www.forum4x4.pl

w poniedzialek rano wychodzac przd chalupe cos mi nie pasowalo, po kilku minutach sie zorientowalem ze disco krzywo stoi, a zawsze stala rowno
pochylilem sie nad biedactwem i oczom mym ukazal sie widok tylnej sprezyny bez jednego zwoju, ktory sobie dyndal na dolnym mocowaniu.
niby by to bylo normalne, ale wieczorem auto bylo jeszcze jezdzace rowno.
stalo sie to w nocy, w spoczynku, na mrozie - stad wniosek ze gowno z tego niezle.
co prawda przejezdzily jakies 2 lata, robily calkiem niezle przy normalnym obciazeniu, przy zaladowanym gorzej choc niby hd.
wszedlem w ironman'y okazyjnie wiec straty wielkiej nie ma, ale trzeba nowe zakupic.
w sumie kilka kompletow sprezyn juz mailem, ale takich przygod to nie.
chyba lepiej nie inwestowac w taki shit na przyszlosc, bo niby inne tez pekaja podczas pracy, choc rzadko, natomiast na postoju to jeszcze nie slyszalem

podobno kuny wyżerają wytłumienie pod maską, moze teraz spręzyny wpieprzają , brak zelaza w ich organizmach czy co ?

masz te żółte jaśniejsze czy ciemniejsze?
te ciemniejsze są z innej fabryki i ponoć lepsze
ja tam nie narzekam, inni różnie

farby niewiele zostalo, ale mysle ze sa jasniejsze.

nie wiem ile prawdy w tej tezie, ale słyszałem ją od kilku osób, które montowały sporo ironmanów
mam te ciemnożółte i jak na razie jest OK (15 tys.km)

przy okazji zmiany sprezyn powrot (prawie) do starego nicka, szkoda tylko ze bedzie 2008

w kazdym razie, co do sprezyn to mysle ze zrobily jakies 30 tys.
teraz chyba zrobie powrot do KS.

jeszcze tylko brakuje Ci powrotu do ferozy

Ja mam IronMany u siebie i jest git, przebieg juz mają że hoho, zeszłą zimę przy -40 też wytrzymały, tegoroczną Rumunię z zapakowanym na maksa autem i dachem też. Generalnie

ano, mają tylko to do siebie, przynajmniej w toyocie i w specyfikacji springa "medium", że jak samochód jest obciążony to mocno buja na czarnym, w terenie ta charakterystyka na szczęście idzie in plus

do informaci "jogibabuu" raz padla mi tak ponoc orginalna LR pozdrowionka

no to niezle, bo jeszcze nie slyszalem zeby oryginal padl....

ajron srajron

idealnie...


też miałem jakieś ajronmany do testów zanabyte po taniości kiedyś...
straciły parametry w ciągu sezonu

bluespring +2" wywala kąt pyrzedzenia swożnia zwrotnicy w jakieś kosmiczne rejestry
jak ktoś ciekaw to służe wydrukami z pomiarów

czyli zostaje stary man emu

no KS to to samo a taniej....

nie przepadam za OME
ale jak se tam stryjenka...

tybero_ pisze:no KS to to samo

zdecydowanie nie

jakość porównywalna ale parametry eksploatacyjne odbiegają znacząco

ome - ma fajna nazwę

i pudełka szpanersko można se w warstacie poustawiać

czesław&jarząbek pisze:

tybero_ pisze:no KS to to samo

zdecydowanie nie

jakość porównywalna ale parametry eksploatacyjne odbiegają znacząco

zara, zara, moze i nie najlepiej sie czuje, ale na stronie czolowego dostawcy KS to wyczytalem....

mi sprężyna srajrona też strzeliła, odcienia nie pamiętam,
po miesiącu obrdzewiała

no ok
fabryka ta sama
ale filozofia sprężyny zupełnie inna

a mnie bardziej odpowiada prosta filozofia za mniejsze pieniądze niż frymuśna za większe

Jaaareeek ! pisze:...

odebrałeś już?

czesław&jarząbek pisze:a mnie bardziej odpowiada prosta filozofia za mniejsze pieniądze niż frymuśna za większe

w sumie tak, zgadzam sie, ja tam tez chomikow nie woze...

czesław&jarząbek pisze:

Jaaareeek ! pisze:...

odebrałeś już?

na razie mam kubek i to mi musi wystarczyć

poganiaj...

bo mnie siedzenia wqoorwiają

chciałem 2008, więc czekam cierpliwie.