www.forum4x4.pl

Właśnie sprawdzałem w jakim zakresie pracują moje amortyzatory, aby ich na teście jesienny nie pourywać… niestety okazało się (choć to Ir powinno mnie zaskoczyć) że jak samochód stoi amortyzator może wyciągnąć się jeszcze o max 3cm! Nie wiem jak to się stało że jeszcze ich nie pourywałem. Wiem że niestety z testu nici, ewentualnie jako widz.
Teraz pytanie, jak dobierać amortyzatory i ich długość? Obecny ma 22cm górnej części (nazwijmy to tłoczkiem) a od góry do dołu ma 45cm (+3cm które można jeszcze wyciągnąć)

najpierw zmierz jaką masz długość pomiędzy mocowaniami amortyzatorów przy dobiciu(w stanie skompresowanym) - wtedy będziesz wiedział co możesz zmieścić. Zmiażdżenie amortyzatora to nie jest fajna sprawa.

Mam zmierzyć obecny amortyzator?

to też ci się przyda, ale musisz wiedzieć co ci się zmieści w samochodzie, więc zmierz odległość między mocowaniami na moście i ramie(np na wykrzyżu).

ok

panie hpx4000, pan coś tak jakoś dużo tam gmera panie przy tym swoim landku

Gdyby to jeszcze efekty było widać a tak co chcę pojechać w jakieś błoto to albo amory za krótkie, końcówki stabilizatora za krótkie (to chyba póki co ratuje mi amortyzatory przez urwaniem ale ogranicza wykrzyż) itd.

podobno dłuższe amory prawie pasujące ma toytoy 80

A wiesz jaki mają wymiar?
Swoją drogą boję się że mam mało miejsca na amortyzator (bez mocowań obecny ma jakieś 25/26cm jak jest ściśnięty) Seryjny ma na pewno dobry wymiar jeśli chodzi o chowanie się koła przy wykrzyżu, czyli każdy dłuższy będzie ograniczał możliwość wykrzyżu (na dobiciu)
A jak by mieć dwa amory ? goleń od góry i od dołu? Dwa razy bardziej mógłby się rozciągać pomysł do rozważenia.

Masz podniesioną budę.
Jak ci się chce to możesz górne mocowania amortyzatorów przenieść do góry - wtedy wejdzie dłuższy amortyzator.

To dobre rozwiązanie i nie będzie problemu z jego realizacją.
Zna ktoś może jakiś sklep internetowy/stronę z opisem gdzie są podane wymiary amortyzatorów?
Bo albo jest napisane do jakiego samochodu albo że są przewidziane do liftu +50mm. Nie daje to żadnej informacji o skoku.

A jesteś już po zabawach z elektroniką?
Podciągnąłeś na komputerku pozycje zawieszenia?

hpx4000 pisze:To dobre rozwiązanie i nie będzie problemu z jego realizacją.
Zna ktoś może jakiś sklep internetowy/stronę z opisem gdzie są podane wymiary amortyzatorów?
Bo albo jest napisane do jakiego samochodu albo że są przewidziane do liftu +50mm. Nie daje to żadnej informacji o skoku.

EAS mam już za sobą, samochód stoi od pewnego czasu na sprężynach.

a no właśnie też byłem szczęśliwym posiadaczem przez jakiś czas, ale nie miałem odwagi na eksperymenty

hpx4000 pisze:EAS mam już za sobą, samochód stoi od pewnego czasu na sprężynach.

hpx4000 pisze:EAS mam już za sobą, samochód stoi od pewnego czasu na sprężynach.

Ja czegoś nie rozumiem. Masz body lifta, a sprężyny standard, czy też +2"? Jeśli w ogóle można powiedzieć, że w P38 sprężyny to jakiś standard ;)

Sprężyny są na plusie ale nie wiem dokładnie ile w stosunku do ustawienia EAS.
Musiałbym najpierw ustalić ile standardowy RR ma od gleby do ramy w jakimś konkretnym miejscy…
Nie zmienia to faktu że amortyzatory są standardowe i jak samochód stoi na prostym to mogą się jeszcze tylko o 3cm rozciągnąć.

PS. Wczoraj przez chwilę byłem na teście jesiennym, przyglądałem się innym samochodom i jakoś mój jest od wszystkich niższy (prześwit do mostów to kwestia opony ale mi chodzi ten między glebą a ramą) Tak się zastanawiam, opony chcę zmienić na 255/83/16. Ta opona powinna bez problem przy obecnej wysokości schować się w nadkole i nie obcierać przy wykrzyżu. Czy ma sens podnoszenie go jeszcze na zawieszeniu w tej sytuacji? Względy estetyczne przemawiają za ale praktyczne? chyba nie.

mam pytanko - przegrzałeś go już kiedyś?
Jeździłem takim ponad 4 lat i 150 tkm, ale żeby ostro w teren? Nie szkoda trochę?

nie ma takich opon

Nigdy nie przegrzałem, problemy z chłodzeniem wyeliminowałem wielokrotnym płukaniem chłodnicy, wymianą termostatu i zmianą chłodnicy. Od tamtej pory pracuje idealnie.
Czy szkoda, nie. To nie znaczy że go niszę z premedytacją. Wiem jaką funkcję ma dla mnie spełniać i staram się go do tego dostosować. Gdyby był jakimś klasykiem, zabytkiem, traktowałbym go inaczej. Ale to zwykły seryjnie produkowany samochód, do tego nie za młody (choć i tak jest kochany)

gri74 pisze:nie ma takich opon

Czepliwy na stare lata się robisz 255/85 r16

spostrzegawczy tylko

a jaki to rocznik? elektronika już Bosh-a?

Rocznik 95”, modelowo 96” czyli pierwszy rok sprzedaży 4.6.

no to trochę zabawy jest, ja miałem 09.2006 4.6 HSE, układ chłodniczy, EAS, A/C i parę pierdół, ale później sam miód - zawsze dojechał do domu, coś pięknego

hpx4000 pisze:Rocznik 95”, modelowo 96” czyli pierwszy rok sprzedaży 4.6.

Co to za data? Bo chyba nie produkcji