Strona 1 z 1
V8 3,9 konwersja na gaźnik
: czw cze 05, 2008 3:34 pm
autor: panklex
Witam szanowne grono, chodzi mi po głowie uproszczenie układu paliwowego i przerobienie go na gaźnikowy. Przerabiał ktoś temat?. Interesuje mnie kompatybilność kolektora 3.9 z kolektorem i gaźnikiem od 3,5.
Pozdrawiam
: czw cze 05, 2008 5:18 pm
autor: tybero
podobno najlepsze efekty to nowy dolot edebrocka 2198 i gaznik holley np. truck avanger 0-90470 - odporny na przechyly...
: czw cze 05, 2008 6:42 pm
autor: Adamek
A po co unieszczesliwiac tak auto

: czw cze 05, 2008 6:48 pm
autor: tybero
a po to ze wracasz do prostoty, "mechanicznego" podawania paliwa, odpornego na wode, latwego do naprawy w terenie, a dodatkowo masz tuningowy dolot i sporo wiekszy gaznik - w stosunku do zwyklego wtrysku, daje kopa.
: czw cze 05, 2008 6:58 pm
autor: TRAWOLT
tybero pisze:daje kopa.
kto? komu? za co?
a tak w ogóle kto zamknął mnie temata?
tam była gadka o przyklejeniu go, a nie zamykaniu!
Misiek to Ty taka gadzina?
nie dajesz mi żadnych szans nawrócić kobity z drogi kłamstwa i obłudy - wstydź się
żeby nie było, że nie w temacie to ...
gaźniki są bardzo fajne
ino jeszcze trza umić je wyregulować
czy jakoś tak

: czw cze 05, 2008 7:10 pm
autor: Adamek
Prostota moze, ale wole malo awaryjny wtrysk... A nie wiecznie regulowac gaznik ...

: czw cze 05, 2008 7:11 pm
autor: Adamek
A jeszcze niech do tego dolozy gaz i zycze powodzenia w czestym kreceniu pod maska ...

: czw cze 05, 2008 7:12 pm
autor: TRAWOLT
Adamek pisze: A nie wiecznie regulowac gaznik ...

nie papuguj po mnie

: czw cze 05, 2008 7:14 pm
autor: Adamek
TRAWOLT pisze:Adamek pisze: A nie wiecznie regulowac gaznik ...

nie papuguj po mnie

Jak Ci sie polepszy, to potwierdzam co naskrobales ...

: czw cze 05, 2008 8:10 pm
autor: tybero
Adamek pisze:Prostota moze, ale wole malo awaryjny wtrysk... A nie wiecznie regulowac gaznik ...

zalezy co kto lubi.....ja tam wole auta z lat 80

: czw cze 05, 2008 8:12 pm
autor: tybero
Adamek pisze:A jeszcze niech do tego dolozy gaz i zycze powodzenia w czestym kreceniu pod maska ...

do gazu nie trzeba gaznika, wiec nie sensu go zakladac i nie ma co na ten temat dyskutowac

: czw cze 05, 2008 8:17 pm
autor: Adamek
Ale jak zalozy gaznik i zobaczy ze spalanie jest na poziomie ile wleje tyle spali to moze mu przyjdzie ochota na zalozenie gazu, a ze gaz na gazniku jest po taniosci to tym bardziej i wtedy moga sie zaczac szopki - tak se gdybam...

: czw cze 05, 2008 8:29 pm
autor: TRAWOLT
Adamek pisze:Jak Ci sie polepszy
Panie u mnie luksusik

: czw cze 05, 2008 8:31 pm
autor: Adamek
TRAWOLT pisze:Adamek pisze:Jak Ci sie polepszy
Panie u mnie luksusik

I tak trzymac

: pt cze 06, 2008 6:55 am
autor: panklex
Dzięki za odpowiedzi, wtrysku bym się pozbył chętnie z powodu gaśnięcia auta po przymoczeniu, ( usterka leży gdzieś po stronie wtrysku bo mam iskrę a tracę wtryskiwacze ). Nie wykluczam założenia gazu, chciałbym mieć pewność, że jak wjadę w kałużę to dam radę wyjechać. Jak ktoś ma namiary na gaziarzy w kraku ogarniających 3.9 na miesalniku ( tracę sygnał na wtryskiwacze więc sekwencja odpada) to proszę o cynk.
: pt cze 06, 2008 7:04 am
autor: tybero
aaa, czyli po taniosci jednak bedzie....
to moze blosa se zaloz - to taki gaznik gazowy....
: pt cze 06, 2008 7:55 am
autor: Saphira
TRAWOLT pisze:
nie dajesz mi żadnych szans nawrócić kobity
za późno

: pt cze 06, 2008 10:09 am
autor: panklex
tybero pisze:aaa, czyli po taniosci jednak bedzie....
to moze blosa se zaloz - to taki gaznik gazowy....
Liczyłem na jakiś wtrysk gazu ale okazało się, że nie ma tam wtrysku sekwencyjnego i montażyści nie zabardzo pala się do montażu. Pozatym po podlaniu silnika wodą nadal traciłbym zasilanie, a nie mam sił walczyć z układem.