Strona 1 z 2

'nowa' skrzynia biegow LT77 chrobocze/terkocze

: pt paź 19, 2007 3:33 pm
autor: Gerard
Tak jak w temacie. Kupilem od sprzedawcy-mechanika skrzynie biegow do swojej dwusety i ow sprzedawca zarzeka sie ze jezdzil autem z ta skrzynia i ze chodzilo wszystko bez zarzutow.
Problem polega na tym, ze skrzynie jeszcze nie jest wlozona do Syfa, a mimo to podczas krecenia wałkami wydaje z siebie dziwny dzwiek. Czyli wlasnie chrobocze/terkocze ( z klikaniem). Przypomina to przeskakujace po sobie zeby.

No i teraz pytanie..czy skrzynia przyslana zostala jako uwalona,(moje stwierdzenie) czy uwalilo ja cos lub ktos podczas transportu,(stwierdzenie owego sprzedawcy, moze chce zgonic wine na kuriera) czy tak ma byc, a polaczenie jej z reduktorem da podpore walkowi i chrobotanie zniknie? (moj domysl). Czy nawet jesli kurier nawalil i uderzyl w cos walkiem baz dzwignia zmiany biegow, to czy mogl uszkodzic jakis element wewnatrz na tyle powaznie? Czy zalanie skrzyni olejem kiedy nie jest jeszcze zamontowana cos poprawi?

Wg mojego mechanika nie powinno byc tego chrobotania/terkotania i walek powinien obracac sie w obie strony a nie blokowac sie kiedy kreci sie walkiem w przeciwnym kierunku.
Na reduktor (mam nadzieje sprawny) :) musze czekac do poniedzialku wiec w sumie czas na odpowiedz mam. Nie usmiecha mi sie wkladanie skrzyni a pozniej jej wyciaganie - bo czas i koszta :evil:

: pt paź 19, 2007 7:09 pm
autor: standerus
Jak dla mnie to chomiki Olowi spi.er.do.liły i zamieszkały w twojej skrzyni

ale ja się nie znam :lol:

: pt paź 19, 2007 7:30 pm
autor: Tapeworm
zaczekaj na Bociana, on zna tą skrzynie na pamięć :)2

: pt paź 19, 2007 7:33 pm
autor: maristez
Gerard - ładną mine ci wcisłem. a taki fajny był taki amerykański :)21
a wystarczyło po zakupie olej wlać do skrzynki.

: pt paź 19, 2007 8:04 pm
autor: bratek
jak dla mnie to kompletnie sucha przekładnia ma sobie prawo cichutko klekotać ząbkami. Chrzęsty raczej odpadają. A już na 100 procent powinna się kręcić w obie strony tak samo.
coś padło - ale po mojemu to ten kurier musiałby zdrowo przy.....bać w wałek by coś w środku mogło klęknąć
tak mnie się widzi...

: pt paź 19, 2007 8:29 pm
autor: Gerard
maristez pisze:Gerard - ładną mine ci wcisłem. a taki fajny był taki amerykański :)21
a wystarczyło po zakupie olej wlać do skrzynki.
nie psuj sobie reputacji :) .. w ogole jaki amerykanski?

przeciez wiesz ze to nie o olej chodzilo :)
bratek pisze:
no mi sie tez zdaje ze mechanizm sam z siebie moze jakos tam klekotac/klikac. Nie jestem mechanikiem wiec nie wiem. Jak mechanik mowi ze mu sie to nie podoba i ze pod obciazeniem moze byc gorzej (nie musi) to chyba w wiarygodniosc sprzedawcy trzeba watpic... :roll:

: pt paź 19, 2007 9:00 pm
autor: Discotheque
Skrzynia moze terkotac tak jak stoi i moze sie ciezko obracac krecac walkiem od strony reduktora. jednak nie powinno nic wyczuwalnie haczyc.

Kurier jezeli uderzyl mocno drazkiem zmiany biegow to mogl narobic ciut gnoju. Odkrec dekielek trzymajacy dzwignie i zobacz w pozycji luz jak stoja wodziki. Jezeli w linii to ok, chrobocze mocniej na okreslonym biegu?
Pamietajcie ze skrzynia sie wycisza jak dostanie cisnienie oleju z pompy.

zeby wygiac cos i popsuc walac w walek sprzeglowy lub od zdawczy kurier musialby sie znecac nad ta skrzynia czolgiem :)21

Ciezko Ci cos doradzic, trzebaby pomacac i pokrecic reka. Albo wyslij nam filmik z glosem :)21

: pt paź 19, 2007 9:28 pm
autor: Gerard
Discotheque pisze:Skrzynia moze terkotac tak jak stoi i moze sie ciezko obracac krecac walkiem od strony reduktora. jednak nie powinno nic wyczuwalnie haczyc.
To by sie pokrywalo z moimi odczuciami :) jeszcze jutro to drugi raz sprawdze na wszelki wypadek. Wodziki tez zobaczymy...

Dzieki za odpowiedz.

: pt paź 19, 2007 9:58 pm
autor: Discotheque
Gerard pisze:
Discotheque pisze:Skrzynia moze terkotac tak jak stoi i moze sie ciezko obracac krecac walkiem od strony reduktora. jednak nie powinno nic wyczuwalnie haczyc.
To by sie pokrywalo z moimi odczuciami :) jeszcze jutro to drugi raz sprawdze na wszelki wypadek. Wodziki tez zobaczymy...

Dzieki za odpowiedz.
Ogolnie zdjecie skrzyni i wrzut to pikus :)21

Wlasnie znowu mnie to czeka i kolejny raz z wlasnej glupoty. Spieszac sie przez Maramureszem zapomnialem zamowic nowa tulejke na walek sprzeglowy a byl piatek po poludniu wiec dotoczylem samemu. Aktualnie piszczy jak stara rura wiec bedzie zrzut :)21

: sob paź 20, 2007 10:48 am
autor: Gerard
to ty niezly fristajla skrzyniowy jestes :) ..se kurna dotoczyl :)

: sob paź 20, 2007 12:31 pm
autor: agus
Witam!!!

Jezeli Pan uwaza, ze wyslalismy Panu skrzynie uszkodzona to chetnie przyjmiemy ja z powrotem zwracajac pieniadze(ktore jeszcze nie wplynely) i pokrywajac koszt przesylki.
Osobiscie prowadzilem ten samochod przed rozbiorka przejezdzajac 1800km bez awaryjnie- a tak nawiasem, moze sucha pompa olejowa terkocze, skrzynia zostala wyslana bez oleju.(wymogi firm kurierskich)
Prosimy o wyslanie firma OPEK.
wadliwego towaru nie wysylamy, jak Pan napewno wie,po wczesniejszej rozmowie telefonicznej.

Z wyrazami szacunku
Sprzedawca

: czw paź 25, 2007 3:22 pm
autor: rafalwicher
Koledzy skoro juz rozmowa na tamat szkrzyni LT77 to mam sowoje pytanie. Da rade kupic nowy i wymienic w powyszszej skrzyni wal wychodzacy na skrzynie rozdzielcza?
Moj RR ma dosc dozy luz na przekazaniu napedu mysle ze przyczyna tego luzu jest wyrobiony wal o ktorym mowa, ktory wyglada na znacznie zuzyty. Wchodzac w skrzynie rozdzielcza wyczuwalny jest luz pomiedzy skyznia LT77 a rozdzielcza.

: czw paź 25, 2007 3:43 pm
autor: LR_Olek
da rade

: czw paź 25, 2007 5:18 pm
autor: Discotheque
rafalwicher pisze:Koledzy skoro juz rozmowa na tamat szkrzyni LT77 to mam sowoje pytanie. Da rade kupic nowy i wymienic w powyszszej skrzyni wal wychodzacy na skrzynie rozdzielcza?
Moj RR ma dosc dozy luz na przekazaniu napedu mysle ze przyczyna tego luzu jest wyrobiony wal o ktorym mowa, ktory wyglada na znacznie zuzyty. Wchodzac w skrzynie rozdzielcza wyczuwalny jest luz pomiedzy skyznia LT77 a rozdzielcza.
To ja Ci doradze zebys poszedl oddal swoja skrzynie i wzial zregenerowana calkowicie przez jakiegos ashcrofta czy inne.

Sama wymiana tego walka niewiele da a wrecz moze pogorszyc sprawe.
I wiem co pisze, sam sie kosztownego gowna najadlem.

: czw paź 25, 2007 6:01 pm
autor: gri74
rafalwicher napisał:
Koledzy skoro juz rozmowa na tamat szkrzyni LT77 to mam sowoje pytanie. Da rade kupic nowy i wymienic w powyszszej skrzyni wal wychodzacy na skrzynie rozdzielcza?
Moj RR ma dosc dozy luz na przekazaniu napedu mysle ze przyczyna tego luzu jest wyrobiony wal o ktorym mowa, ktory wyglada na znacznie zuzyty. Wchodzac w skrzynie rozdzielcza wyczuwalny jest luz pomiedzy skyznia LT77 a rozdzielcza.

obstawiałbym wałek górny w reduktorze i podcięty wieloklin, słabszy jest od wałka skrzyni

LT77

: czw paź 25, 2007 7:22 pm
autor: rafalwicher
luz jest na walku ze skrzyni biegow widoczny jest na nim znaczy ubytek wieloklinu. Rozkrecajac skrzynie od reduktora okazlo sie ze w miejscu wejscia walku do skrzyni rozdzielczej bylo wiele smaru z piaskiem. Dlatego ten zgrzyt.
Wiecie gdzie mozna zakupic takowy walek. Paddock tego nie mam.

Re: LT77

: czw paź 25, 2007 7:34 pm
autor: Discotheque
rafalwicher pisze:luz jest na walku ze skrzyni biegow widoczny jest na nim znaczy ubytek wieloklinu. Rozkrecajac skrzynie od reduktora okazlo sie ze w miejscu wejscia walku do skrzyni rozdzielczej bylo wiele smaru z piaskiem. Dlatego ten zgrzyt.
Wiecie gdzie mozna zakupic takowy walek. Paddock tego nie mam.
Sam walek nic ci nie da. Musisz zmienic jak juz w komplecie z zebatka i to juz po liftingu czyli z otworami smarujacymi, to z kolei spowoduje ze a) reduktora zacznie wyc bo dostanie nowa zebatke glowna ktora bedzie pracowala w parze z zebatkami zuzytymi. b) nie zdajesz sobie sprawy ile rzeczy jeszcze musisz wymienic w skrzyni wymieniajac walek zdawczy a w zasadzie glowny. Wszystkie koszyczki, wszystkie lozyska, zapewne czesc kamieni synchro, na bank jakies gladzie synchronizatorow beda rowniez zameczone. Jak juz otworzysz skrzynie to do wymiany pojdzie pompa oleju. Druciarstwo czyli wymiana samego walka na koniec pociagnie cie w kosztach 3 krotnie.

Wez sobie rebuilda z ashcrofta, taniej wyjdzie!

LT77

: czw paź 25, 2007 8:21 pm
autor: rafalwicher
kolego Discotheque ale powiedz mi jeszcze o co chodzi z ta cena "£395 exchange" bo troche nie lapie. Dzieki za pomoc.

: czw paź 25, 2007 8:29 pm
autor: jogibabuu
placisz za zregenerowana plus ewentualnie zastaw, jesli twoja okaze sie totalnym badziewiem. natomiast jesli odeslesz swoja nie zniszczona to oddadza ci zastaw - czyli na poczatku placisz obie sumy.

Re: LT77

: czw paź 25, 2007 11:02 pm
autor: paradox
Discotheque pisze:
rafalwicher pisze: Wiecie gdzie mozna zakupic takowy walek. Paddock tego nie mam.
Sam walek nic ci nie da. Musisz zmienic jak juz w komplecie z zebatka i to juz po liftingu czyli z otworami smarujacymi, to z kolei spowoduje ze a)...
otwarcie skrzyni to jak puszka pandory...wrogowi nie zycze...

Mozesz wymienic pol skrzyni na nowa a i tak mechanik (z wiadacego serwisu...?? ) spierdoli wszystko za ciasno skrzynie skrecajac...:)21

: czw paź 25, 2007 11:24 pm
autor: gri74
otwarcie skrzyni to jak puszka pandory...wrogowi nie zycze...
typowa forumowa przesada :roll:

: czw paź 25, 2007 11:36 pm
autor: paradox
gri74 pisze:
otwarcie skrzyni to jak puszka pandory...wrogowi nie zycze...
typowa forumowa przesada :roll:
Niestety nie...przerobione na wlasnej kieszeni...:(

: czw paź 25, 2007 11:41 pm
autor: gri74
miałeś pecha ...
co nie zmienia mojego twierdzenia, popartego faktami...

: czw paź 25, 2007 11:46 pm
autor: paradox
gri74 pisze: co nie zmienia mojego twierdzenia, popartego faktami...
yyy...jakie twierdzenie...?? i jakie fakty...????

: pt paź 26, 2007 12:02 am
autor: gri74
twierdzenie takie ,że często sa powielane mity i inne dziwne rzeczy ,