Kłiz dla Szerlokholmsów
Moderator: Jerry
Kłiz dla Szerlokholmsów
Wyobraźcie sobie, że jesteście mechanikiem w szanującym się serwisie LR, przychodzi do was Pan Kazio i mówi w te słowa:
- Panie Czesiu Kochany! (wszelkie zbieżności i podobieństwa absolutnie przypadkowe!)
Co to jest: jadę sobie autobanem, asfalt akurat równiutki, droga płaska, jadę sobie równiuśko 90 na godzinę, wiatru nie ma, no i czuję, że tak mi się jakoś auto kołysze, buja - dyskretnie ale wyraźnie. Kierownicą trzeba lekutko kontrować to w lewo to w prawo.
------------------
I jakie wy - jako Pan Czesio - obstawiacie diagnozy?
O co dalej wypytacie pana Kazia żeby diagnozę uściślić?
- Panie Czesiu Kochany! (wszelkie zbieżności i podobieństwa absolutnie przypadkowe!)
Co to jest: jadę sobie autobanem, asfalt akurat równiutki, droga płaska, jadę sobie równiuśko 90 na godzinę, wiatru nie ma, no i czuję, że tak mi się jakoś auto kołysze, buja - dyskretnie ale wyraźnie. Kierownicą trzeba lekutko kontrować to w lewo to w prawo.
------------------
I jakie wy - jako Pan Czesio - obstawiacie diagnozy?
O co dalej wypytacie pana Kazia żeby diagnozę uściślić?
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
BociekDiscotheque pisze:Klucz nr 30 do reki i dociagnac nakretki trzymajace radiusy.

Zapomniałem zaznaczyć, że Ty nie bierzesz udziału w konkursie - i wszyssko zepsułeś!
Nawet nie zdążyłem dopisać podpowiedzi, że w czasie jazdy po odjęciu gazu auto lekko skręca w jedną stronę, a po dodaniu gazu - skręca w drugą.
Oczywiście chodzi o most - wyluzowany jak szpadel w gnoju.
I to po jednej stronie.
Nie wiem czy dociąganie nakrętki pomoże, bo otwór śruby w mocowaniu radiusa się zjajowacił...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Ee tam blaszki..TRAWOLT pisze:pezet pisze: bo otwór śruby w mocowaniu radiusa się zjajowacił...![]()
jak będzisz dorabiał "blaszki" do naspawania
zrób więcej - ja poproszę 4 na tył i 2 na panharda![]()
Nie wystarczy przyspawanie gotowej podkładki o odpowiedniej średnicy?
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Re: Kłiz dla Szerlokholmsów
Pytanie uściślające: czy jest wyczuwalny luz na kierownicy ?pezet pisze:Wyobraźcie sobie, że jesteście mechanikiem w szanującym się serwisie LR, przychodzi do was Pan Kazio i mówi w te słowa:
- Panie Czesiu Kochany! (wszelkie zbieżności i podobieństwa absolutnie przypadkowe!)
Co to jest: jadę sobie autobanem, asfalt akurat równiutki, droga płaska, jadę sobie równiuśko 90 na godzinę, wiatru nie ma, no i czuję, że tak mi się jakoś auto kołysze, buja - dyskretnie ale wyraźnie. Kierownicą trzeba lekutko kontrować to w lewo to w prawo.
------------------
I jakie wy - jako Pan Czesio - obstawiacie diagnozy?
O co dalej wypytacie pana Kazia żeby diagnozę uściślić?
Badanie: sprawdzenie przegubów oraz dokręcenia nakrętki trzymającej wąs przekładni kierowniczej.
A także sprawdzenie cienienia w kołach.

miałem wizję coby sobie takie "podkładki" zrobić z blachy 2 mm lub 4mm - bo takie miałem pod ręką.pezet pisze:Średnicę to można pewnie dobrać - ewentualnie ciaśniejszą lekko rozwiercić.
Ale jak z twardością to nie wiem - trzeba by w sklepie zapytać, czy są jakieś hard-core.
Wszak nie na zgniatanie ma pracować, a krawędzią.
Ale mi taki jeden tutaj formułowy kolega odradził, że musi być z lepszej jakościowo stali bo znów będzie się wyrabiać. Analogicznie sprawa będzie wyglądała gdy otwór będzie za luźny - śruba będzie pracować i za jakiś czas jajo gotowe.
Ja nie miałem czasu na jeżdżenie po warsztatach coby coś podpasować a i z tokarzem trochę problem, więc jak znajdziesz jakieś rozwiązanie, proszę podziel się info.
PS a i zapomniałem dodać wskazówkę, że należy szukać podkładek "podwoziowo/zawieszeniewych" bo te są zazwyczaj te mocnieszo/lepsiejsze i lepiej znaleźć z otworem troszkę mniejszym, żeby tokarz dorobił na ciasno jak trza



LR Rendzi stajla 

Re: Kłiz dla Szerlokholmsów
Wszystko na nic!pezet pisze:Wyobraźcie sobie, że jesteście mechanikiem w szanującym się serwisie LR, przychodzi do was Pan Kazio i mówi w te słowa:
- Panie Czesiu Kochany! (wszelkie zbieżności i podobieństwa absolutnie przypadkowe!)
Co to jest: jadę sobie autobanem, asfalt akurat równiutki, droga płaska, jadę sobie równiuśko 90 na godzinę, wiatru nie ma
To wlasnie wiatr! Okolo 90 kmh wiatru. "Wlasnego" bo "wlasnego" ale to tez wiatr.

Wiem co mówie

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość