Wygina się tylny drążek - Disco 300TDi
Moderator: Jerry
Wygina się tylny drążek - Disco 300TDi
Od jakiegos czasu przy manewrach, jak koła są skręcone w prawo do oporu zauważyłem, że krawędź prawej przedniej opony ociera o wahacz. Odkręcenie ogranicznika skrętu przy lewym kole nie wiele pomogło. Dzisiaj postanowiłem oblookać sytuację dokładniej i okazało się, że powodem ocierania jest wyginający się tylny drążek kierowniczy, przy maksymalnym (tak do oporu) skręceniu kół. Dzieje się tak przy skręcie kół w prawo, jak amortyzator skrętu jest maksymalnie rozciągnięty.
Przy skręcie kół w lewo jak amorek jest maksymalnie ściśnięty nie występuje ocieranie.
Czy ktoś spotkał się z podobną przypadłością ?
Opony BF Goodrich AT w standardowym rozmiarze 235/70R16, amor skrętu OME. Zawieszenie podniesione 2 cale (sprężyny i amorki OME), osłona mostu QT (mocowanie amorka skrętu do osłony).
Czy wymiana drążka na 'heavy duty' pomoże ?
Przy skręcie kół w lewo jak amorek jest maksymalnie ściśnięty nie występuje ocieranie.
Czy ktoś spotkał się z podobną przypadłością ?
Opony BF Goodrich AT w standardowym rozmiarze 235/70R16, amor skrętu OME. Zawieszenie podniesione 2 cale (sprężyny i amorki OME), osłona mostu QT (mocowanie amorka skrętu do osłony).
Czy wymiana drążka na 'heavy duty' pomoże ?
Marcin (gucio1234)
napewno nic nie pomoze wymiana drazka na supermocny , tylko poprostu musze przyjechac do ciebie,ty wejdziesz pod samochod a ja pokrece kierownica i zobaczysz dlaczego tak sie dzieje...gucio1234 pisze:To zapraszam do siebie. Wejdziesz pod samochód, ja pokręcę kierownicą i zobaczysz czy możliwe, czy nie możliwe ...LR_Olek pisze:przeciez to nie mozliwe...
dlaczego u nikogo tak sie nie dzieje,tylko u ciebie?
masz usterke

skrzywiony raz ( a potem wyprostowany ) drążek, łatwo poddaje się ponownie.
Miałem taką historię u siebie. Drążek dostał strzała, zrobił się z niego łuk.
Wyjąłem "na szosie" wyprostowałem i włożyłem do auta.
Dzień później pojechałem na zbieżność. Podczas ustawiania, łuk mu wrócił.
Pojeździłem jeszcze miesiąc i włożyłem nowy. Po sprawie.
Miałem taką historię u siebie. Drążek dostał strzała, zrobił się z niego łuk.
Wyjąłem "na szosie" wyprostowałem i włożyłem do auta.
Dzień później pojechałem na zbieżność. Podczas ustawiania, łuk mu wrócił.


Pojeździłem jeszcze miesiąc i włożyłem nowy. Po sprawie.
łoś też człowiek
takie juz uroki metaluWiechu pisze:skrzywiony raz ( a potem wyprostowany ) drążek, łatwo poddaje się ponownie.
Miałem taką historię u siebie. Drążek dostał strzała, zrobił się z niego łuk.
Wyjąłem "na szosie" wyprostowałem i włożyłem do auta.
Dzień później pojechałem na zbieżność. Podczas ustawiania, łuk mu wrócił.
![]()
![]()
Pojeździłem jeszcze miesiąc i włożyłem nowy. Po sprawie.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości