Spalanie Dyskoteki 2,5 TD w trasie
Moderator: Jerry
- HUSKYTEAM
- Posty: 413
- Rejestracja: pt cze 16, 2006 6:15 pm
- Lokalizacja: lasy podwarszawskie
- Kontaktowanie:
Spalanie Dyskoteki 2,5 TD w trasie
Witam kolegów,
Na Wasze forum wskakuje gościnnie, bo noszę się z zamiarem zamiany Pajero na Dyskotekę.
Zależy mi na aucie ze stałym napędem na 4 koła - jeżdzę z przyczepą pełną psów na zawody, nieraz wykonując trasę Warszawa-Bieszczady, w nadchodzącą zimę planujemy wyjazd w Alpy, oczywiście w zimie. Pajero się nie sprawdził z prostej przyczyny: ze względów oszczędnościowych decyzję o "załączeniu" 4x4 podejmowałem zawsze w ostateczności. Czyli realnie większośc trasy pokonuje się z napędem na tył, co w przypadku jazdy z przyczepą na dalekich trasach jest po prostu do kitu.
Teraz pytanie: ile REALNIE I KOMFOROTOWO można jeździć Dyskoteką w trasie, powiedzmy z przyczepką o masie 500 kg? Chodzi mi o prędkośc komfortową, która w Pajerce wynosi 90 km/h, i jednocześnie w miare ekonomiczną (w Pajerce to 70-80 km/h). Ile przy takiej prędkości REALNIE pali (wciąż chodzi o długą jazdę w trasie).
Jeżeli to kogoś interesuję, to podaję informację o Mitsu Pajero I: prędkość srednia 80-90, auto załadowane średnio + wspomniana przyczepka, spalanie 12-14 litrów ON. Przy załączonym napędzie 4x4 spalanie pewnie od 15-20 litrów przy lekko górkowaej trasie typu Bieszczady/Gorce...
Sorki, że zawracam Wam głowę w takiej sprawie, ale to dla mnie ważne. Z góry dzięki za rzetelną pomoc.
Na Wasze forum wskakuje gościnnie, bo noszę się z zamiarem zamiany Pajero na Dyskotekę.
Zależy mi na aucie ze stałym napędem na 4 koła - jeżdzę z przyczepą pełną psów na zawody, nieraz wykonując trasę Warszawa-Bieszczady, w nadchodzącą zimę planujemy wyjazd w Alpy, oczywiście w zimie. Pajero się nie sprawdził z prostej przyczyny: ze względów oszczędnościowych decyzję o "załączeniu" 4x4 podejmowałem zawsze w ostateczności. Czyli realnie większośc trasy pokonuje się z napędem na tył, co w przypadku jazdy z przyczepą na dalekich trasach jest po prostu do kitu.
Teraz pytanie: ile REALNIE I KOMFOROTOWO można jeździć Dyskoteką w trasie, powiedzmy z przyczepką o masie 500 kg? Chodzi mi o prędkośc komfortową, która w Pajerce wynosi 90 km/h, i jednocześnie w miare ekonomiczną (w Pajerce to 70-80 km/h). Ile przy takiej prędkości REALNIE pali (wciąż chodzi o długą jazdę w trasie).
Jeżeli to kogoś interesuję, to podaję informację o Mitsu Pajero I: prędkość srednia 80-90, auto załadowane średnio + wspomniana przyczepka, spalanie 12-14 litrów ON. Przy załączonym napędzie 4x4 spalanie pewnie od 15-20 litrów przy lekko górkowaej trasie typu Bieszczady/Gorce...
Sorki, że zawracam Wam głowę w takiej sprawie, ale to dla mnie ważne. Z góry dzięki za rzetelną pomoc.
Kolego, poszukaj na forum temat był już wałkowany
!!
Ale,...
wyjazd z Warszawy do Zieleńca, jazda na trasie średnia 90-100 km/h
jazda w Zieleńcu po górach w "terenie", powrót do Warszawy
ze średnią przejazdu 90-100 km/h - średnie spalanie 9,5 l / 100km
Discovery z 91 roku z silnikiem 2,5 tdi (200TDi),
na oponach MT BFGoodrich w rozmiarze 235/85/R16.

Ale,...
wyjazd z Warszawy do Zieleńca, jazda na trasie średnia 90-100 km/h
jazda w Zieleńcu po górach w "terenie", powrót do Warszawy
ze średnią przejazdu 90-100 km/h - średnie spalanie 9,5 l / 100km
Discovery z 91 roku z silnikiem 2,5 tdi (200TDi),
na oponach MT BFGoodrich w rozmiarze 235/85/R16.
LR DISCOVERY '91 200 Tdi
Nie rozumiem kolegi...
Twierdzi że dołączenie przodu zwiększa spalanie o 3 do 6 litrów, coś mi się nie chce wierzyć.
Nie wiem co to jest ostateczność. Jak jeździsz po drogach z part-time 4x4 to przód dołączasz jeżeli na drodze jest śnieg/lód. W Disco napęd masz stały więc nie wiem jak to się ma do oszczędności na paliwie?
Może Kolega wyjaśni co tak naprawdę chce osiągnąć tą zmianą.
Twierdzi że dołączenie przodu zwiększa spalanie o 3 do 6 litrów, coś mi się nie chce wierzyć.
Nie wiem co to jest ostateczność. Jak jeździsz po drogach z part-time 4x4 to przód dołączasz jeżeli na drodze jest śnieg/lód. W Disco napęd masz stały więc nie wiem jak to się ma do oszczędności na paliwie?
A tego to już w ogóle nie rozumiem. Tyle jeździ po świecie Sprinterów, Transitów, Masterów i innych tylnonapędowych aut, ciągają lawety/przyczepy z jachtami/inne przyczepy dużo cięższe niż 500kg. Dopóki droga jest czarna to żadnych problemów nie ma.HUSKYTEAM pisze:Czyli realnie większośc trasy pokonuje się z napędem na tył, co w przypadku jazdy z przyczepą na dalekich trasach jest po prostu do kitu
Może Kolega wyjaśni co tak naprawdę chce osiągnąć tą zmianą.
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'
- HUSKYTEAM
- Posty: 413
- Rejestracja: pt cze 16, 2006 6:15 pm
- Lokalizacja: lasy podwarszawskie
- Kontaktowanie:
Kolego, dopóki droga jest czarna... ale ja w zeszłym roku jechałem trasę W-wa-Reszów po lodzie i ubitym śniegu. Jechałem oczywiście na samym RWD, bo szkoda kasy na załączanie przodu. Jasne, że jeżdzą sprintery i transportery, ale oni się nie wbijają z tymi przyczepami do takich miejscowości, jak Cisna czy Przysłup, w dodatku im to ryba, że się gdzieś zakopią - dla mnie nie, bo jak wspomniałem w przyczepie siedzi 8 kundlów, więc dla mnie bezawaryjnośc i czas przejazdu jest ważna.
W każdym razie dzięki za odpowiedź - wychodzi, że raczej jazda 120-130 km/h po czarnym to nie bardzo...
W każdym razie dzięki za odpowiedź - wychodzi, że raczej jazda 120-130 km/h po czarnym to nie bardzo...
jak lubisz wibracje to czemu nieHUSKYTEAM pisze:Kolego, dopóki droga jest czarna... ale ja w zeszłym roku jechałem trasę W-wa-Reszów po lodzie i ubitym śniegu. Jechałem oczywiście na samym RWD, bo szkoda kasy na załączanie przodu. Jasne, że jeżdzą sprintery i transportery, ale oni się nie wbijają z tymi przyczepami do takich miejscowości, jak Cisna czy Przysłup, w dodatku im to ryba, że się gdzieś zakopią - dla mnie nie, bo jak wspomniałem w przyczepie siedzi 8 kundlów, więc dla mnie bezawaryjnośc i czas przejazdu jest ważna.
W każdym razie dzięki za odpowiedź - wychodzi, że raczej jazda 120-130 km/h po czarnym to nie bardzo...

- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Ostatni wyjazd do Rumunii - auto z tylu zapakowane po dach, 4 osoby w srodku, na dachu kurnik z kanistrami.
Glownie trasa - dojazd-powrot - ale troche po gorach, troche na reduktorze - caly wyjazd wyszedl srednio 10,5.
Ostatnio - 3 dni w terenie, z przelotami miedzy punktami trasy OR, ale wiekszosc czasu na reduktorze. Srednio - 12l.
Czy zalaczanie przodu (tam gdzie sie tak da) zwieksza spalanie?
Hm..
Wiadomo ze najwieksze opory dla silnika stanowia:
1. opory wewnetrzne samego silnika
2. opory powietrza.
Mysle ze przy nich, opory kilku lozysk sa znikome i pomijalne.
Glownie trasa - dojazd-powrot - ale troche po gorach, troche na reduktorze - caly wyjazd wyszedl srednio 10,5.
Ostatnio - 3 dni w terenie, z przelotami miedzy punktami trasy OR, ale wiekszosc czasu na reduktorze. Srednio - 12l.
Czy zalaczanie przodu (tam gdzie sie tak da) zwieksza spalanie?
Hm..
Wiadomo ze najwieksze opory dla silnika stanowia:
1. opory wewnetrzne samego silnika
2. opory powietrza.
Mysle ze przy nich, opory kilku lozysk sa znikome i pomijalne.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Re: Spalanie Dyskoteki 2,5 TD w trasie
Trzeba było zapodać Pajero II z SuperSelectem i miałbyś problem z głowy.HUSKYTEAM pisze:Pajero się nie sprawdził z prostej przyczyny: ze względów oszczędnościowych decyzję o "załączeniu" 4x4 podejmowałem zawsze w ostateczności. Czyli realnie większośc trasy pokonuje się z napędem na tył, co w przypadku jazdy z przyczepą na dalekich trasach jest po prostu do kitu.
------------
Jarek po trupach do celu ...
Jarek po trupach do celu ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość