Strona 1 z 2
Stukot w skrzyni - proszę o pomoc!
: śr sie 01, 2007 3:32 pm
autor: Nazar80
Witam drodzy Panowie i Panie
Mam niesłychanie wielki problem niedawno kupiłem LR Disco I rok 1995 silnik 300 tdi. Wszystko w miarę jest OK ale coś w skrzyni stuka. Wymieniłem krzyżaki bo myślałem, że to jest przyczyną sprawdziłem mosty i półośki nic nie pomogło. Przy ruszaniu (zmianie biegów) jest coś takiego jak głuche uderzenie metalu o metal dźwięk dochodzi ze skrzyni lub reduktora. Proszę pomórzcie co może być tego przyczyną? Wiem, że bez rozbierania tego nic się nie dowiem ale może ktoś ma jakieś pomysły?

: śr sie 01, 2007 4:04 pm
autor: kondziu
Masz luz na reduktorze. Standard trzeba odpowiednio puszczać sprzęgło żeby nie stukało. Jak szybko puścisz to stuka mocniej. wleź pod auto i sprawdź na wale, czy możesz nim trochę obrócić. Reduktor jest na zębatkach i one siadają. Mam to samo lepiej szukaj dobrej używki niż naprawiaj. Koszt będzie dużo większy jak otworzysz puszke pandory. Jak nie wali za mocno to jeździć tylko na sprzęgło uważać. Prawie każdy LR ma podobne stuki. dolałem do oleju dwusiarczku molibdenu moliego i prawie nie słychac pomaga na pewno jak stan nie jest agonalny
: śr sie 01, 2007 4:21 pm
autor: Discotheque
kondziu pisze:...Reduktor jest na zębatkach i one siadają...
Jak juz to nie siadaja zebatki tylko wieloklin na walku zdawczym, potrafi wytrzec sie do zera. Wtedy ktoregos dnia po puszczenia sprzegla auto bedzie stalo dalej.
Po zdjeciu dekla od tylu masz szanse posiadajac gumowe oko sprawdzic stan wieloklinu. Jezeli bedzie znacznie zuzyty warto kupic druga skrzynie a nie bawic sie w naprawy.
: śr sie 01, 2007 6:13 pm
autor: kondziu
biję się w cyca nie zębatak siada

ale hodzi i tak o reduktor

żeby to zobaczyć trzeba dekiel odkręcić ten co jest taki po ukosie czy z tyłu jakiś inny i czy oleum nie wyleci
ps u mnie jeszcze wyje jak wiartara to łożysko czy zęby

: śr sie 01, 2007 6:33 pm
autor: superstefan
Sam w swoim nie krece ale jedno co moge poradzic to kup "nowy" reduktor z jakiegos zdemolowanego wraka i nie baw sie w naprawy, mnie naszlo na poprawianie dobrego bo czasem nawalala mi synchronizacja z 1 na 2. Cala akcja skonczyla sie wydaniem kasy, wqr.. na to ze furka ciagle stoi w warsztacie ( 3 razy poprawiana naprawa skrzyni) i tym ze teraz to juz chyba kupie jakas "nowa" i wstawie ja bez rozkrecania

To ze stuka to chyba u wszystkich tak jest, musisz delikatniej deptac i nie scigac sie na skrzyzownaich z autobusami

: śr sie 01, 2007 6:44 pm
autor: Rzeźnik z Jakubowa

Dekielek prawdy trzeba zdjąć, 6 śrubek chyba i tam jest zębatka na wałku, jak jest wyrabana to i wałek z wieloklinem też jest wyrąbany, norma w disco i RR.
Roboty dużo bo trzeba wałek wynienić a on ze skrzyni wychodzi....+zębatka, koszty pewnie duże ale jak się raz wymieni to napewno polata.Kupno używanej skrzyni nie daje gwarancji że się nie wypierdzieli za jakis czas.
: śr sie 01, 2007 6:56 pm
autor: kondziu
ja już się przejechałem i wolę kupić uzywkę. robiłem skrzynię wydałem 3,5 kpln na części i dalej nie jest jak nowa jeszcze trochę ją słychać i 2 wchodzi dopiero bezproblemu jak dodałem molibdenu. Wymieniłem prawie wszystko (prawie robi dużą różnicę) wszystkie łożyska duperele, kamienie synchro i przesówke i dalej nie jest to ideał a używkę bym miał za połowę ceny. trzeba szukać i kupić od sprawdzonego gościa albo najlepiej jak jeszcze nie jest rozebrane auto i mozna się przejechać. Teraz jeszcze wyje mi reduktor i boję się go dotykać będe szukał innego. Każdy kto grzebał to powie że lepiej używkę dobrać. Jak coś siadło to wywaliło wszystkie części zębatki itp. zuzycie może być niewidoczne gołym okiem a później i tak wyje i stuka. Wiem bo musiałem dwa razy skrzynię wyjmować
: śr sie 01, 2007 7:46 pm
autor: Tarsus
Taaaa, ja mam jeszcze ciekawiej

Jak puszczam sprzegło na luzie to słysze wyraznie glosniejsze terkotanie w skrzyni. Wcisne sprzeglo i puszcze kilka razy - przycicha. A pozniej wcisne jeszcze raz i zaczyna terkotac jeszcze głosniej... i tak w kolo macieju
Narazie jezdze, ale jak sie skonczy to trza bedzie nową kupić

: śr sie 01, 2007 9:39 pm
autor: kondziu
mam czasem to samo ale to nie skrzynia a sprzęgło poprostu docisk pada. Jak wciśniesz to się ułoży i przestają wibracje. Czas pomysleć nad wymianą.
: śr sie 01, 2007 10:02 pm
autor: LR_Olek
reduktor do wymiany...
mialem tak samo
reduktor jakby co to mam na "sprzedanie" ...uzywke*
*-ten stary hehehhe
: śr sie 01, 2007 10:06 pm
autor: Tarsus
kondziu pisze:mam czasem to samo ale to nie skrzynia a sprzęgło poprostu docisk pada. Jak wciśniesz to się ułoży i przestają wibracje. Czas pomysleć nad wymianą.
eee sprzeglo wymienilem kilka miechow temu. Wyraznie jakby z okolic reduktora terkocze. Plyny sa, tez ostanio wymienialem....

Dzieku za pomoc
: czw sie 02, 2007 2:57 pm
autor: Nazar80
Dzisiaj LR stoi i mechanika rzeczywiście to reduktor nie skrzynia. Niestety ale robię wypad w góry i napęd 4WD będzie mi potrzebny więc kazałem mechanikowi złożyć reduktor pokasować luzy ile się da i zalać gęstym olejem. Wiem nie pomoże ale przynajmniej wystarczy do zakupu "nowego". Teraz zasadnicze pytanie z tego co Panowie pisaliście nie opłaca się go naprawiać widziałem, że ktoś ma na sprzedaż reduktor. Proszę o kontakt na maila:
mariusz1980@gmail.com
Odpowiem jak tylko wróce z górskich wojarzy czyli pod koniec sierpnia.
Dzięki

!
Ps. A może się da jakoś zregenerować reduktor?!?
: czw sie 02, 2007 6:56 pm
autor: kondziu
koniecznie dolej dwusiarczku molimdenu moliego pomaga na stuki. Sam zobaczysz
: czw sie 02, 2007 7:48 pm
autor: pezet
kondziu pisze:koniecznie dolej dwusiarczku molimdenu moliego pomaga na stuki. Sam zobaczysz
Kondziu, Twojego landka chyba ten molibden rzeczywiscie zreanimowal - skoro tak czesto i goraco zachwalasz
Ja mam zakupiony, ale jeszcze nie wlany.
ALE - sprzedawca zdecydowanie odradzal do skrzyni i reduktora dodatek przekladniowy w tubce, twierdzac ze te nadaja sie do mostow, natomiast do skrzyni - taki sam jak do silnika.
No to kupilem 2 puszki - cala do silnika, a ta druga ma isc po polowie do red. i skrzyni.
A poniewaz ma 300ml, ta najpierw musze odessac po 150ml oleju - zeby nie poszlo w kanal.
A Ty co dodales do skrzyni??
: czw sie 02, 2007 8:46 pm
autor: Antek
A ja kilka dni temu dałem do skrzyni i reduktora właśnie dokłądnie ten dodatek przekladniowy w tubce. Przynajmniej jak na razie wygląda że wszystko OK. Ale z drugiej strony to skrzynia jest świeżo po generalnym remoncie

: pn sie 06, 2007 7:49 pm
autor: kondziu
ja dodałem ten w mikro tubkach. Nie chwale ale poprostu stosowałęm w różnych samochodach różne środki i ten działa (oczywiście cuców nie ma) Wlewałęm różne motory i bardziej na psychike działały niż na samochód.
Wlałem ten mały i jest do skrzyń tekst producenta
GETRIEBEÖL ADDITIV
(DODATEK DO OLEJÓW PRZEKŁADNIOWYCH)
Dodatek do olejów przekładniowych z MoS2 jest przeznaczony dla mechanicznych skrzyń biegów, dyferencjałów i mechanizmów kierownicy. Dodatek podwyższa niezawodność eksploatacji i zmniejsza nieprzyjemne stuki w skrzyni. Zawartość MoS2 powoduje, że między zużytymi od tarcia powierzchniami powstaje bardzo trwały film, gwarantujący niski współczynnik tarcia między współpracującymi częściami.
: pn sie 06, 2007 9:02 pm
autor: LR_Olek
kondziu pisze: jest przeznaczony dla mechanicznych skrzyń biegów,
no,ale kazda skrzynia jest przeciez mechaniczna...
to tak samo jak z tym pompowaniem kol azotem

: pn sie 06, 2007 9:17 pm
autor: gri74
Taaa, szczególnie dodatki działają na wywalone wałki i kółka...
żaden dodatek nie zlikwiduje nadmiernego luzu mechanicznego...
: pn sie 06, 2007 9:21 pm
autor: LR_Olek
dodatki dzialaja na psychike kierowcy/uzytkownika...
tak samo jak herbatki odchudzajace

: pn sie 06, 2007 9:47 pm
autor: czarny75
w sprzedazy powinien byc jeszcze Motor life reklamowany kiedys przez Holowczyca.
kumpel byl na prezentacji : podjechal warsiawski taxidriver mesiem
spuscili mu olej z silnika zalali 200 ml specyfiku i jezdzil kilka godzin po miescie.
ja zalalem to do skrzyni w starym trafficu..i zaprawde powiadam cud.
przestala wyskakiwac dwojka..skrzynia zrobila sie cicha.
potem wlewalem to do roznych autek i rewelka.
: pn sie 06, 2007 9:57 pm
autor: LR_Olek
czarny75 pisze: jezdzil kilka godzin po miescie.
sprawdzil to ktos?
moze zlotowa zaparkowal za rogiem i czekal

: pn sie 06, 2007 11:03 pm
autor: Tarsus
Tak sobie pitolita, a ja po cichutku zaczynam sie martwic o moją 150ciotysięczną skrzynkę.... i reduktor... wiec uprzejmie prosze kasztanić ile wlezie...

: pn sie 06, 2007 11:05 pm
autor: Tarsus
... bo zwazywszy na terk terk i tryk tryk.... czasem mam wrazenie ze coś padnie .. nagle i nieodwracalnie....

: pn sie 06, 2007 11:07 pm
autor: Tarsus
... aż ktoregoś dnia obwinie łobuzersko, jarząbowo-bocianową filozofie - "jeździj az sie nie spieddyli" ... ale co tam... jak przychodzi do skrzynie w autku z przebiegiem 200Mm ... nie ma co sie cudów spodziewać... wiec tak sobie jade i czekam

: wt sie 07, 2007 1:53 pm
autor: Discotheque
Tarsus pisze:... aż ktoregoś dnia obwinie łobuzersko, jarząbowo-bocianową filozofie - "jeździj az sie nie spieddyli" ... ale co tam... jak przychodzi do skrzynie w autku z przebiegiem 200Mm ... nie ma co sie cudów spodziewać... wiec tak sobie jade i czekam

Relax moje auto ma 320tys km i ma sie dobrze.
To rzegotanie na wolnych obrotach ktore zanika po wcisnieciu pedalu sprzegla jest znane nawet gosciom z Ashcrofta, sam zerknij u nich na strone masz opisany ten problem i teorie co to powoduje. Ogolnie zalecaja olanie problemu
