Kontrolka ABS i TC - pytania!
: pn gru 31, 2007 1:42 pm
Witam Szanowne Forum,
Moje pytanie jest z tych martwić się czy na razie sprawę olać!
Zaczęło się tak ... jadę ja sobie z Szanowną Małżonką oraz pacholęciem mym w spokojny bezdeszczowy/ bezśnieżny dzień po ulicach Miasta Stołwcznego i okolic ... Słonko niby nie świeci ale źle nie jest muzyczka gra, nawiewy działają (ot takie 21 st. C ustawione), sielanka. Drogi jak na nasze krajowe warunku niezłe, niezbyt dużo dziur a jak już, to ruch niewielki można ominać i tak po przejechaniu jakiś 50 km na ok 5 km przed celem wyprawy, lekkie (na prawdę lekkie tak z 60 km/h do 50 lm/h) hamowanie i wówczas wydobywa się (skąd nie wiem) taki dźwięk 'bę bę' i zapalają się kontrolki ABS i TC!!!! Sprawdzam czy auto ma hamulce (jak wyżej napisałem ruch niewielki), hamulce są ... ale, że było niedaleko to dojechałem spokojnie. Po ok 3 godzinkach wychodzimy pakuję rodzinę do auta odpalam i co ... kontrolka ABS'u się świeci, więc w pedał (rozpędziłem tak do 30 km/h), dohamowanie i ostro kierownicą w prawo (tak akurat droga prowadziła) ico ... otóż hamulce zadziałały, i co więcej wszystkie niepożądane kontrolki zgasły i jak na razie (2 dzień), zachowują się normalnie, czyli zgodnie z instrukcją po ok 3 s gasną.
I jak martwić się, czy po prostu 'jajo' przypomniało, żeby być czujnym??
Z noworocznymi życzeniami najlepszego proszę o odpowiedzi (o kasztanach nie piszę bo i tak polecą).
Moje pytanie jest z tych martwić się czy na razie sprawę olać!
Zaczęło się tak ... jadę ja sobie z Szanowną Małżonką oraz pacholęciem mym w spokojny bezdeszczowy/ bezśnieżny dzień po ulicach Miasta Stołwcznego i okolic ... Słonko niby nie świeci ale źle nie jest muzyczka gra, nawiewy działają (ot takie 21 st. C ustawione), sielanka. Drogi jak na nasze krajowe warunku niezłe, niezbyt dużo dziur a jak już, to ruch niewielki można ominać i tak po przejechaniu jakiś 50 km na ok 5 km przed celem wyprawy, lekkie (na prawdę lekkie tak z 60 km/h do 50 lm/h) hamowanie i wówczas wydobywa się (skąd nie wiem) taki dźwięk 'bę bę' i zapalają się kontrolki ABS i TC!!!! Sprawdzam czy auto ma hamulce (jak wyżej napisałem ruch niewielki), hamulce są ... ale, że było niedaleko to dojechałem spokojnie. Po ok 3 godzinkach wychodzimy pakuję rodzinę do auta odpalam i co ... kontrolka ABS'u się świeci, więc w pedał (rozpędziłem tak do 30 km/h), dohamowanie i ostro kierownicą w prawo (tak akurat droga prowadziła) ico ... otóż hamulce zadziałały, i co więcej wszystkie niepożądane kontrolki zgasły i jak na razie (2 dzień), zachowują się normalnie, czyli zgodnie z instrukcją po ok 3 s gasną.
I jak martwić się, czy po prostu 'jajo' przypomniało, żeby być czujnym??
Z noworocznymi życzeniami najlepszego proszę o odpowiedzi (o kasztanach nie piszę bo i tak polecą).