Strona 1 z 1
Jak to RRC na estrach lata :) (keine Biedronka)
: pt sty 25, 2008 2:38 pm
autor: szpak
Krótkie info - dzisiaj lecąc do Wawki, zatrzymałem się na stacji co to się gołębiom nie kłania i zalałem pełen zbiornik czegoś co bioestrem nazwali. Nalewając, paluch w strumień wsadziłem co by organoleptycznie ciecz ową zbadać. No nawet da się polizać

. Cena 3,79.
Przejechałem jakieś 100 km - wrażenia: frytami nie śmierdzi, ciąg się nie zmienił. Jak puszczę całość w niebo - dam znać ile wciąga na 100km.
Link dla eksperymentatorów:
http://www.bliska.pl/Internet/doc/20070402/SP_B100.xls
http://www.bliska.pl/cgi-bin/bliska.exe ... tId=102827
: pt sty 25, 2008 4:02 pm
autor: LR_Olek
to reklama? czy co?
: pt sty 25, 2008 5:03 pm
autor: shreq69
I zdrapke dają

: pt sty 25, 2008 5:20 pm
autor: szpak
Z przykrością muszę zawiadomić, że nie jestem powiązany ani z przemysłem nafciarskim ani też nie czerpię korzyści materialnych w związku z zamieszczeniem posta
Info było dla tych, co jak ich mama do Biedronki na zakupy LRem wyśle to z paletą oleju roślinnego wracają.
: pt sty 25, 2008 6:11 pm
autor: shreq69
Ale bez zdrapki!

: pt sty 25, 2008 8:19 pm
autor: pezet
Wczoraj na trasie miedzy Radomniem i Kielcami, na stacji Łukoil, normalny ON był po 3,79.
I nie jest to bynajmniej reklama
Stacje JET należą do Łukoila i też mają tanie paliwo - ale nie aż tak...
: pt sty 25, 2008 8:50 pm
autor: maristez
u nas najtańszy ON kosztuje 4.04(na tekiej bez obslugi) A na normalnych 4.12 około. Gazety powiadają ze jest jakaś zmowa cenowa że przy granicy pod niemców.
: pt sty 25, 2008 8:52 pm
autor: Mroczny
3,79
: pt sty 25, 2008 9:10 pm
autor: lukaszsta
maristez pisze:u nas najtańszy ON kosztuje 4.04(na tekiej bez obslugi) A na normalnych 4.12 około. Gazety powiadają ze jest jakaś zmowa cenowa że przy granicy pod niemców.
wydaje mi się , ze to prawa rynku takzwane , ale ja nie ekonomista

: pt sty 25, 2008 9:18 pm
autor: Flor
Mroczny pisze:3,79
normalna

czy przywieziona

: pt sty 25, 2008 9:53 pm
autor: poczekaj
lukaszsta pisze:
wydaje mi się , ze to prawa rynku takzwane , ale ja nie ekonomista

Dupa nie prawo rynkowe.
: pt sty 25, 2008 9:59 pm
autor: Flor
poczekaj pisze:
Dupa nie prawo rynkowe.
płacisz to masz

: sob sty 26, 2008 11:57 pm
autor: czesław&jarząbek
eksperymenty paliwowe...idealnie

eksperymentatorom, zwłaszcza tym długofalowym polecam ku pamięci cenę wtryskiwaczy i tłoków
eksperymentatorom ekstremalnym czyli eksperymentującym na silnikach 2.25d/2.5d/2.5td polecam ku pamięci cenę regeneracji pompy wtryskowej lucas/cav

bo jak przekraczać to nieprzekraczalne, nie?

: ndz sty 27, 2008 12:01 am
autor: zgenty
....
: ndz sty 27, 2008 12:01 am
autor: sbb
hm a mnie moli powiedział ze dla disco najlepszy opałowy
ale nie mam w sobie tyle determinacji zeby to sprawdzic
: ndz sty 27, 2008 12:05 am
autor: Mroczny
a cóż takiego może się stać temu disku?
: ndz sty 27, 2008 12:13 am
autor: sbb
nie wiem sie nie znam
dlatego nie wlewam opału
: ndz sty 27, 2008 12:33 am
autor: robert_smoldzino
czeslawie drogi jarzabku

nie siej defetyzmu, bo o ile czysty veg oil moze rozpuszczac pewne uszczelki o tyle ester nienasycony tegoz ma po temu niewielkie mozliwosci

sam natomiast zalecalbym nieprzekraczanie stosunku fifty-fifty, bo zdziwicie sie kiedy Wam olej w misce spolimeryzuje

pzdr tester-ochotnik
robert
: ndz sty 27, 2008 12:49 am
autor: viking
Ja jednak wolę jeździć na "normalnym" ON (normalność zależy od miejsca nabycia), ostatnio w Krakowie nawet na firmowych BP czy Shell jest poniżej 4 pln. Mam za to nadzieję, że Disco przejedzie następne 200 tys km bez problemów z silnikiem

.
: ndz sty 27, 2008 12:56 am
autor: radegand
@robert_smoldzino
testowales osobiscie? w (nie)zacnym kraju imperialistycznym mozna sobie smazyc frytek silnikiem za 2500l litrow rocznie...po artykule w LRO naszla mnie ochota przetestowac takowy patent w ramach przyjazni z radykalna frakcja eko-(wstawic uwazany rzeczownik)...no i ziemniaki za wydechem powiesic...

: ndz sty 27, 2008 1:08 am
autor: Troy
viking pisze:Ja jednak wolę jeździć na "normalnym" ON (normalność zależy od miejsca nabycia), ostatnio w Krakowie nawet na firmowych BP czy Shell jest poniżej 4 pln. Mam za to nadzieję, że Disco przejedzie następne 200 tys km bez problemów z silnikiem

.
Tez jakoś tak myśle... Cała radocha z posiadania takowego miodnego Tdi winika z jego nieśmierdelności. Wlewanie scieku z frytkownicy, czy nawet swieżutkiego słonecznikowca prosto z supermarketu jakoś tak szybciorem odbije sie na wtryskach czy innych elementach... i w końcowym rozrachunku na jedno wyjdzie... plus jeszcze sie człowiek nawkoorwia... lać rope i jeździć, nie cudować, nie mordować kataryny... i szanować, bo takich dobrych moturów to już nie robią...
: ndz sty 27, 2008 1:31 am
autor: zgenty
: ndz sty 27, 2008 9:26 am
autor: robert_smoldzino
@radegand - nieustajaco, biore udzial w pewnym tescie konsumenckim (dali mi nowa pompe wiec wiele nie ryzykuje) w uk
chociaz przygody sie zdazaja - nie powiem, ze wszystko jest superidealnie, bo bym sklamal
na razie zrobilem z 8tys mil i gra i buczy, na lucas-szmelc-pompie, przy boschowskim ukladzie to sie nawet nie ma co zastanawiac za bardzo nad trwaloscia imho
znajomek leje do 1.9tdi w golfie (pozny mk3), zrobil juz 40k mil przez prawie trzy lata i... nic
Re: Jak to RRC na estrach lata :) (keine Biedronka)
: pn lut 11, 2008 7:11 pm
autor: szpak
szpak pisze:.... bioestrem nazwali. Nalewając, paluch w strumień wsadziłem co by organoleptycznie ciecz ową zbadać. No nawet da się polizać

. Cena 3,79.
Przejechałem jakieś 100 km - wrażenia: frytami nie śmierdzi, ciąg się nie zmienił. Jak puszczę całość w niebo - dam znać ile wciąga na 100km.
20697&programId=14065&contentType=ARTYKUL&contentId=102827
Test jednozbiornikowy zakończył się właśnie. Spalanie tego wynalazku jest u mnie większe od ON o 0,4-0,5 l/100 km. Zapomniałem zapisać, że na tej samej stacji ON był droższy o ok 0,30 PLN/l. Po krótkich wyliczeniach wychodzi, że bioester to lipa. Zero atrakcji.
Cena powinna być niższa od ON przynajmnie o 0,7-1 PLN.
: pn lut 11, 2008 9:32 pm
autor: Gierek
Miałem peugeota 205 zwykły diesel. dwa lata na 100%oleju roślinnym (1.70zł/l)goniłem , 45000km tym zrobiłem.No i co?? No i nic. Klient auto kupił , patent łyknął i kolejny rok na rzepaku śmiga i z motorem nic.Chodzi normalnie do plus 5 stopni , potem parafina klei filtr.
Jak ktoś nie jeżdził na oleju roślinnym niech się w tym temacie negatywnie nie wypowiada. Można też na olejku po smażeniu jeżdzić , jak komuś się chce przez skarpetę cedzić.

Ale za darmo
