Pytanie o spryskiwacze
Moderator: Jerry
Pytanie o spryskiwacze
Moja cysta do BRP (Banana Republic of Bolanda) przyjechała jakis czas temu z makaronii. Ma to swoje oczywiste zalety: np. po 11 latach ani śladu rudej. Ma tez swoje wady - drobne niby, ale wyjatkowo upierdliwe. Makaroniarz co to nią jeździł przedemną, do zbiornika od spryskiwaczy lał surową wodę. W ciepłym kilmacie półwyspu apenińskiego zaowocowało to przemianą zbiornika do spryskiwaczy i co gorsza przewodów w fabryki glonów. Efekt teraz jest taki, że co ja dysze na poszybiu odetkam (najlepiej cienkim miedzianym drucikiem a jeszcze lepiej po chamsku myjką ciśnieniową) to się cholery znowu zatkają. Czy ktoś ma pomysł na jakąś nieinwazyjną metodę wypłukania przewodów? Bo rozbierać całego cholerstwa mi się nie chce.
Zaprzyjaźniam się z pordzewiałym japońcem, plecakiem na czterech kołach
Re: Pytanie o spryskiwacze
moze wrzuc po prostu odkamieniacz do zbiorniczka... np. taki co do pralek tudziez inne cudoefraim pisze:Czy ktoś ma pomysł na jakąś nieinwazyjną metodę wypłukania przewodów? Bo rozbierać całego cholerstwa mi się nie chce.
pozdr
Napisz do Ola to Ci wyśle kilka glonojadów
A tak na serio to wypłucz zbiornik w wyżej wymienionej przez kolegów truciżnie a przewody wykombinuj se noje.

A tak na serio to wypłucz zbiornik w wyżej wymienionej przez kolegów truciżnie a przewody wykombinuj se noje.

Discovery 300 Tdi
http://www.walbrzych4x4.pl/
http://www.walbrzych4x4.pl/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość