Gaz do LR Discovery 3 4.4
Moderator: Jerry
Gaz do LR Discovery 3 4.4
Witam , znajomy nabył auto jak w temacie i myśli o zagazowaniu może ktoś z szanownego grona ma jakies doświoadczenia a mozę jakis namiar z zachodniej Polski?
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
- hpx4000
-
- Posty: 1019
- Rejestracja: pn wrz 24, 2007 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
- Kontaktowanie:
On woli korzystać z paliwa bardziej ekologicznego niż ropa/benzyna. Do tego nie traci na osiągach a jeździ taniej niż ropniakiem. Na długich prawie pionowych podjazdach silnik mu nie zgaśnie z powodu braku paliwa, bo gaz jest pod ciśnieniem i pompy nie posiada.
Same zalety
Same zalety

Range Rover V8 Outsourcing IT
wez mi to wytlumacz...hpx4000 pisze:Na długich prawie pionowych podjazdach silnik mu nie zgaśnie z powodu braku paliwa, bo gaz jest pod ciśnieniem i pompy nie posiada.
wg.ciebie benzyna nie moze jechac pod gore bo co? pompa nie napompuje? hehehe
chyba masz na mysli stare konstrukcje gaznikowe z plywakiem
w w/w elemencie

- hpx4000
-
- Posty: 1019
- Rejestracja: pn wrz 24, 2007 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
- Kontaktowanie:
LR_Olek: Znajdą się pozycje w których pompa nie zassie paliwa.
Gaz to nic złego w zwykłym samochodzie.
Gaz to nic złego w zwykłym samochodzie.
Range Rover V8 Outsourcing IT
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
kosztuje na pewno sporo,ale pozostaje kwestia serwisowania.D3 to juz na prawde wyzsza szkola jazdy jezeli chodzi o naprawe.pan Kazio z przecinakiem juz nie pomoze.uwzgledniajac dodatkowa awaryjnosc auta z gazem,problemy po jego zamontowaniu z elektronika i niefachowy montaz mozna zalozyc ze zamiast oszczednosci beda straty.utwardzone gniazda to na prawde pomijalny szczegol
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
nigdy nie widziales opla albo forda albo jeszcze innego auta ze spieprzona instalacja?ja widzialem bardzo wiele.niestety nowe silniki benzynowe stawiaja troche wyzej poprzeczke.rozbudowane systemy samodiagnozy,OBD II i wiele innych na prawde potrafi uprzykrzyc zycie juz w aucie bez gazu a co dopiero wymagac od auta w ktorym gazownik dal upust swojej radosnej tworczosci.wiele takich juz widzialem .dopoki naprawialem auta w polsce 90% zagazowanych ktore przyjezdzaly do mnie do warsztatu odslalem za brame po podniesieniu maski.nie warto pchac lap i poprawiac tego co jakis pajac spieprzyl.moje zdanie na temat gazu w aucie jest jasne:NIGDY. zdania nie zmienilem nawet jezdzac BMW750 po polsce gdzie palila 25 litrow w miescie.
miales w polsce wlasny warsztat , BMW 750 i wyjechales do UKnowicjusz127 pisze:nigdy nie widziales opla albo forda albo jeszcze innego auta ze spieprzona instalacja?ja widzialem bardzo wiele.niestety nowe silniki benzynowe stawiaja troche wyzej poprzeczke.rozbudowane systemy samodiagnozy,OBD II i wiele innych na prawde potrafi uprzykrzyc zycie juz w aucie bez gazu a co dopiero wymagac od auta w ktorym gazownik dal upust swojej radosnej tworczosci.wiele takich juz widzialem .dopoki naprawialem auta w polsce 90% zagazowanych ktore przyjezdzaly do mnie do warsztatu odslalem za brame po podniesieniu maski.nie warto pchac lap i poprawiac tego co jakis pajac spieprzyl.moje zdanie na temat gazu w aucie jest jasne:NIGDY. zdania nie zmienilem nawet jezdzac BMW750 po polsce gdzie palila 25 litrow w miescie.

Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
moje powody wyjazdu do UK to moja prywatna sprawa.nie musze ci udowadniac czy jestem dobrym czy zlym mechanikiem bo takie rzeczy weryfikuje zycie i pracodawca.nie narzekalem na brak pracv w Polsce jednak gdy trafila sie bardzo dobra okazja postanowilem skorzystac i nie zaluje.inwestuje w swoja wiedze,mam okazje pracowac z nowymi modelami LR,poznalem je juz na tyle dobrze zeby powoli myslec o powrocie do kraju,przestawienia warsztatu tylko na LR i profesjonalne zajmowanie sie tylko ta marka.nie tobie oceniac mnie i moja wiedze oraz motywy ktore zadecydowaly o tym dlaczego jestem w UK.nie znasz mnie wiec nie wypowiadaj sie na moj tematgosc pisze:miales w polsce wlasny warsztat , BMW 750 i wyjechales do UKnowicjusz127 pisze:nigdy nie widziales opla albo forda albo jeszcze innego auta ze spieprzona instalacja?ja widzialem bardzo wiele.niestety nowe silniki benzynowe stawiaja troche wyzej poprzeczke.rozbudowane systemy samodiagnozy,OBD II i wiele innych na prawde potrafi uprzykrzyc zycie juz w aucie bez gazu a co dopiero wymagac od auta w ktorym gazownik dal upust swojej radosnej tworczosci.wiele takich juz widzialem .dopoki naprawialem auta w polsce 90% zagazowanych ktore przyjezdzaly do mnie do warsztatu odslalem za brame po podniesieniu maski.nie warto pchac lap i poprawiac tego co jakis pajac spieprzyl.moje zdanie na temat gazu w aucie jest jasne:NIGDY. zdania nie zmienilem nawet jezdzac BMW750 po polsce gdzie palila 25 litrow w miescie.znaczy sie albo bajki opowiadasz albo mechanik jestes do bani , a co do gazu jak najbardziej tak bo czemu oddawac fiskusowi moje ciezko zarobione pieniadze .
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
Mroczny pisze:ee tam
źle podłączone wszystko krwi napsuje
ale dobrze założony gaz jest jak najbardziej ok... Są auta seryjnie przystosowane do lpg, cng itd.
bmw z przepływomierzem z blaszką faktycznie gazu na śrubkę nie lubiało





Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość