Strona 1 z 1
Bocianowe wynalazki... czyli ...Szkocja 2007 w landku.
: śr lip 11, 2007 1:20 am
autor: Tarsus
W skrocie. Wycieczka Szkocja 2007. Zachodnie wybrzeze. Zero drog, dzicz kosmata, dzikie foki przy brzegu wygrzewajace sie w cieplejszej wodzie....
...ale to ze kilka dni... Narazie siedzimy w Windermere - stolica angielskich mazur. Jutro dalej w trase - zobaczyc te foki i inne zwierza. A jak narazie spedzamy pierwsza noc w landzie na wyrku wedle Bocianowego pomyslu. Kilka poprawek do wlasnego widzimisie ale ogolnie SUPER. Spimy super wygodnie! Ogolnie goroco polecam Bocian-wyro do diskacza bo fenomenelnie daje rade... zbudowalim tez prysznic, inny niz bocianowy ale tez dziala (bocianowy daje ciepla wode a w naszym trza se dolac z czajnika

... ale fotki wrzuce niebawem.

Generalnie trasa trudna nawet jak dla LR na ojczystej ziemi... mniejsza, napiszemy cos wiecej jak tylko bedziemy mieli zasieg GSM... aaa, jedziemy na wariata, nie mamy wyciagarki, ale mamy nadzieje ze przedrzemy sie (powodzie tutaj wszedzie) jakos na polnoc. Browar dla Bociana, bo gdzie nie staniemy - rozkladamy wyro i spimy - w miejscach gdzie wolno parkowac przez noc - ( normalne auta - astra, discovery

) a nie wolno parkowac karawanom i autkom z przyczepami

... a my stajemy, rozkladamy wyrko (2-3min) i w kimono
dobra ludziska.... dopiszemy cos na dniach... mamy skrzynke z czesciami zapasowymi wedle Jarzabowego posta... mamy wyrko i prysznic, mamy zapas zarcia i chmielu w plynie tez zapas mamy, wiec pozdrownienia ... iodezwiemy sie kiedy tylko sie da...
ps: pozdrowienia dla dla Rumuniowiczow! (mialem wkoncu jechac ale gnoje z konsulatu narobili problemow z paszportem)
: śr lip 11, 2007 7:40 am
autor: Roch
fajnie.
powodzenia i
stopy błota pod dyfrem
: śr lip 11, 2007 10:22 am
autor: MDW
Dokladnie, i niech Wam highlandy z reki jedza.
: śr lip 11, 2007 4:00 pm
autor: Saphira
i juz Wam zazdroszcze

: śr lip 11, 2007 11:34 pm
autor: Tarsus
Nie no, super jest! Wyrko komfort na maxa, prysznic, kompanie i wogole! a widoczki mamy rewelacyjne! pozdrowienia! Napisze nastepnym razem jak mi sie cos popsuje

: pt lip 13, 2007 9:49 am
autor: andziasss
Ahoi błotni żeglarze!
Szkocja jest naturalnym środowiskiem Landków, więc na pewno się dobrze komponuje (ale tek daleko to tam nie byłem dokota). Wyro plus własne widzimisie są interesujące dla mnie baardzo, czekam na relację w sprawie tuningu Bocianowych szpejów, bo na krawędzi budowy stoję... zamiast w wyrku leżeć.
powodzenia (pobłocenia) i ciepłej wody z lancy... And.
: sob lip 14, 2007 11:40 pm
autor: Tarsus
Dobra. Po wyspie Skye znowu na stalym ladzie, i dalej zachodnim wybrzezem. Wazna sprawa. Wszyscy ktorzy mysla ze na GB nie ma gdzie zjechac z czarnego (sam niedawno tak myslalem) sa w powaznym bledzie. Po drodze caly czas mijamy cale wielkie obszary gdzie dobrze wyposazony smochodzik przeprawi sie elegancko przez gory, z dala od drog. Czasem sa parki narodowe, czasem tereny prywatne, ale w wiekszosci miejsc mozna zjechac i walic na przelaj. Tylko jeden problem - cholernie podmokly teren wszedzie. Samemu, bez wyciagarki nie ma co sie pchac (nie mam wiec sie nie pcham... ale juz nie dlugo

)... a wkleic sie 50 mil od najblizszej wioski to nie najprzyjemniejsza sprawa moze byc. Jesli chodzi o "bocianowe wynalazki" kilka spraw do przerobki - pod wlasne potrzeby i wymagania... ogolnie jak narazie wszystko OK. Generalnie wiekszosc robiimy po czarnym niestety, ale szykuje sie dluzsza przeprawa za kilka i mam nadzieje ze sie uda. Dobra napisze jszcze jak bede mial zasiag

ps: "Szkocja jest piekna, ale i pelna pier...nych idiotow" - cyctat straznika przyrody a'propos smiecenia i robienia rozrob przez obcokrajowcow i nie tylko... i niestaty to prawda - kazdy smieci gdzie zdazy

... a poza tym i poza ochydna mżawkową pogoda, przecudna kraina i grube setki mil do zwiedzania - i dla odwaznych i sznujacych nature piekne tereny do jazdy z dala od czarnego... pozdrowienia dla wszystkich!
: śr lip 25, 2007 11:02 pm
autor: Discotheque
andziasss pisze:
...Wyro plus własne widzimisie są interesujące dla mnie baardzo, czekam na relację w sprawie tuningu Bocianowych szpejów, bo na krawędzi budowy stoję... zamiast w wyrku leżeć.
powodzenia (pobłocenia) i ciepłej wody z lancy... And.
Wynalazki a szczegolnie prysznic z regulacja temperatury sprawdzily sie na tyle ze co najmniej 5 zalog zadeklarowalo budowe wlasnej kopii a kobiety z innej zalogi korzystaly dosyc czesto z prysznica
Przy okazji wyszlo ze w czasie upalu pompka wymuszajaca obieg nie uruchamiala sie ani razu, wystarczylo tylko odpalic ja na pare sekund aby usunac powietrze z ukladu i dalej grawitacyjnie trzymalo temperature miedzy 37-41 stopni. Mimo ze mialem chronicznie niedogrzany silnik (~45 stopni) w gorach

w przeciwienstwie do sporej ilosci gotujacych sie non stop aut.
: czw lip 26, 2007 12:40 pm
autor: Misiek Bielsko
Wyspa Skye jest w pyte
Tylko wieje okrutnie.
: czw lip 26, 2007 2:13 pm
autor: Tarsus
Discotheque pisze:andziasss pisze:
...Wyro plus własne widzimisie są interesujące dla mnie baardzo, czekam na relację w sprawie tuningu Bocianowych szpejów, bo na krawędzi budowy stoję... zamiast w wyrku leżeć.
powodzenia (pobłocenia) i ciepłej wody z lancy... And.
Wynalazki a szczegolnie prysznic z regulacja temperatury sprawdzily sie na tyle ze co najmniej 5 zalog zadeklarowalo budowe wlasnej kopii a kobiety z innej zalogi korzystaly dosyc czesto z prysznica
Przy okazji wyszlo ze w czasie upalu pompka wymuszajaca obieg nie uruchamiala sie ani razu, wystarczylo tylko odpalic ja na pare sekund aby usunac powietrze z ukladu i dalej grawitacyjnie trzymalo temperature miedzy 37-41 stopni. Mimo ze mialem chronicznie niedogrzany silnik (~45 stopni) w gorach

w przeciwienstwie do sporej ilosci gotujacych sie non stop aut.
No moj zimny prysznic nie byl najgorszy ale w przyszlym miesiącu robie coś jak twój, z malymi modyfikacjami - woda bedzie poprowadzona do kabiny samochodu do codziennego urzytku a kabina prysznicowa rozkladana na drzwiach pasażera (u was kierowcy

) ale jeszcze szczególów nie dopracowalem. Wyrko tez musze poprawic troche ale ogolnie super!
A co do wyspy Skye - rewelacja, dzicz kosmata, a na północy to dopiero fajnnie... Mieliśmy sie przeprawiac promem na wyspe Lewisa ale cholera wolnych miejsc nie bylo na promach przez nastepne kilka dni wec wrociliśmy na WlkBryt i pognaliśmy dalej na północ.... nie da sie opisać co tam widzialem... kąpiele z dzikimi fokami to normalka

...a i wlepe porzadna tez sie zaliczylo

: czw lip 26, 2007 2:40 pm
autor: LR_Olek
Tarsus pisze:
...a i
wlepe porzadna tez sie zaliczylo

wtope chyba...

: czw lip 26, 2007 2:49 pm
autor: Tarsus
Nie no, wlepiasz sie czy wtapiasz?

: czw lip 26, 2007 2:53 pm
autor: Tarsus
Mam jeszcze jedno pytanko:
Czy kapec bfg mt 32/11.5/15 zalozony na felge 15/8 bedzie ocierał przy maksymalnym skrecie (przod) ?
: czw lip 26, 2007 3:20 pm
autor: misialek
Na 99,9% będzie ocierał, u mnie dużo mniejsza opona 245/75/16 ociera przy max skręcie.
PS. U nas się zazwyczaj wkleja a sporadycznie wtapia

: czw lip 26, 2007 3:35 pm
autor: Tarsus
No nic, bede musial zrobić korekcje skretu, albo ewentualnie dystanse...
