Ha ha ha a teraz sprzęgło...
Moderator: Jerry
Ha ha ha a teraz sprzęgło...
No dobra. Zaczęło się lawinowo. Jeszcze nie załatwiłem sprawy przekładni kierownicy i nie przyszły amortyzatory a własnie dziś wieczorem na srodku ulicy sprzęgło postanowiło zrobić mi niespodziankę przed snem.
Zaczęło się od tego, że zgrzytnęła jedynka przy ruszaniu. Zdarza się. Potem dwójka, może źle wcisnąłem sprzęgło. Później była zgrzycząca trójka. Czwórka też zazgrzytała. Potem już tylko ja zgrzytałem zębami na poboczu bo po kilkuminutowym postoju (sklep, kiosk, zakupy) nie mogłem ruszyć bo żaden bieg nie wchodził a nie chciałem zgrzytać. Tyle tylko, że udało mi się wyjechać z parkingu i potem klops.
Musiałem jakoś dojechać do domu. Jakieś 1,5km. Wciskam sprzęgło a on się zachowuje jakbym nie wcisnał i próbował wrzucić bieg bez. Miałem taki brzydki awaryjny pomysł i ciekaw jestem czy bardzo skrzywdziłem samochód. Zgasiłem silnik, wrzuciłem jedynkę, odpaliłem silnik, szarpnął ruszył.....20km/h, widze z daleka czerwone światło, noga z gazu, jadę jak ślimak licząc na zielone. 4 razy się udało, 3 razy musiałem powtarzać akcję: silnik, bieg, start, jazda. Dojechałem do domu. Stop.
Przeczytałem jakieś Workshop manual, Haynesa i fora. Dowiedziałem się tylko, że usterka ta nazywa się prawdopodobnie Clutch Slip - Drag (teraz już raczej drag)....wiem ze na pewno jeszcze ładniej nazywa się po polsku ale nie wiem jak:)
Macie jakieś pomysły co sprawdzić? Jakie pytania diagnostyczne mogłyby mnie naprowadzć na źródło problemu. Z góry dzięki.
Bart
Zaczęło się od tego, że zgrzytnęła jedynka przy ruszaniu. Zdarza się. Potem dwójka, może źle wcisnąłem sprzęgło. Później była zgrzycząca trójka. Czwórka też zazgrzytała. Potem już tylko ja zgrzytałem zębami na poboczu bo po kilkuminutowym postoju (sklep, kiosk, zakupy) nie mogłem ruszyć bo żaden bieg nie wchodził a nie chciałem zgrzytać. Tyle tylko, że udało mi się wyjechać z parkingu i potem klops.
Musiałem jakoś dojechać do domu. Jakieś 1,5km. Wciskam sprzęgło a on się zachowuje jakbym nie wcisnał i próbował wrzucić bieg bez. Miałem taki brzydki awaryjny pomysł i ciekaw jestem czy bardzo skrzywdziłem samochód. Zgasiłem silnik, wrzuciłem jedynkę, odpaliłem silnik, szarpnął ruszył.....20km/h, widze z daleka czerwone światło, noga z gazu, jadę jak ślimak licząc na zielone. 4 razy się udało, 3 razy musiałem powtarzać akcję: silnik, bieg, start, jazda. Dojechałem do domu. Stop.
Przeczytałem jakieś Workshop manual, Haynesa i fora. Dowiedziałem się tylko, że usterka ta nazywa się prawdopodobnie Clutch Slip - Drag (teraz już raczej drag)....wiem ze na pewno jeszcze ładniej nazywa się po polsku ale nie wiem jak:)
Macie jakieś pomysły co sprawdzić? Jakie pytania diagnostyczne mogłyby mnie naprowadzć na źródło problemu. Z góry dzięki.
Bart
- robert_smoldzino
- Posty: 625
- Rejestracja: ndz lip 08, 2007 6:30 pm
- Lokalizacja: Smoldzino
- Kontaktowanie:
Herbu, tak na przyszłość... Nie wiem jak/czy to działa w LR (sprawdzę wieczorem
), ale powinno się dać zmieniać biegi nawet bez sprzęgła(z wyjątkiem jedynki/wstecznego - jedynka/wsteczny to tak jak opisałeś, trza mocne aku mieć). Trzeba sprytnie zgrać prawym pedałem prędkości kółek w skrzynce, i biegi same wchodzą/wychodzą... Za zdrowe dla skrzynki to nie jest... ale w sytuacji awaryjnej i na krótką metę robi. 


From all the things I've lost,
I miss my mind the most...
I miss my mind the most...
-
-
- Posty: 180
- Rejestracja: sob gru 02, 2006 7:06 pm
- Lokalizacja: Oppdal
sprzeglo
Ostatnio podobna sytulacja przytrafila sie mi ale w Mitsubishi Pajero. Zanim siadlo sprzeglo przez jakis czas cos zgrzytalo przy zmianie biegow az nagle kaput. Pedal sprzegla nie mowil mi nic co by wskazywalo na jakis defekt. Pracowal tal samo jak wczesniej. No moze troche ciezej. Zadnego biegu na wlaczonym silniku nie dal rade wlozyc. Oczywiscie plyn byl ok.
Co sie okazalo po rozszarpaniu szkrzyni od motoru. Jedna ze sprezynek na tarczy sprzeglowej wypadla z miejsca w ktorym powinna sie znajdowac i znalazla sie pomiedzy tarcza sprzegla a balszkami popychanymi przez lozysko wyciskowe.
Aha sprzeglo w tym samochodzie mialo 30tys km i byl to zamiennik.
Teraz jest brand new made in japan.
Co sie okazalo po rozszarpaniu szkrzyni od motoru. Jedna ze sprezynek na tarczy sprzeglowej wypadla z miejsca w ktorym powinna sie znajdowac i znalazla sie pomiedzy tarcza sprzegla a balszkami popychanymi przez lozysko wyciskowe.
Aha sprzeglo w tym samochodzie mialo 30tys km i byl to zamiennik.
Teraz jest brand new made in japan.
LR S109" 2.25D
LR Discovery 200Tdi
MB Unimog 404 3.0TurboD
Yamaha XTZ 750
ArcticCat 700
LR Discovery 200Tdi
MB Unimog 404 3.0TurboD
Yamaha XTZ 750
ArcticCat 700
El Padre każda odpowiedz na temat zbliza nas do sedna problemu. Sprawdze tarcze. Tu pojawia sie pytanie...jak sprawdzic tarcze? I kiedy widac, ze jest do wymiany?EL Padre pisze:Nie wiem, czy to pomoże, ale w styczniu miałem identyczne objawy, ale w zwykłym coupe (Nissan 100NX) i do wymiany była tarcza sprzęgła.
Przeczytalem, ze moze to byc regulacja cylindra (master cylinder). Albo plyn. Albo powietrze dostalo sie do systemu i trzeba odpowietrzyc (czy naprawde wystarczy wjechac przodem na gorke i popompowac sprzeglem i powietrze ucieknie?)
- robert_smoldzino
- Posty: 625
- Rejestracja: ndz lip 08, 2007 6:30 pm
- Lokalizacja: Smoldzino
- Kontaktowanie:
TEST 1robert_smoldzino pisze:a probowales z popompowaniem?
Tak próbowałem. Uruchomiłem silnik. Bieg nie wchodzi. Zgrzyta.
Popompowałem.
Jeszcze troche popompowałem.
Kiszka.
TEST 2
Przeczytałem, że czasami trzeba potrzymać w takiej sytuacji (awarii) sprzęgło wciśnięte kilkanaście sekund, żeby niskie ciśnienie płynu dało radę.
Uruchomiłem silnik.
Wcisnąłem sprzęgło.
Czekałem około 30 sekund.
Kiszka.......

- Broncosaurus
- Posty: 1630
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
- Lokalizacja: Podkowa Lesna
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
opery mydlanej ciąg dalszy...herbu pisze:Tu pojawia sie pytanie...jak sprawdzic tarcze? I kiedy widac, ze jest do wymiany?

tarcza jest, z grubsza rzecz biorąc, pomiędzy skrzynią a silnikiem, więc należy zdjąć albo silnik albo skrzynię

To nie wygląda jednak na zużytą tarczę, która ma zwykle tendencje do szarpania przy ruszaniu, a prawie zawsze do ślizgania się - czyli Ty mu gaz, On wyje a nie jedzie

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Jeśli objawami zużytej tarczy jest to, że jest to choroba postępująca i wyje wóz traci moc bo tarcza nie łapie....to nie jest tarcza.Damian pisze:To nie wygląda jednak na zużytą tarczę,
Choroba przyszła nagle. W jednej minucie wszystko było ok. Kilka minut później pierwsze objawy i bardzo szybko klops.
Ok, sprawdzę płyn (o ile to ten sam zbiorniczek który daje płyn do hamulców), sprawdzę czy gdzieś nie cieknie..i potem dam znać.
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Brak płynu, tudzież nieszczelność toto nie jest, bo po kilkukrotnym wciśnięciu pedału złapał choć trochę ciśnienia.
Szedłbym w kierunku wysprzęglika.
Tak czy siak - sam tego raczej nie naprawisz, więc leć w podskokach do swojego warsztatu, niech tam diagnozują i wymieniają, a Ty się ucz. Następnym razem zrobisz już sam
Szedłbym w kierunku wysprzęglika.
Tak czy siak - sam tego raczej nie naprawisz, więc leć w podskokach do swojego warsztatu, niech tam diagnozują i wymieniają, a Ty się ucz. Następnym razem zrobisz już sam

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Herbuś Ty go zamęczysz
docisk padł taka miętusa diagnoza
chyba swojego mechaniora - byłego właściciela mego cuda na rękach nosić będę z uwagi na małą ilość usterek
ps
chyba maleństwo mnie nie słyszy bo gotowy qtafon jeszcze jakiegoś babola mi zapodać przed świętami
ps2
do zobaczyska w czerwcu - smołdzino

docisk padł taka miętusa diagnoza
chyba swojego mechaniora - byłego właściciela mego cuda na rękach nosić będę z uwagi na małą ilość usterek
ps
chyba maleństwo mnie nie słyszy bo gotowy qtafon jeszcze jakiegoś babola mi zapodać przed świętami



ps2
do zobaczyska w czerwcu - smołdzino
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
Popieram, Herbu cieknie Ci z wysprzęlika... i wyciekło.Damian pisze:Brak płynu, tudzież nieszczelność toto nie jest, bo po kilkukrotnym wciśnięciu pedału złapał choć trochę ciśnienia.
Szedłbym w kierunku wysprzęglika.
Tak czy siak - sam tego raczej nie naprawisz, więc leć w podskokach do swojego warsztatu, niech tam diagnozują i wymieniają, a Ty się ucz. Następnym razem zrobisz już sam
Choć ja miałem identyczne objawy przy padającym sprzęgle... ale płynu też nie było.
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5
Disco2 TD5
Czy od tego sie umiera?mephi pisze:Popieram, Herbu cieknie Ci z wysprzęlika... i wyciekło.

Czy to dobra czy zła wiadomość?
Poważna naprawa madafaka czy letka sprawa co ją w dniu zamkniętych sklepów dam radę z pomocą stacji benzynowej zrobić.
I co to kurcze jest wysprzęglik i jak to się ma po angielsku bo tylko takie mam materiały edukacyjno rozwojowe...
Dla ulatwienia wystarczy numerek z obrazka na stronie:
http://landklinika.pl/numerek.htm
Tu mam fajną stronkę ale skoro nie znam polskich nazw podzespołów to tymbardziej trudno mi skumać angielskie.
http://www.landroverclub.net/Club/HTML/ ... damper.htm
Co ta strona do mnie mówi? Ze co mam zrobic?
...dlatego własnie powstanie landklinika.pl i fajnie by było gdybysmy wspólnie zrobili taką bazę wiedzy z prawdziwego zdarzenia skoro tak kochacie te samochodzy (i nienawidzicie...granica jest cienka)
http://www.landroverclub.net/Club/HTML/ ... damper.htm
Co ta strona do mnie mówi? Ze co mam zrobic?
...dlatego własnie powstanie landklinika.pl i fajnie by było gdybysmy wspólnie zrobili taką bazę wiedzy z prawdziwego zdarzenia skoro tak kochacie te samochodzy (i nienawidzicie...granica jest cienka)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość