Chciałem się tak niezobowiązująco dowiedzieć czy jest mozliwość do RRC LSE - długiego wrzucenia trochu części z D2??
Znaczy:
-mostów (ponoć są dużo trwalsze niż rrc/d1) razem z TC - gdyby były przenoszone z całym modułem z jakiegoś rozbitka
-silnika td5 razem z całym osprzętem - wydechem, chłodzeniem etc - niby koszernie to wstawić 300tdi, ale przy okazji kupowania rozbitka d2, i mocy jakby troche więcej... I czy jest szansa na współgranie tego z automatyczną skrzynią rendża - ZF22 - bo chyba taka w LSE była??
-Przedniego wału co ma 3 przeguby zamiast dwóch i ponoć lepiej znosi liftowanie.
-klimy ze sterowaniem
A czemu konia nudzę - ano myślę nad jakimś autem wyprawowym, niestety jak słyszałem w większości interesujących miejśc potrzebny jest karnet, tutaj wystawiany od wartości auta, zwykle chyba 4x wartości?? W każdym razie łatwiej kaucję wpłacić by było od RRC z 94roku (można się zgadać że kosztuje 3tyś euro) niż od posiadanego disco2, które tutaj warte jest jakieś..12-14tyś. Dodatkowo LSE jest na tyle długi ze jakby go wybebeszyć to spanie w środku będzie jak znalazł, a różnych bajerów do disco/RRC jest mnóstwo - do disco2 nawet nie połowę, a ceny dość zaporowe póki co. I mniej by żal było tym po dziurach i wądołach miejscowych jeździć, a połączenie możliwości zwykłego rendża z TC z discoII może być ciekawą opcją

Jakby się komuś odpisać chciało byłoby miło, nie powiem
