniden włazi w to środkowe coś przysłonięte klapką, między słońcoprzysłaniaczami i nawet wiele nie wystaje (a tak swoja drogą to po grzyba w dyskotece słońcoprzysłaniacze - toż tam dla kierowcy normalnych rozmiarów i tak trzeba łeb schylać, żeby gdzieś dalej spojrzeć. Zamiast tych przysłaniaczy równie dobrze mogę sobie zawiązać czarna opaske na oczy albo ząłożyć okulary do spawania
). A jak to wszystko u ciebie działa? Nie było problemów ze strojeniem? Jak zasięg? i jak ciebie słychać. Uczeni w piśmie cały czas mówią, że najlepiej jak jest w geometrycznym srodku samochodu, bo inaczej jest do dupy. Ale jak to z uczencami bywa, nie muszą mieć racji...

Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
Hmmmm. Stroił mi kolega Artur K z naszego forum. I działa.
Są nawet tacy co mnie słyszeli i ja ich słyszałem. Zasięg? Hmmm. Kilka km. Czasem lepiej. Ale tu sie chyba kłania teoria propagacji fali i inne takie tam. Ale działa. I jestem zadowolony. Od dwóch lat.
Fakt , że nie mam porównania do innych radiów i anten i innych położeń i innych zestawów (CB, antenna, auto).
BTW. Też mam unidena510.
Są nawet tacy co mnie słyszeli i ja ich słyszałem. Zasięg? Hmmm. Kilka km. Czasem lepiej. Ale tu sie chyba kłania teoria propagacji fali i inne takie tam. Ale działa. I jestem zadowolony. Od dwóch lat.
Fakt , że nie mam porównania do innych radiów i anten i innych położeń i innych zestawów (CB, antenna, auto).
BTW. Też mam unidena510.
Paweł, LR disco200tdi
-offroad zbliża-
-offroad zbliża-
Magnes w kontakcie np. z gałęziami traci swoje magiczne właściwości. No, może ich nie traci, ale okazują się zdecydowanie niewystraczającemina pisze:mam pytanie, z góry przepraszam jeśli głupie, po co mocować na stałe antenę zamiast mocowanie na magnes?

Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
ale chyba lepiej jak ci cała antena z dachu zleci razem z magnesem, niż ma sie złamać montowana na stałe, w kontakcie z konarem.
Ale ja nie uczona , wiec oczywiscie mogę sie mylić.
Do lasu przekładaliśmy na tylny zderzak, zasięg może nie ten i rzeczywiście z kablem cuda, no ale jakoś sie sprawdza.
Ale ja nie uczona , wiec oczywiscie mogę sie mylić.
Do lasu przekładaliśmy na tylny zderzak, zasięg może nie ten i rzeczywiście z kablem cuda, no ale jakoś sie sprawdza.
93r. 200 Tdi; "Humbak"
To jeden z powodów dla których myslałem o tyle na stałe, bo tam cewka chroniona.mina pisze:ale chyba lepiej jak ci cała antena z dachu zleci razem z magnesem, niż ma sie złamać montowana na stałe, w kontakcie z konarem.
Właśnie chodzi mi o znalezienie takiego miejsca, które nie będzie wymagało przemieszczania bata, bom leniwy. A poza tym - kłopot z kablem.wilkens pisze: A sie jeszcze zapytam - po co w lesie jezdzic z antena na dachu?
Co do ”pomówcy”. Radosnie - wychodząc od przedmówcy utworzyłem neologizm, który w założeniu okresla osobe przemawiającą po mnie a nie mniej pomawiającą. Za wszelkie nieporozumienia wynikające z tej słownej inwencji przepraszam


Ostatnio zmieniony czw lip 05, 2007 1:39 pm przez efraim, łącznie zmieniany 2 razy.
Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
Brzmi, tak jak i poprzednia propozycja słupkowa, rozsądnie. Tylko jak to będzie działać, chodzi mi o jakość. Szumofon co ino szumi jest mi na grzyba potrzebny. Generalnie szpan mnie nie jara. Chce mieć coś co działa i z czego da się korzystać a nie coś co tylko wygląda. Temu właśnie szukam takich co tak mają (lub) inaczej, zeby wypowiedzieli się jak z szeroko pojeta funkcjonalnością. Zarówno konstrukcyjną jak i eksploatacyjną.
Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
a moze przenieśc to pytanie do działu "CB radio" w końcu wsjo rawno czy będzie to na środku dachu pajero czy disco a tam juz potokiem wiedzy fachowej cie zalejąefraim pisze:Brzmi, tak jak i poprzednia propozycja słupkowa, rozsądnie. Tylko jak to będzie działać, chodzi mi o jakość. Szumofon co ino szumi jest mi na grzyba potrzebny. Generalnie szpan mnie nie jara. Chce mieć coś co działa i z czego da się korzystać a nie coś co tylko wygląda. Temu właśnie szukam takich co tak mają (lub) inaczej, zeby wypowiedzieli się jak z szeroko pojeta funkcjonalnością. Zarówno konstrukcyjną jak i eksploatacyjną.

Witajcie
Nie mam dyskoteki, ale inny wysoki samochód 4x4 miałem ten sam problem, co z anteną i wybrałem magnes: na trasie wkładam go na dach i mam zajebiste ściąganie-ML145 dla wiedzących coś więcej bardzo długi bat, jak jadę w teren gdzie i tak w głębokim lesie z górkami i dolinkami zasięg się ogranicza, a potrzebny jest na krótko na imprezach czy jeździe w konwoju przyklejam go na machę lub gdziekolwiek gdzie jest kawałek metalu. To brednie, że podczas jazdy w lesie magnes nie trzyma-wierzcie mi trzyma a jak ma puścić przy uderzeniu to zrobi mniej szkód niż antena mocowana na stałe. Wyobraź sobie bata np. 1,2 m, który mocowany na stałe na dachu zahaczasz go o coś łamie się i dotyka ci dachu a potem po uwolnieniu strzela w druga stronę np. w stronę szyby…
Mocujesz go z tyłu na kole i znowu jest problem, że podczas jazdy w terenie po zahaczeniu i odbiciu katuje Ci górną cześć dachu z tyłu
chyba ze okleisz go czymś zabezpieczając dach a tu już wiocha
Na stałe mocowane -jest szansa uszkodzenia cewki przy częstym zahaczaniu
itd. Itd. Za naprawdę fajne pieniądze można złapać magnesówę o zajebiastych parametrach
i masz problem z głowy gdzie montować, bo antena na 40-60 cm. Montaż powinien być na środku dachu
, aby dobrze działało a kabel masz w standardzie 3,5 metra, więc starcza..
Nie mam dyskoteki, ale inny wysoki samochód 4x4 miałem ten sam problem, co z anteną i wybrałem magnes: na trasie wkładam go na dach i mam zajebiste ściąganie-ML145 dla wiedzących coś więcej bardzo długi bat, jak jadę w teren gdzie i tak w głębokim lesie z górkami i dolinkami zasięg się ogranicza, a potrzebny jest na krótko na imprezach czy jeździe w konwoju przyklejam go na machę lub gdziekolwiek gdzie jest kawałek metalu. To brednie, że podczas jazdy w lesie magnes nie trzyma-wierzcie mi trzyma a jak ma puścić przy uderzeniu to zrobi mniej szkód niż antena mocowana na stałe. Wyobraź sobie bata np. 1,2 m, który mocowany na stałe na dachu zahaczasz go o coś łamie się i dotyka ci dachu a potem po uwolnieniu strzela w druga stronę np. w stronę szyby…









Chlopie - co ty wypisujesz? Radio CB = szpan?efraim pisze:...Generalnie szpan mnie nie jara. Chce mieć coś co działa i z czego da się korzystać a nie coś co tylko wygląda. Temu właśnie szukam takich co tak mają (lub) inaczej, zeby wypowiedzieli się jak z szeroko pojeta funkcjonalnością. Zarówno konstrukcyjną jak i eksploatacyjną.
To co ma powiedziec Extremalny "G"

Generalnie mozesz ta antene w bagaznikuu zamontowac i tez bedzie dzialac na swoj sposob. Jak jezdzisz po lesie i galeriach handlowych to zamontuj sobie na zderzaku. Jezeli wybierasz sie na rajdy to mocowanie wskazane na podszybiu.
Jezeli chcesz nadawac na trzech kanalach jednoczesnie to antene (min 2m) zamontuj na dachu (centralnie) kup radio bez papierow (gigawatowe) i bedzie Cie slychac dobrze bardzo daleko. Szkoda tylko, ze nie uslyszysz komentarzy sluchajacych

Pozdro
wolf
Hil/Gaz69A
Hil/Gaz69A
- misialek
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr lut 04, 2004 1:54 pm
- Lokalizacja: Kraków, Krzeszowice, Misialkowe Lasy
Sporo jeździłem z magnesem i długim batem na dachu ale jak wszyscy wiedzą po wjeździe do lasu co chwile trzeba ścierwo podnosić i jeszcze uważać żeby spadając magnes nie rozwalił szyby. Od jakiegoś czasu antena jeździ dalej na magnesie ale już na tylnym zderzaku. Do jazdy w kilka aut w zupełności wystarcza i w niczym nie przeszkadza przy jeździe przez chaszcze. Zwłaszcza jak da się na prawą krawędź zderzaka to można swobodnie otwierać tylne wrota.
Jeśli często jeździ się po lesie, zwłaszcza gęsto porośniętym (nie tylko głównymi drogami leśnymi) to żadne miejsce na dachu nie jest dobre bo na rynience też oberwie uchwyt. Może kiedyś przełoże antene za zapas ale na razie mnie to wystarcza.
PS. Na dachu i magnesie złapałem kiedyś kumpli oddalonych ok 20km. Fakt, ja byłem na górce i nic nie zasłaniało nam fali.
Jeśli często jeździ się po lesie, zwłaszcza gęsto porośniętym (nie tylko głównymi drogami leśnymi) to żadne miejsce na dachu nie jest dobre bo na rynience też oberwie uchwyt. Może kiedyś przełoże antene za zapas ale na razie mnie to wystarcza.
PS. Na dachu i magnesie złapałem kiedyś kumpli oddalonych ok 20km. Fakt, ja byłem na górce i nic nie zasłaniało nam fali.
Ranger, XC70, XTZ660
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość