jedynka, wysokie obroty, czuć spaleniznę. pomocy!
Moderator: Jerry
jedynka, wysokie obroty, czuć spaleniznę. pomocy!
Witam,
nowy jestem, przedstawiałem sie już na podforum Gaza, ale pytanie mam do ludzi obeznanych z angielskimi terenówkami.
Mój ojciec jeździ freelanderem dwa litry diesel.
Padnie tu dość niepokojące dla niektórych pytanie...
Mianowicie zdarzyło nam sie przetargać autko taty po zaoranym polu (z załadowaną przyczepą). [Trzeba było. Nie męczymy go bez powodu]
Nawet nie zziajał się zbytnio. Wszystko na jedyneczce.
Jeden mankament: smród spalenizny z okolic silnika. i to nie pierwszy raz, zdarzyło się coś takiego jak pokonywaliśmy stromą kamienistą drogę.
Byłbym wdzięczny za sugestie co może sie dziać, czy to samochód, czy nie umiemy jeździć. Jeśli pierwsze.. to co to może być, jeśli drugie to gdzie błąd w sztuce?
Z góry dziękuję,
Dorian
nowy jestem, przedstawiałem sie już na podforum Gaza, ale pytanie mam do ludzi obeznanych z angielskimi terenówkami.
Mój ojciec jeździ freelanderem dwa litry diesel.
Padnie tu dość niepokojące dla niektórych pytanie...
Mianowicie zdarzyło nam sie przetargać autko taty po zaoranym polu (z załadowaną przyczepą). [Trzeba było. Nie męczymy go bez powodu]
Nawet nie zziajał się zbytnio. Wszystko na jedyneczce.
Jeden mankament: smród spalenizny z okolic silnika. i to nie pierwszy raz, zdarzyło się coś takiego jak pokonywaliśmy stromą kamienistą drogę.
Byłbym wdzięczny za sugestie co może sie dziać, czy to samochód, czy nie umiemy jeździć. Jeśli pierwsze.. to co to może być, jeśli drugie to gdzie błąd w sztuce?
Z góry dziękuję,
Dorian
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
napisałem ze raz sie zdarzyło po polu, a raz pod górkę. nic nie mówiłem o zaoranym polu pod górkę.LR_Olek pisze:caly problem w tym ,ze nie jest to samochod do ciagania przyczep zaladowanych po zaoranym polu i do tego pod gorke...
ja takich akcji nie robie na co dzień i nie dla frajdy.
przez 10 lat wytrzymywał podobne zdarzenia (nie takie same, ale wymaganie były spore) seat toledo (pierwszy) z ta samą pojemnością. i nic sie nie stało, ba dalej jeździ po Krakowie.
wiec mówisz ze kupiliśmy terenówkę, którą jednak niekoniecznie powinienem zjeżdżać z asfaltu?
i widzę że post o zapachach po posiłkowych znikł

dziekuję za opinię, nie jestem mechanikiem, samochód jest na gwarancji, a niejednokrotnie jak się palcem nie pokazało w serwisie to słyszałem, że: "to normalne" "tak ma być" "niech się pan nie niepokoi"
dopiero jak pytałem, czy dadzą mi to na piśmie ze to jest normalne to się chłopcy głębiej zastanawiali nad istotą problemu...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Sprzęgło, ja też tak miałem skończyło się killem na środku niczego.
Jak przy dodawaniu gazu/ przyspieszaniu delikatnie ci zafalują obroty - wejdą wysoko i dopiero po chwili auto je "dogoni" to szukaj jakiegoś mechanika, szybko
Jak przy dodawaniu gazu/ przyspieszaniu delikatnie ci zafalują obroty - wejdą wysoko i dopiero po chwili auto je "dogoni" to szukaj jakiegoś mechanika, szybko
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
Flilanderem, po zaoranym polu i do tego z przyczepa...
No to pogratulowac!
Slyszalem o innym bohaterze, ktory RAV-4 energicznie przejechal po torze off-road, a na koniec nie mogl wysiasc z powodu zakleszczonych drzwi. Cale auto zgielo sie w polowie.
Delikatnie mowiac - miedzy suv-em, a autem terenowym jest "pewna" roznica, ktorej wiele osob nie widzi, a reklamy jeszcze ich w tym bledzie utwierdzaja...
No to pogratulowac!
Slyszalem o innym bohaterze, ktory RAV-4 energicznie przejechal po torze off-road, a na koniec nie mogl wysiasc z powodu zakleszczonych drzwi. Cale auto zgielo sie w polowie.
Delikatnie mowiac - miedzy suv-em, a autem terenowym jest "pewna" roznica, ktorej wiele osob nie widzi, a reklamy jeszcze ich w tym bledzie utwierdzaja...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Ucinając temat mojego jeżdżenia po polu, to rozkopali mi droge. Objachać trzeba było, a cofanie z tą przyczepą pod górę(po łuku). Nie tego się nie dało zrobić. Ale przecież nie twierdze, że to było mądre.pezet pisze:Flilanderem, po zaoranym polu i do tego z przyczepa...
No to pogratulowac!
Slyszalem o innym bohaterze, ktory RAV-4 energicznie przejechal po torze off-road, a na koniec nie mogl wysiasc z powodu zakleszczonych drzwi. Cale auto zgielo sie w polowie.
Delikatnie mowiac - miedzy suv-em, a autem terenowym jest "pewna" roznica, ktorej wiele osob nie widzi, a reklamy jeszcze ich w tym bledzie utwierdzaja...
I błędem moim było, iż łudziłem się, że skoro auto zostało wyprodukowane przez LR, to potrafi trochę więcej niż Suv.
Na tor offroad'owy się tym nie wybieram.
Ba. Ja nawet tego nie kupowałem.
Dzięki za opinię, dotarło. Nie będę zjeżdżał z asfaltu.
- Broncosaurus
- Posty: 1630
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
- Lokalizacja: Podkowa Lesna
[quote="czesław&jarząbek"][quote="siberia"] samochód jest na gwarancji[/quote]
na sprzęgło, okładziny hamulcowe itp nie ma gwarancji.
[/quote]
w terano wysypalo mi sie sprzeglo - łożysko dokladnie
powodujac ze samochod zatrzymał mi sie na przejezdzie kolejowym w ozarowie (5 torów o ile sie nie myle) - laweta - ASO- gwarancja
na sprzęgło, okładziny hamulcowe itp nie ma gwarancji.

w terano wysypalo mi sie sprzeglo - łożysko dokladnie
powodujac ze samochod zatrzymał mi sie na przejezdzie kolejowym w ozarowie (5 torów o ile sie nie myle) - laweta - ASO- gwarancja
OneTen
Discofery 300tdi
Discofery 300tdi
Sie nie cisnieniuj, bo sie nie nabijam - nawet jesli tak zabrzmialo 
Chodzi o to, ze auta typu suv to po prostu nieco wyzsza buda i pseudo-naped na 4 kola.
Ani konstrukcja, ani naped, ani wytrzymalosc, nie maja nic wspolnego z autem terenowym.
Ma to logiczne uzasadnienie, skoro 95% nabywcow suv-ow nigdy nie zjezdza z utwardzonych drog.
Za to - na pewno wysze zawieszenie niz w osobowym i dolaczany naped na 4 kola, pozwala czasem, awaryjnie pokonac jakas przeszkode terenowa. Delikatnie i z rozsadkiem.
A jesli chodzi o LR, to robi tylko jeden model terenowy - zwie sie Defender. Stworzony do pracy w trudniejszych warunkach.

Chodzi o to, ze auta typu suv to po prostu nieco wyzsza buda i pseudo-naped na 4 kola.
Ani konstrukcja, ani naped, ani wytrzymalosc, nie maja nic wspolnego z autem terenowym.
Ma to logiczne uzasadnienie, skoro 95% nabywcow suv-ow nigdy nie zjezdza z utwardzonych drog.
Za to - na pewno wysze zawieszenie niz w osobowym i dolaczany naped na 4 kola, pozwala czasem, awaryjnie pokonac jakas przeszkode terenowa. Delikatnie i z rozsadkiem.
A jesli chodzi o LR, to robi tylko jeden model terenowy - zwie sie Defender. Stworzony do pracy w trudniejszych warunkach.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
łożysko to łożyskoBroncosaurus pisze:czesław&jarząbek pisze:na sprzęgło, okładziny hamulcowe itp nie ma gwarancji.
w terano wysypalo mi sie sprzeglo - łożysko dokladnie
powodujac ze samochod zatrzymał mi sie na przejezdzie kolejowym w ozarowie (5 torów o ile sie nie myle) - laweta - ASO- gwarancja
jak byś spalił tarcze to mógłbyś ich pocałować w d...

#noichuj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości