www.forum4x4.pl

Witam po Świętach
Mam takowe pytanie może ktoś z kolegów ćwiczył juz taki manewr
czy opłaca się ciąć czy nic

A co on ten landrower ma pod plastikiem?

W jedynce wystarczy zrzucić plastiki i zostaje cus takiego jak w moim avatarze

ja sobie w jedynce podciałem, i jestem zadowolony bo nie wygląda już jak poł dupy zza krzaka i do tego nie obrywają się narozniki przy duzych kątach natarcia...
mimo ze nie jezdze "zawodowo" w terenie to jednak mam spokojniejsza głowe o urwanie tego beznadziejnego spoilera

no wlasnie w I ...
a w II trzeba ciąć i mam taki zamiar
tylko chcialem zapytac czy ktos to juz robil

w ogole to przejrzyj sobie pierw ten układ chłodzenia jak ci takie cyrki robi, ja bym nie mogł spac spokojnie jak bym nie był pewny przyczyny

juz jutro to zrobie

a zbiornik sprysku gdzie podziejesz jak se podotneiesz zderzak?

Olo
bagaznik duzy
albo
wywale

LR_Olek pisze:a zbiornik sprysku gdzie podziejesz jak se podotneiesz zderzak?

osz qwa to podcinanie w slangu landrowerowym brzmi tak ze mozna sobie ozor połamać

zaloguj pisze:Olo
bagaznik duzy
albo
wywale

badania technicznego nie przejdziesz,
nawet ja czasami sobie na szybę psikam, choć zużycie mam... litr kranówki na 2 miesiące

na kilku zdjeciach widzialem ze zbiorniczek sie miesci pod podcietym zderzakiem

zamontuj se worek z pompka jak w duzym fiacie... lub polonezie

polecam, nerka robi

Mam ten sam problem. Jezdze lajtowo a juz musialem znitowac wyrwy w zderzaku. U nas w R-miu jest czlowiek, ktory robi zderzaki metalowe. Nawet niezbyt drogo bierze ale samochod uziemiony na tydzien. A to podcinanie to jak dla mnie - ostatecznosc.

harakiri pisze:Nawet niezbyt drogo bierze

Sprecyzuj to zdanie...

no no

LR_Olek pisze:

harakiri pisze:Nawet niezbyt drogo bierze

Sprecyzuj to zdanie...

prv

lepiej sprzedać oryginalny zderzak i za te kase kupic jakis normalniejszy podcinanie to wiocha a jak wjedziesz w krzaki to i tak go połamiesz- zostaniesz z podciętym, połamanym zderzakiem, którego już napewno nie sprzedasz a zakup normalniejszego Cie nie ominie (o ile chcesz jeździć po krzakach)

Ja mam podcięty ale zakładam normalny zderzak robiony na miare bo ten fabryczny to rzeczywiście miętki jak z plasteliny. Możesz pod zbiorniczek spryskiwacza zapodać jakąś blachę z ryfla

bredfan pisze:lepiej sprzedać oryginalny zderzak i za te kase kupic jakis normalniejszy podcinanie to wiocha a jak wjedziesz w krzaki to i tak go połamiesz- zostaniesz z podciętym, połamanym zderzakiem, którego już napewno nie sprzedasz a zakup normalniejszego Cie nie ominie (o ile chcesz jeździć po krzakach)

obraziłeś poł forum

przynajmniej cały dział lr

nic se nie podcinałem