Strona 1 z 1
Wygina się tylny drążek - Disco 300TDi
: sob paź 04, 2008 4:01 pm
autor: gucio1234
Od jakiegos czasu przy manewrach, jak koła są skręcone w prawo do oporu zauważyłem, że krawędź prawej przedniej opony ociera o wahacz. Odkręcenie ogranicznika skrętu przy lewym kole nie wiele pomogło. Dzisiaj postanowiłem oblookać sytuację dokładniej i okazało się, że powodem ocierania jest wyginający się tylny drążek kierowniczy, przy maksymalnym (tak do oporu) skręceniu kół. Dzieje się tak przy skręcie kół w prawo, jak amortyzator skrętu jest maksymalnie rozciągnięty.
Przy skręcie kół w lewo jak amorek jest maksymalnie ściśnięty nie występuje ocieranie.
Czy ktoś spotkał się z podobną przypadłością ?
Opony BF Goodrich AT w standardowym rozmiarze 235/70R16, amor skrętu OME. Zawieszenie podniesione 2 cale (sprężyny i amorki OME), osłona mostu QT (mocowanie amorka skrętu do osłony).
Czy wymiana drążka na 'heavy duty' pomoże ?
: sob paź 04, 2008 5:18 pm
autor: LR_Olek
przeciez to nie mozliwe...
: sob paź 04, 2008 5:46 pm
autor: gucio1234
LR_Olek pisze:przeciez to nie mozliwe...
To zapraszam do siebie. Wejdziesz pod samochód, ja pokręcę kierownicą i zobaczysz czy możliwe, czy nie możliwe ...
: sob paź 04, 2008 6:16 pm
autor: LR_Olek
gucio1234 pisze:LR_Olek pisze:przeciez to nie mozliwe...
To zapraszam do siebie. Wejdziesz pod samochód, ja pokręcę kierownicą i zobaczysz czy możliwe, czy nie możliwe ...
napewno nic nie pomoze wymiana drazka na supermocny , tylko poprostu musze przyjechac do ciebie,ty wejdziesz pod samochod a ja pokrece kierownica i zobaczysz dlaczego tak sie dzieje...
dlaczego u nikogo tak sie nie dzieje,tylko u ciebie?
masz usterke

: sob paź 04, 2008 7:03 pm
autor: Wiechu
skrzywiony raz ( a potem wyprostowany ) drążek, łatwo poddaje się ponownie.
Miałem taką historię u siebie. Drążek dostał strzała, zrobił się z niego łuk.
Wyjąłem "na szosie" wyprostowałem i włożyłem do auta.
Dzień później pojechałem na zbieżność. Podczas ustawiania, łuk mu wrócił.
Pojeździłem jeszcze miesiąc i włożyłem nowy. Po sprawie.
: sob paź 04, 2008 7:38 pm
autor: LR_Olek
Wiechu pisze:skrzywiony raz ( a potem wyprostowany ) drążek, łatwo poddaje się ponownie.
Miałem taką historię u siebie. Drążek dostał strzała, zrobił się z niego łuk.
Wyjąłem "na szosie" wyprostowałem i włożyłem do auta.
Dzień później pojechałem na zbieżność. Podczas ustawiania, łuk mu wrócił.
Pojeździłem jeszcze miesiąc i włożyłem nowy. Po sprawie.
takie juz uroki metalu

: sob paź 04, 2008 8:36 pm
autor: Wiechu
stal stali nierówna, drogi Olku

: sob paź 04, 2008 8:40 pm
autor: Ptak
Wiechu pisze:stal stali nierówna, drogi Olku

.... a Chruszczow to znał statystyków co z gówna robili stal

: sob paź 04, 2008 9:46 pm
autor: Wiechu
to tak jak papierosy kosmos
