Strona 1 z 2
Gaz w 3.9
: sob sie 11, 2007 5:57 pm
autor: świerszcz
No. za namową Czesława, odrzuciłem wszelkie propozycje gazowników na monatż sekwencji, koncentrując się tym samym na prostej instalacji z blosem.
Moją niewiedzę w zakresie gazownictwa, pogłębił jednakoż pan gaziarz, który wyjaśnił mi iż blos nie robi w tego typu silnikach i najlepszą opcją jest instalacja z silniczkiem krokowym
Czy ktoś do ciężkiej cholery mógłby mi autorytatywnie doradzić co robić? Absrahuję już w tej chwili od faktu, że z dużymi obawami zainstalowałbym jakąkolwiek instalację podającą gaz do kolektora - z wiadomych wybuchowych powodów.....choć niektórzy twierdzą, że spoko zakładać i przy dobrym zestrojeniu nic nie wybucha
Any way powyższe skonkluduję następującymi pytaniami:
1. jaka instalacja? sekwencja/normalna, jeśli normalna to jaka?
2. czy ktoś ostatnio instalował i ma sprawdzonego gazownika - ja mam pecha i na samych debili trafiam...
z góry mrecy.
: sob sie 11, 2007 6:29 pm
autor: LR_Olek
ale w czym problem? nie bedzie dzialac to mu nie zaplacisz i tyle...
: sob sie 11, 2007 6:38 pm
autor: świerszcz
LR_Olek pisze:ale w czym problem? nie bedzie dzialac to mu nie zaplacisz i tyle...
jezu, ja mam problem a Ty jak zwykle.....
: sob sie 11, 2007 8:45 pm
autor: Discotheque
Wersje z silniczkiem krokowym sa do dupy. Pan gazowiec widac wie ze zalozenie instalacji z blosem jest nielegalne w tym kraju bo chorym wymyslem urzedasow jest wymog montowania instalacji z krokowym.
I dlatego Ci odradza.
Otoz silniczek krokowy ma ZAJEBISTE zwloki w dzialaniu i przez to bardzo rzadko trafia nastawami w optimum mieszanki.
Podlacz taka instalacje do kompa i obserwuj reakcje silniczka na szybkie zmiany obrotow i sam zobaczysz ze to w porownaniu z blosem jest szajs.
Poza tym krokowy nie nadaje sie zbytnio do silnikow o duzych pojemnosciach nawet przy dwoch parownikach. Wiekszosc ludzi w temacie wklada slepaki czyli same obudowy z krokowych z wystajacymi kabelkami zeby przeszlo kolejny przeglad a sterowanie robi tradycyjnie.
Albo dobra sekwencja najlepiej korzystajaca z oryginalnych map wtrysku albo blos.
Co do niewybuchania z krokowym to przychodzi taki dzien

kiedy zrobi i tak kaboom. Bo bedzie np. goraco, przykatujesz go na niedzielnym upalanku, zgasisz, odpalisz, przegazujesz i nagle jebudu
Nawalczylem sie z moim Jeepem z instalacjami i gazownikami. W koncu zakupilem interfejs i sam zrobilem to jak trzeba wywalajac w koncu w cholere silniczek krokowy i wstawiajac zwykly chamski zaworek.
: sob sie 11, 2007 9:12 pm
autor: świerszcz
ok, ale czy blos zmniejsza ryzyko wybuchu? wydaje mi się że każda normalna instalacja - czytaj podająca do kolektora, ma skłonności do wybuchania....
czy dobrze myślę, że ratuje mnie przed tym tylko sekwencja?
z drugiej strony znam kilka 3.5, i 3.9 na EFI które zapierdalają jak obłąkane na zwykłym gazie na śrubkę i strzelaja nieczęsto...
pamiętam też takie w tym moją ex V'ke 3.5 która po każdym zdjęciu nogi z gazu po dłuższej jexdzie szosą w dolot waliła - pozbawiając mnie kolejnej rolki silver tape'a

: sob sie 11, 2007 10:04 pm
autor: Discotheque
świerszcz pisze:ok, ale czy blos zmniejsza ryzyko wybuchu? wydaje mi się że każda normalna instalacja - czytaj podająca do kolektora, ma skłonności do wybuchania....
czy dobrze myślę, że ratuje mnie przed tym tylko sekwencja?
z drugiej strony znam kilka 3.5, i 3.9 na EFI które zapierdalają jak obłąkane na zwykłym gazie na śrubkę i strzelaja nieczęsto...
pamiętam też takie w tym moją ex V'ke 3.5 która po każdym zdjęciu nogi z gazu po dłuższej jexdzie szosą w dolot waliła - pozbawiając mnie kolejnej rolki silver tape'a

Wybuchy sa z powodu chwilowego zubozenia skladu i to cala filozofia. Kolejny temat to wydajnosc ukladu i zdolnosc do zachowania skladu przy roznych predkosciach obrotowych i obciazeniu silnika.
Blos dziala na podobnej zasadzie co gaznik, zwiekszenie przeplywu powietrza przez otwarcie mocniej przepustnicy nawet gwaltownie natychmiast zwieksza proporcjonalnie doplyw gazu i calosc dzieje sie w jednym miejscu.
Przy krokowym sterowanym z sondy lambda kopiesz gaz, mieszanka sie zubaza, komputer podejmuje decyzje o wiekszym otwarciu krokowego, ten sie bardziej otwiera o zadana wielkosc az do kolejnego pomiaru, jak mocno go kopnales to "dojscie" do prawidlowego skladu zajmuje x czasu, potem gaz musi sie dostac do miksera przez dlugi przewod i dopiero masz prawidlowa mieszanke. Kwestia szybkosci odczytu i reakcji kazdego z tych elementow. W praktyce wystarcza spokojnie do malych silnikow i normalnej jazdy.
: sob sie 11, 2007 11:20 pm
autor: świerszcz
Discotheque pisze:świerszcz pisze:ok, ale czy blos zmniejsza ryzyko wybuchu? wydaje mi się że każda normalna instalacja - czytaj podająca do kolektora, ma skłonności do wybuchania....
czy dobrze myślę, że ratuje mnie przed tym tylko sekwencja?
z drugiej strony znam kilka 3.5, i 3.9 na EFI które zapierdalają jak obłąkane na zwykłym gazie na śrubkę i strzelaja nieczęsto...
pamiętam też takie w tym moją ex V'ke 3.5 która po każdym zdjęciu nogi z gazu po dłuższej jexdzie szosą w dolot waliła - pozbawiając mnie kolejnej rolki silver tape'a

Wybuchy sa z powodu chwilowego zubozenia skladu i to cala filozofia. Kolejny temat to wydajnosc ukladu i zdolnosc do zachowania skladu przy roznych predkosciach obrotowych i obciazeniu silnika.
Blos dziala na podobnej zasadzie co gaznik, zwiekszenie przeplywu powietrza przez otwarcie mocniej przepustnicy nawet gwaltownie natychmiast zwieksza proporcjonalnie doplyw gazu i calosc dzieje sie w jednym miejscu.
Przy krokowym sterowanym z sondy lambda kopiesz gaz, mieszanka sie zubaza, komputer podejmuje decyzje o wiekszym otwarciu krokowego, ten sie bardziej otwiera o zadana wielkosc az do kolejnego pomiaru, jak mocno go kopnales to "dojscie" do prawidlowego skladu zajmuje x czasu, potem gaz musi sie dostac do miksera przez dlugi przewod i dopiero masz prawidlowa mieszanke. Kwestia szybkosci odczytu i reakcji kazdego z tych elementow. W praktyce wystarcza spokojnie do malych silnikow i normalnej jazdy.
czyli o ile prawidłowo śledzę Twą myśl - blos powinien mi zniwelować wybuchowośc układu?
: sob sie 11, 2007 11:23 pm
autor: czesław&jarząbek
sztachu...
coś ci poradzę. zupełnie gratis.
uważaj:
tanio kupiłeś...dorzuć 100% marży+górke na negocjacje i sprzedaj.
zrób to szybko nim potroisz wartość syfa który albo będzie palił 40 albo nie będzie jechał...
koniec transmisji.

: sob sie 11, 2007 11:24 pm
autor: Tapeworm
Stachu a ja się tak zapytam... czy ten vejt aby czerwonej budy nie ma

: sob sie 11, 2007 11:26 pm
autor: świerszcz
ni kuta - siem zawziąłem

będzie zapierdalał i to tanio i bez klekotu, no
".....jeszcze tu [cenzura] wrócimy z Bieniem...."
: sob sie 11, 2007 11:29 pm
autor: Tapeworm
Pocieszyć cię... mój pali 20 gazu i nie jedzie

przesuwa się tylko ruchem pełzakowatym

A co do klekotu to przed zaworami zagłuszyłby 200tdi

: sob sie 11, 2007 11:29 pm
autor: świerszcz
Tapeworm pisze:Stachu a ja się tak zapytam... czy ten vejt aby czerwonej budy nie ma

nie kupuje sięm czerwonych syfów

est greenowy
: sob sie 11, 2007 11:30 pm
autor: Tapeworm
tak tylko pytałem bo znam osobę która pozbyła sie niedawno czerwonej pijawki

: sob sie 11, 2007 11:31 pm
autor: czesław&jarząbek
świerszcz pisze:ni kuta - siem zawziąłem

będzie zapierdalał i to tanio i bez klekotu, no
".....jeszcze tu [cenzura] wrócimy z Bieniem...."
noo...
"nazywam się major bień i mam stopień majora"
nie będzie zapierdalał.
nie będzie tanio.
niczego nie będzie.
"jak pan to zrobi?"
"a zabije ich...wszystkich"

: sob sie 11, 2007 11:32 pm
autor: świerszcz
: sob sie 11, 2007 11:34 pm
autor: świerszcz
czesław&jarząbek pisze:świerszcz pisze:ni kuta - siem zawziąłem

będzie zapierdalał i to tanio i bez klekotu, no
".....jeszcze tu [cenzura] wrócimy z Bieniem...."
noo...
"nazywam się major bień i mam stopień majora"
nie będzie zapierdalał.
nie będzie tanio.
niczego nie będzie.
"jak pan to zrobi?"
"a zabije ich...wszystkich"

"mam dla ciebie robotę,
nie pytasz za ile?
jak mi powiesz jaką to ja ci powiem za ile
posiedzimy 2 lata na bezrobociu to inaczej będziemy gadać"
"a ta pannna to co?
nic rznie ją...
znaczy kocha ją tak?"
: sob sie 11, 2007 11:36 pm
autor: Tapeworm
z wawy

egzemplarz który mam na myśli miał jeden narożnik zielony

: sob sie 11, 2007 11:38 pm
autor: świerszcz
" w co to [cenzura] grasz?!
my i tak mamy usta ledwo powyżej poziomu gówna"
"sugerujesz że ktoś nam załatwił sekretarkę, a my nic o tym nie wiemy?!"
: sob sie 11, 2007 11:41 pm
autor: czesław&jarząbek
świerszcz pisze:"a ta pannna to co?
nic rznie ją...
znaczy kocha ją tak?"
znamienne...
ciebie zerżnie ta panna coś ją po taniości zaposiadł.
i to zerżnie tak, że dwa lata bezrobocia i woskowanie żwirowi fumy wydadzą ci się pociągające jak pastelowe wspomnienia z dzieciństwa w prl

: sob sie 11, 2007 11:42 pm
autor: świerszcz
czesław&jarząbek pisze:świerszcz pisze:"a ta pannna to co?
nic rznie ją...
znaczy kocha ją tak?"
znamienne...
ciebie zerżnie ta panna coś ją po taniości zaposiadł.
i to zerżnie tak, że dwa lata bezrobocia i woskowanie żwirowi fumy wydadzą ci się pociągające jak pastelowe wspomnienia z dzieciństwa w prl

zaplułem, piwem monitor

: ndz sie 12, 2007 12:03 am
autor: czesław&jarząbek
zaprawdę powiadam...wiem co mówię bom własną krwawicą doświadczenie w tej materii okupił słono...
jak w rendzu zmienisz żarówkę w migaczu to się robi lepszy, a w te dyskotekowe qoorwy-blachary można ładować do usranej śmierci i tak czy siak pizdziec nie idziot

: ndz sie 12, 2007 6:22 pm
autor: Discotheque
świerszcz pisze:
czyli o ile prawidłowo śledzę Twą myśl - blos powinien mi zniwelować wybuchowośc układu?
Osobiscie doswiadczenia nie mialem ale sledzilem sporo opinii i montazy i ogolnie na 10 osob 10 bylo zadowolonych okreslajac Blosa jako rewolucje na rowni z wtryskiem fazy cieklej.
Nie wiem jak w 3,9 ale w 3,5 angole zakladaja takie cus dla ochrony przeplywomierza.
http://www.chrisperfect.com/products/pr ... g/ljet.jpg
: ndz sie 12, 2007 8:33 pm
autor: świerszcz
no zobaczymy.... zamierzam się zmiarzyć z kilkoma gazownikami w najbliższym czasie

: ndz sie 12, 2007 9:12 pm
autor: Discotheque
świerszcz pisze:no zobaczymy.... zamierzam się zmiarzyć z kilkoma gazownikami w najbliższym czasie

Poddaj sie od razu, to nie ma najmniejszego sensu. W pewnym orkesie dochodzenia do ladu jezdzilem dla sportu i hobby do roznych gazownikow zadajac dziwne pytania na ktore znalem odpowiedzi. 99,9% wykladalo sie na podstawach teorii gazow i mechaniki samochodowej.
A najbardziej wkur.iajace byly teksty typu "zrobimy, bedzie dobrze" ale juz nie dawalo sie wytlumaczyc w "jakis sposob zrobimy" i kazdy na pytanie robil juz Pan taki model odpowiadal ze oczywiscie takie modele to oni zjadaja na sniadanie.
Wiec sam zbierz doswiadczenia i opinie, zdecyduj sie na rodzaj instalacji po czym pojedz tam gdzie zamontuja to dokladnie wedlug Twoich wytycznych a najlepiej sam zamontuj a niech tylko dadza Ci pieczatke pod kwitem. Potem troche wiedzy, odpowiedni sprzet i zrob to sam.
: pn sie 13, 2007 12:01 am
autor: Tapeworm
Discotheque pisze:
a najlepiej sam zamontuj a niech tylko dadza Ci pieczatke pod kwitem. Potem troche wiedzy, odpowiedni sprzet i zrob to sam.

popieram, przy okazji wymiany silnika, chłopaki wypruli mi połowę rurek z instalacji... działa tak samo jak wcześniej

znaczy się zbędę były

Choć zdaje sobie sprawę, że 4 cylindry na gaźniku to nie to samo co 8 na wtrysku
