i same mądre rady żeby mi tu były! uzytkownicy zalogowani w tym roku oraz [x x x x x x x x ] maja tu szlaban.
x-miejsce na wpisanie swojego nicka

Moderator: Jerry
darkman pisze:czemu mój range sie paruje ? pomijam fakt, że po deszczu wylatuje woda z drzwi kierowcy odwodnikami dolnymi, rzecz w tym któredy sie tam dostaje ?
i same mądre rady żeby mi tu były! uzytkownicy zalogowani w tym roku oraz [x x x x x x x x ] maja tu szlaban.
x-miejsce na wpisanie swojego nicka
LR_Olek pisze:darkman pisze:czemu mój range sie paruje ? pomijam fakt, że po deszczu wylatuje woda z drzwi kierowcy odwodnikami dolnymi, rzecz w tym któredy sie tam dostaje ?
i same mądre rady żeby mi tu były! uzytkownicy zalogowani w tym roku oraz [x x x x x x x x ] maja tu szlaban.
x-miejsce na wpisanie swojego nicka
To elementarne moj poludniowy przyjacielu...
Obieg wody w przyrodzie to sie nazywa.
WOda dostawszy sie do wnetrza auta, poprzez usyfione buty,ubranie i inne elementy... zostaje wchlonieta w siedzenia ,welurowe dywaniki i inne cuda wchlaniajace wode
Nastepnie jesli podgrzewasz atmosferyczne powietrze w swym wozie,poprzez system centralnego ogrzewania powodujesz rozpoczecie procesu parowania czyli zamiany wody ze stanu ciekłego w gazowy...
Dobry hint, po psie (albo nartach) to kolejny dzień na suszenie auta, trasa dłuższa i ogrzewanie, albo ciepły garaż i otwarte szyby.Broncosaurus pisze:kalosze wysusz i psa mokrego nie woź :)21
Leje się po szybie i wcieka w drzwi? Może uszczelka drzwi-szyba jest stara, więc leje się bardziej.darkman pisze:po deszczu wylatuje woda z drzwi kierowcy odwodnikami dolnymi, rzecz w tym któredy sie tam dostaje ?
herbatę zawsze wożę w termosie bo z rendzęm to nigdy nic nie wiadomo, gdzie i na jak długo się stanie .. może to ta para z termosaBroncosaurus pisze:kalosze wysusz i psa mokrego nie woź
aaaa, tooo przepraszam, to ja..Troy pisze:darkman pisze:te-mikołaju![]()
to ci przecieka od szybra złotko,
A szybra nimom, sufit goła blacha i zawsze mokry czort wie czemu...
Miałem to samo w defie.Jak nie miałem podsufitki to kapało a potem jak założyłem podsufitkę to zalatywało zgnilizną Uszczelniałem gdzie mogłem. Dopiero jak zdjąłem dach całkowicie , wyczyściłem ze starych syfów i nałożyłem świeży kit to skończyły się problemy. Dostawała się gdzieś woda znad szyby przedniej i się lało i skraplało .Troy pisze:My tu byli juz wczesniej drogi Darkudarkman pisze:te-mikołaju![]()
to ci przecieka od szybra złotko,
młodzi won, mówiłem, tak ?
A szybra nimom, sufit goła blacha i zawsze mokry czort wie czemu...
Czyż byś zgubił wielkiego mistrza krzyżackiegodarkman pisze:herbatę zawsze wożę w termosie bo z rendzęm to nigdy nic nie wiadomo, gdzie i na jak długo się stanie .. może to ta para z termosaBroncosaurus pisze:kalosze wysusz i psa mokrego nie woź![]()
![]()
ale inna bajkę wam opowiem:
-cisne kiedyś po dziecko do przedszkola, a że .. zapomniałem, to dość szybko sie przemieszczam by obciachu nie było kiedy panie wychowwawczynie zadzwonią do mamy, że nikt.. nie odebrał![]()
, a tu cyk.. światło mi się zapaliło wewnatrz i ni huhu nie moge tego zgasić, a na dodatek mi wieje po nogach jak skurczybyk.. a że muzyki głosno złuchałem, to myślę - e-głosniki taki wiatr robią, bo muza cięzka (Mandaryny ze Sopotu bootleg słuchałem) i sporo basów daje.. no to jadę dalej, a to swiatło nic, świeci. Baba mi na przejściu dla pieszych coś macha i kwadrat taki rękami zatacza, ale sobie pomyslałem, Qref jedna na spacer wyszła wyfiokowana lafirynda, a ja się tu spieszę, bo w pyusk jak nie zdążę i ciche dni przez tydzien pewne, a i o obiedzie dzisiaj moge zapomnieć, a że głodny byłem to jeszcze babie pokazałem ten palec .. no nie ten ok, tylko ten środkowy i zapierdzielam dalej... przez tory tramwajowe przeleciałem i słyszę dup, coś jebło ... aaaa, achaaa Q zaklałe i juz wiedziałem!!
A Wy wiecie drodzy lanparafianieHę ?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości