Strona 1 z 2
RR P38 HSE reaktywacja kompletna V8
: czw lis 27, 2008 1:46 pm
autor: Leonidas
Kiedyś napisałem naiwnie, że wszystko działa. Przez chwilę. Teraz już oddałem blok do tulejowania. Po pełnym rozgrzaniu wyrzucał płyn w jakieś 30 sekund. Z nowymi częściami pewnie zamknę się w 6 kiloszelestów.
Ale ten co ode mnie kupi kiedyś będzie miał nówkę...
Tu pytanie: co sprawia, że - zamiast szrotować bądź oddać za bezcen - naprawiam to auto?
No i prośba- czy występują przy składaniu "własne" szczególne patenty RR np z elektroniką. Sugestie mile widziane. Pozdro.

: czw lis 27, 2008 1:58 pm
autor: hpx4000
Drogo, taniej by wyszło zrobienie go na bloku (i czymś jeszcze…) od 3.9 a i nie byłoby ryzyka że znowu padnie

: czw lis 27, 2008 2:26 pm
autor: Leonidas
Kurczę - Piotr myślałem długo - ale gdybym kupił padaczkę to musiałbym go wysadzić. A tak oddałem go do profesjonalnego zakładu (3 tys zł) za tulejowanie. Podobno GWARANTOWANE a zakład naprawdę robi wrażenie. No i na tej fali postanowiłem włożyć wszystko nowe.

: czw lis 27, 2008 2:31 pm
autor: Leonidas
Zapomniałem napisać, że poprzednio leczyłem go półśrodkiem w postaci splanowania (05 mm) bloku żeby dość do granicy niżej osadzonych tulei (nie wiem co ci angole wymyślili) i docisnąć nowymi uszczelkami. Rok działało. Teraz trochę żałuję, bo wyciąganie bloku 2x nie stanowiło przyjemności. Wspomagam się Walkerem - ale nie wydechem.
: czw lis 27, 2008 6:49 pm
autor: czesław&jarząbek
masakra...
: czw lis 27, 2008 8:38 pm
autor: Leonidas
Rozumiem, że o whisky...

: czw lis 27, 2008 9:02 pm
autor: czesław&jarząbek
tak se ogólnie...
dzisja miałem przebłysk i rozkminiłem jak przeprowadzić skuteczną deelektronizację p38 v8
dekatalizację i depoduszkowację z deklimatronizacją
tylko musze mieć drugi przebłysk jak centralny zamek pokonać
i może sie w końcu da tym jezdzić...
enyłej...
w v8 specjalnie nowych części nie wpychaj bo i tak robił nie będzie.
niech ci tuleje zrobią dokładnie na wymiar posiadanych tłoków, daj panewki z taniości i jeśli miałeś ciśnienie oleju dobre to w żadnym wypadku nie ruszaj pompy oleju, czyba że masz ochotę wygilgać pieniądz na nową
szybko zrób doktorat z zaawansowanej chemii przemysłowej żeby kreatywnie ją stosując zwiększyć swoje szanse na pokonanie więcej niż 2tys mil do następnego wybuchu
sorry...it's a hard life

: czw lis 27, 2008 9:08 pm
autor: uaz&nissan
wałek rozrządu osadż na nowo z zerowym luzem
: czw lis 27, 2008 9:11 pm
autor: czesław&jarząbek
cicho być
Re: RR P38 HSE reaktywacja kompletna V8
: czw lis 27, 2008 9:39 pm
autor: sbb
Leonidas pisze:
Tu pytanie: co sprawia, że - zamiast szrotować bądź oddać za bezcen - naprawiam to auto?
nieszczęśliwie zakochany jest jak przedsiębiorca, który wciąż dokłada do deficytowej imprezy po to, żeby nie stracić tego co i tak już stracił

: czw lis 27, 2008 10:18 pm
autor: czesław&jarząbek
a to dobre jest

: czw lis 27, 2008 10:34 pm
autor: sbb
coś czuje , że w pewnym serwisie LR będzie to wydrukowane na każdym rachunku

: pt lis 28, 2008 9:04 am
autor: Leonidas
Nowe, nowe - właśnie teraz mam do rozgryzienia możliwość zbyt dużego sprężenia (po delik. splanowaniu bloku.) Ponieważ tłoki są jak nowe - uszczknę min. denka po obrzeżach. Znajomy tuner twierdzi, że takie ryśnięcie absolutnie nie zaszkodzi temp. pierwszego pierścienia.
Zresztą - co do bloku, warsztat wstawia zupełnie inne tuleje niż oryginały. Usuwają zgorzelinę pomiędzy tuleją i blokiem, rozwiercając (spawają itd) i wstawiają GRUBSZE z zamkiem na górze (jak litera T) czego nie mają oryginały. Tłoki i tuleje po zmierzeniu. Zobaczymy...
: pt lis 28, 2008 9:15 am
autor: czesław&jarząbek
zbyt duże sprężanie w tym silniku?
nie grozi...
i tak 90% dostarczonej energii zamieni w ciepło wyemitowane do atmosfery
po splanowaniu bloku i głowic czeka natomiast kilka innych dość istotnych zagadnień do rozwiązania...ale co ja tam sie bede...oddałeś do fachowców w końcu
enyłej...te tuleje inne niż fabryczne jak je określiłeś w kształcie T nazywają się tulejami z kryzą albo kołnierzem...i są początkiem twojej drogi ku otchłani...

: pt lis 28, 2008 9:54 am
autor: Leonidas
Czesław - no nie wystawiaj ciekawości na próbę i szrajbnij coś o tych istotnych zagadnieniach. Przyjmuję każdą uwagę z uwagą.
: pt lis 28, 2008 10:45 am
autor: czesław&jarząbek
powiem tak...na folkowo...łatwiej kijek pocienkować niż go potem pogrubasić...

: pt lis 28, 2008 10:55 am
autor: Wąż
czesław&jarząbek pisze:powiem tak...na folkowo...łatwiej kijek pocienkować niż go potem pogrubasić...

piękne

: wt gru 16, 2008 9:30 am
autor: Leonidas
No i chodzi prawie jak złoto. Docieram. Wszystkie bebechy nowe. Teraz szukam jeszcze kogoś od sprawdzenia wtrysków i elektroniki - bo leciutko trzęsie (minimalnie!) na wolnych obrotach. Może znacie kogoś kto się zna?

: wt gru 16, 2008 10:34 am
autor: hpx4000
to powiedz co ty żeś tam w końcu wymienił? I może byś pojechał na hamownię, warto by sprawdzić czy po tych zmianach moment/moc będzie zbliżona do danych technicznych.
: śr gru 17, 2008 12:06 pm
autor: Leonidas
No tłoki były jak z fabryki (żadnego luzu na korbowodach)- więc tam tylko pierścienie. Wszystkie panewki. też od wałka rozrz. No i te tuleje nowe. Blok i głowice lustro. Docierane ręcznie zawory. Wszystkie absolutnie uszczelki i inne gumowe badziewie, nowe popychacze z dokładną regulacją luzu, wałek również. Generalnie wszystko - momenty z książeczki. Idzie jak burza. Teraz wymienie poduszeczki 3 bo jedną mam nową.
: czw gru 18, 2008 10:25 am
autor: Leonidas
Jak bym wiedział jak dodać zdjęcie - to mam niezłe bloku z tłokami...
: czw gru 18, 2008 10:32 am
autor: hpx4000
„idzie jak burza”
No właśnie mnie najbardziej ciekawi jaka wyszłaby różnica pomiędzy silnikiem wyremontowanym a nie remontowanym na hamowni.
: czw gru 18, 2008 1:30 pm
autor: Leonidas
: czw gru 18, 2008 2:33 pm
autor: hpx4000
Mała sugestia, na sport przełączaj dopiero jak zmieni z pierwszego na drugi bieg.
: czw gru 18, 2008 3:13 pm
autor: LR_Olek
hpx4000 pisze:Mała sugestia, na sport przełączaj dopiero jak zmieni z pierwszego na drugi bieg.
why?