jacekwr pisze:
Zdefiniuj "coś porządnego". Czy to to samo co"przyzwoity lift" z Twojego wcześniejszego maila?
Porzadne czyli dedykowane do danego modelu i o fabrycznie zwiekszonych parametrach.
Do dupy sa podkladki pod sprezyny
Do dupy jest kombinowanie np zakladanie sprezyn od 300 do 200 i odwrotnie lub z innych aut
Do dupy sa kombinacje ze zmiana mocowan standardowej dlugosci amorkow
Porzadne sa sety typu odbierasz paczke, otwierasz, zakladasz w fabryczne mocowania - auto idzie w gore, nie giba sie na boki jak "pi..lony rezus", daje wiekszy wykrzyz, zwieksza bezpieczenstwo, pozwala wiecej zaladowac i niewazne tu jaka ma naklejke. Kazdy dedykowany set jest tysiac razy lepszy niz kombinacje.
Dlugo kombinowalem ze wzgledu na ceny, w "tych" czasach taki set wychodzil kolo 3,5-4k.
Potem kazdy mial swoja opinie typu ta firma jest lepsza niz tamta bo mojemu sasiadowi kuzynowi bratu opadlo o 2cm, a w zasadzie to tamta firma to robi rowniez dla tej firmy dlatego kupilem tamto bo to mialo ladna naklejke i mi nie siadlo.
Po otwarciu granic i zniesieniu oplat celnych wlazisz na strone www sklepu w GB, klikasz do koszyka co chcesz, placisz karta i czekasz na paczke.
Kupilem najtanszy set Yellow Britparts +2" HD + ProComp za 1200zl brutto, dorzucilem do tego wczesniej polibushe z JohnCraddock caly set na auto za 300zl i zawias robi, nie siada, jest bezpieczniejszy, ladnie wyglada (zolte sprezyny) i po prostu robi. A co do amorkow to dla ciekawostki napisze ze polozylem obok siebie taniego ProCompa i firmowy drogi produkt i wiecie co? oba byly identyczne, nawet spawy punktowe mialy w tych samych miejscach.
Oczywiscie moze to byc tylko czysty przypadek
I tak sie dyszlujac stracilem 2 lata jezdzac na wynalazkach. Nie robcie tego bledu
