Nowy z RRC

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

mrk13
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn gru 10, 2007 7:20 pm
Lokalizacja: Świdnik

Nowy z RRC

Post autor: mrk13 » czw gru 13, 2007 10:40 pm

Witam!

Na wstępie proszę wyrozumiałość, przeszukałem forum i odpowiedzi nie znalazłem.
Od Tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem ranga! wszystko pięknie i cacy tylko....
Chciałbym was prości o Rady jako doświadczonych Lr-owców na co zwracać szczególną uwagę i.... czy pomoże powie mi ktos gdzie mogę szukać przyczyny w ciężko chodzącej dźwigni od reduktora? wczoraj już nie mogłem włączyć blokady, a z H na L chodzi bardzo cięzko...

Z góry dziękuje i Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » czw gru 13, 2007 10:47 pm

Jaką ma skrzynie? Wajcha reduktora może być zastała jeśli ostatnim razem używano ją... bóg wie kiedy :wink: Ewentualnie mogła się plastiki w podstawie wajchy wysypać.
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » czw gru 13, 2007 10:48 pm

Napisz jaki RR. Gajga ciężko chodzi z powodu jej nie używanie przez ostatniego właściciela. Próbuj rozruszać. A jak będzie cały czas ciężko chodziła zakończy się to demontażem kasety z dzwignią i rozruszania jej z przesmarowaniem na stole. :D
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
Bukol
 
 
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 15, 2004 12:22 pm
Lokalizacja: Hilversum / Wolomin

Re: Nowy z RRC

Post autor: Bukol » czw gru 13, 2007 10:49 pm

mrk13 pisze:na co zwracać szczególną uwagę i....
Ale o co chodzi? Jaki masz problem? Określ może jakie masz auto? Jaki silnik? Jaka skrzynia? Reduktor już wiem że "normalny" :) Masz lpg? Sprecyzuj czego chcesz się dowiedzieć. Bo na pytanie Twoje odpowiedź może być: na przechodniów.
czy pomoże powie mi ktos gdzie mogę szukać przyczyny w ciężko chodzącej dźwigni od reduktora? wczoraj już nie mogłem włączyć blokady, a z H na L chodzi bardzo cięzko...

Z góry dziękuje i Pozdrawiam
Smarowanie? Nieużywanie?
Pozdrawiam - Maciek
G300TD '98 lang
HD Road Glide CVO '09
W114 280 '74
W123 250 '78
W201 190D '92

mrk13
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn gru 10, 2007 7:20 pm
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: mrk13 » pt gru 14, 2007 8:52 am

no tak mówiłem ze jeszcze lama tutaj jestem hehe

RRC 3,5 z 85 roku dwa gaźniczki :lol: , skrzynia automatyczna 3 , auto oczywiście z Lpg, Możliwe ze sie zastała gdyz poprzedni właściciel jeździł tylko po mieście. Nie mam jeszcze manualna, będę miał go w przyszłym tygodniu, czy zeby przesmarować wystarczy rozkręcić wszystko pokolei i wyjąć dźwgnie od góry, tzn z wnętrza samochodu?
zależy mi żeby zrobić to jak najszybciej w końcu zima przyszła i reduktor sie przyda 8)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt gru 14, 2007 9:03 am

mrk13 pisze: zima przyszła i reduktor sie przyda 8)
ze sie tak spytam ciekawsko... co ma zima do uzywania reduktora? :o

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » pt gru 14, 2007 9:04 am

można wyciągać tiry z rowu jak fiflak
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt gru 14, 2007 9:06 am

czesław&jarząbek pisze:można wyciągać tiry z rowu jak fiflak
:)21

aaaaaaaaa land range rovery w sluzbie narodu :)21

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Post autor: VFRED » pt gru 14, 2007 9:07 am

LR_Olek pisze: ze sie tak spytam ciekawsko... co ma zima do uzywania reduktora? :o
Każdy powód jest dobry, żeby mieć działający reduktor :lol: To tak jak z piciem wódy, jedni piją jak pada inni jak nie pada.
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
9mm
Posty: 791
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:20 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: 9mm » pt gru 14, 2007 2:12 pm

mrk13 pisze:no tak mówiłem ze jeszcze lama tutaj jestem hehe

RRC 3,5 z 85 roku dwa gaźniczki :lol: , skrzynia automatyczna 3 , auto oczywiście z Lpg,
Pozdrawiam
A takie mam pytanko , stuka ci coś w okolicy zaworów w tym silniku .Mnie coś stuka i jestem ciekaw czy to normalnie (też 3,5 +gaz tylko że jeden gaźnik 8) )

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt gru 14, 2007 3:19 pm

nie jest normalnym objaw stukania w okolicy zaworow...

mrk13
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn gru 10, 2007 7:20 pm
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: mrk13 » pt gru 14, 2007 3:31 pm

nic nie stuka ani nie puka, oby jak najdłużej :)

a tiry bym powyciągał tylko ten reduktor nie bardzo :P

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Post autor: zaloguj » pt gru 14, 2007 4:36 pm

A takie mam pytanko , stuka ci coś w okolicy zaworów w tym silniku .Mnie coś stuka i jestem ciekaw czy to normalnie (też 3,5 +gaz tylko że jeden gaźnik)
bardzo normalne :wink: :wink: :wink:

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: petercapri » pt gru 14, 2007 8:16 pm

9mm pisze:A takie mam pytanko , stuka ci coś w okolicy zaworów w tym silniku .Mnie coś stuka i jestem ciekaw czy to normalnie (też 3,5 +gaz tylko że jeden gaźnik 8) )
A moze luz zaworowy do regulacji albo ktoras ze szklanek do wymiany?

Awatar użytkownika
Bukol
 
 
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 15, 2004 12:22 pm
Lokalizacja: Hilversum / Wolomin

Post autor: Bukol » pt gru 14, 2007 8:24 pm

petercapri pisze:
9mm pisze:A takie mam pytanko , stuka ci coś w okolicy zaworów w tym silniku .Mnie coś stuka i jestem ciekaw czy to normalnie (też 3,5 +gaz tylko że jeden gaźnik 8) )
A moze luz zaworowy do regulacji albo ktoras ze szklanek do wymiany?
Stawiam na komplecik szklanek.
Pozdrawiam - Maciek
G300TD '98 lang
HD Road Glide CVO '09
W114 280 '74
W123 250 '78
W201 190D '92

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Post autor: zaloguj » pt gru 14, 2007 9:17 pm

a ja na to ze to juz złom :wink: :wink: :wink:

Awatar użytkownika
Bukol
 
 
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 15, 2004 12:22 pm
Lokalizacja: Hilversum / Wolomin

Post autor: Bukol » pt gru 14, 2007 10:39 pm

E tam od razu złom. Wiejty tak mają - wymiana szklanek daje niesamowitą satysfakcję akustyczną :) Rasowe bulbulbul powraca :)2
Pozdrawiam - Maciek
G300TD '98 lang
HD Road Glide CVO '09
W114 280 '74
W123 250 '78
W201 190D '92

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » pt gru 14, 2007 11:18 pm

zależy od stopnia patologii eksploatacyjnej.
czasem szklanki nie pomagają bo blok wyryrany.
trzeba znać historię motóra dokładnie, albo robić precyzyjną weryfikację i pomiary.
#noichuj

mrk13
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn gru 10, 2007 7:20 pm
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: mrk13 » sob gru 15, 2007 8:34 am

ufff prawie sie uporałem...

Teraz kolejne z "prostych" pytań... czy aby spuści cały płyn chłodniczy wystarczy zdjąć dolnego węża z chłodnicy? czy w ten sposób woda opuści nawet blok?

Awatar użytkownika
hpx4000
 
 
Posty: 1019
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 8:55 am
Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
Kontaktowanie:

Post autor: hpx4000 » sob gru 15, 2007 9:32 am

Jak zdejmiesz węża, poczekasz jak spłynie i włączysz na chwile samochód to pompa wody większość pozostałości wydmucha. Proponowałbym przed zlaniem płynu dodać preparat firmy Preston (dostępny na większości stacji) Moim zdaniem czyści układ bardzo skutecznie.
Range Rover V8 Outsourcing IT

montru
 
 
Posty: 194
Rejestracja: czw sty 19, 2006 9:19 am
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontaktowanie:

Post autor: montru » sob gru 15, 2007 10:06 am

hpx4000 pisze:Jak zdejmiesz węża, poczekasz jak spłynie i włączysz na chwile samochód to pompa wody większość pozostałości wydmucha. Proponowałbym przed zlaniem płynu dodać preparat firmy Preston (dostępny na większości stacji) Moim zdaniem czyści układ bardzo skutecznie.
Są korki w bloku do spuszczenia płynu a twój sposób hpx jest do d.u.p.y, pompa jest wysoko i wydmuchać może tylko ciebie :evil:
lr sI80 sw 50r/ lr 107 sw 56r/ lr sII109 68r/ lr sII 109 pickup 66r/lr 110 300Tdi 87r monstertruck

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Post autor: GAZFAN » sob gru 15, 2007 10:43 am

czesław&jarząbek pisze:można wyciągać tiry z rowu jak fiflak
:)21
Ano. Wspomnień czar.
Bo ludziom to trzeba pomagac :)2
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

mrk13
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn gru 10, 2007 7:20 pm
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: mrk13 » sob gru 15, 2007 3:04 pm

no właśnie chodzi mi o te kroki w bloku:> gdzież one są? :)

Awatar użytkownika
9mm
Posty: 791
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:20 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: 9mm » sob gru 15, 2007 3:10 pm

czesław&jarząbek pisze:zależy od stopnia patologii eksploatacyjnej.
czasem szklanki nie pomagają bo blok wyryrany.
trzeba znać historię motóra dokładnie, albo robić precyzyjną weryfikację i pomiary.
pytanie , jeśli to jest typowa zmota/przeprawówka (małe przebiegi , syf tylko do upalania) , wbijać się w naprawę , czy jeździć , czekając na spektakularny wybuch a w międzyczasie zakupić zamiennik. Piec działa , pali , nie kopci innych objawów negatywnych nie stwierdzono (ciśnienie oleju w normie - kompresji nie sprawdzałem , ale mocy jest). I jeśli zamiennik to 3,5 czy 3,9 z zaznaczeniem , że syf jest generalnie do ciężkiej wojny i delikatnie nie ma. Historii nie znam bo kupiłem zmotę jako dawcę części ale się to bul bul spodobało i została w całości , przeszła liczne modyfikacje i doprowadzam ją do stanu technicznie dobrego.

Awatar użytkownika
Mihau
 
 
Posty: 103
Rejestracja: czw paź 09, 2003 5:57 pm
Lokalizacja: Siedlce-Waw

Post autor: Mihau » sob gru 15, 2007 5:35 pm

By upalać to trzeba mieć moc..a jeśli to zużyte szklanki, to masz spadek mocy..którego nie czujesz, bo płynnie i stale ubywa. Pomiar ciśnienia sprężania nic Ci tu nie powie. Szklanki to takie hasło..bardzo dużo roboty z tym nie ma, ale dopóki nie wymieniasz wałka, który je porusza, a też może być nadgryziony (nie musi). Jak coś Ci cyka/stuka, to sprawdź też czy masz uszczelki głowica - kolektor wydechowy (czy nie ma przedmuchów). Najpierw staraj się z jak największym prawdopodobieństwem zdiagnozować a potem ewentualnie wymieniaj.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość