Hałasująca pompa wody w Disco I

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Hałasująca pompa wody w Disco I

Post autor: VFRED » wt lut 26, 2008 1:55 pm

Siemanko!
Pompa wody chyba już umiera :( - strasznie mi dzisiaj zaczęła hałasować (łożysko??).
Mam już kupioną nową i planowałem ją wymienić w najbliższą sobotę, ale boję się, że padnie wcześniej (narastające odgłosy spod maski).
Jak myślicie dociągnie do soboty czy raczej padnie w tygodniu?.
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Re: Hałasująca pompa wody w Disco I

Post autor: TRAWOLT » wt lut 26, 2008 1:57 pm

VFRED pisze:Siemanko!
Pompa wody chyba już umiera :( - strasznie mi dzisiaj zaczęła hałasować (łożysko??).
Mam już kupioną nową i planowałem ją wymienić w najbliższą sobotę, ale boję się, że padnie wcześniej (narastające odgłosy spod maski).
Jak myślicie dociągnie do soboty czy raczej padnie w tygodniu?.
moja szklana kula
mówi że nie da rady :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Re: Hałasująca pompa wody w Disco I

Post autor: VFRED » wt lut 26, 2008 1:59 pm

TRAWOLT pisze: moja szklana kula
mówi że nie da rady :D

Dzięki Czarowniku za pocieszenie, czyli czeka mnie grzebanie pod blokiem :evil:
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Re: Hałasująca pompa wody w Disco I

Post autor: TRAWOLT » wt lut 26, 2008 2:02 pm

VFRED pisze:Dzięki Czarowniku za pocieszenie
drobiazg, pińćset się należy :D
VFRED pisze:czyli czeka mnie grzebanie pod blokiem :evil:
no możesz jeszcze spróbować jak jakiś kaszpirowski
ruchy rękami, tv i te sprawy :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
shreq69
 
 
Posty: 195
Rejestracja: pt sty 11, 2008 12:53 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: shreq69 » wt lut 26, 2008 2:34 pm

Moja ćwierka od 2 tygodni ,ale musi poczekać bo inne części ćwierkały wcześniej :lol:
Disco I.300tdi

Awatar użytkownika
miniK
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pt lut 15, 2008 11:58 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: miniK » wt lut 26, 2008 2:42 pm

Może pociągnie, a może nie. Szczerze nie polecam sprawdzać.

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Post autor: Wąż » wt lut 26, 2008 2:49 pm

A ja wam opowiem taką przypowieść na wyobraźnie działającą: ktoś w porę się nie skapował, że mu pompa się rozlatuje jeździł, jeździł, aż mu się sworzeń na którym wiatrak siedzi urwał i cały ten zestaw pięknie rozchlastał chłodnicę :)21
co prawda działo się to w militarnym 2,25P, ale jak to mówią shit happends :lol:
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
Roch
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: pn lis 08, 2004 10:32 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Roch » wt lut 26, 2008 8:33 pm

wymienic! to godzina roboty, a jebnac potrafi podobno bardzo spektakularnie...
Landrąver Discovęry 200tdi

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Post autor: VFRED » śr lut 27, 2008 7:51 am

Panowie, to teraz powiedzcie co zrobiłem źle.
Zdjąłem napinacz paska klinowego, zrzuciłem płyn, zmieniłem pompę, zalałem płynem, założyłem pasek i napinacz.
Jednak coś zjeb... zakładając napinacz. W manualu jest napisane po prostu "załóż napinacz w odwrotnej kolejności do zdejmowania".
Czy on się sam napina jak tylko dokręcam tą środkową nakrętkę?
Czy też trzeba jakoś dodatkowo kontrolować napięcie.
Ja chyba coś za mocno go napiąłem??, bo jak odpaliłem silnik to pasek ściął się ze strony silnika.
Jak zdjąłem napinacz to okazało się, że ośka na któej siedzi jest wygięta. Teraz mam zagwozdkę:
1. Czy wygięła się ona jak dokręcałem napinacz (chyba niepotrzebnie go jeszcze dociągałem w prawo za tą śrubę na rolce napinającej)?

2. Czy też może wygięcie nastąpiło po odpaleniu silnika w wyniku za mocnego napięcia
(wydaje mi się jednak, że ta sprężyna w środku napinacza nie powinna dopuścić do zbyt mocnego napięcia)?

Efekt mojej wymiany jest taki, że muszę dzisiaj zmienić jeszcze pasek na nowy i oś napinacza.
Cóż... nauka kosztuje.
Łącznie z dwoma wycieczkami na stację i zastanawianiem się, "o co ku... chodzi" zajęła ponad 4 godziny.
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » śr lut 27, 2008 8:51 am

taaaa....

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » śr lut 27, 2008 9:18 am

VRED jak juz zmotasz to wyślij na landklinikę - do poradnika jak zrobić ok i jak spierd... Herbu będzie zadowolony, i jakieś pikczersy :wink:
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Post autor: VFRED » śr lut 27, 2008 12:25 pm

Czy przyczyną zwalania paska na bok może być zwalone łożysko w rolce napinacza (ma lekkie bicie na boki)?
Mam teraz podejrzenia, że oprócz tej śruby krzywej to jeszcze powinienem wymienić rolkę napinacza (lub cały napinacz jak stracił osiowość)?
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » śr lut 27, 2008 8:26 pm

VFRED pisze:Czy przyczyną zwalania paska na bok może być zwalone łożysko w rolce napinacza (ma lekkie bicie na boki)?
tak

wymien se...

6203

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sbb » śr lut 27, 2008 8:51 pm

VFRED pisze:Efekt mojej wymiany jest taki, że muszę dzisiaj zmienić jeszcze pasek na nowy i oś napinacza.
Cóż... nauka kosztuje.
Łącznie z dwoma wycieczkami na stację i zastanawianiem się, "o co ku... chodzi" zajęła ponad 4 godziny.
własnie dlatego sam nie grzebie w samochodzie
moze i fifrak jestem ale wiem jak to łatwo coś spieprzyć jak się człowiek nie zna :)
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr lut 27, 2008 9:01 pm

LR_Olek pisze:
VFRED pisze:Czy przyczyną zwalania paska na bok może być zwalone łożysko w rolce napinacza (ma lekkie bicie na boki)?
tak

wymien se...

6203
Nie narażaj na zbędne koszty a może wytrzyma ze 3-y miesiące :)20
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » śr lut 27, 2008 9:02 pm

Łożysko do napinacza ma być dokładnie takie 6203 2RS C3. Chodzi o luzy
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » śr lut 27, 2008 9:33 pm

Pepek pisze:Łożysko do napinacza ma być dokładnie takie 6203 2RS C3. Chodzi o luzy
blablabla bla

mozna se kupowac lozysko od alternatora od malucha... 6203 za jakies 6zl i zmieniac je razem ze zmiana oleju i bedzie wtedy niesmiertelne

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » śr lut 27, 2008 9:57 pm

Jak stryjenka uważa :wink:
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr lut 27, 2008 10:02 pm

6203 nie jest równe 6203 a do LR-a to na bank :)1
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Post autor: VFRED » śr lut 27, 2008 10:34 pm

Nevermind co z tym łożyskiem. Heca była jeszcze lepsza :)
Pompa wody nowa. Cały napinacz nowy.
Śrubę skrzywioną dokupiłem w sklepie ze śrubami (oryginał w cenie 7 zł jest dostępny tylko na zamówienie za 14 dni). Nauczyłem się zmieniać pasek w ciągu 15 minut (zrobiłem to ze trzy razy).
Zestaw złożony, zacieram ręce, trochę hałasuje ale to nic. Nagle PIIIIISSSSK!!. Co się okazało?? Stanął alternator :).
Czyli ten pierwotny hałas to nie była pompa (chociaż też wymagała wymiany, więc nie robiłem na darmo) - tylko alternator :).
Ale jaja. I tak traktuję to jako szkołę warsztatową.
Sbb: ja też grubsze rzeczy wolę robić w warsztacie, ale cholernie lubię coś samemu pogrzebać (oczywiście jak mam warunki warsztatowe - DZIĘKI MARCIN vel. Gucio1234!!).
Jutro daję alternator do regeneracji.
Pozdr. Dobranoc.
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Post autor: tybero » śr lut 27, 2008 10:36 pm

VFRED pisze:Jutro daję alternator do regeneracji.
Pozdr. Dobranoc.
oby nie na pradze, niedaleko wschodniego, bo szkoda kasy...
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sbb » śr lut 27, 2008 10:38 pm

kiedys wypełniając pewna ankiete w rubryce hobby, wpisałem :
rozbieranie mojego samochodu
w rubryce ambicje:
chciałbym go umiec złozyc z powrotem :)
grubsze czy ciensze rzeczy niestety sa dla mnie takie same
:)21
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Post autor: VFRED » śr lut 27, 2008 10:48 pm

tybero pisze:
VFRED pisze:Jutro daję alternator do regeneracji.
Pozdr. Dobranoc.
oby nie na pradze, niedaleko wschodniego, bo szkoda kasy...
Tybero, wysłałem ci PW w tej sprawie.
Pozdr.
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
VFRED
Posty: 300
Rejestracja: czw sie 14, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Warszawa/Tarchomin

Post autor: VFRED » czw lut 28, 2008 10:24 pm

Alternator zregenerowany.
Wymienione łożyska, stojan, szczotki i komutator.
Wypiaskowana obudowa, zmienione plastiki.
Całość zrobiona w 4 godziny za 250 zł.
Do tego pół roku gwarancji.
Cały zestaw już zmontowany. Efekt moich trzydniowych walk:
1. Założona nowa pompa wody
2. Zmieniony płyn w układzie chłodzenia, odpowietrzony ukłąd.
3 Założony nowy pasek+napinacz
4 Zregenerowany alternator.
Całokowity koszt 785 zł.
Teraz to dopiero silnik chodzi cichutko. No i nabyta wiedza. Pasek to teraz zmieniam w niecałe 10 minut.
Niniejszym zamykam temat :)
Pozdrawiam
LR Discovery TD5 - ma już nowego właściciela :)

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: sbb » czw lut 28, 2008 10:33 pm

brawo fred , wilma bedzie zachwycona :)21 :)21 :)21
p.s.
pod warunkiem , ze jej rachunku nie pokażesz :)
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość