Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
yuni
 
 
Posty: 232
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 3:46 pm
Lokalizacja: Przebieczany

Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: yuni » pn sie 04, 2008 8:55 am

Witam,

Przepraszam, jeśli ten temat tu nie pasuje (może bardziej do wypraw), ale wychodząc w piątek z pracy natknąłem się na parkingu na dwa Defendery na dziwnych tablicach, jak się po chwili okazało jadące z Hong Kongu (!!) do Londynu.

Panowie w taki sposób postanowili sobie uczcić 60-o lecie marki :) W czasie wyprawy nie mieli ani jednej awarii, jedyne problemy jakie mieli to z rosyjska milicją - ciągle żądano od nich łapówek :(



Tutaj linki do 3 zdjęć które udało mi się cyknąć

http://itstudio.hopto.org/lr_pics/HK_LandRover01.jpg (jak widać kolega oniemiał :D )
http://itstudio.hopto.org/lr_pics/HK_LandRover02.jpg
http://itstudio.hopto.org/lr_pics/HK_LandRover03.jpg

Michał
Disco Romulus :)

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn sie 04, 2008 11:39 am

widziałem ich w piątek rano na Pl. Bankowym, jechałem śmietnikiem, więc machaliśmy sobie przyjaźnie :D
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
yuni
 
 
Posty: 232
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 3:46 pm
Lokalizacja: Przebieczany

Post autor: yuni » pn sie 04, 2008 12:23 pm

Damian pisze:widziałem ich w piątek rano na Pl. Bankowym, jechałem śmietnikiem, więc machaliśmy sobie przyjaźnie :D
Nie wiem czy ich dobrze zrozumiałem, bo nie było czasu dokładniej wypytać, ale mają w Krakowie zostać na kilkanaście dni i potem już bez dłuższych postojów prują do Londynu.
Disco Romulus :)

Awatar użytkownika
tedi73
Posty: 325
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 11:06 pm
Lokalizacja: Carlow, Ireland'ia

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: tedi73 » wt lut 17, 2009 11:17 am

dwa defy i nowy (03 2007) RR CLASIC :D :D :D, do tego dąży LR :), poprzez transita
http://itstudio.hopto.org/lr_pics/HK_LandRover02.jpg
było disco 300 TDI '96
był Land Rover defender 110 cysetka '94
jest Toyota SURF 2.4 TD '92 automat

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: kondziu » wt lut 17, 2009 5:14 pm

Miło popatrzeć na Podróżników przez duże P, ludzi którzy jadą na zwykłych oponach bez szpeju w tak daleką podróż. Okazuje się że można bez rupieci ruszyć się z domu. Po co komu wyciągarki,bagażniki i namioty dachowe. Kupa szpeju, kasy a tu proszę standard zapakował się i dojechał. Tak samo z ekipą co do Mongolii dojechała maluchami. Są to przykłady tylko że nie sprzęt nas ogranicza a silna wola, odwaga i poprostu pasja poznawania świata.
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
yuni
 
 
Posty: 232
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 3:46 pm
Lokalizacja: Przebieczany

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: yuni » wt lut 17, 2009 5:40 pm

Chciałbym zauważyć, że oni wyciągarkę mieli, snorkele, dodatkowe oświetlenie i cholera wie co w środku :) Może komplet opon MT ? Nie zapytałem :)
Disco Romulus :)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: LR_Olek » wt lut 17, 2009 6:59 pm

kondziu pisze:Miło popatrzeć na Podróżników przez duże P, ludzi którzy jadą na zwykłych oponach bez szpeju w tak daleką podróż. Okazuje się że można bez rupieci ruszyć się z domu. Po co komu wyciągarki,bagażniki i namioty dachowe.

Masz klopoty ze wzrokiem? :o Przeciez te samochody sa oszpejowane... :)21

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: kondziu » wt lut 17, 2009 9:05 pm

Oprócz snorka to nie widzę szpeju. Czarny nie ma wyciągarki. Halogeny pomijam jako szpej bo tak to każdy deptakowy suf jest oszpejowany. Nie wyglądają na takie z liftem. Chyba że jadac sprzedali wszystko razem z namiotami i bagażnikami dachowymi karnistrami itp
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: LR_Olek » wt lut 17, 2009 9:27 pm

aha

Awatar użytkownika
majkii
Posty: 609
Rejestracja: śr wrz 12, 2007 10:18 pm
Lokalizacja: KARNOWO PL/ RUGBY UK/GNIEZNO PL

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: majkii » wt lut 17, 2009 9:32 pm

kondziu pisze:Oprócz snorka to nie widzę szpeju. Czarny nie ma wyciągarki. Halogeny pomijam jako szpej bo tak to każdy deptakowy suf jest oszpejowany. Nie wyglądają na takie z liftem. Chyba że jadac sprzedali wszystko razem z namiotami i bagażnikami dachowymi karnistrami itp
Ogólnie wyglądają biednie. Opony poddają w wątpliwość ich dzielność terenową.Na nich w błocie się nie zawalczy. Chyba że uprawiają turystykę asfaltową i tylko po ubitych szlakch.
PAJII 2.8TD 33x12.5x15 MT,T-Max12500EW
Paj 2.8TD dawca części dla tego powyżej z ciągłymi usterkami

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: piotr borowiec » śr lut 18, 2009 5:21 pm

majkii pisze:
Ogólnie wyglądają biednie. Opony poddają w wątpliwość ich dzielność terenową.Na nich w błocie się nie zawalczy. Chyba że uprawiają turystykę asfaltową i tylko po ubitych szlakch.

kolego ale Oni niepojechali "ZAWALCZYĆ" w błocie dookoła komina, Goście jadą H O N G K O N G U
nie rozumie po co negowanie tego wyczynu?
Proponuje namów jakiegoś swojego kolege, załóżcie Simexy i zróbcie jakąś zajebiszczą wyprawe.
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
majkii
Posty: 609
Rejestracja: śr wrz 12, 2007 10:18 pm
Lokalizacja: KARNOWO PL/ RUGBY UK/GNIEZNO PL

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: majkii » śr lut 18, 2009 5:40 pm

piotr borowiec pisze:
majkii pisze:
Ogólnie wyglądają biednie. Opony poddają w wątpliwość ich dzielność terenową.Na nich w błocie się nie zawalczy. Chyba że uprawiają turystykę asfaltową i tylko po ubitych szlakch.

kolego ale Oni niepojechali "ZAWALCZYĆ" w błocie dookoła komina, Goście jadą H O N G K O N G U
nie rozumie po co negowanie tego wyczynu?
Proponuje namów jakiegoś swojego kolege, załóżcie Simexy i zróbcie jakąś zajebiszczą wyprawe.

Przede wszystkim jadą z Hongongu do Londynu jak juz zostało to wspomniane na wstępie.
Kolejna rzeczą jest to,że skoro jadą z południowego wschodu na północny zachód to mają za sobą już najcięższe etapy.Które to powinny juz zostawić na autach pewne oznaki "zmęczenia".
Jak udowodniono moża objechać tamte strony maluchem jak się chce,lecz Malczak ma tą zaletę ,że jest lekki i można go niemal zewsząd wypchnąć i jak na swoją niepozorną konstrukcję jest dość dzielny. No a na tych landkach brak ogumienia jakie mogłoby wspierać ich na miękciejszych szlakach,jedna wyciągarka i każde z nich ma masę w okolicy 2 ton.
Zastanawia mnie jedynie ten fakt dlaczego nie widać oznak tej wyprawy na brykach. Może te 4 auta jadą z pełnym zapleczem serwisowym ?

Kiedyś Clarkson rzekomo wjechał na pewną szkocką górę DISCOVERY III.Tylko rzekomo bo auto zostało tam umieszczone przez śmigłowiec a Clarkson sam się do tego przyznał jako największej wtopy za rok bodajże 2005.
Po zrealizowaniu materiału powrócił do Londynu zapominając o zwróceniu kluczyków do auta eikpie która miała auto zabrać z gór.

Także różne cuda się zdażają.
PAJII 2.8TD 33x12.5x15 MT,T-Max12500EW
Paj 2.8TD dawca części dla tego powyżej z ciągłymi usterkami

Awatar użytkownika
majkii
Posty: 609
Rejestracja: śr wrz 12, 2007 10:18 pm
Lokalizacja: KARNOWO PL/ RUGBY UK/GNIEZNO PL

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: majkii » śr lut 18, 2009 5:43 pm

Poza tym chcieć to móc a móc to chcieć. Wystarczy odpowiednia determinacja i wszystko da się zrobić
PAJII 2.8TD 33x12.5x15 MT,T-Max12500EW
Paj 2.8TD dawca części dla tego powyżej z ciągłymi usterkami

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: Wąż » śr lut 18, 2009 6:17 pm

majkii pisze:
kondziu pisze:Oprócz snorka to nie widzę szpeju. Czarny nie ma wyciągarki. Halogeny pomijam jako szpej bo tak to każdy deptakowy suf jest oszpejowany. Nie wyglądają na takie z liftem. Chyba że jadac sprzedali wszystko razem z namiotami i bagażnikami dachowymi karnistrami itp
Ogólnie wyglądają biednie. Opony poddają w wątpliwość ich dzielność terenową.Na nich w błocie się nie zawalczy. Chyba że uprawiają turystykę asfaltową i tylko po ubitych szlakch.
Niech sobie wyglądają nawet bardzo biednie, samochód ma jechać, a nie wyglądać :roll:
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: Damian » śr lut 18, 2009 8:41 pm

majkii pisze:Ogólnie wyglądają biednie. Opony poddają w wątpliwość ich dzielność terenową.Na nich w błocie się nie zawalczy. Chyba że uprawiają turystykę asfaltową i tylko po ubitych szlakch.
A po co na tak daleką wyprawę opony terenowe? :o zwłaszcza, jak zadaniem jest dotarcie z pkt A do punktu B, co zakłada w 90% podróż asfaltami (czasem marnej jakości), a pozostałe 10% szutrami?

Dlaczego niektórym wyprawy kojarzą się z hardmadafaka terenem, emtekami, wyciągarkami, blokadami? Legenda Camel Trophy? :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: Wąż » śr lut 18, 2009 8:45 pm

Cicho :)21 bez windy normalnie ostatnio wstyd się pokazać :)16
:)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: kondziu » śr lut 18, 2009 9:40 pm

Uważam że szosówki były lepsze od mt. Przeca większość trasy jaką mieli to stepy pustynie ogólnie suchy klimat więc po co im simexy??? Czy auto jest przygotowane do podróży trzeba popatrzeć na tubylców czym jeżdżą. Jeżdżą zazwyczaj zwykłymi samochodami bez mt i innych gratów jakos sobie dają radę i to na co dzień. Wiec umiejętności są ważne a nie sprzęt trochę pomyślunku oleju w głowie potrafi zastapić najlepsze mt i wyciągarki. Tz. Łącznik między pedałami a fajerą. Na wyprawie najwazniejszym celem jest dojechać i wrócić a nie przejechać przez jedną kałuże czy rów.
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: LR_Olek » śr lut 18, 2009 11:25 pm

Wąż pisze:Cicho :)21 bez windy normalnie ostatnio wstyd się pokazać :)16
:)21

mechanicznej windy i interkomow chocby bez baterii w srodku :)21




widzialem na jednej imprezie,dwoch typow w wydumce z mechanikiem i kaskach z interkomami ...dracych ryje do siebie ...
ktos mowi do jednego z tych typow czemu interkomu nie wlaczy...,a typ "bo nie kupilem baterii" :)21

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: piotr borowiec » pn lut 23, 2009 10:04 am

majkii pisze:Poza tym chcieć to móc a móc to chcieć. Wystarczy odpowiednia determinacja i wszystko da się zrobić
zrób :wink:
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Re: Wyprawa Defenderami z Hong Kongu do Londynu

Post autor: Antek » pn lut 23, 2009 3:46 pm

kondziu pisze:Uważam że szosówki były lepsze od mt.
A ja tam wolałbym np. AT BFG :wink:
kondziu pisze: Czy auto jest przygotowane do podróży trzeba popatrzeć na tubylców czym jeżdżą.
Czyli należało by się przesiąść na zdezelowany rower i najlepiej pedałować boso :)21
DEF 300 Tdi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość