Strona 1 z 1

Co to za motór ten VM?

: sob lis 22, 2008 8:00 pm
autor: demek
Chodziłem sobie po internecie i zauważyłem, że w niektórych rendżach classic są właśnie silniki VM. :) W tych na CT też ponoć były. Oryginalnie wsadzane do rr'ów chyba we Włoszech do 1991 roku.
Miał/ma ktoś do czynienia z takim silnikiem albo chociaż go zna trochę?:roll:
Do łodzi go też podobno wsadzają :)21

: sob lis 22, 2008 8:01 pm
autor: czesław&jarząbek
"...ziew..."

: sob lis 22, 2008 8:02 pm
autor: demek
Nie znalazło nic w wyszukiwarce na forum :lol:

: sob lis 22, 2008 8:03 pm
autor: czesław&jarząbek
j/w

: sob lis 22, 2008 8:08 pm
autor: alfik
To jako zupełny lajkonik wyszukuję w pamięci - VM to włoskie diesle "ukochane" przez właścicieli Rangów i Jeepów (bo tam też były). Silniki znane z faktu zastosowania oddzielnych głowic dla każdego cylindra i ogólnych kłopotów. Mocno nie zalecane.

: sob lis 22, 2008 8:09 pm
autor: nowicjusz127
wymysl sobie najgorsze okreslenie na najbardziej badziewne badziewie na swiecie,pomnoz to razy 147,podnies do potegi trzeciej.wynik jaki ci wyjdzie bedzie jedna dziesiata tego,co bedziesz o nim myslal,gdy skusisz sie na zakup tego wynalazka i uslyszysz koszta naprawy gdy wystawi kopyta-co zazwyczaj nastepuje szybko.

: sob lis 22, 2008 8:09 pm
autor: demek
Spoko, dzięki za odpowiedź :lol:

: sob lis 22, 2008 8:13 pm
autor: chiquito83
podobno bardzo dobrze sprawdza sie na Marsie za to

: sob lis 22, 2008 8:29 pm
autor: nowicjusz127
tak zeby jeszcze cie nakierowac na wlasciwy tor rozumowania napisze ze ostatni VM jakiego robilem przed wyjazdem do angoli byl zarazem najdrozszym ze wszystkich jakie robilem.wlasciciel zostawil u mnie 10 tys zl.za mniej jak 500 zl ja nawet nie podnosze maski w aucie z VM,zreszta klienci gdy uslysza koszta naprawy z reguly zabieraja auto bo twierdza za wystawia taniej na allegro.stad wlasnie mamy baaardzo tanie Voyagery i Jeepy z "oszczednym i dynamicznym turbodieslem" :D

: sob lis 22, 2008 9:07 pm
autor: Darek70
daj sobie spokój bo wpadniesz w wir niepowodzeń

: sob lis 22, 2008 10:10 pm
autor: kulkagsx1200
no to ja ci pomoge moze w podjeciu decyzji :wink:
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.ph ... ight=pizza
milej lektory :)2

: sob lis 22, 2008 10:37 pm
autor: Igor V8
Miałem w Voyagerku 2001....
Przelatał od nowości po autostradach grubo ponad 200 tyś :wink:
Jeździł w firmie więc kto się dorwał ten go gonił

Moim zdaniem dobry motorek
Mało palił , śmiesznie mało
Jedyną rzecz jaką robili to wymiana głowicy na gwarancji ale ....
... tylko dlatego że kierowiec zatankował ujowego paliwa i spieprzył wtrysk
Wykręcali i zerwali gwint

Kupił go mój znajomy 4 lata temu , jeździ dość intensywnie i o ile wiem żadnych poważniejszych napraw nie robił :wink:

: sob lis 22, 2008 10:39 pm
autor: kulkagsx1200
zdazaja sie takie :)2 ale to naprawde szczescie trza miec :wink:

: sob lis 22, 2008 10:42 pm
autor: demek
kulkagsx1200 pisze:no to ja ci pomoge moze w podjeciu decyzji :wink:
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.ph ... ight=pizza
milej lektory :)2
Umiem korzystać z google.pl ale dzięki mimo wszystko :)21
Dzięki za wszystkie odpowiedzi :)2

: sob lis 22, 2008 11:08 pm
autor: demek
czesław&jarząbek pisze:j/w
Ech, no nie ma to jak obszerna i wyczerpująca odpowiedź fachowca... :-?