...ale to ze kilka dni... Narazie siedzimy w Windermere - stolica angielskich mazur. Jutro dalej w trase - zobaczyc te foki i inne zwierza. A jak narazie spedzamy pierwsza noc w landzie na wyrku wedle Bocianowego pomyslu. Kilka poprawek do wlasnego widzimisie ale ogolnie SUPER. Spimy super wygodnie! Ogolnie goroco polecam Bocian-wyro do diskacza bo fenomenelnie daje rade... zbudowalim tez prysznic, inny niz bocianowy ale tez dziala (bocianowy daje ciepla wode a w naszym trza se dolac z czajnika





dobra ludziska.... dopiszemy cos na dniach... mamy skrzynke z czesciami zapasowymi wedle Jarzabowego posta... mamy wyrko i prysznic, mamy zapas zarcia i chmielu w plynie tez zapas mamy, wiec pozdrownienia ... iodezwiemy sie kiedy tylko sie da...
ps: pozdrowienia dla dla Rumuniowiczow! (mialem wkoncu jechac ale gnoje z konsulatu narobili problemow z paszportem)