Oj naszukalem sie gdzie ja trzeba wlozyc spowrotem, bo nie widac tego wogóle. Po ciezkich poszukiwaniach, podnoszeniu auta, znalazlem wlot, ale dojsc tam zeby rure wcisnac spowrotem niesposób bez zdejmowania panelu ogrzewania, co też latwa rzecza nie jest. Na koniec zostawilem rure (weszla dosc ciasno) tuz w poblizu wlotu (jakies 2-3cm) ale nie udalo mi sie jej wcisnac glebiej bo nie ma jak łapami dojść... Ma ktoś moze jakis patent na włożenie tego cholerstwa w ten sasrany otworek (no no no... bez zadnych mi tu
