Strona 1 z 2

Disco V8 bulgotka.

: wt lis 11, 2008 8:10 pm
autor: Adamek
Jakis czas temu (mysle jakies 3 tyg. dokladnie) doszly mnie odglosy bulgotania pod nogami, czyli z nagrzewniczki. Od tamtego czasu trwaly obserwacje, pierwsze co wpadlo mi do glowy to zapowietrzenie, wiec odpowietrzylem. Bylo chwile cicho, ale problem powraca jak bumerang. Oczywiscie ciepelka w aucie jakie powinno byc nie ma, chyba ze po dluzszej jezdzie, no to wtedy tak grzeje jak glupi. Na mysl nasuwala mnie sie tez uszczelka pod glowica, ale tej mysli za bardzo nie przywolywalem :). Niemniej jednak obserwacje trwaly i w tym kierunku, raczej nie posadzam uszczelki bo olej czysty, stan sie nie podnosi, plyn tez czysty bez zadnych sladow tlustosci, weze spoko daja sie zgniatac, a wskaznik temperatury dochodzi prawie do polowy i ani drgnie, silnik pracuje rowno mocy nie brakuje. Wiec mysle ze to nie uszczelka (i) .... ale pewnosci nie mam na 100%. Co jeszcze sprawdzic w tych V8 co by wykluczyc uszczelke w 100% ?? A moze jest gdzies jakas mala nieszczelnosc w ukladznie chlodzenia, tak mala ze nie moge dojzec i to robi cale zamieszanie. Nie wiem wiec pytam co sprawdzic i gdzie zapuscic oko...

: wt lis 11, 2008 8:19 pm
autor: ignat36
ja tam bulgotke mialem jak mi wywaliło uszczelki miedzy rura a kolektorem, wypada to własnie niedaleko nóg. Co do grzania to ciezkie jest to do zweryfikowania, bo wiesz raz masz w aucie 20stopni i wtedy ładnie grzeje a raz 10 i wtedy to nawet w v8 z 10 minut potrwa. wskazowka tez mi dochodzi do polowyi nigdy nie byla wyzej, gory nie gory, błoto itd. w zimie jak non stop grzejesz to potrafi zejsc troche nizej.
zreszta jak by Ci wode wywalało to chyba masz czujnik w zbiorniku co??

: wt lis 11, 2008 8:28 pm
autor: Adamek
Wody nie wywala, a bulgotanie jest definitywne wody... Na stowe zapowietrza nagrzewnice, bo doplyw goracy ze weza trudno utrzymac, a wylot cieply...

: wt lis 11, 2008 8:30 pm
autor: ignat36
to wypnij z układu nagrzewnice, zobacz co wtedy bedzie sie działo. jak bedzie oki, to raczej nagrzewnica dziurawa

: wt lis 11, 2008 8:34 pm
autor: Adamek
ignat36 pisze:to wypnij z układu nagrzewnice, zobacz co wtedy bedzie sie działo. jak bedzie oki, to raczej nagrzewnica dziurawa
No ale co mi to da, co wtedy sprawdze.

: wt lis 11, 2008 8:34 pm
autor: Gierek
Słuchaj no.
Ja tak miałem dokładnie jak piszesz.Dolałem pół litra płynu(choć poziom był) i się uspokoiło.Czasem na łuku w lewo zabulgocze i tyle.

: wt lis 11, 2008 8:37 pm
autor: ignat36
bedziesz wiedział czy bulgotanei jest zalezne o nagrzewnicy

: wt lis 11, 2008 8:38 pm
autor: Adamek
ignat36 pisze:bedziesz wiedział czy bulgotanei jest zalezne o nagrzewnicy
Hmmm, moze i cos w tym jest..

: wt lis 11, 2008 8:42 pm
autor: ignat36
pamietaj tylko o obiegu :)21

: wt lis 11, 2008 8:45 pm
autor: Adamek
ignat36 pisze:pamietaj tylko o obiegu :)21
Jasna sprawa :)21

: wt lis 11, 2008 8:47 pm
autor: Adamek
Gierek pisze:Słuchaj no.
Ja tak miałem dokładnie jak piszesz.Dolałem pół litra płynu(choć poziom był) i się uspokoiło.Czasem na łuku w lewo zabulgocze i tyle.
Dolewalem na full do zbiorniczka, niestety nie pomagalo.

: śr lis 12, 2008 8:51 am
autor: Gierek
Takie bulgotanie to po prostu bomble powietrza przepływające przez układ chłodzenia.Słychać to w nagrzewnicy bo w środku jest.Jak ją wypniesz to słyszeć nie będziesz.Pytanie czy tak wyeliminujesz problem ?? Przecież powietrze nie bierze się z nagrzewnicy , tylko przez nią przepływa.To jest układ ciśnieniowy i jak by dziura jakaś była to by ciekło , a nie wsysało powietrza.A może masz gaz , i parownik jest zamontowany za wysoko i powietrze zamiast spierniczyć do zbiorniczka , gdzie jego miejsce krąży sobie w małym obiegu i bulgocze , co ??

: śr lis 12, 2008 11:30 am
autor: Adamek
Gazu nie mam, mysl przychodzi taka mnie jeszcze ze poprostu nie odpowietrza sie do konca.... Zna kto jaki dobry sposob na odpowietrzanie...

: śr lis 12, 2008 12:09 pm
autor: hpx4000
Postaw przód wyżej niż tył, odpal samochód z nawiewem ciepłym na maxa, odkręć korek i czekaj. Ciśnienia w układzie nie będzie bo korek odkręcony. Jak się nagrzeje (możesz kilka razy kopnąć w pedał gazu, pompa mocniej zadziała i może wywalić trochę wody) to zakręć korek i poczekaj kolejne 10min. Następnie zgaś, odczekaj 30 minut aż trochę ostygnie i dolej płynu jak będzie taka potrzeba. U mnie działa taka metoda.

: śr lis 12, 2008 1:00 pm
autor: Adamek
Ano sprawdze i ta Twoja metode, zobaczymy co z tego wyjdzie.

: śr lis 12, 2008 7:44 pm
autor: AdAm
A niedawno znajomi mi mówił że kocha V8ki za piękne bulgotanie.... Muszę mu powiedzieć że to pewnie te bąbelki powietrza w układzie chłodzenia :D

: śr lis 12, 2008 7:46 pm
autor: Adamek
No bo bulgot ma ladny, a tu chodzi o bulgotki

:)21

: śr lis 12, 2008 8:40 pm
autor: czesław&jarząbek
w cysetkach też bulgocze tylko rumor ropnioka powoduje, że posiadacze tych generatorów sadzy i siarki żyją w nieświadomości zjawiska
:)21

pilnować płynu, bulgoty ignorować, sprawdzić odwadniacze klimy.

: śr lis 12, 2008 9:02 pm
autor: Adamek
Wiec jak to taki standard z tymi bulgotami, to czym to spowodowane, znaczy gdzie jest dupa zbita.

: śr lis 12, 2008 9:11 pm
autor: czesław&jarząbek
a kto by sie tym przejmował...
bulgocze i już.
skoro nic sie nie dzieje to nie należy tracić z oczu wielkiego świecącego neonu: LEPSZE JEST WROGIEM DOBREGO
:)21

a tak btw...nagrzewnica jest cały czas w obiegu gorącej wody. w sensie zawsze jest gorąca.

: śr lis 12, 2008 9:48 pm
autor: Adamek
Ogolnie samym bulgotaniem nie przejmowalbym sie, ale mam wrazenie ze slabo grzeje, musze mu kopnac pare razy w pedal - wtedy pobulgocze i robi sie cieplej... :)21

: śr lis 12, 2008 10:02 pm
autor: czesław&jarząbek
to zmierza w jednym kierunku...i dobrze wiesz jakim...

:)21

najpierw robi się zimno, podkręcasz ogrzewanie, chwilkę dmuchnie ciepłym, oddychasz z ulgą, zerkasz na drogę, potem na zegary odruchowo, potem drugi raz i dociera do ciebie że wskaznik temperatury powędrował na czerwone a ty marzniesz...umysł chwilę obrabia ten paradoks, a potem...potem zaczynasz się staczać w otchłań...

:)21

: śr lis 12, 2008 10:09 pm
autor: Adamek
Nie kracz...

Zreszta jak juz zabulgota to grzeje...a wskazowka zawsze w tym samym miejscu, tuz przed polowa skali

: śr lis 12, 2008 10:48 pm
autor: gostcomp
jako domorosły hydraulik :)21 twierdzę ze jak bulgocze to oznacza 2 rzeczy
1. jest woda
2. jest powietrze

jeśli zrobimy teraz równanie
woda + powietrze + rura + zagieńcie lub kolanko to otrzymamy wynik bul bul bul :lol: lub tez bulbulbul w zależności od szybkości przepływu wody (tudzież czynnika chłodzącego)


ps .
praktyka dowodzi że niektórych rur bezinwazyjnie nie da się odpowietrzyć 8)

: śr lis 12, 2008 11:27 pm
autor: nowicjusz127
gostcomp pisze:praktyka dowodzi że niektórych rur bezinwazyjnie nie da się odpowietrzyć 8)
i dlatego jak slusznie Czeslaw zasygnalizowal swoim kwiecistym i barwnym jezykiem mysle ze autor posta domysla sie w jakim kierunku podazac i gdzie dokonac inwazji poki jeszcze nie jest za pozno.... :D